Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Predyspozycje do zdrady
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Ogólnie o astrologii
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 1:22, 08 Wrz 2013    Temat postu:

Bel napisał:
Hmmm... mam duzo z podanych tutaj wskaznikow dajacych sklonnosc do zdrady, wlacznie z wezlem w 7 domu. A nie mam ani predyspozycji do zdradzania ani nie mialam wielu zwiazkow.


a jak mozna miec zewiazki jak ma sie w 7mym wezel ..to jest nieumiejetnosc predzezej tworezenia zwiazkow ,strach przed nimi ,czy dziwne podejscie ... zwiazek i jego stworzenie to jest dla trakiej osoby trudne i wazne zadanie i naya komunikacji z partnerem dzielenie sie soba ...


aspekty pozytywne mars wenus to aspekty singli ... bo to narcyzm daje i brak potrzeby faceta .. bo sie ma wszystko zintegrowane w tych kwestiach-trygon to sspekt starych panien czesto -piene i samiorne ..a koniunkcja moze dawac aseksualnosc ,czy jakis chlod niekiedy .. po prostu czlowiek jst zbyt skupionu na sobioe i malo zaangazowany przec co malo atrakcyjny moze byc jako partner yakie osoby nie maja potrzeby i umieja samozaspokajac sie pod tym wzgledem .. wyjatkiem jest jwadratyra - tu wystepuja relacji i ich potrzeba i duzo czesto ..w kazdym razie to zucie uczuciowe wtedy jest i aktwne


w 12 domu osobiste to platniczne uczucia .. niespelnienie czesto niespelnienie...

pamietam jak mialam w solariuszu ksiezyca w 12 ..w rybie ..to sie zakocalam bez wzajemnosci wiekszej ...nigdy tak zakochyana nie bulam ..i niespelniona ... inny stan swiadomosci mialam Laughing



ja uwazam ze te wskazniki sa dobre .. te wskazujace wagi obsadzenie wodnika itd ..te znaki nie sa specjalnie glebokie i kontakty traktuja bez emocjonalnego zaamgazowania zatem jest duza latwosc wchodzenia i zrywania i aa chwike z z chlopakiem kolegi czy kolezanki .. itd ..

wagi sa uczuciowe plytkie i zmienne ...u zwiazek jest ok ale tylko gdy jest dobrze ..a jak zle to zrywaja ...i wagi nie wracaja nigdy tylko nowe partnerstwo
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:39, 08 Wrz 2013    Temat postu:

Też uważam, że osobiste w domu 12 to niespełnienie (zwłaszcza wenus i księżyc) a także wenus/księżyc w rybach b. często (chyba, że coś innego niweluje porządnie).

Co do kon mars-wenus nam osoby w związkach, aczkolwiek są to osoby egoistyczne, choć z dużym temperamentem, mówią o sobie, że nie romantyzm tylko konkrety się liczą Wink

Niezależne kobiety to też wenus w baranie, wodniku pomijając aspekty nawet. Często same. Tzn. mogą mieć wiele kontaktów, ale same w sensie bez stałego partnera. Te wenus przynoszą też agresję w związkach.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 8:47, 08 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:39, 08 Wrz 2013    Temat postu:

evuniaj8 napisał:
Bel napisał:
Hmmm... mam duzo z podanych tutaj wskaznikow dajacych sklonnosc do zdrady, wlacznie z wezlem w 7 domu. A nie mam ani predyspozycji do zdradzania ani nie mialam wielu zwiazkow.


a jak mozna miec zewiazki jak ma sie w 7mym wezel ..to jest nieumiejetnosc predzezej tworezenia zwiazkow ,strach przed nimi ,czy dziwne podejscie ... zwiazek i jego stworzenie to jest dla trakiej osoby trudne i wazne zadanie i naya komunikacji z partnerem dzielenie sie soba ...

Ev, ja nie mialam wielu zwiazkow nie dlatego ze nie bylo chetnych bo byli a nawet ciagel sa, dosyc licznie. Albo ze sie balam czy mialam dziwne podejscie - tylko dlatego, ze bardzo trudno sie angazuje. Mnie po prostu nie interesuja zwiazki na zasadzie ze najwazniejsze zeby z kims byc. A uwierz - gdybym tak nie myslala to bym sobie mogla baaardzo wygodnie zycie urzadzic. No i nigdy nie chce nikogo zranic ani oszukac a uwazam ze bedac z kims czyich uczuc nie odwzajemniam bym zranila i byla nieuczciwa. Zawsze uwazalam ze w kwestiach uczuc nie powinnam nikogo traktowac tak, jak sama bym nie chciala byc potraktowana. Nie wiem... moze to i dziwne podejscie. Ale ja to nazywam uczcioscia po prostu :-))))


aspekty pozytywne mars wenus to aspekty singli ... bo to narcyzm daje i brak potrzeby faceta .. bo sie ma wszystko zintegrowane w tych kwestiach-trygon to sspekt starych panien czesto -piene i samiorne ..a koniunkcja moze dawac aseksualnosc ,czy jakis chlod niekiedy .. po prostu czlowiek jst zbyt skupionu na sobioe i malo zaangazowany przec co malo atrakcyjny moze byc jako partner

