Noweezo

Erza

Dzień przed Wigilią rozstaliśmy. Zrobiłam mu awanturę. Właściwie jeszcze nie doszłam do siebie po tym, co się stało. Usłyszałam, że on nie jest w stanie nikogo pokochać tak, jak kochał ją. Zabrałam swoje rzeczy od niego. Widujemy się jedynie w pracy. Czasem dzwoni i pisze do mnie, ale powiedziałam mu, żeby tego nie robił, bo nie chcę. W zeszły piątek mieliśmy wypad z ludźmi z pracy i potem przystawiał się do mnie. Powiedziałam już na drugi dzień, bez %, że też tak ma nie robić.
Jest mi cholernie przykro, ale może to już się rozwaliło raz i na zawsze i nie będę już się głupio łudzić, jak to robiłam przez prawie 4 lata.

Audrey

Będziesz związku z kimś, kto na Ciebie zasługuje, zobaczysz będzie git Smile

blackruby

Smutne. Ale dobrze zrobiłaś. Do miłości nikogo nie zmusisz i jeśli on Cię nie kocha to nie trać na niego czasu, bo zasługujesz na szczęśliwy związek. Ale jeśli jednak jest inaczej to tylko Twoja zdecydowana postawa może coś zmienić naprawdę.

Erza

Dzięki Dziewczyny Smile

no cóż, jest mi ciężko, ale wierzę, że z każdym dniem będzie coraz lepiej i uwolnię się od niego na 100%, zobojętnieje mi
Blackruby, wcześniej tak myślałam, że jeżeli się oddalę, to on załapię, teraz mi jest wszystko jedno, co będzie. Mam siebie do odbudowania - to się teraz liczy.

avitka

Fajny koles
Jego kolko w srodku?
To ten chir w 7 i slonce w 8
No rzadko sie zdarza u kogos glebsze poklady uczuc
Bo to raczej moda by kochac po10x wszystkich miloscia zycia
A PO ROZSYANIu otrzepac sie i wejsc w nowy zw
Malo jest takich co kochaja naprawde

Erza

Witajcie po długiej przerwie.
Nie było mnie tyle czasu. Leczyłam rany po tej relacji. Pan odhaczony jako przeszłość. Smile

Niebawem zweryfikuję solariusz - myślę, że już w sierpniu.

Pozdrawiam Smile