Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Siergiej Lazariew
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 54, 55, 56  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Dyskusje
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 0:02, 03 Lut 2013    Temat postu:

Wten sposób pozbędziecie się oceniania.

Świadomość skłania się ku nieciągłości i rozpadowi, dlatego jest agresywna.Natomiast podświadomość wykazuje pociąg
do jedności, czyli do miłości.Miłość jest najwyższą formą jedności.Dlatego im większą miłość będziecie odczuwali do Boga i
wszystkiego wokół, tym aktywniej dusza dziecka będzie kierowała się ku wszechświatowi, a choroba stanie się niepotrzebna.
Możecie dodatkowo wykorzystywać jakiekolwiek inne techniki zatrzymywania świadomości.Wszystkie one są związane z
ograniczeniami potrzeb ciała. Post, głodówka, odosobnienie,modlitwa wyłączają logikę ciała i aktywizują logikę ducha.
Proszę wyobrazić sobie taką sytuację: człowiek pije alkohol, pali i dobrze się czuje.
Nagle przestał pić, zachorował i zmarł
na raka. Dlaczego? Dlatego że alkohol, palenie i narkotyki blokują świadomość i wyłączają ziemską logikę. Lecz tak samo, a
nawet o wiele efektywniej, działa prawidłowy światopogląd, odosobnienie, post, głodówka, skrucha i modlitwa.Wcześniej w
żaden sposób nie potrafiłem zrozumieć, dlaczego jogini nacinają więzadełko języka i podczas medytacji zawijają głęboko język
w kierunku przełyku. Okazuje się, że każda myśl zmusza więzadełko do drgań, gdyż myśl jest związana ze słowem

. Unieruchomienie języka prowadzi do zatrzymania myśli, czyli świadomości. Następuje natychmiastowe przełączenie energetyki z
potrzeb ciała na potrzeby ducha.Kiedy jogin godzinami koncentruje się na jednym punkcie, stoi w lodowatej wodzie lub praktycznie
zatrzymuje oddychanie, które najsilniej ze wszystkiego jest związane z potrzebami ciała, zachodzi ten sam proces.Lecz
są to wszystko techniki niższych poziomów.Wyłączenie górnych warstw świadomości następuje dzięki miłości do Tego, Kto
nas stworzył oraz dzięki chęci wzmocnienia kontaktu z Nim.

Dlatego przede wszystkim powinniście skierować swoje siły na
uczucie miłości do Boga, odczuwanie Jego wyższej woli i logiki we wszystkim, co się dzieje. Modlitwa jest potrzebna dla
przekazania potomkom miłości do Boga większej niż do wszystkiego co ziemskie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 0:04, 03 Lut 2013    Temat postu:

Proszę zrozumieć: nie potraficie wybaczyć człowiekowi, jeśli uważacie, że jest winny, że to on jest autorem waszej krzywdy.
Kiedy nie tylko zrozumiecie, lecz także poczujecie, że autorem jest Bóg, a każdy człowiek jest tylko narzędziem oczyszczania,
to nie będziecie w stanie obrazić się, nawet gdy tego zechcecie.Wasze dziecko ma raka, a jedną z głównych przyczyn
zasilających pychę jest chęć postawienia swojej mądrości ponad Boga.Pycha - to niechęć do przyjmowania raniącej sytuacji.Rozpad
ziemskiego wzmacnia kontakt z Bogiem. Punkt oparcia przenoszony jest wtedy z wartości ziemskich na miłość do Boga.
Nieprzyjmowanie oczyszczenia, które następuje poprzez agresję innych ludzi wobec państwa oraz podwyższone zwracanie
uwagi na ciało są pychą.Komórka powinna dbać o siebie i pracować na siebie, lecz jeśli zajmuje się tylko tym, staje się rakową.
Ponieważ główna informacja o komórce znajduje się w strukturach pola, to, jak tylko poziom dbania o siebie przekracza poziom
alarmowy, zostaje powstrzymany poprzez rozpad tego, co stało się źródłem niebezpieczeństwa, czyli poprzez rozpad fizycznej
powłoki komórki.Chyba że komórka na jakiś czas zrezygnuje z dbania o siebie i będzie pracowała wyłącznie na organizm.Aby
wyleczyć dziecko,musicie państwo zmienić postrzeganie świata.Gdy zrewidujecie swoje życie i wszystko to, co uważaliście za
nieprzyjemności czy nieszczęścia, przyjmiecie jako dane przez Boga oczyszczenie, i gdy będziecie dziękować Bogu za to,wtedy
wyłączy się wasza ziemska logika i przełączycie się na tryb zdrowej komórki.Gdy przeglądając swoje życie jak w kinie, pozbywacie
się agresji poprzez skruchę, gdy w modlitwie wyznajecie miłość do Boga, to oczyszczacie swoją duszę. Powinniście to robić
nieustannie.Właśnie świadomość, rodząca ciągłe ocenianie i krytyczne podejście do każdej sytuacji, bardzo mocno przywiązuje
was do ziemi i rodzi agresję.Dlatego konieczne jest teraz wyłączenie ziemskiej logiki i zatrzymanie świadomości
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 0:09, 03 Lut 2013    Temat postu:

Albo inny przykład.Mężczyzna opowiada mi, że razem z kolegą zabawiali się z pewną kobietą, która, jak się okazało,
miała chorobę weneryczną. Kolega zaraził się, a on nie. Dla lekarzy ta sytuacja jest niezrozumiała, chociaż takie przypadki
zdarzają się dość często.Wyjaśniam mu:
- Jest pan dobroduszny wobec kobiet i nie ma przylgnięcia do przyjemności cielesnych.Gdy miewał pan niepowodzenia
seksualne, zdrady, obrazy lub choroby weneryczne, to nikogo pan nie osądzał i nikim nie pogardzał.Dlatego ma pan mocniejszy
system odpornościowy. Nie daje to oczywiście stuprocentowej gwarancji, ale pozwala szybciej zwalczyć chorobę lub nie zachorować
wcale.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 0:12, 03 Lut 2013    Temat postu:

Kobieta opowiada:
-Mam stwardnienie rozsiane.Praktycznie oślepłam na jedno oko, ale po jakimś czasie wzrok powrócił.Później ogłuchłam
na jedno ucho, ale wyszłam i z tego.Czy to wszystko jest związane z zazdrością?
- Oczywiście. Jak tylko agresja wobec innych ludzi dochodzi do poziomu alarmowego, następuje zwrot programu i przekształca
się on w program samozniszczenia.Wtedy człowiek zaczyna głuchnąć, ślepnąć i następuje ogólny rozpad organizmu.
Niedawno przyszła na wizytę kobieta, która miała problemy ze zdrowiem córki.Lekarze nie potrafili postawić diagnozy:
czy to stwardnienie rozsiane, czy odkleszczowe zapalenie opon mózgowych.Wyjaśniłem matce, że otrzymana od niej zazdrość
przekształca się u córki w program samozniszczenia. Jeśli matka nie zrewiduje całego swojego życia i nie zacznie modlić się za
siebie i za córkę, to agresja będzie powstrzymywana poprzez zapalenie mózgu, odkleszczowe zapalenie opon mózgowych,
stwardnienie rozsiane lub coś w tym rodzaju.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 0:13, 03 Lut 2013    Temat postu:

Kolejna pacjentka opowiada o zupełnie innym problemie.
Jej mała córeczka masturbuje się i nie sposób tego powstrzymać.Przedstawiam kobiecie swój system, a potem wyjaśniam:
- Postawiła pani ponad Boga ukochanego człowieka, związek i związany z nim los.Miłość skierowana do ziemi rodzi

agresję wobec ukochanej osoby.Ta agresja powraca i zaczyna zabijać autora. Była pani zazdrosna i nienawidziła mężczyzn, a
pani córka nienawidzi siebie i nie chce żyć. Program w jej duszy obrócił się przeciwko niej. By się uratować, stara się poprzez
masturbację zwiększyć uczucie miłości. Zatem leczyć trzeba panią. Powinna pani, przeżywając życie od nowa, nauczyć się nie
zabijać miłości w innych i w sobie.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neilia
Znak lepszych czasów



Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 2062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:01, 03 Lut 2013    Temat postu:

evuniaj8 napisał:
Kobieta opowiada:
-Mam stwardnienie rozsiane.Praktycznie oślepłam na jedno oko, ale po jakimś czasie wzrok powrócił.Później ogłuchłam
na jedno ucho, ale wyszłam i z tego.Czy to wszystko jest związane z zazdrością?
- Oczywiście. Jak tylko agresja wobec innych ludzi dochodzi do poziomu alarmowego, następuje zwrot programu i przekształca
się on w program samozniszczenia.Wtedy człowiek zaczyna głuchnąć, ślepnąć i następuje ogólny rozpad organizmu.
Niedawno przyszła na wizytę kobieta, która miała problemy ze zdrowiem córki.Lekarze nie potrafili postawić diagnozy:
czy to stwardnienie rozsiane, czy odkleszczowe zapalenie opon mózgowych.Wyjaśniłem matce, że otrzymana od niej zazdrość
przekształca się u córki w program samozniszczenia. Jeśli matka nie zrewiduje całego swojego życia i nie zacznie modlić się za
siebie i za córkę, to agresja będzie powstrzymywana poprzez zapalenie mózgu, odkleszczowe zapalenie opon mózgowych,
stwardnienie rozsiane lub coś w tym rodzaju.

Jej...to nie tylko moja zazdrosc mogla spowodowac chorobe ale tez zazdrosc innych? Smile Jakos trudno mi uwierzyc, ze tak dzieje sie. Moje negatywne emocje faktycznie mogly przyczynic sie do tego, ale dlaczego innych osob?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
noname1
Znak lepszych czasów



Dołączył: 29 Wrz 2011
Posty: 1091
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:02, 03 Lut 2013    Temat postu:

ewa poczytalam lazariewa troche .. to co on pisze kojarzy mi sie z prawami natury ktore wrzucilas:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasjanova
Dług karmiczny



Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:11, 03 Lut 2013    Temat postu:

Tereska19 napisał:
...i dlatego ja w poście Suligi napisałam, że wszystkich kocham i nie jest to miłość naćpanej świętej Tereski, tylko ja ten nasz świat odbieram jako wielki organizm, w którym my wszyscy, bez wyjątku jesteśmy elementami tego organizmu i żeby on prawidłowo funkcjonował, to wszystkie trybiki muszą współgrać, dlatego dla mnie każdy jest ważny i gej i osmarkany pijak i prostytutka i ten kto mnie obraża, bo wszyscy jedziemy na tym samym wózku i o to chodzi by to zrozumieć, że w harmonii wzajemnej nasz ratunek jest dla nas samych i dla świata i dla tych co po nas nadejdą i w ten sposób ja rozumiem miłość do ludzi. Czy to jest łatwo tak kochać ? nie, nie jest łatwo, zmagam się z tym każdego dnia na nowo, ale to ma dla mnie sens, nie chcę być kupą gnoju po śmierci, chcę się dopatrzeć głębszego sensu istnienia...


podpisuję pod tym obiema rękami, chociaż jak piszesz jest to trudne...

Do mnie Łazariew przemawia od początku odkąd zetknęłam się z jego poglądami, ale czytałam go we fragmentach, wywiadach, teraz dojrzewam do tego, aby przeczytać jego ksiązki, zacznę od pierwszego tomu Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
alamakota
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Paź 2012
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 1 raz
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:18, 03 Lut 2013    Temat postu:

Jak chwycilam lazariewa to pochlonelam jego ksiazki jednym tchem.
Czytalam z lampka z telefonu nawet w nocy w czasie podrozy autem do pl Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasjanova
Dług karmiczny



Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 1:53, 03 Lut 2013    Temat postu:

Jak sobie kupię jego książki to być może też tak szybko pochłonę, bo jak mnie coś wciągnie to czytam prawie bez przerwy Very Happy

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasjanova
Dług karmiczny



Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:07, 03 Lut 2013    Temat postu:

Może jak poczytam więcej wyjaśnią mi się pewne wątpliwości, bo tak się zastanawiam, jeśli ktoś wydaje mi się pełen pychy, czuje się lepszy od innych a jakoś nie widzę, aby w jego życiu były jakieś problemy, nieprzyjemności, wydaje mi się, że wszystko idzie gładko, ale może nie wiem co ta osoba czuje tak naprawdę w środku...?
Mam taką kuzynkę, która zachowuje się ciągle jak udzielna księżna, często jest złośliwa wobec innych, daje odczuć, że jest kimś lepszym w jej odczuciu...a jej życie - jest zdrowa, ma dobrego męża, bardzo dobrą sytuację materialna, ma zdrową, wykształconą córkę, która założyła swoją rodzinę i także ma dobra sytuację, nie widzę u niej oznak problemów. Jej życie to ciuchy, zakupy, podróże, przyjemności, domem zajmuje się sprzątaczka...
A nawet jeśli miała jakies problemy to niewielkie i przejściowe...natomiast jak mowa o czymś takim jak pycha to jakoś ona mi się kojarzy...
Jednak przypomniało mi się...miała ojca alkoholika, więc pewnie dzieciństwo nieciekawe, a potem do czasu aż ten ojciec zmarł to mieszkała z tym ojcem w jednym domu...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 2:17, 03 Lut 2013    Temat postu:

moze to nie ona jest pyszna tylko budzi twoja zazdrosc?
no trudne to sa emocje do ktrorych nikt nie lubi sie przyznawac ..

zresztA TO CO TY WIDZISZ TO WIESZ .. co z tego ze ma meza ,jak jest w zwuiazku wiedza oni ..

pycha to pogardzanie innymi ...

jak ktos ma dobra sytuacje to nie musi udawac ze ma zla ..


wlasnie ..od razu ocenianie innych i porownywanie sie ..ty nie znasz czyjejs karmy .. obciazen .. ktos mogl byc mniszka przez 5zyc i teraz oplywa se w luksusy i nam nic do tego Laughing

poza tym .. kto niby wg ciebie jest pyszny ?? moze zle to oceniasz ..


doda jakos non stop choruje .. na kregoslub ,chodzic nie moze itd ..


on bardzo dobrze pisze ..tyle ze my blednie oceniamy ..i nie umiemy weidziec ,wszystko odbywa sie tez na subtelnych poziomach ..niektorym tragedie sa niepotrzebne potrafia na biezaco sie oczyszczac bo dobrze adekwatnie reaguja ...i nie musi cos sie gromadzic latami

no wlasnie .. -dobrze napisalas ..nie wiesz co czuje osoba w srodku ,a chodzi o srodek Wink Wink


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 2:25, 03 Lut 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kasjanova
Dług karmiczny



Dołączył: 29 Lis 2012
Posty: 177
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:51, 03 Lut 2013    Temat postu:

zapewne nie wiem co tam w środku, ale prawda jest tak że ona mnie denerwuje, bo ma tendencje do oceniania i robienia złośliwych uwag m.in. w moim kierunku Rolling Eyes czy jej zazdroszczę-nie sądzę, ale zastanowię się nad nią głębiej o co w tym chodzi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 4:41, 03 Lut 2013    Temat postu:

alimakota <loverboy>
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 8:36, 03 Lut 2013    Temat postu:

Bezpłodnosc

W momencie, gdy zaczałem dyktowac ten rozdział, przypomniałem sobie, ze w Nowym Jorku rodzi własnie jedna z
moich pacjentek. Poród przeciagał sie. Przekazałem jej, by przypominała sobie i pozbywała sie wszystkich obraz na siebie, los
i Boga.To było przedwczoraj.

Wykrecam teraz numer telefonu do Nowego Jorku i dowiaduje sie, ze wszystko jest w porzadku, urodziła bez zadnych
komplikacji.Pamietam,jak dziewiec i pół miesiaca temu spotkałem sie z nia po raz pierwszy.Miała około trzydziestki i jeszcze
ani razu nie była w ciazy. Rozmawialismy około dziesieciu minut.
- Ma pani nieprawidłowy system wartosci. Godnosc i wielkosc osobowosci to rzecz wspaniała póki nie wchodzi w
sprzecznosc z otaczajacym swiatem.

Im wiecej funkcji ma komórka,tym wiekszy jest rozwój organizmu - dopóty,dopóki własna
wola komórki jest drugorzedna. Jesli komórka zaczyna koncentrowac sie na sobie i swoich programach, jej znaczenie powinno
zostac zlikwidowane, a rozwój zatrzymany.W jakim stopniu w ciagu swojego zycia człowiek koncentruje sie na swoim Ja,
swoich pragnieniach i wszystkim, co wzmacnia jego Ja, czyli duchowosci, woli, intelekcie i zdolnosciach, przepełniajac dusze
agresja, w takim stopniu szybciej starzeje sie, traci zdolnosci, pamiec i pozbawia swoich potomków energii.

Stad własnie pochodzi przysłowie:“Natura odpoczywa,stwarzajac dzieci geniuszy”.Dlatego dawniej w ciagu jednego zycia człowiek myslał
tylko o duchowosci i w wyniku koncentrowania sie na niej stawał sie hipokryta, człowiekiem surowym i despotycznym.W
nastepnym wcieleniu,aby mógł przezyc,wyrzekał sie duchowosci,myslał tylko o pieniadzach,stawał sie osoba podła i amoralna.

Obecnie człowiekowi nie jest dane podazac tylko w jednym lub tylko w drugim kierunku.Dawniej,wyrzekajac sie na przemian
materialnych i duchowych wartosci,człowiek mógł normalnie zyc i sie rozwijac.Obecnie nie powinien zalezec ani od jednych,
ani od drugich. Pojedyncza spirala powinna stac sie podwójna. Zatem pycha i poczucie własnej wartosci tym szybciej staja sie
niebezpieczne, im bardziej zaleza od wartosci materialnych lub duchowych. Pani pycha jest kilkakrotnie wyzsza od normy.
Przedkłada pani doskonałosc, zdolnosci i intelekt ponad miłosc.

Jesli chce pani urodzic dziecko, nalezy nauczyc sie ustepowac
i akceptowac upokorzenia.Wimie miłosci mozna sie rozstac nie tylko z pieniedzmi,lecz takze z intelektem,zdolnosciami,zasadami,
ideałami, pragnieniami i zyciem.
- Jak to rozstac sie z zyciem w imie miłosci? - dziwi sie kobieta.
- Bardzo prosto. Czy poswieci pani zycie, by uratowac swoje dziecko?
- Oczywiscie.
- Własnie to jest gotowoscia rozstania sie z zyciem w imie miłosci. Aby urodziło sie dziecko, dusza kobiety powinna
napełnic sie miłoscia.Natomiast wszelkie ludzkie wartosci,nawet najbardziej swiete,zabieraja,wysysaja z nas miłosc,siłe i energie.

Aby zgromadzic miłosc,nalezy na krótszy lub dłuzszy czas zdystansowac sie,odpuscic ludzkie wartosci.Jesli tego nie potrafimy,
to przymusowym dystansowaniem sie na dłuzszy czas sa ciagłe, powtarzajace sie nieprzyjemnosci, nieszczescia,
upokorzenia i długotrwałe choroby. Przymusowym dystansowaniem sie na krótszy czas jest na przykład pojedyncza strata
pieniedzy, lekkie przeziebienie itp.

Im bardziej człowiek jest gotów, by zazyc lekarstwo, tym mniejszej dawki potrzebuje. Im
wiecej upokorzen, niesprawiedliwosci i obraz moze zaakceptowac kobieta w imie miłosci, tym zdrowsze i szczesliwsze urodzi
dzieci.Jesli stara sie pani dobrowolnie rozwijac w swojej duszy miłosc i dobrodusznosc,to coraz mniej potrzebuje pani upokorzen,
nieprzyjemnosci i nieszczesc.
Za jakis czas ta kobieta zaszła w ciaze.Dawniej uwazałem,ze jesli dziecko nie moze sie urodzic,to na pewno ma negatywna
karme i wysoka podswiadoma agresje.Okazało sie, ze miałem racje, ale nie do konca.

Przyszła do mnie na wizyte młoda kobieta.
- Mam usuniete przydatki, poddałam sie sztucznemu zapłodnieniu - powiedziała. - Niedawno urodziłam. Czy mógłby
pan zdiagnozowac moje dziecko?
Patrze na pole dziewczynki i widze, jak mieni sie złocistym swiatłem. Jest czysta zarówno na poziomie pola, jak i na
poziomie fizycznym. Patrze na pole kobiety i zaczynam rozumiec o co chodzi.

- U pani dziecka wszystko jest dobrze,ale tendencja,która była przekazywana w pani rodzie i która pani wzmocniła,zamykała
dziecku mozliwosc urodzenia sie.Poniewaz nie potrafiła pani przyjac obraz ze strony mezczyzn,została pani upokorzona
poprzez usuniecie przydatków. Gdyby nie skierowała sie pani ku miłosci, to nawet stosujac sztuczne zapłodnienie, poroniłaby
pani i dziecko by sie nie urodziło.

Poniewaz zaczeła pani podazac ku miłosci,dziecko sie urodziło i jest czyste.Jednak pani dazenie
do Boga oraz pragnienie zgromadzenia i utrzymania miłosci w duszy okazało sie niewystarczajace.Nie przezwyciezyła pani
tendencji czynienia najwyzszym sensem zycia ludzkich wartosci. “Brud” nie został przekazany pani dzieciom, tylko powrócił
do pani. Rozwija sie u pani rak macicy.

- Tak, wiem, czuje to - odpowiedziała kobieta. - Czy mozna to zmienic?
- Oczywiscie.Nalezy sie modlic, by przodkowie, pani i potomkowie, czyli cały ród, zastaliscie oczyszczeni i pozbyli sie
checi czynienia najwyzszym szczesciem ludzkich wartosci, zarówno materialnych, jak i duchowych - zwłaszcza duchowych.

Prosze setki razy przezywac całe swoje zycie od nowa i przyjmowac wszystkie upokorzenia, obrazy, niesprawiedliwosci i
niepowodzenia jako drogocenne lekarstwo.To,co uwazała pani za trucizne,było pani ratunkiem.Lekarstwo otrzymywała pani
od Boga,ludzie nie mieli z tym nic wspólnego.Prosze wykorzystywac kazda sekunde na oddawanie miłosci wszystkim dookoła,
a nie na snucie pretensji do otaczajacego swiata.

Im wiecej miłosci pani odda,tym wiecej jej przyjdzie do pani duszy.Im wiecej
miłosci oddaje pani dusza, tym mniej staje sie pani zalezna od ludzkich wartosci. Kałuze mozna zabrudzic, natomiast zródła
nie. Jesli dusza nie rodzi miłosci, to rodzi agresje. Gdy ktos pania obrazi, to prosze w myslach powiedziec tej osobie: “Kocham
cie”.

Gdy ktos zrobi dla pani cos dobrego, prosze powiedziec tak samo. Jesli wstydzi sie pani witac z nieznajoma osoba, mozna
to robic w myslach.Prosze poczuc,ze kazda sytuacja jest powodem,aby obdarzyc miłoscia inna osobe.Pozytywna sytuacja pomaga
aktywnemu gromadzeniu miłosci, a sytuacja negatywna oczyszcza miłosc, czyni ja niezalezna od ludzkich wartosci.
Niedawno poczułem, jak wazne jest wykorzystywanie kazdej chwili na odczuwanie miłosci w swojej duszy.

Kilka lat
temu była u mnie na wizycie pewna kobieta.Miała spore problemy ze zdrowiem,jej syn równiez.Opowiedziała,jak to wszystko
sie zaczeło.
- Miałam brata, który czesto pił, a potem przychodził do mnie i grał mi na nerwach.W koncu moja cierpliwosc sie
wyczerpała.Pewnego razu,gdy wychodził pijany ode mnie,wziełam miotełke i zamiotłam podłoge w jego kierunku ze słowami:
“Zebys mi tu wiecej nie wracał”.Nigdy wiecej nie wrócił,poniewaz zmarł za tydzien.Nastepnie wszystko u mnie zaczeło
sie rozpadac.
Przypomniałem sobie, jak pewna znachorka, do której kiedys pojechałem, uczyła mnie:
- Poprzez plecy u człowieka otwiera sie dusza.To co powiesz w slad za odchodzacym - to sie spełni.Jesli przyszli do ciebie
zli ludzie, rzuc w slad za nimi szczypte soli i powiedz: “Wezcie sobie to wszystko, czego zyczyliscie innym”.
Nasze czyny maja pewna własciwosc. Sa jak kamienie rzucone do wody, od których we wszystkie strony rozchodza sie
dziesiatki i setki kregów.Dokonawszy jakiegos czynu,nadal dokonujemy go w podswiadomosci setki tysiecy razy

.Ten rezonans
przyciaga analogiczne czyny.Dlatego,jesli w slad za kimswypowiedzielismy przeklenstwo,bedziemy podswiadomie wypowiadali
go do kazdego człowieka, który obróci sie do nas plecami, w tym i do własnych dzieci. Przeczytałem kiedys w gazecie artykuł
o strasznej historii, która wydarzyła sie w jednym z mieszkan w Sankt Petersburgu. Historia ta zaczeła sie podczas blokady
Leningradu. Pewnej kobiecie umierało z głodu dziecko. Nie miała czym go nakarmic, bo zgubiła kartki zywnosciowe. Zadzwoniła
wtedy do sasiadki i zaprosiła ja do siebie.Gdy ta przyszła,kobieta odwróciła w jakis sposób jej uwage i zabiła ja.Nastepnie
pocwiartowała trupa i zaczeła gotowac mieso

.Dziecko mimo wszystko zmarło. Mineło kilka dziesiecioleci, ta kobieta stała sie
juz staruszka.Pewnego razu przypadkiem znalazła w swoim mieszkaniuzagubione wtedy kartki zywnosciowe,co spowodowało,
ze w milczeniu poszła do sasiadki, zabiła ja i próbowała pocwiartowac.W tym momencie wbiegł maz zabitej i powstrzymał
staruszke. Sprawa poprzedniego zabójstwa wypłyneła w sadzie.Własnie te wibracje, które niesiemy w podswiadomosci przez
całe zycie oraz przynosimy z poprzednich wcielen,okreslaja nasze zdrowie i pomyslnosc lub choroby i smierc.Czesto człowiek
zaczyna chorowac i umiera, by nie dopuscic do okaleczenia swojej duszy czynem zabijajacym zycie i miłosc.


Poniewaz obecnie wewnetrzna agresja ludzkosci jest wyzsza,towystarczy juz podswiadoma gotowosc do zabijania miłosci
i zycia, by nastapiły nieszczescia, choroby lub smierc. Pamietam, jak pewnego razu pacjent czegos nie rozumiał i z czyms sie
nie zgadzał.Gdy wychodził,poczułem,ze powstałe we mnie rozdraznienie nie znikneło.Zobaczywszy jego plecy,uswiadomiłem
sobie,ze nie potrafie powstrzymac negatywnych emocji.Rozdraznienie,jak równiez obraza,jest forma zabójstwa.Wtedy zrodziły
sie we mnie słowa,które wysłałem w slad za wychodzacym człowiekiem: “Kocham cie”.

Teraz w slad za kazdym,kto wychodzi
ode mnie, zycze dobra i miłosci. Zaciekawiło mnie, jak obcujemy ze swiatem, przeciez dusza człowieka nie jest obojetna. Jesli
nie wysyłamy miłosci,to wysyłamy osadzanie,obraze lub rozdraznienie.Popatrzyłem na poziomie subtelnym,jak czesto dusza
poprzez emocje kontaktuje sie ze swiatem.

Okazało sie, ze nasza podswiadomosc około 750 razy na sekunde współoddziałuje
emocjonalnie z otaczajacym swiatem, wysyłajac miłosc lub nienawisc.
Mozna zmienic siebie, wznoszac sie ponad swoje Ja. Gdy człowiek zwraca sie do Boga, własnie to sie z nim dzieje.
Niedawno pewna kobieta opowiedziała mi,jak urodziła córke.Gdy postanowiła wyjasnic,dlaczego nie zachodzi w ciaze,lekarze
orzekli, ze nie moze miec dzieci. Od tego dnia praktycznie przestała jesc i zaczeła sie modlic.Nie minał miesiac, jak zaszła w
ciaze.Najwyzsze prawo wszechswiata to prawo gromadzenia i utrzymywania miłosci do Boga.Pochodzimy od Boga.Rozwijamy
sie, stajac sie coraz bardziej indywidualni, z kazda sekunda i godzina gromadzac w swojej duszy miłosc. Gdy osiagamy wyzsza
indywidualnosc i najwyzszy poziom miłosci,powracamy do Boga i stajemy sie Bogiem.Im bardziej nasza miłosc nie jest zalezna
od ludzkich wartosci, tym jestesmy blizej Boga. Jesli w modlitwie człowiek prosi o to, by zadne nieszczescia, nieprzyjemnosci,
bóle i straty nie zmniejszały jego miłosci do Boga, to jego dusza staje sie coraz czystsza. Gdy przychodzi do mnie na wizyte
kobieta ze stwierdzona bezpłodnoscia, to nim zaczne diagnozowanie, proponuje jej zrobic dwie rzeczy. Po pierwsze poprzez
pokajanie pozbyc sie wszystkich pretensji do Boga, które wygladały jak obrazanie sie na otaczajacy swiat, bliskie osoby i siebie.
Bardzo czesto niezadowolenie z sytuacji jest podswiadoma agresja wobec siebie, losu i Boga. Po drugie prosze kobiete o przypomnienie
sobie wszystkich momentów swojego zycia,gdy targała sie na miłosc w duszach innych ludzi lub swojej.Wyjasniam,
ze ród (tzn.przodkowie,pacjentka i jej potomkowie) powinien zostac oczyszczony z checi targniecia sie na miłosc.Póki kobieta
nie nauczy sie gromadzic i utrzymywac miłosci, nie zajdzie w ciaze.
Pamietam, jak robiłem pierwsze kroki, starajac sie uchwycic zwiazek pomiedzy postepowaniem człowieka a jego
zdrowiem lub zdrowiem jego dzieci.Moje dzieci czesto chorowały w dziecinstwie,przy czym ani lekarstwa,ani lekarze nie mogli
pomóc.Wtedy zrozumiałem, ze to moje obrazy i obrazy mojej zony zostały przekazane dzieciom i powoduja ich choroby.
Próbowałem wyjasnic to zonie, ale bezskutecznie.

Poprosiła, zebym nie wbijał jej do głowy swoich głupot. Powiedziała, ze
kiedys byłem wspaniałym malarzem,ludzie przychodzili do galerii i pytali,czy sa obrazy Łazariewa.Wyrzucała mi,ze teraz zupełnie
zarzuciłem malarstwo i zajmuje sie Bóg wie czym.

Do cerkwi nie pójdzie i nie bedzie zapalac swieczek ani prosic o
wybaczenie za obrazy.“Zaden prorok nie jest mile widziany w swojejojczyznie”.Miesiac próbowałem przekonac ja,ale nadaremnie.
Po upływie miesiaca pojechalismy do Anapy.

Wsanatorium przy sasiednim stoliku siedziało małzenstwo z córeczka,miała
około pieciu lat.Dziewczynka cierpiała na bardzo silna chorobe skóry, co noc strasznie krzyczała we snie.Nie było ani jednej
spokojnej nocy. Pare dni pózniej dziewczynka omal nie zgineła. Stało sie to w sposób nastepujacy: matka z dziewczynka
postanowiły przejechac sie na diabelskim młynie.Ojciec został na dole,a one pojechały do góry.Nagle na wysokosci 15 metrów
dziewczynka sie przestraszyła i chciała wyskoczyc z krzesełka.

Matka rzuciła sie w jej strone, ale podmuch wiatru zarzucił jej
na głowe spódnice.Przerazona kobieta,mimo ze niewiele widziała,zdazyła jednak złapac córeczke.Blady jak płótno ojciec obserwował
to wszystko, stojac na dole.Te historie kobieta opowiedziała mojej zonie, a ona przekazała mnie.

- Czy chcesz, bym udowodnił, ze mój system działa? - zapytałem zone.
-Wjaki sposób?
- Porozmawiam z matka dziewczynki przez piec minut, a dziewczynka nie bedzie wiecej krzyczała i zrobi sie spokojniejsza.
- Bedziesz leczył sama dziewczynke?
- Nawet jej nie dotkne, w ogóle nie potrzebuje jej widziec. Potrzebuje tylko kilku minut rozmowy z jej matka.
Kilka godzin pózniej podeszła do mnie matka dziewczynki.
Poszlismy do pokoju i gdy usiedlismy, popatrzyłem jej w oczy i zapytałem:
- Czy wierzy pani w Boga? Jesli pani chce, by córka była zdrowa, lepiej uwierzyc.
- Dobrze - zgadza sie kobieta - co powinnam zrobic?
- Prosze najpierw odpowiedziec na pytanie, czy robiła pani aborcje przed urodzeniem córki? - Tak.
-Wyjde teraz z pokoju na kilka minut, a pani niech prosi Boga o wybaczenie za to, ze zabijała miłosc w swojej duszy i
w duszy nienarodzonego dziecka.
Gdy trzy minuty pózniej wszedłem do pokoju, zobaczyłem, ze aura kobiety stała sie normalna.
- Moze pani isc, teraz wszystko bedzie dobrze - powiedziałem jej.
Małzonkowie byli w sanatoriumjeszcze przez osiem dni.Wtym czasie dziewczynka tylko jednej nocy krzykneła i natychmiast
sie uspokoiła. Jej zachowanie sie zmieniło, stała sie o wiele łagodniejsza. Po tym wszystkim moja zona zrobiła, o co
prosiłem.Dzieci powoli przestały chorowac.
Zupełnie rózne choroby na poziomie subtelnym maja jedno zródło. Byłem bardzo zdziwiony, gdy dowiedziałem sie, ze
główna przyczyna chorób onkologicznych i bezpłodnosci jest ta sama.Teraz siedzi przede mna pacjentka,której wyjasniam przyczyne
jej bezpłodnosci.


- Gdy człowiek nie moze zaakceptowac utraty czegos i reaguje wybuchem agresji, oznacza to, ze jego dusza jest przywiazana
do jakichs wartosci. Sa wartosci materialne i duchowe.To jest jedna warstwa wartosci duchowych - rysuje kółko - sa
to zwiazki, relacje. To jest druga warstwa - rysuje kółko obok - sa to zdolnosci, intelekt, doskonałosc. Przywiazanie do nich
powoduje wyniosłosc i pyche.


Ponizej tych dwóch kółek rysuje wieksze koło.
- U podstaw duchowych relacji, zdolnosci i intelektu lezy kontakt z przyszłoscia, który odbywa sie poprzez duchowosc,
szlachetnosc, zasady, marzenia, nadzieje i ideały. Przywiazanie do przyszłosci skutkuje brakiem mozliwosci zaakceptowania
krachu nadziei, ideałów, zdrady i niesprawiedliwosci. Człowiek wtedy koncentruje sie wyłacznie na marzeniach, planach, idealizuje
wszystko dookoła i nie potrafi zyc dniem dzisiejszym.

A poniewaz swiat nie moze byc idealny,w człowieku ciagle rosnie
niezadowolenie z niego.Poniewaz kontakt z przyszłoscia lezyu podstaw relacji duchowych,zdolnosci i intelektu,to przywiazanie
do przyszłosci czyni człowieka zazdrosnym i pysznym, co jest bardzo niebezpieczne.


U podstaw przywiazania do pomyslnego losu, woli i pragnien lezy równiez kontakt z przyszłoscia.Za chwile pania zdiagnozuje,
a wtedy zrozumie pani o co chodzi. Jesli człowiek jest do czegos przywiazany, bedzie to tracił.Wszystko, w imie
czego zabijamy miłosc, powinno nam zostac odebrane. Powiedzmy, ze człowiek nie moze zaakceptowac straty pieniedzy, wiec
nienawidzi i robi sie zawistny. Jesli pieniadze sa dla niego “zamkniete”na 50%, to moze miec problemy finansowe. Jesli na 80-
90% - problemy powinny byc. Jesli pieniadze sa dla człowieka “zamkniete”wiecej niz na 100% oznacza to, ze albo nie posiada
pieniedzy, albo posiadajac je, zaczyna chorowac i umiera.

Jesli zwiazki sa “zamkniete” wiecej niz na 100% oznacza to, ze albo
człowiek nie ma rodziny, albo jest ona bardzo nieudana, albo z rodzina jest wszystko w porzadku, lecz u człowieka pojawia sie
choroba, pogarsza sie słuch, wzrok, rozwija sie reumatyzm itp. Jesli przyszłosc jest “zamknieta”wiecej niz na 100%, oznacza to
smierc.

Okazuje sie jednak,ze człowiek moze zyc z “zamknieta”przyszłoscia,ale wtedy pojawiaja sie u niego takie choroby,jak:
rak,stwardnienie rozsiane,choroba Parkinsona.Nazywam je chorobami “zamknietej”przyszłosci.Istnieje jeszcze jeden wariant.
Nasza przyszłosc to nasze dzieci. Jesli człowiek nie ma mozliwosci posiadania dzieci, to moze zyc z “zamknieta” przyszłoscia.


Aby kobieta urodziła zdrowe dziecko, powinna,w wiekszym lub mniejszym stopniu, przejsc upokorzenie wszystkich ludzkich
wartosci. Szczególnie wazne jest, by przejsc próbe upokorzenia przyszłosci. Zatem rozpad planów, nadziei, ideałów, niesprawiedliwe
traktowanie i zdrady sa najdrogocenniejszym lekarstwem dla kobiety,która potencjalnie moze byc bezpłodna.Szczególnie
silne próby wystepuja w ciagu półtora roku przed poczeciem dziecka. Jesli kobieta nie przechodzi próby, to zostaje jej
zamknieta mozliwosc urodzenia zdrowego dziecka lub w ogóle mozliwosc rodzenia.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Dyskusje Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 54, 55, 56  Następny
Strona 12 z 56

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin