Noweezo

Gość

Córka poczęła się wbrew opunii lekarzy na temat mojej płodności. I ma tego samego ojca. Mój mąż nie był może najlepszym mężem zawsze i wszędzie ale zawsze był najlepszym ojcem.
Ja za bardzo chciałam mieć dziecko i dlatego tyle czekałam, dlatego urodziłam jedno dziecko mimo że zaszlam w ciążę bliźniaczą.
A takie podsumowywanie że zawsze facet be i fe, jego wina i przez niego, z nim coś nie tak,...sorry związek tworzą dwie osoby...trzeba umieć też w lustro spojżeć.

xigriss

mialam miesaka nie raka (to co innego..)jeszcze hardkorowy rodzaj..
raczej nikomu nie zazdroscilam i nie absolutyzowalam (cenie sobie wolnosc anizeli bycie owladneitym przez cokolwiek.. milosc,partnera itd)
ot po prostu zachorowałam..ale teraz juz sie kij z tego robie..nawet zwisa mi czy umre za rok czy dwa..nie zalezy mi na dluzszej egzystencji Smile

..bo i nie widze nic fajnego w zakladaniu rodziny, dbaniu o faceta czy pracy po 8godzin przez 30lat.

fakt mialam niskie poczucie wartosci i przeboje z matką ktora od malego mnie porownywala,byla agresywna i wmawiala..to co zle..
moze na mnie sciagla bo w niej duzo zlosci siedzi,zawisci i takiego przywiazania sie do przecietnosci (ona uwaza ze tylko nieliczni urwy i zlodzieje mają dobrze.. Laughing

)

teraz dziadek (wierzacy bardzo byl i dobry..ale nerwowy jak to 5)ma raka w jelicie..zle jest,operowac z jego sercem nie mozna..no bywa
najgorsze ze ja co cos przeczuwalam,ze z nim cos nie tak..i nagle badania (po 8latach.)i szybko to..

koliber.

ty miałas w okolicach gardła to tak?
no matka cie "dusiła" od dziecka i stad to

nasi rodzice na nasze choroby maja wpływ...bo maja wpływ na nasza psychike
a kazda choroba / zaburzenie bierze sie z "głowy"

rademenes

ja będąc dzieckiem miałam pewną hmm wręcz przypadłość..
wystarczyło że był lekki wiaterek a momentalnie miałam spuchniętą szyję..
dla urozmaicenia raz z jednaj raz z drugiej strony Embarassed

kilka razy diagnozowano że to świnka Razz

mama mówiła że to zapalenie węzłów chłonnych raczej bo świnkę się ma raz..ale wyglądało jak świnka
ło mattko jak dobrze, że z tego wyrosłam jakby Idea

ale od tamtego czasu unikam wiatru, chłodu jak moja Córa była mała..nadgorliwie wręcz opatulałam jej szyję a ona wprost przeciwnie
tylko by porozpinana chodziła
Twisted Evil

xigriss

w szczece
pol wycieli wraz z dolem oczodolu Laughing

no tlamsila..dalej to robi ale olewam, wogole gdzies mam to co inni oczekują ode mnie..robie im na przekór Wink

tez mialam blokady z mowa po rozszczepie podniebienia bo barwa glosu nosowa w dziecinstwie..sie przejmowalam ze ktos krzywo spojrzal zamiast dac wpierd,l i to pewnie tez dalo taki efekt..(jo rozszczep tez po urodzeniu..w ciazy masza nerwowa chodzila, moj stary nią pomiatal i mnie chcial wyskrobac i sie zrobilo..)

fakt ten zabieg a raczej przeboje po nim spowodowaly rozpad osobowosci na psychotyczną co-morbid ale ogolnie po tym odczuwam swą wewnetrzna sile w diabolicznej wrecz skali i byle promien slonca na dworzu mnie raduje.A to jest najwazniejsze zamiast jak to ludzie niewiedy czego suzkac i sie rozmieniac na drobne Razz

rademenes

koliber.

ja zdrady bym nie wybaczyła...
ja wybaczyłam kłamstwo

Neilia

lena

POLPOTKA CIEKAWA TEORIA Razz

koliber.

Gość

To jest śmieszne Koli...
I dowodzi że czesto gesto ludzie tworzą sobie na nasz temat historie i wnioski z władnych projekcji i przypuszczeń....nie mając pojęcia o rzeczywistych losach.

koliber.

no dlatego pisze ze to subiektywnie i na podstawie tego co wiem z forum...czyli po pierwsze tylko z jednej strony a po drugie tylko to co chciałas napisac

alamakota

moze sobie wmawiam ale jak tylko zaczynam myslec czy robic cos dziwnego/na przekor w zwiazku z moim exem to zaraz cos zlego zaczyna sie dziac.

Dzis caly dzien lazil mi po glowie i wymyslalam niestworzone rzeczy i po poludniu znalazlam sie z corka w szpitalu - miala wypadek w domu metr ode mnie! Nic sie nie stalo koniec koncow wielkiego ale naplakalysmy sie obie i szpital sam w sobie strach...
I wyciagnelam ze skrzynki na dokladke wezwanie do okreslenia kierowcy mojego samochodu za przekroczenie predkosci, czyli dostane kolejne punkty!!! A juz mam punkty Sad

Jeszcze troche i mi prawko zabiora!!

Ja naprawde mysle, ze wszysko co zle sama wywoluje swoim zachowaniem i swoimi myslami. Co za dzien Evil or Very Mad

Kasjanova

po prostu myśl to energia, a ta energia w połączeniu z silnymi emocjami różnie może się objawiać, twoje emocje i zdenerwowanie na pewno córka wyczuwa i to może na nią wpływać, ale nie przypisywałabym nadmiernego znaczenia temu, że akurat robisz cos na przekór związkowi z ex, chyba, że chcesz do nie wrócić i bijesz się z myślami...chcesz wrócić i nie chcesz, masz wewnętrzny konflikt, może poczucie winy, stąd tendencje żeby sobie nieświadomie dokopać...

hedonism

Łazariew też pisze, ze siła ducha dziecka zależy od tego jak bardzo kochali siebie rodzice w chwili poczęcia - bo wtedy jest otwartość na siebie i to, ze moze pojawić sie nowe życie, co dla mnie ma sens. Gdy tego nie było, lub ludzie złączyli sie li tylko dla zaspokojenia potrzeb seksualnych czy jakichkolwiek innych np.potrzeby by być zwiazku i strach, ze sie ten zwiazek straci lub seks był manipulacja lub narzędziem by kogoś zatrzymać przy sobie, to taki człowieczek, gdy zostanie poczęty, jest wyrzucony z orbity swojego życia i nieraz całe życiu zajmuje mu to by na nią powrócić, a czasem to sie nie udaje. I jak to pisała kiedyś Ev, zyje nie po to by żyć i doświadczać życia, a po to by dopiero sobie uświadamiać. O ile w ogóle, bo i często sobie nie uświadamia, a obwinia wszystkich i wszystko i jeszcze w dodatku sprowadza na ten swiat podobnych sobie, przekazując ten "wirus" dalej.