Tu sie zgodze, ale czesciowo. Tzn. rzeczywiscie miec faceta to dla mnie nigdy nie byl priorytet. Moge byc sama, moge byc z kims... Radze sobie w obydwu sytuacjach :-) Nie wiem natomiast co konkretnie masz na mysli piszc o aseksualnosci? Koniunkcje Marsa z Wenus w astro czesto sie okresla wrecz przeciwnie pod tym wzgledem. Tzn. takie osoby maja bardzo duzo sexappelu na ogol. Wcale nie sa odbierane jako chlodne tylko wlasnie "dzialaja" na plec przeciwna baardzo. Nawet bez swiadomych staran ze swojej strony. Gdy zas chodzi o wymiar psychiczny - to hmmm... moze i tak. Ja na pewno nie jestem odbierana jako bezradna kobietka, ktora musi wisiec na facecie (no chyba ze chce byc tak odebrana, ale to inna bajka :-)))). No i na pewno nie rwe sie do wielkich pposwiecen na kazdym kroku. Ale tez, jesli sie zaangazuje to potrafie to swoje ego poskromic i myslec o drugiej osobie. Ja po prostu nie rozdaje sie każdemu, tyle. Ale czy w przyjazni czy w milosci potrafie z siebie duzo znac jak uznam ze warto :-) Czy malo atrakcyjny jest ktos taki jako partner? Tego nie wiem. Moze tak, moze nie. Tak czy siak to nie mnie porzucano tylko ja zawsze odchodzilam, wiec najwyrazniej ta druga strona jednak widziala we mnie partnera :-) No, ale na pewno nie emanuje czym takim: "szukam faceta".

yakie osoby nie maja potrzeby i umieja samozaspokajac sie pod tym wzgledem .. wyjatkiem jest jwadratyra - tu wystepuja relacji i ich potrzeba i duzo czesto ..w kazdym razie to zucie uczuciowe wtedy jest i aktwne


w 12 domu osobiste to platniczne uczucia .. niespelnienie czesto niespelnienie...

Platoniczne to nie, przynajmniej nie w moim przypadku. Takze nien nieodwzajemniane. Czy niespelnienie? Tez bym nie powiedziala. W kazdym razie nie jako norma. Juz bardziej to ze w ukryciu. Bo po pierwsze nie lubie epatowac i sie obnosic a po drugie np. z ojcem mojego dziecka - my razem pracowalismy i ja dosyc dlugo chcialam zeby to bylo w ukryciu. Oboje bylismy wolni, wiec to nie dlatego, ze o zakazane rzeczy chodzilo tylko zwyczajnie nie zyczylam sobie plotek i komentowania mojego prywatnego zycia.

pamietam jak mialam w solariuszu ksiezyca w 12 ..w rybie ..to sie zakocalam bez wzajemnosci wiekszej ...nigdy tak zakochyana nie bulam ..i niespelniona ... inny stan swiadomosci mialam Laughing



ja uwazam ze te wskazniki sa dobre .. te wskazujace wagi obsadzenie wodnika itd ..te znaki nie sa specjalnie glebokie i kontakty traktuja bez emocjonalnego zaamgazowania zatem jest duza latwosc wchodzenia i zrywania i aa chwike z z chlopakiem kolegi czy kolezanki .. itd ..

Tu sie zgodze :-)

wagi sa uczuciowe plytkie i zmienne ...u zwiazek jest ok ale tylko gdy jest dobrze ..a jak zle to zrywaja ...i wagi nie wracaja nigdy tylko nowe partnerstwo


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:45, 08 Wrz 2013    Temat postu:

blackruby napisał:
Też uważam, że osobiste w domu 12 to niespełnienie (zwłaszcza wenus i księżyc) a także wenus/księżyc w rybach b. często (chyba, że coś innego niweluje porządnie).

Co do kon mars-wenus nam osoby w związkach, aczkolwiek są to osoby egoistyczne, choć z dużym temperamentem, mówią o sobie, że nie romantyzm tylko konkrety się liczą Wink

Co do romantyzmu, tu zgoda. Oczywiscie jako nastolataka mialam romantyczne sklonnosci, jak kazdy. Ale teraz romantyzm, zwlaszcza w ckliwym "amerykanskim" wydaniu mnie troche smieszy. te wszystkiw Walentynki itp. :-) Wole realne zycie :-)


Niezależne kobiety to też wenus w baranie, wodniku pomijając aspekty nawet. Często same. Tzn. mogą mieć wiele kontaktów, ale same w sensie bez stałego partnera. Te wenus przynoszą też agresję w związkach.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 9:55, 08 Wrz 2013    Temat postu:

Co do kon wenus mars także uważam, że są to najczęściej osoby atrakcyjne, działające na płeć przeciwną. Oczywiście wyjątek znajdzie się wszędzie, ale zazwyczaj tak jest.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna2013
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:24, 08 Wrz 2013    Temat postu:

Koniunkcja mars-wenus to jest takie ,,niewiadomoczegochcenie'' niestety.
To jest wieczne niezaspokojenie, adhd jakieś albo jakiś autyzm emocjonalny. Samowystarczalność z jednej strony (ktoś gdzieś napisał nawet, że najlepiej im wychodzi miłość do samego siebie:)) a szukanie nie wiadomo kogo z drugiej albo nikt nie pasuje. Wiadomo, to wszystko zależy w czym to jest i w którym domu. Stąd powody różne i różnie się objawia. Ale, nie znam osoby z tym, która jest w szczęśliwym i długoletnim związku. Wiadomo, trzebaby przebadać z 1000, żeby to jakoś ustatycznić, znam kilkanaście osób i albo rozwodnik (często wielokrotny) albo wieczny kawaler, prowadzący kilka związków jednocześnie, albo co rusz ktoś zmieniający partnera, albo osoba samotna, której nikt nie pasi. Albo ktoś w związku ale nieszcześłiwy,
Tak wychodzi z moich obserwacji. Wiadomo, nikt nie musi się z tym zgadzać, najczęściej osoby z tą koniukcją ale mogą być po prostu nieobiektywne... Jak ja np., mając w wenus w baranie, będę jej bronić w pierwszym odruchu, czując zamach na siebie Smile)) ale po zastanowieniu przyznam rację, jeżeli wchodzi się w astrologię, trzeba mieć świadomość nie tylko zalet..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Anna2013 dnia Nie 10:27, 08 Wrz 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yakamoz
Gość






PostWysłany: Nie 10:26, 08 Wrz 2013    Temat postu:

evuniaj8 napisał:
Yakamoz napisał:
Węzeł północny w 7 domu

uzasadnij ? dlaczego


Evus właśnie szukam art na temat traktowania węzła polnocnego w astrologii zachodniej...bo chciałam o tym szerzej napisać i założyć na ten temat osobny wątek. Ale mam teraz perturbacje w życiu osobistym i zdrowie mi trochę kuleje i wena na pisanie odwrotnie proporcjonalna do ilości przemyśleń- czyli mierna.
Jak tylko odbije się do wrócę do tego Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:49, 08 Wrz 2013    Temat postu:

Anna2013 napisał:
Koniunkcja mars-wenus to jest takie ,,niewiadomoczegochcenie'' niestety.
To jest wieczne niezaspokojenie, adhd jakieś albo jakiś autyzm emocjonalny. Samowystarczalność z jednej strony (ktoś gdzieś napisał nawet, że najlepiej im wychodzi miłość do samego siebie:)) a szukanie nie wiadomo kogo z drugiej albo nikt nie pasuje. Wiadomo, to wszystko zależy w czym to jest i w którym domu. Stąd powody różne i różnie się objawia. Ale, nie znam osoby z tym, która jest w szczęśliwym i długoletnim związku. Wiadomo, trzebaby przebadać z 1000, żeby to jakoś ustatycznić, znam kilkanaście osób i albo rozwodnik (często wielokrotny) albo wieczny kawaler, prowadzący kilka związków jednocześnie, albo co rusz ktoś zmieniający partnera, albo osoba samotna, której nikt nie pasi. Albo ktoś w związku ale nieszcześłiwy,
Tak wychodzi z moich obserwacji. Wiadomo, nikt nie musi się z tym zgadzać, najczęściej osoby z tą koniukcją ale mogą być po prostu nieobiektywne... Jak ja np., mając w wenus w baranie, będę jej bronić w pierwszym odruchu, czując zamach na siebie Smile)) ale po zastanowieniu przyznam rację, jeżeli wchodzi się w astrologię, trzeba mieć świadomość nie tylko zalet..


