Noweezo

ejkej

uuuuuuuuuuuuuuuuuuu

ejkej

spojrzy ktoś ? Smile

koliber.

ja tu niew widze karmy 16?
ale moze zle licze drogi zycia...bo jeszcze spie Laughing

ejkej

Możliwe, że dobrze liczysz, bo mi obliczył to program i mogły być jakieś błędy Confused

ejkej

no to juz wkoncu nie wiem Smile

poczekam, moze ktos jeszcze sie wypowie

Pixi

No jest wspólna 7 poza tym jego dzień ur. to Twój 1 PZ, jesteście karmiczni.

ejkej

Dziekuje Pixi Wink

a mozna cos wiecej powiedziec o tej relacji? O karmie 7 juz poczytalam i od razu chce jak najdalej uciekac Laughing

ejkej

Chyba jednak nikt juz nie pomoze..

Lunadari

ejkej

Lunadari

raz się jest zamkniętym na facetów, a później to się zmienia i pojawia się pragnienie relacji. wszystko w normie Smile

.
od Ciebie zależy kiedy jesteś gotowa na bliskość z drugim człowiekiem, a kiedy nie masz na to ochoty. bierz pod uwagę własne wewnętrzne potrzeby, bez nadmiernego oglądania się na oczekiwania innych.

kluczem do spełnionego życia jest rozumienie siebie, swoich potrzeb oraz pełna ich akceptacja. znajdując dialog z własnym wnętrzem, bez trudu będziesz umiała utrzymać równowagę w relacjach z otoczeniem.

ten Twój Waga, to z pewnością uroczy słodziak o smutnym głębokim spojrzeniu, hhehe. "przeładowany" 9tkami z dnia, miesiąca oraz klucza - ma prawo często czuć się wyobcowanym w towarzystwie. z kolei 3ki w jego parasolu - będą narzucać mu konieczność brylowania wśród innych i te trójki właśnie będą czynić z niego dosłownie żebraka na poklask innych ludzi. na marginesie, dla niego byłoby dobrze, gdyby grał na jakimś instrumencie czy coś. dzięki realnej muzyce, mógłby śmielej wyrażać prawdziwe emocje..

jeśli chodzi o Wasze relacje, nie liczyłabym na miłość do grobowej deski z jego strony. wierność zapewne nie będzie jego domeną, za to będzie wracał (tzn. Wasze 9tki w kluczu będą się przyciągać) na zasadzie: "bo Ty jedna go rozumiesz". pokrzepiony Twoją wyrozumiałością, po jakimś czasie, z dużym prawdopodobieństwem znowu będzie się oddalał bez słowa wyjaśnienia - wprost w ramiona innej.. poza tym - może mieć tendencje do uciekania od "bólu egzystencjalnego" w używki.. aczkolwiek pasja, hobby mogłyby go przed tym uchronić..

pytasz co z nim zrobić? nic. po prostu bierz go takim jakim jest, bez budowania w sobie nadziei, że on się kiedyś zmieni.
chcesz cierpieć wmawiając sobie negatywną Karmę? to zadręczaj się pytaniami co szanownego pana znowu ugryzło i ile jest w tym Twojej winy Wink

chcesz przerobić Karmę i uwolnić się z obciążeń? pozwól mu żyć własnym życiem. nie czyń z miłości, czy choćby wyobrażeń o miłości - więzienia: ani dla niego, ani tym bardziej dla siebie. skoro wierzysz w Karmę, to musisz też wierzyć w powtarzalność wcieleń. wyobraź sobie, że każda dusza rodzi się jako wolny ptak, a ptaki kochają przestrzeń! szanuj ją, szanuj wolność wyboru i dbaj o własną. każdy ptak, ma za zadanie tak rozwinąć własne skrzydła, aby wzbić się w obecnym życiu - najwyżej jak potrafi. inne ptaki o słabych skrzydłach, lub pozbawione wewnętrznego kompasu - potrafią tylko deptać po ogonach innym.. przez to stają się balastem i przeszkodą w spełnieniu duszy.
okazuj panu Wadze jeśli chcesz przyjaźń, serdeczność, lecz nie buduj w sobie fałszywych nadziei, skoro on nie wychodzi Tobie na przeciw z podobnymi uczuciami.

na przyjaciółkę również spójrz z większą wyrozumiałością. z jakiego powodu się sprzeczacie, co masz na myśli pisząc, że "wykańcza" Ciebie psychicznie? czy aby każda z Was nie forsuje swojego jedynie słusznego zdania?
to nie tylko "Karma do przerobienia" sprawia, że z przyjaciółką (i z poprzednim przypadkiem Wink

) nie potraficie się "rozstać". Twoja 9tka w kluczu, to taka zardzewiała kłódka, która trzyma i nie chce puścić. to problem z akceptacją końca, to pępowina, którą trudno zerwać. to konieczność nauki przyzwolenia na rozstanie, kiedy nie ma już nic więcej.. do powiedzenia sobie nawzajem..

ejkej