Noweezo

blackruby

Post jest nie na temat.

avitka

Pomysły na tranzyt SATA po uranie? (W Strzelcu, na wyjściu z d10 tudzież wejściu do d11 bo uran jest na samej granicy acz od str d10)?
Mniej więcej na apogeum to przypadnie porod Wink

ale poza tym?

blackruby

Nie wiem

mi szaleńca zesłał, uran aktywowany jest nieprzewidywalny. Tyle, że u mnie w skorpie w domu 5. U Ciebie w strzelcu to na pewno dużo lepiej - może po porodzie zmienisz radykalnie filozofię życiową, zaczniesz myśleć o jakiejś rewolucyjnej zmianie w swoim życiu? Razz

I będzie to jakaś zmiana na stałe. Może stracisz jakichś przyjaciół/znajomych a zyskasz innych, nowych, którzy będą bardziej pasować do Twojej aktualnej sytuacji życiowej?

avitka

to na pewno
juz teraz robie przetasowania w zwiazku z satem na merkurym
ktory dal mi m.in. to ze moje wiadomosci są ignorowane i bez odzewu Confused

jakby sie kilka osob wjednym czasie sprzysieglo przeciwko mnie
ato wzielam i wykasowalam te numery jak leci; nie zamierzam odp jesli pojawi sie kiedykolwiek jakis odzew
a dodatkowo przeszlam na tryb "milczy" i w ogole do nikogo sie nie odzywam i nic nie inicjuje
-nie liczac osob z ktorymi mam ciagly-regularny kontakt
niestety kolejny raz musze robic czystki w znajomosciach, klasycznie widzac ze pewne relacje istnieja tylko dzieki mnie/ bo ja o to dbam i inicjuje

a po porodzie moze skupie sie juz tylk ona moich wodnikach :hamster_love:

[ma nadzieje ze uda sie wycyrklowac wodniczke :hamster_beautiful:

]
wkoncy d11 jest komplenmentarny z d5 Cool

blackruby

avitka

Ten sat na Merkurym w Strzelcu w d10
To też te wszystkie Formalności i podpisy które składam na przeróżnych dokumentach deklaracjach etc w związku z przeprowadzka nomenomen(strzelec)

blackruby

No, to też na pewno.

vil73

vil73

z aktualności
sat który przelazł mi teraz po Neptunie (wl.DS mój, w strzelec w IIId) dał mi to, że On prawie od samego początku mówi o tym, że chce abyśmy byli na stałe, żebym tam się przeniosła itp. Zdeko mnie to przerażało wcześniej, jakoś bbb poważnie brzmiało. I nadal brzmi. on twierdzi że ma to przemyślane i od samego początku miał. No ale w sumie, w naszym wieku takich pomysłów nie podejmuje i nie wyraża się na hopsiup, jeśli nie ma się tego poważnie przemyślanego.
w 8* strzl mój Nep, jego wenusa i ów lezący Sat

blackruby

W pozytywnym wydaniu sat na nepcie może ponoć urzeczywistniać marzenia. Jeśli dzieje się to w strzelcu to prawdopodobieństwo rośnie.

Bel

Ten Saturn to mnie w końcu rozjedzie... Nie dość, że mi lezie przez 12 dom (a dopiero co lazł tez przez Slonce i Merkurego), to jeszcze od dziś jest na Wenus i zostanie tu przez najbliższe 3 miesiące. Niby nic wstrząsającego sie na razie nie dzieje (odpukać w niemalowane), ale ciężko o dobry nastrój i checi do dzialania... I tak jeszcze wiele miesiecy bedzie zanim mi wejdzie wreszcie do 1 domu. A po drodze jeszcze Marsa przejdzie i Asc...
Jedyny pozytyw (chyba), ze jednoczesnie ten Saturn robi mi trygon do Jowiasza a tranzytujący Mars także trygon do natalnego Saturna... Może to jakos odrobine zlagodzi te niekorzystne wplywy? Jak myślicie?

edit: Dodam, ze jak na razie Saturn idac przez osobiste w Skorpionie i potem wchodzac w 12 dom rozwalil w drobiazgi b. dla mnie wazna relacje, i to chyba tym razem bezpowrotnie, przynisl spore przygnebienie i klopoty finansowe oraz śmierć kuzyna, ale tez niedawno dal prestizowe stanowisko, tyle ze jako funkcje honorowa bo kasy wiekszej z tego jak na razie nie ma. Az strach co bedzie dalej, jak mnie juz tak bolesnie dosyc "rozliczyl" jak do tej pory.

blackruby

Bel

blackruby

U Ciebie sat w tym domu 12, łącznie na wenus, marsie i w ładnym aspekcie do jowisza też mi wygląda po prostu na dużo pracy ale i pieniądze z niej.

Bel