Noweezo

agulek79

karmiczna jest po to zeby coś przeżyć - nie koniecznie być razem

Ina

Gość

bzdura .. jest jedna .. i agulek dobrze pisze (ze ona wcale niekoniecznoe jest by ze sonba byc tylko by sie odnalezc ,przezyc ,,. do bycia trzeba sie odwazyc ),stad taK TRUDNO JA "ZAPOMNIEC",zastapic - nie ma ludzi niezastapionych -w tym przypadku kompletnie sie nie sprawdza -zadna inna "milosc jest kompletnie nieporownywalna ,bo milosc karmiczna to milosc DUSZ przede wszystkim,nawewt a nie danego czlowieka ..stricte .. JAK TWIERDZISZ ZE MIALAS KILKA TO NIE MIALAS ZADNEJ .. I MOZE I LEPIEJ .. bo jak sie mialo i stracilo to jest juz koniec i tyle .

sa zwiazki rozne ,karmiczne ..i dobrze .. duzo sob nie przezywa milosci karmicznej ..i moze dobrze bo przynajmniej moga byc "szczesliwi
" w potocznym rozumieniu .

ta milosc nie mija jak juz sie przypomni . aaa .. i ona nbie jest do nauki .. tu sie nie trzeba nic uczyc .. stad jkest ytaki dziki zachod ...

milosc karmiczna to milosc dusz -inaczej mowiac taka dana przez boga jakby .. i jej zdrada,wyrzeczenie sie zawsze daje ogromne konsekwencje

to nie jest tak .. nie tedn to inny .. nie teraz to pozniej ...bzdura totalna ...

Ina

miął byc tam cytat agulka.......tam gdzie jest puste pole, po prostu przez nieuwage nie dodałam .....pisałam dokladnie ze agulek ma 100% racji

dusz, dusz....tylko i wyłacznie

a ty wiesz czy miałam czy nie zapewne lepiej niz bóg sam by mógł wiedzieć <lol> <lol>

nie sądze by była jedna, zyjemy od wieków, nie wierze w cos takiego że są dwie dusze na zawsze tylko one i wyłacznie
spotykamy się nie przypadkiem jednak i często kiedy pewna drogę zakończymy nigdy więcej nie spotkamy tej miłości karmicznej, nigdy tu i nigdy pózniej....
a czasami są dusze, które mają do przerobienia kilka miłości karmicznych w jednym życiu i tego nie zmienisz aczkolwiek to nie wyklucza, że twoja dusza na danym etapie ma jedną

miłosć karmiczna nie istnieje dla miłości samej w sobie

Gość

jest jedna ... czy widzisz by ktokolwiek pisal MILOSCI KARMICZNE ?? NIE -JEST MILOSC KARMICZNA O ILE JEST I SIE ZDARZY .. I ONA JEST PRZEDE WSZYSTKIM DLA MILOSCI.. A NIE DO NAUKI I WYROWNYWANIA RACHUNKOW /./. TY MYLISZ ZWIAZKI KARMICZNE Z MILOSCIA KARMICZNA .. jesli bys ptrzezyla wiedzialabys ze jest jest to nieporownywalna ..

i ta milosc nigdy nie jest DLA NAS TYLKO TO MY - DANE OSOBY SA WOBEC TEJ MILOSCI ..
to nie sa zwiazki karmiczne ..

milosc karmiczna mowi o tzw tej drugiej polowie - byc moze jednej czesci nas samych . .. o to chodzi ..

po spotkaniu takich dusz tak naprawde tworzy sie nowa jakosc .. i takie dwie osoby musza wyrzec sie "siebie jakby" bo tworza nowa jakosc ..

to jest trudne .. bo ludzie sa glupi i strachliwi ..

to nie jest relacja dzieki ktorej jest nam jako OSOBOM LEPIEJ ,czy gorzej ZE COS "UZYSKUJEMY " CZY TRACIMY ITD .. TA MILOSC NIE MOWI NIC O NAS jako om osobach .. ONA JEST nami ..

to jest kolosalna roznica .. zadna inna relacja jest nireporownywalna

Ina

mi nie chodzi o zadne wyrównanie rachunków....zupełnie co innego...łagodne zjawisko, ale zarazem bardzo silne, ale nigdy nie negatywne, zawsze bardzo budujące......ogromne ciepło z tego płynące....trudno opisac to...dokładnie to jest nami, nie da się tego rzograniczyć

Gość

ok .. no jak mialas kilka to tylko pogratulowac .. pewnie innych 100 przed toba ..

Laughing

:lol

to jest kompletnie co innego ..milosc taka jest jest jedna .a zwiazkow mozna miec trysiace

Ina

zwiazki to co innego.....zgadzam się
ja miałam dwa takie przypadki dziwne w zyciu i zaden to nie był związek......i trzeci z kobietą....i uważam, że to jest niesamowicie silna więź i nie ma tu mowy o żadnej fizyczności

Gość

wiezi zawsze sa .. przy zwiazkach karmicznych .. dusze sa rpozne .. stowarzyszone ,bratnie ,wrogie ,koligacje rodzinne itd itp .. i sa tez tzw plomienie blizniacze .. tzw dwie polowki tego samego . i to jest milosc karmiczna

Ina

xigriss

interesujący cytat..

' - Twój problem polega na tym, że nie rozumiesz tego wyrażenia. Ludzie uważają, że bratnia dusza oznacza idealne dopasowanie, i tego właśnie wszyscy pragną. Tak naprawdę bratnia dusza to lustro, osoba, która pokazuje Ci wszystko, co jest w Tobie zdławione, osoba, która zwraca Twoją uwagę na samą siebie, żebyś mogła odmienić własne życie. Prawdziwe bratnie dusze to prawdopodobnie najważniejsze osoby, z jakimi mamy do czynienia, bo to one obalają mury, którymi się otaczamy i powodują, że możemy się ocknąć.

Ale zostać z bratnią duszą na stałe ? Nie. To byłoby zbyt bolesne.

Bratnie dusze pojawiają się w naszym życiu, żeby odsłonić przed nami kolejną warstwę nas samych, po czym odchodzą. I dzięki Bogu. Twój problem polega na tym, że po prostu nie masz ochoty puścić swojej bratniej duszy. Ale to już koniec. Jego celem było potrząsnąć Tobą, potarmosić nieco Twoje ego, pokazać Ci jakie nosisz w sobie przeszkody i uzależnienia, rozerwać Ci serce, żeby mogło wniknąć do niego nowe światło, doprowadzić Cię do takiej rozpaczy i bezradności, żebyś m u s i a ł a przeobrazić swoje życie, potem przedstawić Cię Twojej duchowej mistrzyni i zmyć się. To było jego zadanie i świetnie je wykonał, ale teraz jest już po wszystkim...."

E.Gilbert

mi bardziej sie z czappi kojarzy anizeli bratnią duszą,z którą czuje sie zrozumienie zamiast sam ból..

noname1

ZGADZAM SIĘ z tym cytatem w pełni
zawsze myslalam jakiego chce chlopa i takiego dostalam wedle zyczen
pomyslalam ze chce podobnego do siebie
nie spowiewalam sie ze taka .. no okropna jestem Razz

Gość

hedonism

Genialny ten cytat.

abakus

Mnie jeszcze taka miłość nie spotkała i mam nadzieje, że jej uniknę