Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

prośba o interpretację wspolnej doniczki
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna2013
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:16, 03 Paź 2013    Temat postu:

rademenes napisał:
Anna2013 napisał:
Są już ponad 3 lata.
Coś można więcej o niej?
Jej nie znam, jego dobrze.


aaaa rozumiem, że im kibicujesz cio ??
:hamster_evil: :hamster_evil:

i tak z troski pytasz czy do śmierci będą razem..a czas tegoż wydarzenia też cię interesi ??

<dajcież mi pistolet będę szczelać :hamster_shiver:


Nie kibicuję to prawda.
Dla mnie jego intencje nie były szczere kiedy wchodził w tę relację, dobrze znam motywy, ona jest plasterkiem na ranę po mnie, żeby było jasne i sam mi to potwierdził. Więc mnie zastanawia ten związek.
I jej mi szkoda. Bo zakochana bardzo. To widać. To tyle.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 10:23, 03 Paź 2013    Temat postu:

plasterek po tobie ...i dalej z nia jest ?? hmmm ...fajne wytłumaczenie..jak im nie kibicujesz to powiedz jej o tym jak on mowi ..jeśli mu na tobie zależy to na pewno się nie obrazi..ale czy jemu zależy na tobie ...

zresztą to ze ktoś jest pasterkiem mnie wyklucza ze się później zakocha czy pokocha naprawdę ...i ze się jedyna stanie ..a to ze się jest od początku albo i przed zakochanym nie oznacza ze nie będzie rozczarowania za chwile ..

wasz związek się rozpadl ..a szczęśliwe związki i dobrane się nie rozpoadaja ...a nawet jeśli to jest powrot za chwile ,a nie zmiana partnera

nie wierze ze ktoś wchodzi z kims w związek i w nim twa zwl facet jeśli mA inne opcje które bierze pod uwagę jeśli ta z która jest nie podoba mu się...


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 10:29, 03 Paź 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yakamoz
Gość






PostWysłany: Czw 10:40, 03 Paź 2013    Temat postu:

plasterek ....??? 3lata? Mocny....to chyba z Sholla...
Jak on Ci takie rzeczy mówi po takim czasie bycia z nią....nazywa ja Plasterkiem to ale dupek musi być z niego...

Gdybym widziala jej szczere zaangazowanie to bym mu powiedziała pare slow, a jak by nie dotarlo to jej bym powiedziala -chociaż wątpię by uwierzyla w Twe dobre intencje w stosunku do niej....i w ogóle sama powątpiewam w nie sądząc po pytaniach jakie zadalas- natomiast oczywiście mogę się mylić....
Tobie jest jej żal ze współczucia szczerego czy niechęci do niej?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yakamoz
Gość






PostWysłany: Czw 10:45, 03 Paź 2013    Temat postu:

evuniaj8 napisał:


zresztą to ze ktoś jest pasterkiem mnie wyklucza ze się później zakocha czy pokocha naprawdę ...i ze się jedyna stanie ..a to ze się jest od początku albo i przed zakochanym nie oznacza ze nie będzie rozczarowania za chwile ..

.


...powiedziałabym....jesli BYŁ NA POCZĄTKU....to tak

Ale jeśli ktoś tak mówi o kimś po 3 latach związku to diametralnie zmienia postać rzeczy i nie sądzę by można było mówić o tym ze taka osoba kogoś pokochała.

A tu jest wyżej napisane wyraźnie JEST PLASTERKIEM


Ostatnio zmieniony przez Yakamoz dnia Czw 10:47, 03 Paź 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna2013
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 10:53, 03 Paź 2013    Temat postu:

To nie tak. Dość namieszane jest. Naszego związku nie było w zasadzie, nie mogło być, jestem mężatka, on nalegał na rozwód, nie było dla mnie takiej opcji, mam dziecko. Choć było rażenie jak piorunem i kosztowała mnie ta decyzja bardzo dużo. Zresztą, żeby byc razem musielibyśmy walczyć z całym swiatem, dzieli nas dokładnie 10.000 km, oni są za oceanem. Ja tu. Był tu 3 lata temu. Chciał, gdybym się zdecydowała, rzucić wszystko tam i przyjechać tu. No narwany jest na maxa. Rozstał się ze swoją długoletnią partnerką choć ja mu nic nie obiecywałam.
Po miesiącu od powrotu z Polski, kiedy mu w końcu wytłumaczyłam, że nie mogę, juz był z nią. Dla mnie coś gdzies nie tege, albo ja byłam nikim a nie jak twierdził miłościa życia. Dobra ona nią jest, ok. no i git. Ja u nie życze żle, ale nie wierze, że milości (jeżeli była, bo zaraz mi udowodnicie ze nie była doniczkowo tarotowo i numerologicznie) ale jeżeli była to że można nową spotkąc za 5 minut.
Ja nie mowie ze ona mu sie nie podoba i że nie zakładał ze będzie im dobrze. dobrze mi opisał czego oczekuje, że nie chce być sam, itd. Ale pojechal na tych samych emocjach, przeniósł sie po prostu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna2013
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:05, 03 Paź 2013    Temat postu:

Dobra, była plasterkiem na początku, odkochał sie we mnie i zakochał sie w niej.
To tak działa. Leczyć jednen związek następnym ok. byłam w czymś takim i to 6 lat dawno dawno temu i wiem, że sie nie da, chć ten facet był dla mnie najlepszy. nie kochałam go i nie pokochałam bo nie zapomnaialam o dawnej milosci. to było dawno ale zasada działania zostaje. dobra tylko u mnie.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Yakamoz
Gość






PostWysłany: Czw 11:19, 03 Paź 2013    Temat postu:

...no to po co Cię interesuje jego związek skoro nie jesteś z nim bo taką podjelas decyzję....to ich życie, Twoje przekonania co do ich związku i miłości nie poeinny się w to mieszać...
...choć rozumiem ze możesz czuć się rozczarowana tym ze tak szybko zmienił obiekt ale skoro go odrzucilas to i może on czuł się strasznie rozczarowany i u niej znalazł pocieszenie....i choć na początku była plasterkiem to widocznie jest teraz kimś ważnym, inaczej nie bylby z nią
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna2013
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:24, 03 Paź 2013    Temat postu:

no ok, pewno masz rację. Ja mam swoje życie, jest ok, on swoje. Nie odzywamy się. Kontaktu nie ma. I rzeczywiście gówno mnie powinno obchodzić jego życie, jego decyzje.
No ale nie przeszło mi, i coś mnie podkusiło pytać o karty. I niestety karty mówią o spotkaniu, którego się bardzo boję, że to jeszcze nie umarło u niego też.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:26, 03 Paź 2013    Temat postu:

Anna2013 napisał:
To nie tak. Dość namieszane jest. Naszego związku nie było w zasadzie, nie mogło być, jestem mężatka, on nalegał na rozwód, nie było dla mnie takiej opcji, mam dziecko. Choć było rażenie jak piorunem i kosztowała mnie ta decyzja bardzo dużo. Zresztą, żeby byc razem musielibyśmy walczyć z całym swiatem, dzieli nas dokładnie 10.000 km, oni są za oceanem. Ja tu. Był tu 3 lata temu. Chciał, gdybym się zdecydowała, rzucić wszystko tam i przyjechać tu. No narwany jest na maxa. Rozstał się ze swoją długoletnią partnerką choć ja mu nic nie obiecywałam.
Po miesiącu od powrotu z Polski, kiedy mu w końcu wytłumaczyłam, że nie mogę, juz był z nią. Dla mnie coś gdzies nie tege, albo ja byłam nikim a nie jak twierdził miłościa życia. Dobra ona nią jest, ok. no i git. Ja u nie życze żle, ale nie wierze, że milości (jeżeli była, bo zaraz mi udowodnicie ze nie była doniczkowo tarotowo i numerologicznie) ale jeżeli była to że można nową spotkąc za 5 minut.
Ja nie mowie ze ona mu sie nie podoba i że nie zakładał ze będzie im dobrze. dobrze mi opisał czego oczekuje, że nie chce być sam, itd. Ale pojechal na tych samych emocjach, przeniósł sie po prostu.


i ty mu wierzysz w cokolwiek? nie masz z nim kontaktow ,nie znasz go ,a mu wierzysz w słowa?? na pewno miloscia nie bylas bo gdy jest milosc to nikt z kim innym się nie wiaze za chwile ...a może wcześniej już ja znal..i spotykal ..

niektórzy twierdza ze mężatki sa najłatwiejsze i najbardziej "bezpieczne" Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 11:31, 03 Paź 2013    Temat postu:

Anna2013 napisał:
AAaa, ona ma 5 w 1 PZ (też sie na tym znam jak na całej matematyce ale czytam tu i próbuje posklejać), to z tego co piszecie nie ma szcześcia w związkach?
5ka w pierwszym o lubi sex i zmiany ,aktywne zycie a on z tym diablem go pasuje tubo tez sex lubi ..


onmnma w srodkach diabla to nie jest uczciwość
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Anna2013
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Cze 2013
Posty: 125
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Polska
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:49, 03 Paź 2013    Temat postu:

evuniaj8 napisał:
Anna2013 napisał:
To nie tak. Dość namieszane jest. Naszego związku nie było w zasadzie, nie mogło być, jestem mężatka, on nalegał na rozwód, nie było dla mnie takiej opcji, mam dziecko. Choć było rażenie jak piorunem i kosztowała mnie ta decyzja bardzo dużo. Zresztą, żeby byc razem musielibyśmy walczyć z całym swiatem, dzieli nas dokładnie 10.000 km, oni są za oceanem. Ja tu. Był tu 3 lata temu. Chciał, gdybym się zdecydowała, rzucić wszystko tam i przyjechać tu. No narwany jest na maxa. Rozstał się ze swoją długoletnią partnerką choć ja mu nic nie obiecywałam.
Po miesiącu od powrotu z Polski, kiedy mu w końcu wytłumaczyłam, że nie mogę, juz był z nią. Dla mnie coś gdzies nie tege, albo ja byłam nikim a nie jak twierdził miłościa życia. Dobra ona nią jest, ok. no i git. Ja u nie życze żle, ale nie wierze, że milości (jeżeli była, bo zaraz mi udowodnicie ze nie była doniczkowo tarotowo i numerologicznie) ale jeżeli była to że można nową spotkąc za 5 minut.
Ja nie mowie ze ona mu sie nie podoba i że nie zakładał ze będzie im dobrze. dobrze mi opisał czego oczekuje, że nie chce być sam, itd. Ale pojechal na tych samych emocjach, przeniósł sie po prostu.


i ty mu wierzysz w cokolwiek? nie masz z nim kontaktow ,nie znasz go ,a mu wierzysz w słowa?? na pewno miloscia nie bylas bo gdy jest milosc to nikt z kim innym się nie wiaze za chwile ...a może wcześniej już ja znal..i spotykal ..

niektórzy twierdza ze mężatki sa najłatwiejsze i najbardziej "bezpieczne" Laughing

Ja go znam bardzo dobrze, nie mam z nim kontaktu TERAZ.
no to chciałam wiedzieć, kim byłam dla niego, piszesz nikim to nikim, tak to właśnie wygląda, wrocił, jest z nią, ok. Ja byłam nikim.
I dobrze mi tak. Shocked


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 15:13, 03 Paź 2013    Temat postu:

Anna2013 napisał:
Dobra, była plasterkiem na początku, odkochał sie we mnie i zakochał sie w niej.
To tak działa. Leczyć jednen związek następnym ok. byłam w czymś takim i to 6 lat dawno dawno temu i wiem, że sie nie da, chć ten facet był dla mnie najlepszy. nie kochałam go i nie pokochałam bo nie zapomnaialam o dawnej milosci. to było dawno ale zasada działania zostaje. dobra tylko u mnie.
tak działa ? ale u kogo ..bo u mnie nie na pewno

odpowiedz sobie uczciwie ..czy dlatego z nim nie jesteś bo nie moglas czy m,oze bo on za mało czy za krotko się staral i zbyt szybko się pocieszyl kikm innym...takie cos co on poksazal nie swiadczy dobrze o nim o jego zaangażowaniu czy uczuciu natomiast na pewno to co zrobil podnosi jego atrakcyjność w twoich oczach .. widać umie zamieszać kobiecie w glowie Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:31, 03 Paź 2013    Temat postu:

Anna2013 napisał:
Aha, dzięki.
Przypomniałam sobie jeszcze, ona ma księżyc w kozie na początku 12 domu i jest on w kwadracie do saturna, więc nie taki znów radosny baranek z niej

Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:32, 03 Paź 2013    Temat postu:

rademenes napisał:
evuniaj8 napisał:
(...) sam ksiezyc koza to juz jest nieszczesliwosc i prawie pewny rozwod w razie slubu

(...)

ano..potwierdzam..niestety Crying or Very sad Embarassed
aspekty sobie już z grubsza odpuszczam..trzeba się wysypiać Wink Laughing


Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:33, 03 Paź 2013    Temat postu:

Yakamoz napisał:

Swoją zweryfikuje za 60lat...cierpliwości Laughing


Laughing Laughing Laughing Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin