Noweezo

mordka · Wysłany: Nie 14:31, 02 Mar 2014 Temat postu:

Mysle, ze opozycja wenus-pluton tez nas tak przyciaga. Ale martwie sie, bo czytalam ze po pewnym czasie pluton chce zawlaszczyc/zdominowac wenus i stosuje roznego rodzaju manipulacje. Jeszcze on ma wlasnie plutona w skorpionie i w VIII domu. Czy w VIII domu moze swiadczyc o duzej zazdrosci? Bo tak mi sie wydaje, zas on mowi ze nie jest takim typem. Co moze dac pluton tak posadowiony i mocny? Domyslam sie, ze moze szybko sie regenerowac. Czytalam tez, aspekt opozycji wenus-pluton moze sie przerodzic w obsesje... Macie jakies doswiadczenia z tym aspektem?

Jeszcze na dodatek jka mam ta opozycje w horoskopie, a on kwadrature

i tez mnie zastanawia ta kwadratura wenus-mars, bo ona nie daje takiego przyjemnego przyciaganiaa tylko z jakimis komplikacjami/moze napieciami?

vil73 · Wysłany: Pon 13:27, 03 Mar 2014 Temat postu:

tak na szybko piszę bo muszę do lekarza iść, zachorzałam
o 29* i 0* poszukaj sobie info w sieci. 29* (ostatni w danym znaku) nazwya się 'anaretą' i może mieć wiele znaczeń. Podobnie jest z pierwszym stopniem w znaku (czyli 0*). W skrócie, fakt, ostatni stopien już się jakby cechuje kolejnym znakiem... Pierwszy - można powiedzieć, raczej nie ma naleciałości z poprz.

edit: tylko czytaj uważnie artykuły żeby się nie pomylić, bo anareta to też termin z astro medycznej, nie mający wspólnego z ostatnim stopniem znaku

mordka · Wysłany: Pon 17:02, 03 Mar 2014 Temat postu:

Poczytalam troche. Niby zazwyczaj negatywnie sie objawia ostatni stopien, ale tez duzo jasnowidzow ma znaki zodiaku w ostatnich stopniach. Z tego, co zrozumialam duzo cierpienia jest zapisane w takim polozeniu, ale jest szansa zeby wejsc na "wyzszy poziom" i tak jakby przejsc do znaku nastepnego (mozna odczuwac wplyw kolejnego znaku wlasnie).

Tak do konca nie rozumiem jesli chodzi o stopien 0-1, bo w niektorych artykulach napisali, ze bardzo pozytywnie sie objawia i bardzo silnie jest zaznaczony wplyw znaku, ktory jest w tym stopniu, a w jednym przeczytalam, ze np. 1 stopien raka to aspekt krytyczny?

Audrey jak to slonce w raku sie u Ciebie objawia? bo ja mam wiecej planet w raku i nie wiem czy dlatego wlasnie mi sie negatywnie objawia czy poprostu za slaby jest ten znak jak na slonce Very Happy

przerazilam sie troche jak przeczytalam, że to aspekt krytyczny (1stopien raka), bo mam slonce na koncu 7 domu w 1st raka - niektorzy odczytuja to juz jako 8 dom a to dom smierci... i przeczytalam jeszcze o paru aspektach, które mam w swoim horoskopie i świadczą one o zabójstwie . Rolling Eyes

Audrey · Wysłany: Pon 17:12, 03 Mar 2014 Temat postu:

mordka · Wysłany: Pon 17:30, 03 Mar 2014 Temat postu:

i jesteś bardzo nieśmiała? Ksiezyc chyba tez jest okrutny w tym znaku Very Happy

to ja mam podobnie, bo tez slonce i merkury w raku Wink

na dodatek ksiezyc no i asc w skorpie tez wodny - emocjonalny znak
ja w dziecinstwie bylam bardzo,bardzo niesmiala... i zawsze bylam odrzucana przez inne dzieci. ale z wiekiem nabralam wiekszej smialosci Smile

Audrey · Wysłany: Pon 17:32, 03 Mar 2014 Temat postu:

mordka · Wysłany: Pon 17:35, 03 Mar 2014 Temat postu:

Wydaje mi sie, ze tak chociaz czasem czuje nienawisc do rodziny. Matka i ojciec maja bardzo trudne charaktery i duzo przez nich wycierpiałam. Na dodatek matka zamiast rzucic mnie na gleboka wode - zebym zalatwiala rozne sprawy, bawila sie zdziecmi to trzymala mnie przy swojej spodnicy i "ciupciała się" ze mną Razz

masz tutaj swój wątek?

Audrey · Wysłany: Pon 17:38, 03 Mar 2014 Temat postu:

.............................

vil73 · Wysłany: Pon 17:49, 03 Mar 2014 Temat postu:

mordka · Wysłany: Pon 19:39, 03 Mar 2014 Temat postu:

Co tam duzo stron, ja chce sie nauczyc choc troche interpretacji horoskopow, a Ty masz duzo planet w raczku jak ja wiec chetnie poczytam jak Ci inni interpretowali kolko moze mamy jeszcze inne podobne aspekty :-) obadam jak wejde na kompa.

Jesli chodzi o ksiezyc to czytalam, ze symbolizuje on nasze slabosci... :-) ja mam go w viii domu mysle, ze nie jest to dobre polozenie moze dlatego boje sie smierci :-D

jesli chodzi o te pozytywne cechy raka, ktore wymienilas to czasami rzeczywiscie mi sie uaktywniaja ale czasem potrafie byc bardzo okrutna, potrafie dowalic komus i wtedy nie obchodza mnie uczucia tej osoby.. to chyba przez tego skorpa na asc w ost stopniach

nie bardzo zrozumialamm o co chodzi z tym wladztwem? co to oznacza ze rak jest wladca slonca i merka? i ze jesli chodzi o dom to merk rzadzi? w sensie viii domem? moglabys mi to wytlumaczyc? i kto jest wladca mojego horoskopu pluton-skorpion?

vil73 · Wysłany: Pon 19:56, 03 Mar 2014 Temat postu:

księżyc to niekoniecznie nasze słabości; to po prostu nasza wrazliwsza, miękka, emocjonalna strona. O tu skrótowo masz o Księżycu, wg astrotheme:

vil73 · Wysłany: Wto 6:15, 04 Mar 2014 Temat postu:

władcą twego horo (jako że AS, czyli próg dI w skorpie masz) jest Pluton R w Skorpie w XIId. W skorpionie on rządzi tylko że XIId jest trudny bo to dom symbolizujący samotność, skrytych wrogów, trudne próby itp... ale nie martw się, kupa luda tu na forum go tak ma, bo min. takie ułożenie jego może oznaczać zajmowanie się ezo Smile

a, z grubsza ci przekładam też coś skrótowo o godnościach i poniżeniach z astrotheme. Jak pominę jakąś nazwę (bo może się to różnie nazywać), to pewnie dziewczyny dorzucą czy naprostują:

Audrey · Wysłany: Wto 9:33, 04 Mar 2014 Temat postu:

Nie do końca tak jest, że Planeta w znaku, w którym upada traci swoje właściwości. To trochę uproszczenie. Na pewno nie czuję się tam komfortowo, ale dalej działa przecież. Ważny jest też dom i aspekty. Dopiero można po analizie stwierdzić, jak ona działa na właściciela horoskopu.
Patrząc na Kamila Stocha, on ma Marsa w Raku, czyli znaku swojego upadku.
Cytat z bloga Izabeli Podlaskiej Konklel akurat o Marsie w horoskopie Kamila :

"Ciekawostką jest, że skoczek ma Marsa, planetę tradycyjnie przypisywaną aktywności sportowej, w Raku, gdzie jest w upadku. Ognisty Mars w kardynalnym i wodnym Raku nie czuje się komfortowo. Ale warto pamiętać, że planeta nie traci swoich właściwości i funkcji, kiedy znajduje się w znaku swojego wygnania czy upadku. Mars to Mars. W Raku ta planeta działa inaczej niż w Baranie. Bliżej jej do Marsa w Skorpionie, bo jej motywacją do wydatkowania energii są emocje i chęć pokonania strachu. Skoczek nie rywalizuje z innymi na boisku, nie ściga się z biegnącym obok zawodnikiem, nie podnosi ciężarów. Jego głównym celem jest dobre wybicie się, utrzymanie pozycji w locie i wylądowanie jak najdalej. Mars w Raku to mniej energii, którą trzeba z głową (Merkury) wydatkować".