Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Ciekawostki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Ogólnie o astrologii
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili255
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:45, 28 Cze 2014    Temat postu:

Mars/Jowisz
+ szlachetność, talent organizacyjny, moc twórcza, prokreacja, siła woli, sukces w biznesie, zdolność koncentrowania się na danym celu, ślub, brzemienność, poród;
- skłonność do wywyższania się, brak umiarkowania, bunt przeciw autorytetom, kłótnie, rozłamy w partnerstwie;

Mars/Saturn
+ nieustępliwość, wytrwałość, im więcej energii, tym więcej jest się w stanie pokonać;
- wewnętrzne napięcie, ukierunkowane działania spotykają na swej drodze przeciwności, rozłąki, samowola, skłonność do wypadków, skaleczeń;

Mars/Uran
+ szybkość podejmowania decyzji, śmiałość, dążenie do wolności i niezależności, niezwykła ilość energii, nie uleganie cudzej woli czy naciskom, tendencja do nieprzemyślanego działania, nadzwyczajne wysiłki, podejmowanie ryzyka;
- napięcie nerwowe, wypadki, zranienia, operacje, stresy, upór, samowola, dążenie do wolności za wszelką cenę, skłonność do kłótni, niecierpliwość;

Mars/Neptun
+ zainteresowanie sztuką, uduchowienie, bogactwo planów, chęć niesienia pomocy;
- niedostatek energii, szkodzenie innym ludziom, skłonności kryminalne, popadanie w nałogi, humorzastość, poczucie niedowartościowania, porażki, niechęć do pracy, straty;

Mars/Pluton
+ szlachetność, wytrwałość, silna wiara w siebie, osiąganie sukcesów dzięki nadzwyczajnej sile przebicia;
- grubiaństwo, osiąganie sukcesów za wszelką cenę, okrucieństwo, niebezpieczeństwo poddania się przemocy, zranienia;

Jowisz/Saturn
+ uczciwość,dyplomacja, szlachetność, dążenie do realizacji planów, zamiłowanie do pracy, cierpliwe dążenie do sukcesu, rozwijanie swej wiedzy;
- brak wiary we własne siły, popadanie w pesymizm, niezadowolenie, rozdrażenienie, skłonność do kłótni, zmiany miejsca zamieszkania, nieuporządkowane życie -raz na wozie, raz pod wozem;

Jowisz/Uran
+ pragnienie wiedzy, dobra intuicja, szybkie rozumienie danej sytuacji, dobre pomysły, szczęśliwe przypadki i zdarzenia w życiu;
- kierowanie się tylko własnymi zasadami, konfliktowość, brak taktu, umiłowanie wolności, skłonność do wikłania się w spory odnośnie innych poglądów na życie;

Jowisz/Neptun
+ mistycyzm, miłość do ludzkości, zainteresowania religią, muzyką, sztuką, metafizyką, skłonność do filozoficznych rozmyślań, bogactwo odczuć, charakter współczujący innym;
- nadwrażliwość, marzycielstwo, osoba nie rozumiana przez innych, konflikty polityczne, zła kalkulacja, straty, skandale;

Jowisz/Pluton
+ duże zdolności organizacyjne, duchowe i intelektualne przywództwo, przywództwo lub uczestnictwo w powstaniach, buntach, strajkach;
- fanatyczne cele, utrata bogactwa, konflikt z władzami, areszt, strata wszystkiego;

Saturn/Uran
+ wywyższanie się, siła woli, zdecydowanie, wzrost siły dzięki pokonywaniu trudności, okazja poradzić sobie w każdej sytuacji lub wykręcić się, trudne, ale uwieńczone powodzeniem życiowe potyczki;
- działanie siłą, bunt, niezwykłe napięcia emocjonalne i konflikty, dążenie do nieograniczonej swobody, brak opieki i poparcia, ograniczenie swobody, kłotnie, rozłąki, ograniczenie wolności, tendencja do wprowadzania niepokoju w otoczenie;

Saturn/Neptun
+wytrzymałość, troska o innych, ostrożność, przewidywalność, metodyczne przeprowadzenie planów;
- częste zmiany nastrojów, dwoistość natury, niedowierzanie, niezadowolenie, beznadziejność, niestabilne życie, nerwowość, kłopoty zdrowotne z nieznanych przyczyn;

Saturn/Pluton
+ upór, okazywanie siły, zdolność do pracy wymagającej maksimum wysiłku i wyczerpującej przez stosowanie daleko posuniętej samokontroli, magowie i adepci magii, wywyższanie się, bezwzględne dążenie do sukcesu, możliwość kierowania dużymi grupami ludzi lub masami;
- bezduszny, okrutny charakter, surowość, skłonność do przemocy, fanatyzm, męczennik, desperat, osoba dąży do samounicestwienia;

Uran/Neptun
+ religijność, mistycyzm, wzrost podświadomości, rozwój duchowy, niezwykłe zdolności psychiczne, zdolność przewidywania przyszłych wydarzeń;
- brak równowagi psychicznej, niezdolność trzeźwej oceny sytuacji, nieetyczne skłonności, kłopoty z psychiką, straty;

Uran/Pluton
+ aktywność, twórcza energia, nadludzka siła i energia;
- niecierpliwość, trwonienie energii, bezmyślne bohaterstwo, akty przemocy, zagrożenie od broni, nieszczęśliwe wypadki;

Neptun/Pluton
+wysoki stopień wrażliwości, głębokie życie duchowe, możliwość jasnowidzenia, mistycyzm, skłonność do zajmowania się dziedzinami paranormalnymi, tendencja do zajmowania się niecodziennymi i niezwykłymi problemami, progresywna, duchowa ewolucja;
- błędna interpretacja przeżyć duchowych, wciąganie się w satanizm, czrną magię, fałsz, obłuda, fobie, manie prześladowcze, poddawanie się nałogom aż do własnego zatracenia;


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 21:35, 28 Cze 2014    Temat postu:

mili255 napisał:
Neptun/Pluton
+wysoki stopień wrażliwości, głębokie życie duchowe, możliwość jasnowidzenia, mistycyzm, skłonność do zajmowania się dziedzinami paranormalnymi, tendencja do zajmowania się niecodziennymi i niezwykłymi problemami, progresywna, duchowa ewolucja;
- błędna interpretacja przeżyć duchowych, wciąganie się w satanizm, czrną magię, fałsz, obłuda, fobie, manie prześladowcze, poddawanie się nałogom aż do własnego zatracenia;

Smile
sek_styl Neptun - Pluton mają wszyscy na świecie ludzie, urodzeni mniej więcej od końca lat 40-stych do teraz. Wtedy te planety się zeszły w sek_stylu i wędrują wciąż w sek_tylu przez kolejne znaki; jeszcze trochę, pewnie co najmniej parę lat tak polezą...
... aż se z ciekawości sprawdziłam, w 2036r. się rozlezą Smile eee, tzn. nie dożyję Very Happy Wink
ech wszyscy wokół zakażeni tym ww. Całe życie z wariatami Wink

Exclamation wychodzi mi (skoro aspekt ten trwa non stop przez prawie 90 lat) że aspekt ten sygnifikuje przejście ludzkości w erę Wodnika, choć Wodnik przypisany Uranowi jest...
ale Plut to głębokie i nieodwracalne przeobrażenie, a Nep - odwrót w stronę duchowości... no może coś w tym jest, że Plut całkowicie przetransformowuje tradycyjne Rybne/ Neptuńskie pojmowanie duchowości (chrześcijaństwo etc. odchodzi do lamusa?)... i że wkrótce czeka nas Wodnik Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili255
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:04, 28 Cze 2014    Temat postu:

coś w tym jest Vil, chrześcijaństwo odchodzi, coraz więcej ludzi interesuje się czymś więcej... kiedyś ezoteryka była dla większości śmieszna, dziś coraz więcej niedowiarków drwiących, zaczyna przystawać nad tarotem, horoskopami etc. widzą, że ma to sens po prostu, albo jakaś świadomość wraca, przecie rok 2012 miał być rokiem przebudzenia i może był... u mnie chyba był, bo wtedy weszłam na to forum, dokładnie pamiętam że lipiec miał być momentem przebudzenia a w sierpniu chyba weszłam na forum i kupiłam pierwsze karty Tarota... w każdym razie chrześcijaństwo musi odejść do lamusa.... nie chcę pisać żeby nie urazić niczyich uczuć religijnych, bo sama byłam niedawno wielką zwolenniczką kościoła i czynnie brałam udział w niedzielnych mszach, i jakby mi coś ktoś na kościół powiedział to uznałabym za wariata albo demoralizatora, ale analizując same obrzędy kościelne i stroje i zachowanie kapłanów i modlitwy to można napradę dojść do wnisku że to jest pewnego rodzaju sekta, nie mam na myśli ewangelii itp. No bo piją wino jako krew, ubierają się w habity co prawda bez kapturów i nie czarne, ale mają te różne suknie itp. do tego modlą się do baranka bożego co nasuwa myśl że do Marsa - boga wojny, krzyżują kilka razy dziennie Jezusa... mnie się to nie podoba... jak modlą się do baranka bożego, który gładzi grzechy świata? przecie Jezus żadnych grzechów nie gładził, tylko wybaczał, gdyby gładził to by się mścił.... a oni modlą się o poskromienie złości boga Marsa, symbolicznego baranka bożego...czemu modlą się: moja wina, moja wina? przeciez ludzie powinni tak postępować, żeby winy nie było, za co wina niby? nauczają że każdy ma być na podobieństwo Jezusa i zarazem o winie? bez sensu... czy ktoś chciałby po śmierci i spoczynku, żeby ciągle symbolicznie pili jego krew? to śmierdzi satanizmem i wszystkimi tego typu obrzędami.... no ale ludzie nie są świadomi to wiadomo, każdy jest uczony od pokoleń i powiela schematy, religia dziś jest wypierana z nauki i świadomości, oczywiście nie bez celowo - wszystko ma swój cel...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili255
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:57, 25 Lip 2014    Temat postu:

liczył ktoś z Was te punkty?
[link widoczny dla zalogowanych]

bo tutaj jakoś dziwnie wychodzi mi punkt małżeństwa w 17* w Pannie w XI domu;
a punkt synów w 15* w Bliźniętach, a córek w 28* w Byku ale oba w VIII domu Crying or Very sad
punkt miłości w 16* w Wadze w XII domu, punkt chorób w 21* Wadze w XII domu dokładnie na moim Księżycu Idea jak miło.... Rolling Eyes ; punkt operacji w 1*Skorpiona w I domu dokładnie na Węźle Południowym... miło się zapowiada
punkt nieszczęścia w 8*w Baranie w VI domu Rolling Eyes Rolling Eyes Rolling Eyes
reasumując chyba nie dożyję ni dzieci ni męża Rolling Eyes

o jeszcze mam punkt Astrologii w 1* w Wodniku przy IC praktycznie ale od III domu więc to może być coś co kiedyś umiałam...

Punkt śmierci mam w 25* Ryb w V domu to chyba zemrę przyjemnie....
Punkt dziedziczenia tkz. bagaż karmiczny mam w 7* Panny w IX domu;
Punkt Przeznaczenia AS+XIIdom-Saturn mam w 15*Lwa w X domu;


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mili255 dnia Pią 18:42, 25 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili255
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:11, 25 Lip 2014    Temat postu:

a liczyłam tego co w nim zakochana byłam i jemu się punkty z moimi punktami pokrywają LOL

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Audrey
Wschodząca gwiazda



Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 6832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:04, 26 Lip 2014    Temat postu:

Ja mam dla przykładu, kwadraturę Merkurego do Saturna, co daje pesymizm i jednocześnie trygon Merkurego do Jowisza, co daje optymizm Razz.
U mnie to wygląda, że albo super jest i happy, albo dół totalny Very Happy.

Ja tam nie liczę tego, czasem lepiej nie wiedzieć, a jak człowiek mniej wie, to lepiej śpi Very Happy.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili255
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:20, 26 Lip 2014    Temat postu:

a wiesz czytałam że Punkt Śmierci to nie musi być faktycznie śmierć tylko mocna jakaś przemiana....

a u mnie coś w tych punktach zgadza się, bo mam Punkt Namiętności w Koziorożcu, Punkt Fatalizmu w Koziorożcu oraz Punkt Katastrof w Koziorożcu w III domu a ja wiecie że niezbyt lubię facetów Koziorożców Wink więc coś w tym jest...