Niczego nie da siue wrzucic do jednego worka. Duzo przeciez jeszcze zalezy od tego w jakim znaku ta koniunkcja, w ktorym domu, jakie robi aspekty do innych planet, zwlaszcza osobistych itp. itd. :-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna2013
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:55, 08 Wrz 2013    Temat postu:

Bel napisał:
Anna2013 napisał:
Koniunkcja mars-wenus to jest takie ,,niewiadomoczegochcenie'' niestety.
To jest wieczne niezaspokojenie, adhd jakieś albo jakiś autyzm emocjonalny. Samowystarczalność z jednej strony (ktoś gdzieś napisał nawet, że najlepiej im wychodzi miłość do samego siebie:)) a szukanie nie wiadomo kogo z drugiej albo nikt nie pasuje. Wiadomo, to wszystko zależy w czym to jest i w którym domu. Stąd powody różne i różnie się objawia. Ale, nie znam osoby z tym, która jest w szczęśliwym i długoletnim związku. Wiadomo, trzebaby przebadać z 1000, żeby to jakoś ustatycznić, znam kilkanaście osób i albo rozwodnik (często wielokrotny) albo wieczny kawaler, prowadzący kilka związków jednocześnie, albo co rusz ktoś zmieniający partnera, albo osoba samotna, której nikt nie pasi. Albo ktoś w związku ale nieszcześłiwy,
Tak wychodzi z moich obserwacji. Wiadomo, nikt nie musi się z tym zgadzać, najczęściej osoby z tą koniukcją ale mogą być po prostu nieobiektywne... Jak ja np., mając w wenus w baranie, będę jej bronić w pierwszym odruchu, czując zamach na siebie Smile)) ale po zastanowieniu przyznam rację, jeżeli wchodzi się w astrologię, trzeba mieć świadomość nie tylko zalet..


Niczego nie da siue wrzucic do jednego worka. Duzo przeciez jeszcze zalezy od tego w jakim znaku ta koniunkcja, w ktorym domu, jakie robi aspekty do innych planet, zwlaszcza osobistych itp. itd. :-)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:58, 08 Wrz 2013    Temat postu:

Anna2013 napisał:
Bel napisał:
Anna2013 napisał:
Koniunkcja mars-wenus to jest takie ,,niewiadomoczegochcenie'' niestety.
To jest wieczne niezaspokojenie, adhd jakieś albo jakiś autyzm emocjonalny. Samowystarczalność z jednej strony (ktoś gdzieś napisał nawet, że najlepiej im wychodzi miłość do samego siebie:)) a szukanie nie wiadomo kogo z drugiej albo nikt nie pasuje. Wiadomo, to wszystko zależy w czym to jest i w którym domu. Stąd powody różne i różnie się objawia. Ale, nie znam osoby z tym, która jest w szczęśliwym i długoletnim związku. Wiadomo, trzebaby przebadać z 1000, żeby to jakoś ustatycznić, znam kilkanaście osób i albo rozwodnik (często wielokrotny) albo wieczny kawaler, prowadzący kilka związków jednocześnie, albo co rusz ktoś zmieniający partnera, albo osoba samotna, której nikt nie pasi. Albo ktoś w związku ale nieszcześłiwy,
Tak wychodzi z moich obserwacji. Wiadomo, nikt nie musi się z tym zgadzać, najczęściej osoby z tą koniukcją ale mogą być po prostu nieobiektywne... Jak ja np., mając w wenus w baranie, będę jej bronić w pierwszym odruchu, czując zamach na siebie Smile)) ale po zastanowieniu przyznam rację, jeżeli wchodzi się w astrologię, trzeba mieć świadomość nie tylko zalet..


Niczego nie da siue wrzucic do jednego worka. Duzo przeciez jeszcze zalezy od tego w jakim znaku ta koniunkcja, w ktorym domu, jakie robi aspekty do innych planet, zwlaszcza osobistych itp. itd. :-)


No wlasnie napisalam potwierdzajaco :-))))))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna2013
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:01, 08 Wrz 2013    Temat postu:

'Ja o tym napisałam przecież. I wiadomo, że inne aspekty bardzo ważne. Jedyna osoba z tej bazy, która jest w długoletnim związku ma np. saturna w kwadracie do tejże koniuncji i to też wiele tłumaczy.
To są naprawdę rożne osoby i ich historie inne.

Jedno łączy: nie mogą sobie znależć miejsca w związku jakoś.
Jedni są zbyt wybredni inni wcale np.
Zastanawia mnie, bo ta koniunkcja jak każda to zmieszanie, połączenie dwóch energii, innych jednak, a jedna i druga planeta ważna w partnerstwie. Czy to mars osłabia wenus? Czy też wenus łagodzi marsa?? Nie wiem właśnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna2013
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:02, 08 Wrz 2013    Temat postu:

No wlasnie napisalam potwierdzajaco :-))))))[/quote]

AAaaaa no tak Very Happy sorry


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:19, 08 Wrz 2013    Temat postu:

Anna2013 napisał:
'Ja o tym napisałam przecież. I wiadomo, że inne aspekty bardzo ważne. Jedyna osoba z tej bazy, która jest w długoletnim związku ma np. saturna w kwadracie do tejże koniuncji i to też wiele tłumaczy.
To są naprawdę rożne osoby i ich historie inne.

Jedno łączy: nie mogą sobie znależć miejsca w związku jakoś.
Jedni są zbyt wybredni inni wcale np.
Zastanawia mnie, bo ta koniunkcja jak każda to zmieszanie, połączenie dwóch energii, innych jednak, a jedna i druga planeta ważna w partnerstwie. Czy to mars osłabia wenus? Czy też wenus łagodzi marsa?? Nie wiem właśnie.


Tak, to rzeczywiscie ciekawe, jak to jest?... Ja mam te koniunkcje w 12 domu, w Strzelcu i na Asc w dodatku (i toto jeszcze jest w trygonie do Jowisza, za to w kwadraturze do Plutona i Urana). No i teraz mozna by sie zastanowic co w Strzelcu silniejsze jest - Mars czy Wenus? Czy moze po rowno? :-) Badz tu mądry :-)))))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna2013
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:39, 08 Wrz 2013    Temat postu:

Hmm, ciekawe. W strzelcu, władca jowisz, władca asc również jowisz, więc idealista wielki. Jowisz to prawość, to jak mówisz uczciowość jakaś. To wszystko w 12 domu, pomijając przesłanie samego domu (odosobnienie jakieś, izolacja - tak sobie na prosto tłumaczę), to dom ryb, więc ta koniunkcja zneptuniona jakoś, znów idealizm, marzenia. Z kolei to wszystko w kwadracie do urano-plutka. No bądź mądry:)))) Wyrywana i uparta w dążeniach powinnaś byćSmile))))) W każdym razie uległa nie jesteś a wrażenie spokojnej możesz sprawiać. I facetów w błąd wprowadzasz może? Ja kombinuję po swojemu, mogę naciągąć...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 12:02, 08 Wrz 2013    Temat postu:

Anna2013 napisał:
Hmm, ciekawe. W strzelcu, władca jowisz, władca asc również jowisz, więc idealista wielki. Jowisz to prawość, to jak mówisz uczciowość jakaś. To wszystko w 12 domu, pomijając przesłanie samego domu (odosobnienie jakieś, izolacja - tak sobie na prosto tłumaczę), to dom ryb, więc ta koniunkcja zneptuniona jakoś, znów idealizm, marzenia. Z kolei to wszystko w kwadracie do urano-plutka. No bądź mądry:)))) Wyrywana i uparta w dążeniach powinnaś byćSmile))))) W każdym razie uległa nie jesteś a wrażenie spokojnej możesz sprawiać. I facetów w błąd wprowadzasz może? Ja kombinuję po swojemu, mogę naciągąć...


O uczciwosci juz pisalam, wiec jak najbardziej. Idealizm tez pewnie tak, aczkolwiek z wiekiem czlowiek coraz bardziej realnie na zycie patrzy i czasami widzi, ze idealy nie zawsze sie w nim sprawdzaja. Wyrywna a nawet narowista jak najbardziej,. I to prawda, ze tej narowistosci tak od razu nie widac. Mysle, ze rzeczywiscie faceci moga mnie odbierac na poczatku jako spokojna osobe (nie mylic z cieplymi kluchami, to na pewno nie, zwlaszcza, ze u mnie Slonce, Merkur i Ksiezyc w Skorpionie) Czy wytrwala? Hmmm.... bywam uparta, ale tez potrafie sie bardzo szybko zniechecic. I predzej dam noge niz bede jakis zwiazek naprawiac jak sie psuje. W ogole nie mam do tego ani cierpliwosci ani predyspozycji. To pewnie dobrze nie jest bo moze czasami warto nad czyms popracowac... Tak czy siak tak mam, ze moj pierwszy odruch to zwiewac.
Nawiasem mowiac 12 dom to takze karma no i to co w duszy gleboko siedzi skrywane.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Ogólnie o astrologii Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin