Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

luzne rozmowy o kartach ,datach i nasze spostrzezenia
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 43, 44, 45  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota / znaczenie kart w "doniczce"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 17:30, 25 Lip 2012    Temat postu:

smierc nie ma problemu z zadnym zakanczaniem ..jak smierc moze nie umiec KONCZYC ..JAK SMIERC SYMBOLIZUJE KONIEC Laughing


ja wiele razy pisalam ,ze dla mnie zwiazek nie rowna sie mnilosc ,a milosc moze byc niezaleznie od zwiazku ..

niektorzy wytwarzaja taki silny duchowy zwiazek z kims uczuciowy ,ze niezaleznie czy sa razem fizycznie czy nie i ile czasu mija ..to nie przestaja czuc sie sobie bliscy ,bo zwyczajnie jest uczucie jeszcze ..


i przy smierci wlasnie aspekt uczuc jest decydujacy ... bo wbrew pozorom dla wielu innych niekoniecznie .. w takim sensie ..ze niektorzy zakochuja sie w sytuacji ..nie w osobie .. poszukuja czego ,maja wizje i gdy ja realizowac moga ,dobrze sie czuja i przez to sa ELASTYCZNIEJSI ZYCIOWO I BARDZIEJ OTWARCI ..


w przypadku smierci KONIEC JEST WTEDY GDY COS SIE WYPALI I GDY COS UMRZE -NP UCZUCIE ... A NIE WTEDY GDY SIE ZERWIE ,CZY KIEDY PARTNER COS ODJEBIE CZY SE POJEDZIE GDZIES ..

DLATEGO SMIERC JEST TRUDNA KARTA ..

w przypadku smierci koniec nastepuje we wnetrzu-jesli nastepuje i wtedy jest na zewnatrz ,a nie odwrotnie ...

jesli w przypadku smierci cos jeszcze NIE UMARLO I DALEJ ZYJE (UCZUCIE NP ) to normalne ze zakonczenie relacji jest pozbawione sensu ..bo jaki sens jest konczyc cos gdy cos jeszcze trwa..zreszta sie nie da ..bo w przypadku smierci jak napisalam ,albo jest uczucie ,albo go nie ma .. i tu nic nie da staranie sie ,sranie w banie i umizgi ..

a jak jest uczucie to ono trwa dopoki sie niewypali ..moze cale zycie ,a moze 2 lata ,lub 10-zalezy ...a jak sie wypali to jest koniec ..
...kompletnie przez pryzma

o tym mowi smierc ... a nie o fizyucznych rozstaniach tyle -W PRZYPADKU SMIERCI koniec zakonczenie to jest proces ,bo i posoba sie cala przez to zmienia ,stad jest nieodwracalny jak juz nastapi ..i jest pozamiatane
...

smierc w przypadku milosci i uczuc ..to powinna nauczyc sie i zrozumiec ze jak juz sie jej zdarza kochac byc zakochana ..to chociazby ze jest to wydarenie nioecodzienne i bardzo rzadkie to powinna o nie walczyc ,dazyc .. realizowac itditp .. a nie poddawac w watplliwosc ,konczyc nie zaczynajac ..odpuszczac itd .. bo to jest wtedy wlasnie negatyw smierci ....utrudnianie by cos zaistnialo i sie rozwijalo swobodnym torem ..bez obaw ..smierc kaze by czlowiek wchodzil w role dana ,bez niedowierzania i analizowania -czy to to to ,i czy mnie sie tyczy aby na pewno i czy to dobry moment ,ze moze za jakis czas ,a nie dzis i co bedzie dalej i jak bedzie ...bo co bedzie to wiadomo - smierc i to kazdego z nas ...jesli zaczyna sie cos dziac to taki czlpowiek ma wchodzic i chwytac okazje .. wchodzic w role ,a nie odmawiac i stawioac opor ..

bo wtedy traci ...a nierzadko i zostaje "ukarany"
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:42, 25 Lip 2012    Temat postu:

[quote="lilac"]ev, nie mam nałogów, które by mnie jakoś bardzo ograniczały... 3 fajki dziennie (jak nie ma przeżyję), c2h5oh rzadko (chociaż lubiem;)), cięższy kaliber nie ciągnie mnie wcale. miałam kiedyś problemy z jedzeniem, tzn. zajadałam stres słodyczami, ale też nigdy nie przybrało to patologicznego wymiaru - po prostu zadek miałam spory. od rozwodu rzadko zdarza mi się zaszaleć w tej kwestii. żadnych innych nie posiadam uzależnień. mam poczucie, że może i bym nałóg jakiś mieć mogła, ale nie mam w zwyczaju "iść na całość". z niczym...

mój wisielec to (może?) tendencja do trwania w zawieszeniu, z którego to mało wniosków wyciągam. małżeństwo powinnam skończyć po 3 latach, 4 dołożyłam sobie w prezencie. późniejsze relacje też przeciągane... w tym jestem wytrwała Wink nawet przyjęłam strategię nie walczenia z tym - podejmuję decyzję o zmianie jak zaczynam chorować, albo jak "tracę serce do czegoś"... a to następuje nieszybko.

PS.aaaaaaaaaaaaaa, moja kumpela mówi, że ja lubię zawieszać się na facetach i chować za nich, zamiast stać na własnych nogach. sama czuję się niekompletna... może to jakiś objaw XII na 7. poz.[quote]

Nie, to także wisioł... wiem, bo znam do kości osobę z wisiołem na 4-ej.. No mówiłam Ci Ewa, że wisioł w osobistej całkiem inaczej niż w partnerskim, właśnie tak jak pisze tutaj Lilak

Exclamation Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Śro 17:43, 25 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klebeter
Wieża DiabeL



Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podhale
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:46, 25 Lip 2012    Temat postu:

pozycja 4ta mówi o lękach i kompleksach, a wiec jeśli na pozycji lęków jest śmierć to jednak moim zdaniem może miec problemy z kończeniem pewnego etapu i zaczynaniem nowego, z pozbyciem się tego co nie potrzebne, co nie sprzyja rozwojowi albo co się wypaliło, tylko i wyłacznie w obawie przed nowym, z przyswojeniem sobie że naturlanym jest że odchodzą od nas ludzie, ktrórych kochamy czy kochaliśmy i że trzeba się z nimi pożegnać bo ich rola w naszym zyciu właśnie dobiegła końca a kurczowe trzymanie się ich, czy tkwienie w takich sytuacjach przynosi tylko ból i tak jak z tranzytem plutona im bardziej się bronimy przed tymi zmianami tym bardziej nas dotykają, bo pluton, który związany jest z właśnie śmiercią doszczętnie wymiata z naszego życia to co już nam nie potrzebne do dalszego rozwoju...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 17:46, 25 Lip 2012    Temat postu:

ALE ONA NAPISALA ZE MA NA POZ 7 12 a ma na 7 przeciez smierc ..

wisielec we wspolnej to jest "wstydzenie sie za partnera np .. czy np trwanie w zwiazku gdzie jest przemoc i facet bije czy pije czy cos tam zrobil zlego czy robi osobie i nie mowienie o tym nikomu .. to moga byc takie sytuacje ..takie tajemnice ,ktore w dziwny sposob "cementuja " jakby ,a przynajmniej do czasu ukrywane przed swiatem ,branie winy na siebie w jakims sensie ..

tez to moze dawac wspolny wisielec ..ukrywanie przed innymi jakichs upokorzen czy sytuacji ,ktore maja miejsce w zwiazku czy mialy

takie cos ala wspoluzaleznieniowa relacja ..to jest toksyka czesto ..


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 17:52, 25 Lip 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:47, 25 Lip 2012    Temat postu:

ale mi o wisoła na 4 pozycji tu chodzi... grr... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
lilac
Dług karmiczny



Dołączył: 19 Lip 2012
Posty: 191
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 17:50, 25 Lip 2012    Temat postu:

evuniaj8 napisał:
ALE ONA NAPISALA ZE MA NA POZ 7 12 a ma na 7 przeciez smierc ..


Się zabałaganiŁŁo? Tak napisałam?

Wisioła mam na 4.
Śmierć w misji.

XII i XIII nie rozróżniam - ciekawe... Wink

Rozkminiam to o śmierci cały czas, co piszecie. A śmierć na 4. i śmierć w misji to różnią się jakoś, czy etam?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez lilac dnia Śro 17:52, 25 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 17:53, 25 Lip 2012    Temat postu:

no misja to jest zadanie ..no misja ..

a 4ta pozycja to jeden z aspektow osobowosci ,a scislej podswiadomosc ..stad czesto moze sie realizowac przede wszystkim poprzez cien i dlaytego przy 4tej pozycji cien sie bierze pod uwage glownie


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Śro 17:54, 25 Lip 2012, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Neilia
Znak lepszych czasów



Dołączył: 13 Maj 2012
Posty: 2062
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Białystok
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 7:47, 26 Lip 2012    Temat postu:

Doszlam do pewnego wniosku, ale nie wiem,czy slusznie Smile Czy w portrecie partnerskim Papiezyca w misji i Kochankowie w srodkach do realizacji moga oznaczac,ze osoby te mialy romans mimo stalego zwiazku z kims innym jednej z nich? Dodam ze na pozycji 6 Diabel wystepuje.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 19:32, 26 Lip 2012    Temat postu:

No może, może, czemu nie Wink


A jeszcze co do podwójnego papieża i jego "poluzowanej" mocno moralności.. To trzeba zerknąć jeszcze na piramidę, tam gdzie w doniczce jest papa podwójny a w piramidzie nadmiar 5-ek to będzie właśnie to o czym pisałyśmy, czyli nadmierna chcica, puszczalstwo, łagodnie mówiąc Wink
Ale podwójny papa w przypadku gdzie w piramidzie 5-ek brak, lub jest max jedna to może mówić o tej klasycznej bezpłciowości papieża, nawet takiej przerysowanej, bo w tarocie papież, jeśli przedstawia naszego partnera to mówi o tym, że będzie to partner dbający, moralny, odpowiedzialny ale właśnie o małym zainteresowaniu sprawami seksu, a przy podwójnym papie w przypadku braku 5-ek to może być nawet całkowity brak potrzeb seksualnych..
Znam jedną taką babkę właśnie, 5-ka jedna tylko w piramidzie - z miesiąca a za to podwójny papa, mówiła mi, że nie wie co to jest potrzeba seksualna a z mężem chodzi do łóżka tylko z poczucia obowiązku.. Dla niej sensem życia są jej dzieci i praca.

Tak samo zresztą podwójny cesarz nie musi oznaczać tego problemu u babki... moja jedna koleżanka z podwójnym cesarzem nigdy jakoś nie wzbudzała zbytniego zainteresowania facetów, jej mąż, którego poznała po 25 roku życia jest jej pierwszym poważnym facetem, także ona nie miała wcześniej nawet odpowiedniej okazji Laughing A wiem to na bank, bo znam ją od pierwszej klasy podstawówki Wink Za to ojciec od nich (od matki, jej i brata) odszedł jak miała niecałe 3 lata (był alkoholikiem) i generalnie ona miała właśnie problem z facetami taki, żeby się do nich w ogóle przełamać, bardzo długo ich unikała całkowicie po prostu, w ogóle nie umiała z nimi gadać, peszyła się, nasi wspólni koledzy się z niej wyśmiewali... Z mężem też miała prawie od początku problemy, nie mogła go zaakceptować (ja tak na to z boku patrzę), kłóciła się strasznie z nim, nic nie doceniała co zrobił w mieszkaniu a np. całe sam wyremontował a jej się już po 2-ch m-cach nie podobało..., aż on w końcu zaczął do kolegów uciekać, w piwko itd.. No przy niej święty by w nałóg popadł Laughing Laughing Laughing Rolling Eyes Potem uporał się z tym piwkowaniem to za granicę pojechał do pracy... Dopiero teraz jak niby coś przegadali to jest lepiej, ale ja się śmieję, że on się przy niej naprawdę chyba w świętego zamieni bo rzucił na dobre alkohol i papierosy... Wink Może jak będzie już całkiem idealny to nie będzie się miała o co przyczepić Wink Rolling Eyes Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Czw 19:45, 26 Lip 2012, w całości zmieniany 5 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
nati
Fthurny analfabetyzm



Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 242
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:54, 27 Lip 2012    Temat postu:

evuniaj8 napisał:
ALE ONA NAPISALA ZE MA NA POZ 7 12 a ma na 7 przeciez smierc ..

wisielec we wspolnej to jest "wstydzenie sie za partnera np .. czy np trwanie w zwiazku gdzie jest przemoc i facet bije czy pije czy cos tam zrobil zlego czy robi osobie i nie mowienie o tym nikomu .. to moga byc takie sytuacje ..takie tajemnice ,ktore w dziwny sposob "cementuja " jakby ,a przynajmniej do czasu ukrywane przed swiatem ,branie winy na siebie w jakims sensie ..

tez to moze dawac wspolny wisielec ..ukrywanie przed innymi jakichs upokorzen czy sytuacji ,ktore maja miejsce w zwiazku czy mialy

takie cos ala wspoluzaleznieniowa relacja ..to jest toksyka czesto ..


obojętne gdzie ten wisielec jest?
bo mam 2 razy we wspólnej
Rolling Eyes Rolling Eyes

jako misję we wspólnej cesarzowa jako środki świat
ocb?
czekam na ksiązkę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
klebeter
Wieża DiabeL



Dołączył: 19 Cze 2012
Posty: 117
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podhale
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:41, 27 Lip 2012    Temat postu:

tak a'propos cesarza, to ja mam na pozycji jak Cię widzą inni no i generalnie faceci się mnie boją, słyszę o sobie że jestem poukładana, odpowiedzialna, umiem zarządzać ale mało który się odważy zbliżyć...choć czują się bezpiecznie, ufają itp...no już mnie tak nauczyli w domu, żebym sobie umiała ze wszystkim radzić jak nie ma faceta w pobliżu no a teraz się okazuje, że to już mam zapisane z daty urodzenia i jak tu nie wierzyć w to, że to my sami sobie wybieramy rodziców żeby móc realizować swoje założenia na to wcielenie...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
rademenes
Znak lepszych czasów



Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 2144
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Z PRZEZNACZENIA
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 13:56, 27 Lip 2012    Temat postu:

zastanawiałam się ..jak wyglądają doniczki Ani Przybylskiej i Bieniuka
to jedna z chyba najładniejszych par szołbizu naszego..taka niejako wzorcowa jakby..

Ania Przybylska

Cesarz----Wisielec---Cesarzowa
------Wieża-------Diabeł----------
-----------Pustelnik----------------
misja:Słońce
środki: Świat
harmonia: Księżyc

no widać że kariera i dzieci jej pisane są Wink

Jarosław Bieniuk

Cesarz----Kochankowie---Cesarz
---Koło Fortuny----Koło Fortuny--
---------------Sąd-------------------
misja: Umiarkowanie
środki: Cesarz
harmonia:Księżyc


razem Oni

Sprawiedliwość--Księżyc--Rydwan
---------Cesarz-----Cesarzowa----
---------------Rydwan---------------

misja: Moc
środki: Cesarzowa
harmonia: Umiarkowanie


te 3 sztuki dzieca to chyba przy świetle tego Księżyca natrzaskali CoolWink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:17, 27 Lip 2012    Temat postu:

z ta 13 mkacie racje ,ze to jest nieumiejetnosc konczenia ..stad jak konczy tomjuz definitywie ..bo to jest w momentach ostatecznych ,kiedy nie ma juz nic lub jest na ogromnym debecie zyciowym ..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:23, 27 Lip 2012    Temat postu:

No nie wiem, dobrze przerabiana jednak nie, bo tyle osób z karmą pracy by tak często pracy nie zmieniało... Wink Ja uważam, że niczego nie "przetrzymałam" na siłę... No, może jak byłam smarkulą, to parę jakichś mało znaczących znajomości, pt. to co będziesz jeszcze raz ze mną chodzić? - no dobra... Laughing Laughing Laughing No ale ok, mi moja 5-ka "pomaga" Mad
A jak nawet potem byłam w tej relacji z toksykiem tak długo, to prawda jest taka że ja chciałam być w takiej relacji wtedy, nie chciałam wtedy normalnego związku, żeby coś ktoś ode mnie wymagał, mi się podobały wtedy tamte jazdy... Rolling Eyes no to na pewno niedojrzałość, ale tak było Laughing ale w sumie po co komuś dojrzałość w wieku 20-22 lat... Wink
Pewnie jednak dużo ludzi z 13 ma ten problem (z kończeniem), co też dziewczyny tutaj na forum też piszą..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 16:46, 27 Lip 2012, w całości zmieniany 8 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 16:26, 27 Lip 2012    Temat postu:

Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota / znaczenie kart w "doniczce" Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 43, 44, 45  Następny
Strona 12 z 45

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin