Noweezo tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej    FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy   Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj  związkowa donica Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny          Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość blackruby Mistrzowski numerek Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 7923 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Nie 8:01, 05 Sie 2012    Temat postu: Aura napisał: blackgirl napisał: edytowane: Wasza wspólna: śmierć------pustel-------cesarzowa -------głupiec------wisioł----------- --------------wisioł-------------------------kapłanka (harmonia) misja: cesarzowa środki: świat Misją jest Twoje zadowolenie, spełnienie, nie wiem, czy przez macierzyństwo także, może także przez podróże, dla każdego spełnienie jest czymś innym Ale ja tu jestem sceptyczna, pustel na poz 2 w związku to często jest takie życie obok siebie a nie razem, co tu podkreślają dodatkowo dwa wisielce (bo jeśli to nie nałóg kogoś z Was to jest to takie zamykanie się na partnera emocjonalne, uciekanie we własny świat). Ja nie wiem ile Wy jesteście razem, ale jak nie teraz to to się objawi to później, bo śmierć daje bardzo silne emocje między ludźmi, i one by były cały czas takie jakby ta śmieć była na jakiejś innej pozycji ale tutaj to początek związku, potem wejdzie pustelnik.. I jak już pisałam, głupiec na poz 4 to takie niepoważne podchodzenie - czy to do związku, czy to do siebie, może być nieufność jakaś, "bagatelizowanie" drugiej osoby.. Cesarzowa na poz 3, to ja nie wiem czy podobnie jak kapłankę można ją interpretować tak, że jakaś inna kobieta wjedzie w Wasz związek i on do niej odejdzie, czy raczej, że może późno się poczujesz taką prawdziwą cesarzową w tym związku Na moje oko to Wisiołki dają tutaj coś w rodzaju "stopklatki" która w pewnym momencie się pojawia. Problem, to stanie w miejscu, brak rozwoju w związku. Być może brak deklarcji i planów na przyszłość, które spowodowały "zastanie się" zwiazku w jednej stałej - nudnej formie, albo niezrealizowane obietnice. Ale najprawdopodobniej coś się ruszy. W Cesarzowej nabierze ten układ intensywnego wzrostu, zacznie się nagle rozwijać. Zapewne, wisioł to wisioł, zanim on dojrzeje to trochę mija, a jeszcze jak jest cień, to jest i obawa że może nigdy to nie nastąpić.. Aura a o czym mówią Twoim zdaniem 2 kapłanki (tzn. podwójna) w związkowej? Jak jedna z nich na dodatek jest na poz 4? Czy to jest jakaś ozięłbość czy zwyczajnie brak porozumienia głębszego? (bo to, że matka/teściowa się może wtrącać w małżeństwo to wiem, ale czy tylko to?) Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość nati Fthurny analfabetyzm Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Nie 9:25, 05 Sie 2012    Temat postu: to co aura napisaął o stopklatce to jest w 100% prawda Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość Aura Znak lepszych czasów Dołączył: 21 Wrz 2011 Posty: 2050 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Nie 9:52, 05 Sie 2012    Temat postu: blackgirl napisał: Aura napisał: Myślę, że jedno i drugie zawiera się w pozycji nr. 3 we wspólnej. Dla mnie jest to "ostatni znaczący/dominujący etap w danej relacji" i to zależy od karty jaka się tutaj pojawia czy będzie to schyłek/koniec czy forma realizacji np. pod synonimem Cesarzowej. Ale od razu mówię, nie ma tutaj reguły. Tutaj podobnie jak w formie wróżebnej zauważyć można zaledwie formę energii, która w danej chwili zaistnieje, bądź będzie trwała jakiś czas. Właśnie, największy problem w portrecie to to że przykładowo Głupiec w jednej relacji pokaże dziecko, a w drugiej przypadkowe spotkania na ulicy/w drodze (tyczy się tej samej osoby z innymi partnerami). I to jest największy problem... i wtedy możemy posłuchać głosu intuicji, naprawdę bardzoooo dużo pomaga - przynajmniej ja tak robię ) No właśnie, i bądź tu mądry, myślę że rzeczywiście trzeba się też wnikliwiej osobistym przyglądać, nie iść na skróty Ten głupiec swoją drogą jest ciekawy, z moich obserwacji (jak na razie) na poz 4 jak dotąd oznaczał zawsze "problematyczne" dziecko, czyli albo była wpadka a było niechciane czy pokrzyżowało komuś plany w danym czasie albo na odwrót, ktoś chciał a nie mógł. Mi także się wydaje, że poz 3 jak najbardziej może być etapem, który trwa nawet lata (wiem to po mojej doniczce z kimś, chociaż nie jest to donica miłosna, na poz 2 była wieża i było to wspólne, traumatyczne przeżycie a na poz 3 mamy słońce, i doszłyśmy do siebie po wieży, teraz nasza relacja jest dużo lepsza, przyjaźń i zrozumienie itp.) Owszem, może pokazywać coś na kształt "problematyczno-wpadkowego" dziecka. Głupiec na 4 to także wielkokrotnie NIECHĘĆ DO POWAŻNEGO POTRAKTOWANIA swego związku, to niechęć do nadania mu odpowiedniego statusu, do zaciśnięcia owej relacji i np. niechęć do ślubu. To także paniczny strach przed niechcianą ciążą, która nakazałaby danej relacji aby stała się czymś trwałym i ODPOWIEDZALNYM. Głupiec na 4 poz. nie chce brać ODPOWIEDZIALNOŚCI i to dość częsty problem... Owszem 2 i 3 etap mogą trwać tygodniami, miesiącami i nawet latami. Pierwszy jest na ogół dość szybko przerabiany. Pewne jest tylko to że ZAWSZE wystąpią te 3 etapy (czy to we wspólnej czy w indywidualnej) dlatego ramy czasowe są tutaj nie do określenia. Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość blackruby Mistrzowski numerek Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 7923 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Nie 10:00, 05 Sie 2012    Temat postu: No A ta kapłanka podwójna w związkowej? Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość Aura Znak lepszych czasów Dołączył: 21 Wrz 2011 Posty: 2050 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 17 razy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Nie 10:38, 05 Sie 2012    Temat postu: blackgirl napisał: Aura napisał: blackgirl napisał: edytowane: Wasza wspólna: śmierć------pustel-------cesarzowa -------głupiec------wisioł----------- --------------wisioł-------------------------kapłanka (harmonia) misja: cesarzowa środki: świat Misją jest Twoje zadowolenie, spełnienie, nie wiem, czy przez macierzyństwo także, może także przez podróże, dla każdego spełnienie jest czymś innym Ale ja tu jestem sceptyczna, pustel na poz 2 w związku to często jest takie życie obok siebie a nie razem, co tu podkreślają dodatkowo dwa wisielce (bo jeśli to nie nałóg kogoś z Was to jest to takie zamykanie się na partnera emocjonalne, uciekanie we własny świat). Ja nie wiem ile Wy jesteście razem, ale jak nie teraz to to się objawi to później, bo śmierć daje bardzo silne emocje między ludźmi, i one by były cały czas takie jakby ta śmieć była na jakiejś innej pozycji ale tutaj to początek związku, potem wejdzie pustelnik.. I jak już pisałam, głupiec na poz 4 to takie niepoważne podchodzenie - czy to do związku, czy to do siebie, może być nieufność jakaś, "bagatelizowanie" drugiej osoby.. Cesarzowa na poz 3, to ja nie wiem czy podobnie jak kapłankę można ją interpretować tak, że jakaś inna kobieta wjedzie w Wasz związek i on do niej odejdzie, czy raczej, że może późno się poczujesz taką prawdziwą cesarzową w tym związku Na moje oko to Wisiołki dają tutaj coś w rodzaju "stopklatki" która w pewnym momencie się pojawia. Problem, to stanie w miejscu, brak rozwoju w związku. Być może brak deklarcji i planów na przyszłość, które spowodowały "zastanie się" zwiazku w jednej stałej - nudnej formie, albo niezrealizowane obietnice. Ale najprawdopodobniej coś się ruszy. W Cesarzowej nabierze ten układ intensywnego wzrostu, zacznie się nagle rozwijać. Zapewne, wisioł to wisioł, zanim on dojrzeje to trochę mija, a jeszcze jak jest cień, to jest i obawa że może nigdy to nie nastąpić.. Aura a o czym mówią Twoim zdaniem 2 kapłanki (tzn. podwójna) w związkowej? Jak jedna z nich na dodatek jest na poz 4? Czy to jest jakaś ozięłbość czy zwyczajnie brak porozumienia głębszego? (bo to, że matka/teściowa się może wtrącać w małżeństwo to wiem, ale czy tylko to?) Bardziej niż oziębłość, stwierdziłabym że w danym związku brakuje GŁĘBI... W konkretnym układzie partnerzy mogą za "twardo stąpać po ziemi", a niekoniecznie poświęcać się sprawom określanym mianem "duchowości" - ale to może wynikać z charakterów partnerów, dla których taka sfera życia niekoniecznie jest istotna. Troszkę coś na kształt PŁYTKOŚCI w związku, czasami także brak "tego czegoś" pomiędzy dwójką ludzi. Mogą to także być problemy z innymi kobietami, które kręcą się dookoła, mam na myśli matki/teściowe, siostry/bratowe itp. , które mogą chcieć namieszać w zwiazku... To także brak wiary w zdolność/możliwości kontynuacji/ w możliwość przetrwania związku - partnerzy mogą nie wierzyć, że ich związek przetrwa lub się rozwinie bo np. po drodze pojawiły się pewne przeszkody, a im wydawać się może, że są one nie do przeskoczenia - ale to tylko brak wiary w pewne zdolności danego układu... Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość blackruby Mistrzowski numerek Dołączył: 28 Sie 2011 Posty: 7923 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 13 razy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Nie 10:44, 05 Sie 2012    Temat postu: Dziękuję Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość Lunadari Brak fazy Dołączył: 13 Wrz 2011 Posty: 783 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 0:17, 16 Wrz 2013    Temat postu: Re: związkowa donica nati napisał: (..) co sie rzuca w oczy?że to wiszenie to przeze mnie jakby? wspólna: śmierć------pustel-------cesarzowa -------głupiec------wisioł----------- --------------wisioł-------------------------kapłanka (harmonia) misja: cesarzowa środki: świat Wisielec jest i Twój (1sza poz) i jego (środki) oboje macie też skłonność do surowego oceniania innych - nie siebie. Śmierć na 1szej oraz Twoje wpisy Nati potwierdzają początek związku na nieostygłych zgliszczach poprzednich relacji. Głupek w problemie podkreśla brak dalekowzrocznych planów na przyszłość lub niedojrzałość podjętej decyzji bycia razem lub niechęć do 'owocu' związku - przynajmniej na początku.. po etapie transformacji życiowych utknęliście prawdopodobnie w retrospekcjach wcześniejszych doświadczeń. być może każde z Was (z dobrymi intencjami) zaczęło nazbyt pilnować się, by nie popełniać błędów z wcześniejszych relacji, a zabrakło wspólnych pomysłów jak budować aktualny związek. moment w jakim obecnie się znajdujecie oraz dążenie do którego zmierzacie - symbolizowane przez XII - wskazują na brak zainteresowania wspólnymi sprawami. dla otoczenia wyglądacie na "stare małżeństwo" i można przypuszczać, że zgodnie z tą metaforą - niestety - tak siebie nawzajem traktujecie . utknęliście w maraźmie wygodnych nawyków, przyzwyczajeń, podziału ról na zasadzie, że każdy robi tyle ile musi i nic ponad normę. wewnętrzne wygodnictwo związku doprowadziło do gnuśności i nikłych zainteresowań wspólnymi potrzebami. mieszkacie razem przez wiele lat, a mimo to nie pobraliście się. to nie zarzut z mojej strony, a refleksja. jeśli macie uregulowane formalnie poprzednie sprawy, to brak 'papierka' moim zdaniem nie sygnifikuje 'modnej wolności wyboru', a 'modny' odwrót od odpowiedzialności. Twój partner ma Cesarza w misji i jego rola życiowa nie powinna kończyć się na karierze zawodowej. on powinien być dowódcą stada, nie rezerwowym. (chyba, że prosił Cię o rękę, a Ty odmówiłaś - tu już nie wnikam.) u Ciebie odwrócona Gwiazda sygnalizuje co najmniej niechęć do świadomego wyrażania własnych emocji, a po dodaniu XII i IV pokazuje być może nadmierną wewnętrzną powściągliwość. u niego mogą występować przekłamania w rozeznaniu oraz wyrażaniu własnych uczuć, kostyczność, konflikt płci (przyszło mi do głowy..) w sztywny sposób zagadywane, by pozornie zachować wewnętrzną równowagę. czy Wy się znacie, czy tylko wspólnie mieszkacie? tej donicy brakuje ikry - tak jakbyście siebie nawzajem blokowali poprzez żale, roszczenia czy choćby okazywanie rozczarowania.. ktoś tu jest niespełniony, bo niedoceniony. ktoś niezrozumiany i czeka, aż drugi się domyśli w czym rzecz.. moim zdaniem - w pierwszej kolejności każde z Was musi uczciwie przyjrzeć się sobie. zdawkowa komunikacja czy rady typu "zrób coś z sobą" nie przyniosą oczekiwanych rezultatów. wewnętrzna uczciwość jest ważna, określenie własnych oczekiwań z początków związku i szczere ustosunkowanie się do nich. zwyczajnie bilans: co pragnęłam dać - co dałam, co dostać - co dostałam w sferze emocjonalnej, uczuciowej, ekonomicznej, społecznej itd. itd. do znalezienia wspólnego mianownika potrzebna jest szczerość, dobra wola i gotowość obojga. na obecnym etapie utknięcia - podejmowanie samych prób rozmów to za mało. Wam potrzebne jest działanie, sprawdzenie trwałości uczuć i nie mam tu na myśli próbnych skoków w bok. tam gdzie jest obopólne uczucie - możliwości się znajdą bez konieczności doznawania niesmaku. coś w rodzaju może survivalu (hehehh), zagubienia się w Borach Tucholskich bez gps'u, bez termosu z kawą, na dodatek bez płaszczy przeciwdeszczowych .. on powinien poczuć spodnie na tyłku jako odpowiedzialny opiekun w potrzebie, a nie jedynie atrakcyjny macho na imprezie u znajomych. on musi mieć okazję, by wykazać się w działaniu dla dobra ukochanej, a przy okazji dla siebie. powinien mieć okazję, by zmienić perspektywę postrzegania swoich sztywnych wyobrażeń, zachowań dyscyplinujących innych ludzi, a być może zapomina dyscyplinować siebie. powinien mieć okazję do zweryfikowania swojej osoby - czy mówienie i działanie w jego przypadku stanowią jedno. ja nie piszę, że powinnaś Nati zażądać od partnera nieludzkich wysiłków niczym Tom Cruise z Mission Impossible. sugeruję, byś dała możliwość swojemu partnerowi wykazania się w roli, w jakiej mógłby poczuć się dumny z siebie, a Ty z niego. on musi zlokalizować w sobie poczucie satysfakcji dbania o kogoś, odpowiedzialności za kogoś - c a ł o ś c i o w o. on musi poczuć się bohaterem ratujący ukochaną z płonącego wieżowca, z tonącego tytanika itd. baju, baju Ty musisz mu zawierzyć tak - by on to poczuł, docenił i wziął sprawy w swoje ręce. nie powinnaś poddawać w wątpliwość jego decyzji, ewentualnie łagodnie pytać o argumenty. "w tych borach tucholskich" musisz z a p o m n i e ć o swojej harmonijnej sprawiedliwości, oraz władczej mądrości. skoro go kochasz, patrz z miłością, z oddaniem jak nie uwielbieniem i cierpliwie czekaj, aż znajdzie ścieżkę do cywilizacji chciałabyś pozytywnie zrealizować potencjał Cesarzowej w Waszej misji, a także zatrzymać dla siebie pozycje 3cią.. uważam to za możliwe, ponieważ i tak od początku przeżuwacie III we wnętrzu "scenariusz" przygód dla Was przyszedł mi do głowy po zerknięciu, jak on 'widzi' misję i wspólne środki. on chciałby być bohaterem, on chciałby być ujarzmianym bohaterem przez kobietę, której pożąda - otwartą, spontaniczną, czułą, a wówczas.. dopóki miłość nie wygasła - warto szukać sposobów na jej spełnienie. może to zwietrzały pomysł - nie wiem czy korzystaliście, czy w ogóle taki pomysł się pojawiał - by skorzystać z jakiejś poradni dla par, jakiś konsultacji u psychologa czy coś. domyślam się, że z podwójnym XII może być trudno zabrać się do tego typu rozwiązań. zresztą do jakichkolwiek z tego co pisałaś, mieszkacie ze sobą kilka lat. do poprawienia nie tylko prognoz, a realnej jakości związku musicie chcieć oboje. jeśli on jest głuchy na porozumienie i wg. niego dobrze jest jak jest, to trudno zmusić do dobrej woli. jeśli sam nie wie czego chce, czy to z wygodnictwa, czy to ze strachu przed prawdą o sobie, to nie wiele możesz Nati zrobić z tak pasywną postawą. acha, masz dodatkową z prawej XIII. 'zmiękczaj' tzn. transformuj nią tych swoich 'sztywniaków' na 3ciej i 5tej pozycji. wówczas możliwości Świata otworzą się szybciej niż myślisz Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość avitka Ezoteryczny guru Dołączył: 22 Lut 2009 Posty: 10642 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 61 razy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pon 6:45, 16 Wrz 2013    Temat postu: ale pikny opis Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość nati Fthurny analfabetyzm Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Śro 21:42, 18 Wrz 2013    Temat postu: boszzzzzzzz, Lunadari - szok jutro sie odniosę, bo dziś już nie dam rady, a muszę to kilka razy przeczytać Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość Lunadari Brak fazy Dołączył: 13 Wrz 2011 Posty: 783 Przeczytał: 0 tematów Pomógł: 30 razy Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Pią 0:02, 20 Wrz 2013    Temat postu: Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość nati Fthurny analfabetyzm Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Sob 9:56, 21 Wrz 2013    Temat postu: Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość nati Fthurny analfabetyzm Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Sob 14:28, 17 Lis 2018    Temat postu: czy mozeci mi pomóc poznałam kogos i nie wiem czy zawracac sobie glowe nasze donice poniżej 12 05 79 wisol papiez cesarz gwiazda pustel cesarz on 14 04 78 umiar cesarz cesarzowa ksiezyc rydwan cesarzowa wspólna cesarz pustel rydwan\śmierc wieża rydwan mam nadzieje,ze na szybkosci dobrze policzylam poznalam go przez prace, bardzo nas ciagnie do siebie, duza odleglosc nas dzieli 350km Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość Audrey Wschodząca gwiazda Dołączył: 14 Lut 2014 Posty: 6832 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Sob 16:37, 17 Lis 2018    Temat postu: Czekaj, bo mało to czytelne. Cesarz- Pustelnik- Rydwan Śmierć- Wieża Rydwan M: Sąd Śr: Wieża H: Umiarkowanie Wew: Kapłanka Zew:Sprawiedliwość No widać, że dzieli Was odległość, podwójny Rydwan. Z Wieżą na 5 to raczej średnio rokuje, choć kto wie. Nie raz widziałam donice z podwójnym Rydwanem, które trwały latami. Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość nati Fthurny analfabetyzm Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Sob 17:04, 17 Lis 2018    Temat postu: Musze poczekac na rozwoj sytuacji Dxiekuje Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat   Autor Wiadomość nati Fthurny analfabetyzm Dołączył: 25 Sie 2011 Posty: 242 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3 Płeć: Kobieta Wysłany: Czw 14:56, 27 Maj 2021    Temat postu: rozwój sytuacji jest taki, ze widujemy sie raz na rok służbowo i wtedy balujemy ale nic poza tym (ten z 14.04) poza tym jestem cały czas w zwiazku z gosciem z dwoma wisiołami i to jest porażka i juz nie daje rady izolujemy sie od siebie, jak sublokatorzy ile to juz lat tu pisze o nim i dalej lipa Post został pochwalony 0 razy Powrót do góry Wyświetl posty z ostatnich: Wszystkie Posty1 Dzień7 Dni2 Tygodnie1 Miesiąc3 Miesiące6 Miesięcy1 Rok Najpierw StarszeNajpierw Nowsze         Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny Strona 5 z 6   Skocz do: Wybierz forum Regulamin----------------Regulamin Astrologia----------------Ogólnie o astrologiiHoroskopy natalneSynastrieTranzyty, progresjeDomy ogolnie i ascendenty w szczegolePlanety, planetoidy, gwiazdyZnaki, jakosci, zywiolyFigury planetarne i aspektyzegarkowoROZKŁADY ZWERYFIKOWANEDygresjowo Numerologia----------------Ogólnie o numerologiiLiczbyInterpretacje numerologiczne Tarot----------------Ogólnie o tarocieArkana duże i małeInterpretacje kartRozkłady Magia kolorówWróżba za jeden uśmiech lub ciut więcej - karty chętnym postawięDONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarotakoła astrologiczneogólnie o Ezo. tvogólnie o Rodin. tvznaczenie kart w "doniczce"dzial praktycznyKipper - znaczenie poszcz. kartLenormand - znaczenie poszcz. kart solariuszeascendentalny zawrot glowyteoriaznaczenie poszcz.run w doniczceOjciec w oczach dziecka (dzien urodzenia dziecka)Matka w oczach dziecka (miesiac urodzenia dziecka)horoskopy zdarzentranzytowoKlasyki: TeoriaSnyradiestezjajakosci i zywioly; stopnie i dekanaty Runy----------------Ogólnie o runachInterpretacje runFutharkSkrypty runiczneznaczenia kart w konkretnym kontekscie Inne metody wróżebne----------------Karty AnielskieKarty KipperKarty LenormandKarty CygańskieKarty KlasyczneChirologia Inne ezoteryczne zagadnienia----------------EzoterycznieKarma, dusza, rytualy ZiołaMinerałyMagia imionruny - weryfikacjeMedycyna naturalna Telewizje ezoteryczne----------------Znani z tvRodin.tvKosmica.tvEzo.tvProgramy - dzielimy sie zbioramiHorarna Nieezoterycznie----------------PogaduchyDyskusjePolecamy, pomagamy, reklamujemy, wyróżniamySprawy techniczne i organizacyjnenumerologia w skali roku czyli lata osobiste i numerologiczne  Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group Regulamin Na skróty:RegulaminAstrologiaNumerologiaTarotRunyInne metody wróżebneInne ezoteryczne zagadnieniaTelewizje ezoteryczneNieezoterycznieInterpretacje kartDONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarotaInterpretacje numerologiczneHoroskopy natalneROZKŁADY ZWERYFIKOWANELiczbysolariuszePogaduchyznaczenie kart w "doniczce"Arkana duże i małeTranzyty, progresjeOgólnie o astrologiiOgólnie o numerologiiDyskusjeSynastrieEzoterycznieInterpretacje runDomy ogolnie i ascendenty w szczegoleEzo.tvPlanety, planetoidy, gwiazdySny