Zastanawia mnie najmocniej punkt Małżeństwa w Pannie w XI domu LOL to wychodzi że chyba dalszy znajomy jakiś, chociaż czytałam często że właśnie dom XI to są prawdziwi przyjaciele, a dom III to jest rodzeństwo, sąsiedzi i znajomi ze szkoły, a dom XI to tacy prawdziwi przyjaciele których się ma wiele lat
dzieci wyszły mi w VIII domu a w Skorpionie mam punkt operacji czyli może przez cesarkę po prostu, w ogóle mój choroskop jest lekko straszny bo w tej książce A. von Pronay - Interpretacja horoskopu mój dyspozytor domu VIII jest w V domu a to znaczy że przeżyję śmierć własnych dzieci Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Audrey
Wschodząca gwiazda



Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 6832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:20, 26 Lip 2014    Temat postu:

Sama kiedyś pisałaś, żeby tego nie traktować aż tak kategorycznie, w końcu ludzi są miliardy i nawet jak wiele osób ma jak Ty, to może to inaczej się zrealizować, bo w końcu V dom, to nie tylko dzieci, a dom VIII, to nie tylko śmierć.

Ja mam próg VIII Plackiem w Kozie, a Saturn w V domu, także to samo. Kochem próg VIII mam w Wodniku, a Uran w VI domu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili255
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:47, 26 Lip 2014    Temat postu:

no racja, nie można traktować dosłownie, bo tak jak piszesz nie ma recepty dobrej dla każdego a ludzi są miliony i nawet jakby ktoś zrobił książkę w oparciu o milion horoskopów to i tak nie byłaby ona w 100% wiarygodna bo następnego dnia urodziliby się nowi i mieliby już swoje indywidualne horoskopy Wink
hmmm fajnie byłoby gdyby dziewczyny co już mają dzieci i mężów i ewentualnie rozwody przeliczyły te punkty to wtedy chociaż możnaby zobaczyć na czym to polega.... u mojej mamy jak patrzyłam to punkt małżenstwa ma w Strzelcu w II domu a ojciec jest Byk, ale dzieci nie ma w Rybach a ja Ryby, ale punkt córki ma w IV domu w WOdniku a Księżyc w Wadze w XII domu, no a mój asc w Wadze czyli może faktycznie można coś sprawdzić....
te punkty to się liczy tak jak Vil mówiła - od Barana, czyli każdy znak po 30* u mnie AS jest w 21,04* Wagi czyli muszę policzyć od Barana do Panny 6 domów x 30* czyli to jest 180* plus dodać odległość do AS czyli wychdzi mi 201.04*, no ale tutaj wiarygodność może być jedynie jeśli zna się godzinę i ma prawidłowy ASC;
jeśli wychodzi nam wyliczenie powyżej np.456* to musimy odjąć 360*

a właśnie
a co jeśli wyliczenie na minusie wychodzi? bo mi pkt. rozwodu wyszedł jakoś -117* czyli muszę to policzyć nie tak jak normalnie - od Barana wprzód? tylko od Ryb do tyłu? to wtedy by wypadł na początku znaku Strzelca?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mili255 dnia Sob 10:48, 26 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili255
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:02, 26 Lip 2014    Temat postu:

tak samo czytałam gdzieś na jakiejś stronie internetowej o astrologii, żeby nie uczyć się astrologii regułkami że np Księżyc w trygonie do Wenus to to i tamto... a że w opozycji to to i tamto.... i tak bazować na tych regułach... bo można wszystkich do jednego wora zepchać np. jako chorych psychicznie albo nademocjonalnych itp. Te regułki są istotne jak najbardziej ale zależy jaki jest horoskop.... Zależy jak planeta jest ustawiona czy np jest ona samotna, czy tworzy stellum, czy jest w koniunkcji z jakąś inną planetą i wtedy patrzeć co to za koniunkcja - bo koniunkcja to jest 1ka numerologiczna i jeśli Saturn jest w koniunkcji z Marsem to jest to dość zgodny i mocny zestaw malefików (złoczynnych) ale one faktycznie są ze sobą w zgodzie i ich działanie co do szkody rośnie, jednak czy taką szkodę spododują to już zależy na jaką planetę i jakim aspektem działają - bo jeden pcha z całej siły do działania (Mars) a drugi za wszelką cenę hamuje (Saturn) czyli jednen drugiego jakby i tak ogranicza.... a jeśli mamy koniunkcję Słońca i Marsa to ta 1ka taka jest maleficzno-beneficzna, osoba może być bardzo szybka i narwana przez tego Marsa ale to jakie dalsze aspekty będą pokaże w całości jaka to osobowość... i tak np. gdyby był dobry aspekt czyli trygon do Wenus - to wg mnie facet mający takie ułożenie może być strasznym babiarzem, bo osobowość dominująca, aktywna, pewna siebie i dobrze reflektująca z kobietami no to wiadomo już co to za typ Wink
to samo ze stellum, zależy z jakich ono jest planet i wtedy - stellum 3 planet maleficznych no to jest wybitnie zła koniunkcja wydawałoby sie - czyli taka 1ka numerologiczna ,,zła" ale to też trzeba rozważyć i zobaczyć co ona faktycznie robi... czy atakuje inne planety czy je ,,olewa"
jeśli byłby trygon Wenus-Księżyc-Merkury w znakach wodnych np. to osoba baaaaardzo emocjonalna i dużo kobiecych, biernych cech i to tworzy taką 3kę typową numerologiczną - Cesarzową wtedy Wink

u mnie np wyzwanie główne w piramidzie to jest 22/4 czyli jest to kwadratura i taką mam w moim horoskopie między II a V domem, między koniunkcją Saturn/Mars/Juno/Lulu/Uran i koniunkcją Jowisz/Słońce/Pkt.Szczęścia/Wenus/Merkury Smile kwadratura trudna do przerobu bo dużo planet bierze udział i jeszcze walka jest między benefikami a malefikami


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mili255 dnia Sob 11:13, 26 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:22, 26 Lip 2014    Temat postu:

jak będę mieć czas to wrzucę wg klasyki te pkty arabskie
a i pamiętajcie że tu 1* też się na ogół dodaje, bo jak coś się ma w np.0* jakiegoś znaku, to tak naprawdę jest to pierwszy stopień tego znaku, a więc np. planeta w 8*cośtamcośtam wagi, to już dziewiąty stopień wagi...
0*-0*59'59'' = pierwszy stopień znaku
29*-29*59'59'' = 30-sty stopień znaku
Cytat:
a właśnie
a co jeśli wyliczenie na minusie wychodzi? bo mi pkt. rozwodu wyszedł jakoś -117*

niemożliwe. Punkty arabskie muszą zawsze być dodatnie, pewnie niepotrzebnie odjęłaś 360* i dlatego wyszło ujemnie; tamten link mi się nie chce wyświetlić więc nie mogę sprawdzić...
wg tabel Wrońskiego patrzę (to w tomie 1 był spis pkt. arabskich), ale horo twój tylko chyba Plackiem mam:
pkt. rozwodu = AS + Wenue - próg VII
czyli: 26* Wagi + 19* Ryb - 26* Barana = (6x30+26) + (11x30+19) - 26 = 206 + 349 - 26 = 529 (- 360 bo przekroczyło koło) = 169 = (5 znaków x 30*) + 19* = 19-sty stopień panny, czyli w 18*-18*59'59'' panny masz.
O ile się nie walnęłam w obliczeniach bo w dyńce liczyłam

e: edytnęłam bo oczywiście się pir_dzielnęłam... jeszcze spojrzę kalkulatorem...
.
no, teraz powinno być dobrze, mam nadzieję Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vil73 dnia Sob 19:04, 26 Lip 2014, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili255
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:17, 26 Lip 2014    Temat postu:

kurcze już tej tabeli nie ma... jak się klika w linka

ale ja liczyłam i mam na kartce spisane to
i dobrze mi to Vil policzyłaś tylko ten wzór to w tej tabeli był na pkt. małżeństwa niby, a na pkt. rozwodu był ASC-Wenus+7d i jak to policzyłam to miałam tak: (bez zaokrąglania w górę) 205,47 - 348,27 + 25,47= -117,33*
no czyli zaokrąglając -118* Very Happy to wychodzi 360-118=242* czyli 2*Strzelca ??? no wyszedł mi ten minus i dlatego zdziczałam ;D czy to wzór dobry itp


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili255
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:42, 26 Lip 2014    Temat postu:

Tak mnie przed chwilą oświeciło i wiem jakie są powiązania między Tarotem, numerologią i kosmogramem....
przepraszam z góry panią Chrzanowską, ale donica tarotowa jest do bani, nie sugerujcie się nią, bo wprowadza w błąd, przede wszystkim karta nr VIII to jest Moc i tylko Moc, a karta nr XI to jest Sprawiedliwość;

a teraz zagadka:
dlaczego tak się utarło że na liczbę 27 mówią że to taki troszke anioł i troszkę diabeł?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 5:07, 27 Lip 2014    Temat postu:

Cytat:
ten wzór to w tej tabeli był na pkt. małżeństwa niby, a na pkt. rozwodu był ASC-Wenus+7d

jeszcze raz zerknęłam. na tego typu i pokrewne pkty.
według klasyki jest tu:
punkt rozwodu = AS + Wenus - próg dVII,
punkt związku = AS + próg dVII - Wenus,
punkt miłości = AS + Wenus - Słońce
punkt miłości i ślubu = AS + Wenus - Jowisz

a i fakt, nie dopisałam tam, bo rzecz wydawała mi się oczywista... może się zdarzyć fakt że wyjdzie ujemnie - jeśli np. AS i pierwszy czynnik są w 'niskich' stopniach (ogólnych) a drugi (ten odejmowany) czynnik - w wysokich; wtedy oczywiście należy dodać 360*.
Dlatego że tak naprawdę liczysz tutaj tak, jakbyś jeździła paluszkiem po kole zodiakalnym:
dodając stopnie przesuwasz się (zaczynając od początku Barana) o ich określoną ilość ruchem 'counterclockwise' (tak jak są ułożone znaki), odejmując zaś - cofasz się wstecz po kółku (ruchem okrężnym, 'clockwise')

to jest tak, jakbyś patrzyła sobie licząc upływ czasu na zegarku (np. jak chcesz sprawdzić o której minie 1h40min. od godz 14.26), tylko że w drugą stronę zodiak ułożony jest, więc 'idziesz' w 2-gą stronę, niż sprawdzając czas na zegarze

edit: jeszcze ci znalazłam niektóre punkty w tym artykule (eng), u dołu strony szukaj:
[link widoczny dla zalogowanych]
tylko że tam wprowadzają rozróżnienie chyba,
bo niektorzy astrolodzy stosują inne wyliczenia gdy WH był w nocy rodzony, inne gdy w dzień - o fragmencik stamtąd, oni inaczej mają:
Cytat:
The calculation is different for diurnal charts (with the Sun above the horizon, i.e. the Ascendant-Descendant axis) and for nocturnal charts (with the Sun below the horizon). According to Paul of Alexandria, Parts in diurnal charts are calculated as follows (for nocturnal charts, the + and - signs are to be reversed):
(...)
Part of Marriage (man) = ASC + Venus - Saturn (= nocturnal charts)
Part of Marriage (woman) = ASC - Venus + Saturn (= nocturnal charts)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vil73 dnia Nie 5:14, 27 Lip 2014, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Audrey
Wschodząca gwiazda



Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 6832
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 10:31, 27 Lip 2014    Temat postu:

Ja to ciekawa jestem, ilu z nas ma prawidłową godzinę urodzenia, bo jak tak patrzę, to są zaokrąglone, a jak wiadomo, ma to znaczenie. Ja mam 3.15, a mogła być 3 po 3 dla przykładu Razz.
No i Koch kontra Placek choćby.

A te regułki niektóre, to o kant tyłka rozbić, np. że planety nad horyzontem, to ekstrawertyk, a pod, to introwertyk. Guzik, najpierw się patrzy na znaki. Jak ktoś ma planety osobiste w Raku, Pannie, Kozie, Skorpionie, nawet jak nad horyzontem, to będzie intro, a nie ekstrawertykiem.

Najpierw zwracam uwagę, jakie planety są najbliższej osi, znak, dom, aspekty.

Patrzę intuicyjnie i zazwyczaj coś tam od razu się rzuci w oczy, np. dużo też daje rozkład żywiołów, już można sporo powiedzieć o osobie.
Potem Słońce, Księżyc i Ascendent, znak, dom, aspekty. Czasem od razu widać jakiś ważny aspekt z kilometra Razz.
Jakby analizować wszystkie aspekty, to wychodzą sprzeczności niekiedy, to trzeba ustalić, które będą najważniejsze, a które poboczne, co nie jest aż tak łatwe, jakby mogło się wydawać.

A co do koniunkcji Mars- Saturn, to nie da się tak powiedzieć, czy dobry aspekt, czy nie. Zależy, w jakim znaku, którym domu. Może dać zahamowania seksualne np.albo odporność na trudy. Mogą być też bolesne jakieś przeżycia. To można gdybać i teoretyzować, trza popatrzeć w indywidualny kosmogram, żeby określić, jak może działać na kogoś.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Ogólnie o astrologii Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin