Noweezo

paulina_negi

Bo ludzie z kapłanką chyba ogólnie bardziej przewrażliwieni są, wydają się niewinni, jak to blackruby wspomniała, więc pewnie łatwiej taką osobę wykorzystać. No ale nie wiedziałam, że płeć męska też tak to może postrzegać Smile

A relacja, o której piszesz to trochę taka specyficzna. Kojarzy mi się z pokoleniem singli w okolicach 30-stki albo z podejściem do życia numerologicznych trójek, takim bardziej frywolnym. Jak ktoś nie wychował się w kochającej się rodzinie, to zapewne chce nadrobić braki w dorosłym życiu, co się może przejawiać albo w parciu na ślub i dzieci albo strachem przed zaangażowaniem się w relację z niewłaściwym człowiekiem. Poza tym istnieje ryzyko wpadki, albo przyzwyczajenia się przez co później może być trudno się rozstać. No chyba, że obu stronom takie coś odpowiada, to wtedy nawet fajna opcja by to była.

blackruby

paulina_negi

No nie wiem, kryzys wieku średniego zawsze o to obwiniałam. Do tego jak któryś nie ma kultury to takie buractwo później wychodzi.
Ale z drugiej strony normalnych i kulturalnych facetów też ta niewinność i delikatność potrafi przyciągnąć, bo im się wydaje, że to taka dobra, wrażliwa, pełna ciepła osoba (tylko gorzej jak któryś jest w związku albo żonaty Razz

)