Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ja i Ten, którego imienia nie wolno wymawiać :D :D
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Synastrie
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aura
Znak lepszych czasów



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 20:00, 03 Gru 2013    Temat postu: Ja i Ten, którego imienia nie wolno wymawiać :D :D

To nasza synastria...zerknijcie....
wydać coś ciekawego...???

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]

ja niebieska, on czerwony Very Happy

[img][link widoczny dla zalogowanych][/img]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PharaonReviens
Gorzkie ziółko



Dołączył: 04 Lis 2013
Posty: 435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 23:35, 03 Gru 2013    Temat postu:

bardzo ładna :*

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aura
Znak lepszych czasów



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:03, 04 Gru 2013    Temat postu:

chyba nie taka ładna...bo nie żyjemy wspólnie...nie żyjemy dłuugoo i szczęśliwie razem Sad za Siedmiogórogrodem Sad
ale mi Książę z Bajki tfuuu Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili255
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 12:53, 04 Gru 2013    Temat postu:

kiedyś mi dziewczyny na takim forum pisały, żebym uważała jak facet swoim Saturnem kręci mi się koło mojego ASC, a tutaj macie ten aspekt, ponoć wtedy jakiś taki chłód jest w relacji... może facet spoważniać do tego stopnia relację że będzie się jej odechciewało

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 16:10, 04 Gru 2013    Temat postu:

opozycja marsów i kwadratura słońc... ostro może być Very Happy ale nie na dłużej...
a to ten motocrossowo wojskowy???

macie brzydki asp. kwadrat wenus saturn, wenus twoja. Tu masz z grubsza cytkę przełożoną (z [link widoczny dla zalogowanych]):
Cytat:
opozycja/ kwadratura wenus - saturn
Choć relacja ta może zacząć się od mocnego poczucia komfortu i dopasowania - w miarę upływu czasu zapewne ujawnią się pewne bardzo trudne mechanizmy. Osoba 'z Saturnem' obawiając się osłabnięcia uczuć, lojalności, szacunku osoby 'z Wenus' - może łatwo stać się krytyczną i wymagającą w stosunku do 'Wenus'. W odpowiedzi na krytyczne zachowania 'Saturna' - 'Wenus' może powstrzymywać się od czułości. Szybko możecie uwikłać się w niekorzystny układ; 'Wenus' może zacząć postrzegać 'Saturna' jako nieczułego, zaś 'Saturn' odbierać 'Wenus' jako dziecinną i niezdyscyplinowaną. Zadbajcie o to, by uniknąć wplątania się w to błędne koło. Ważne będzie tu utrzymanie odpowiednich stosunków społecznych, gdyż przy tym aspekcie istnieje tendencja do wzajemnego 'uciszania' swej zazdrości poprzez odcięcie się od hobby, działań społecznych i rozrywek poza związkiem. Możecie być krytyczni wobec gustów i hobby drugiej strony - ale u podstaw leży jakaś forma zazdrości o uwagę poświęcaną zewnętrznym zainteresowaniom. Zaangażowanie i lojalność wobec siebie będą silne, ale mogą być również źródłem jakiegoś tarcia.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aura
Znak lepszych czasów



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:59, 13 Gru 2013    Temat postu:

vil73 napisał:
opozycja marsów i kwadratura słońc... ostro może być Very Happy ale nie na dłużej...
a to ten motocrossowo wojskowy???

macie brzydki asp. kwadrat wenus saturn, wenus twoja. Tu masz z grubsza cytkę przełożoną (z [link widoczny dla zalogowanych]):
Cytat:
opozycja/ kwadratura wenus - saturn
Choć relacja ta może zacząć się od mocnego poczucia komfortu i dopasowania - w miarę upływu czasu zapewne ujawnią się pewne bardzo trudne mechanizmy. Osoba 'z Saturnem' obawiając się osłabnięcia uczuć, lojalności, szacunku osoby 'z Wenus' - może łatwo stać się krytyczną i wymagającą w stosunku do 'Wenus'. W odpowiedzi na krytyczne zachowania 'Saturna' - 'Wenus' może powstrzymywać się od czułości. Szybko możecie uwikłać się w niekorzystny układ; 'Wenus' może zacząć postrzegać 'Saturna' jako nieczułego, zaś 'Saturn' odbierać 'Wenus' jako dziecinną i niezdyscyplinowaną. Zadbajcie o to, by uniknąć wplątania się w to błędne koło. Ważne będzie tu utrzymanie odpowiednich stosunków społecznych, gdyż przy tym aspekcie istnieje tendencja do wzajemnego 'uciszania' swej zazdrości poprzez odcięcie się od hobby, działań społecznych i rozrywek poza związkiem. Możecie być krytyczni wobec gustów i hobby drugiej strony - ale u podstaw leży jakaś forma zazdrości o uwagę poświęcaną zewnętrznym zainteresowaniom. Zaangażowanie i lojalność wobec siebie będą silne, ale mogą być również źródłem jakiegoś tarcia.



ojjj vil przeprszam dopiero teraz zauważyłam, że posta dodałaś...Sad

no to ten wojskowy Sad

no my nie doszliśmy do etapu gdy różowe okulary opadają, codzienności z nim nie doświadczyłam...więc nie wiem co by było potem...
natomiast on jako Saturn "uciął" jednym cięciem tą relację...dosłownie z dnia na dzień...taka była jego decyzja...
generalnie on silniejszy ode mnie jeśłi chodzi o charakter - zdecydowanie... widziałam, jak potrafi sie unieść w gniewie (nie w stosunku do mnie) ale ostry bywa...
nawet jak się spotykaliśmy to "na żarty" rozmawialiśmy, że u nas w życiu codziennym to by zabrakło talerzy, bo w ciągłej kłótni bysmy byli a potem w łózku byśmy sie godzili Very Happy Very Happy
żart żartem ale trochęprawdy w tym jest


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 12:15, 16 Gru 2013    Temat postu:

Hmmm... roznie to bywa z aspektami Wenus-Saturn w Synastrii. Z jednej strony moze wniesc chlod, z drugiej trwalosc relacji daje... I ja nie wiem Saturn tak znowu tnie? Od ciecia to raczej Uran jest, Pluton moze, komplilacj jak Mars sie wda - ... kwadraty Uran - Mars, Saurn - Mars... To sa nagle ciecia. Ale z Weus to inaczej jest jednak... tu Aura jest Wenus wiec wie jak to od tej strony wyglada, czy ten Saturn ja chlodzil czy nie.... Nawet jestem ciekawa jak Wenus to odczuwa?
W "mojej" synastrii ja jestem Saturnem... w kon. Wenus-Saturn, i moim zdaniem Saturna trzyma przy Wenus... w druga strone jest jego Saturn w kw. do mojego Slonca...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna2013
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 13:52, 16 Gru 2013    Temat postu:

No może przy koniukcji jest to do przejścia, przy jakichś super innych aspektach ale saturn kwadrat wenus to jest maskara, to jest tarcie, jest konflikt, jest chłód. Zgoda, może wyjść po jakimś czasie. I jeżeli coś ma trzymać, to na logikę, koniuncja jako sam aspekt może wiązać (lepiej jednak nie mieć koniunkcji jakiejkolwiek z saturnem) ale kwadrat??????? Rozdziela raczej. Najgorsze z możliwych połączeń wenus. I wenus jest za słaba, by się obronić przed saturnem. Saturn to świnia jest i tyle. To jest granica, forma, sztywność, zasady, struktura. A wenus z założenia jest inna, wenus to ogólnie przyjemność, miłość. Jak to ,,ubrać'' w sztywne ramki? To jest konflikt.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 19:55, 16 Gru 2013    Temat postu:

Sat sam w sobie nie utnie od razu, Aura
będzie sobie cierpiał powoli jak go coś będzie uwierało
tyle że jak najedzie na niego np. Mars (przykładowo tranzytowy), to wyleje całe uzbierane ścieki, i skończy
po prostu
ura, plut też mogą najechać, ale one powooooli jeżdżą więc ich tu nie uwzględniam
jak chcesz sprawdź sobie onego z tranzytem owego 'cięcia', może ci się rozjaśni czemu akurat wtedy

a kwadrat fakt, przes_ane


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aura
Znak lepszych czasów



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:16, 19 Gru 2013    Temat postu:

Bel napisał:
Hmmm... roznie to bywa z aspektami Wenus-Saturn w Synastrii. Z jednej strony moze wniesc chlod, z drugiej trwalosc relacji daje... I ja nie wiem Saturn tak znowu tnie? Od ciecia to raczej Uran jest, Pluton moze, komplilacj jak Mars sie wda - ... kwadraty Uran - Mars, Saurn - Mars... To sa nagle ciecia. Ale z Weus to inaczej jest jednak... tu Aura jest Wenus wiec wie jak to od tej strony wyglada, czy ten Saturn ja chlodzil czy nie.... Nawet jestem ciekawa jak Wenus to odczuwa?
W "mojej" synastrii ja jestem Saturnem... w kon. Wenus-Saturn, i moim zdaniem Saturna trzyma przy Wenus... w druga strone jest jego Saturn w kw. do mojego Slonca...


jak ja się poczułam, ja się poczułam zwyczajnie poraniona....wtedy bardzo cierpiałam...ale.. właśnie, trzeba zadać sobie pytanie czy to była wina Saturna i tej naszej kwadratury tzn. to rozstanie...skoro piszecie, że on tak nie działa...a może czegoś zupełnie innego

z drugiej strony to zerwanie było wynikiem MOJEGO POSTĘPOWANIA, to JA zmusiłam go do tej decyzji, ponieważ cierpiało w tym sporo osób...Ja nie umiałam (jako Waga) podjąć decyzji wiec swym zachowaniem i postępowaniem ZMUSIŁAM go pośrednio do tego aby ode mnie odszedł...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aura
Znak lepszych czasów



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:31, 19 Gru 2013    Temat postu:

Anna2013 napisał:
No może przy koniukcji jest to do przejścia, przy jakichś super innych aspektach ale saturn kwadrat wenus to jest maskara, to jest tarcie, jest konflikt, jest chłód. Zgoda, może wyjść po jakimś czasie. I jeżeli coś ma trzymać, to na logikę, koniuncja jako sam aspekt może wiązać (lepiej jednak nie mieć koniunkcji jakiejkolwiek z saturnem) ale kwadrat??????? Rozdziela raczej. Najgorsze z możliwych połączeń wenus. I wenus jest za słaba, by się obronić przed saturnem. Saturn to świnia jest i tyle. To jest granica, forma, sztywność, zasady, struktura. A wenus z założenia jest inna, wenus to ogólnie przyjemność, miłość. Jak to ,,ubrać'' w sztywne ramki? To jest konflikt.



powiem tak... tak jak pisałam wyżej, ja miałam z nim etap "różowych okularów", zwyczajnie nie doświadczyliśmy siebie w szarym życiu dlatego nie umiem stwerdzić co by było gdyby ALE..jedno wiem na pewno, on miał/ma tendencje dominatora, władcy, on wyznaczał szlaki...ja jak to kiedyś stwierdził byłam dla niego "niebieskim ptakiem" i on po naszym którymś tam razie zaczął rozmawiać o wspólnym mieszkaniu a nawet dziecku w przyszłości Shocked dla mnie to abstrakcja była....i wiem, że on by zaczął wprowadzać to w życie po pewnym czasie, on chciałby mi je układać pod swoje dyktando, ja bym się na to nie godziła - i to na pewno jest ten Saturn na asc, chciałby mi założyć kajdany na ręce... ja bym się buntowała...próbowałabym się wykaraskać z tego...ja lubię wolne związki.. (14/5 w Ipz Very Happy)... choć czemu tu się dziwić, facet chciał sobie normalne życie ułożyć, trafił tylko na babę nieodpowiednią Very Happy Very Happy
natomiast do samej kwadratury Wenus/Saturn to nie wiem, myślę, że by się w przyszlości objawiła...
Ale pewne jest to, że to nieciekawy aspekt... pewnie by bolało...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aura
Znak lepszych czasów



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:55, 19 Gru 2013    Temat postu:

vil73 napisał:
Sat sam w sobie nie utnie od razu, Aura
będzie sobie cierpiał powoli jak go coś będzie uwierało
tyle że jak najedzie na niego np. Mars (przykładowo tranzytowy), to wyleje całe uzbierane ścieki, i skończy
po prostu
ura, plut też mogą najechać, ale one powooooli jeżdżą więc ich tu nie uwzględniam
jak chcesz sprawdź sobie onego z tranzytem owego 'cięcia', może ci się rozjaśni czemu akurat wtedy

a kwadrat fakt, przes_ane


Bo on cierpiał, uwierała go niepewna sytuacja, ja nie umiałam się określić...więc on podjął decyzje...

sprawdziłam tranzyt Marsa na dzień naszego rozstania:
- lużna koniunkcja Marsa do nat. Słońca i opozycja Marsów ale...
tranzytująca Wenus zrobiła ścisłą kwadraturę do jego Saturna (on natalnie tez ma ten aspekt) - ale nie wiem czy to ma znaczenie??

ale tak naprawdę to ja swoim brakiem określenia poraniłam go bardziej niż on mnie..a potem sama chodziłam zraniona...generalnie patologiczna relacja od podstaw..tak to juz jest z karmicznymi...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:12, 19 Gru 2013    Temat postu:

no żartujesz?!?
on ma ten asp natalnie, razem tworzyliście ten asp. synastrycznie, i jeszcze wtranzytach mu się zrobił??? czyli potrójny kwadrat saturnWenus równocześnie go walnął???
no to już w ogóle Rolling Eyes

może i lepiej się stało że się pos_._rało wtedy, anie np. byście się obudzili z ręką w nocniku za parę lat z dwójką dzieci i wspólnym kredytem na dom, do podziału 'majątku'
po prostu mieliście różne prioryteety, ty chciałaś się bawić on chciał gniazdka
no nie pykło
niestety karmę można tylko albo przyjąć na siebie z wszelkimi konsekwencjami tegoż, albo w całości odrzucić (to tak jak ze spadkiem Wink )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna2013
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 17:32, 19 Gru 2013    Temat postu:

Aura napisał:
Anna2013 napisał:
No może przy koniukcji jest to do przejścia, przy jakichś super innych aspektach ale saturn kwadrat wenus to jest maskara, to jest tarcie, jest konflikt, jest chłód. Zgoda, może wyjść po jakimś czasie. I jeżeli coś ma trzymać, to na logikę, koniuncja jako sam aspekt może wiązać (lepiej jednak nie mieć koniunkcji jakiejkolwiek z saturnem) ale kwadrat??????? Rozdziela raczej. Najgorsze z możliwych połączeń wenus. I wenus jest za słaba, by się obronić przed saturnem. Saturn to świnia jest i tyle. To jest granica, forma, sztywność, zasady, struktura. A wenus z założenia jest inna, wenus to ogólnie przyjemność, miłość. Jak to ,,ubrać'' w sztywne ramki? To jest konflikt.



powiem tak... tak jak pisałam wyżej, ja miałam z nim etap "różowych okularów", zwyczajnie nie doświadczyliśmy siebie w szarym życiu dlatego nie umiem stwerdzić co by było gdyby ALE..jedno wiem na pewno, on miał/ma tendencje dominatora, władcy, on wyznaczał szlaki...ja jak to kiedyś stwierdził byłam dla niego "niebieskim ptakiem" i on po naszym którymś tam razie zaczął rozmawiać o wspólnym mieszkaniu a nawet dziecku w przyszłości Shocked dla mnie to abstrakcja była....i wiem, że on by zaczął wprowadzać to w życie po pewnym czasie, on chciałby mi je układać pod swoje dyktando, ja bym się na to nie godziła - i to na pewno jest ten Saturn na asc, chciałby mi założyć kajdany na ręce... ja bym się buntowała...próbowałabym się wykaraskać z tego...ja lubię wolne związki.. (14/5 w Ipz Very Happy)... choć czemu tu się dziwić, facet chciał sobie normalne życie ułożyć, trafił tylko na babę nieodpowiednią Very Happy Very Happy
natomiast do samej kwadratury Wenus/Saturn to nie wiem, myślę, że by się w przyszlości objawiła...
Ale pewne jest to, że to nieciekawy aspekt... pewnie by bolało...


No ja wieim, nie zdążyłaś tego odczuć. Jedyne co może pocieszyć, że kiepskie rokowania w tej synastrii na dłużej. Sam kwadrat słońc już rozwodowy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:29, 19 Gru 2013    Temat postu:

Anna2013 napisał:
No może przy koniukcji jest to do przejścia, przy jakichś super innych aspektach ale saturn kwadrat wenus to jest maskara, to jest tarcie, jest konflikt, jest chłód. Zgoda, może wyjść po jakimś czasie. I jeżeli coś ma trzymać, to na logikę, koniuncja jako sam aspekt może wiązać (lepiej jednak nie mieć koniunkcji jakiejkolwiek z saturnem) ale kwadrat??????? Rozdziela raczej. Najgorsze z możliwych połączeń wenus. I wenus jest za słaba, by się obronić przed saturnem. Saturn to świnia jest i tyle. To jest granica, forma, sztywność, zasady, struktura. A wenus z założenia jest inna, wenus to ogólnie przyjemność, miłość. Jak to ,,ubrać'' w sztywne ramki? To jest konflikt.


Z grubsza uważam b. podobnie. I niestety że saturn to świnia (w synastrii zwłaszcza). Choć trzyma. Saturn daje uwiązanie, docenienie "po czasie", wtedy jest szansa na trwałość, jeśli się pozytywnie tą lekcję odrobi. Zwłaszcza przy kwadratach i koniunkcjach. Jednak najmniejsze szanse są przy aspektach do księżyca/i lub wenus, bo jak napisała Anna są one za słabe w starciu z saturnem, to jest zbyt duży rozdźwięk między oczekiwaniami saturna a potrzebami emocjonalnymi/uczuciowymi księżyca/wenus.

Bel, Ty jako saturn będziesz chciała tego "uwiązania" niestety całkiem inaczej czuje to wenus...

I saturn w nieharmonijnych aspektach też "lubi" ciąć, nie bez przyczyny jest rozwodowy, tyle że np. uran tnie szybko a saturn po jakimś czasie, z obciążeniem emocjonalnym.

Saturn jest nieszkodliwy i wyłącznie pozytywny w synastriach ludzi starych/starszych.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Czw 19:32, 19 Gru 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Synastrie Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 1 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin