Noweezo

blackruby

25 lipca 2015 Wenus w Pannie wejdzie w ruch retrogradacyjny, czyli pozornie wsteczny, i pozostanie w nim do 6 września. 31 lipca wyjdzie z Panny z powrotem do znaku Lwa. Wenus symbolizuje w naszym życiu miłość, przyjemności, piękno, a także pieniądze. W retrogradacji energia planety każe nam wrócić do przeszłości, ponownie przeanalizować pewne sprawy. Pamiętajmy jednak, że w retrogradacji energia ta nie działa tak jak zwykle – może być osłabiona, wzmocniona lub nieco „skrzywiona”. W związku z tym, co przyniesie nam ruch wsteczny Wenus? Przede wszystkim mogą pojawić się osoby z przeszłości, które kiedyś kochaliśmy, z którymi byliśmy związani. Taki powrót może nas skłonić do refleksji, pomóc nam na dobre „wyleczyć się” z jakiegoś dawnego uczucia, czy też sprawić, że zrozumiemy, co tak naprawdę w tej relacji było dobre, a co nie. Możemy być teraz szczególnie ożywieni uczuciowo, więc jeśli pojawi się ktoś nowy, na kogo widok nasze serce zabije mocniej, może nam się wydawać, że to ktoś dla nas zupełnie wyjątkowy. Uważajmy jednak, bo kiedy retrogradacja się skończy, możemy całkowicie zmienić o tej osobie zdanie… Tradycyjnie już retrogradacja Wenus to nienajlepszy czas na zawieranie małżeństwa, na rozpoczynanie nowych relacji, a także na wkraczanie w nowe przedsięwzięcia finansowe. Oczywiście nie oznacza to, że wszystko, co teraz zaczniemy, okaże się wielką klapą, ale retrogradacja może sprawić, że później będziemy musieli ponownie wrócić do spraw teraz załatwianych – a więc okaże się, że zostały źle wypełnione dokumenty, że nie dopełniono jakichś formalności, że biznes nie do końca idzie tak, jak zakładaliśmy, i że trzeba coś w nim zmienić. Jeśli chodzi o wielkie zakupy – również lepiej poczekać z nimi do września, bo na razie nie będziemy zadowoleni z ich wyniku. To samo dotyczy zabiegów upiększających czy zmian w wyglądzie. Jeśli teraz zdecydujemy się na radykalną zmianę np. fryzury, to we wrześniu będziemy żałować… Retrogradacja przez znak Panny do końca lipca skłoni nas do refleksji na perfekcją: czy rzeczywiście musimy być idealni, by zasługiwać na miłość, przyjemności i pieniądze w naszym życiu? Dalsza część ruchu pozornie wstecznego przez znak Lwa to czas na zastanowienie się nad rolą szacunku i nad tym, czy ludzie szanują nas za naszą prawdziwą indywidualność, czy za rolę, jaką odgrywamy przed światem? Znak Lwa pobudzi też kreatywność, może objawić jakieś ukryte talenty. Możliwe, że tę retrogradację przejdziemy łagodniej z racji koniunkcji Wenus z Jowiszem, do której dojdzie jeszcze parokrotnie. Jowisz, planeta szczęścia, doda nam radości i optymizmu, a pod jego wpływem mamy teraz szansę zrozumieć, co tak naprawdę jest dla nas w życiu szczęściem.

Źródło: [link widoczny dla zalogowanych]

Audrey

O z tymi zakupami mi przeszło, ale do września nie wytrzymam raczej Razz

vil73

kuswa, i to jeszcze przypada mi w Domu Przyjaciół, na kulminację skakania Saturna po Księżycu...
nu nic, już wcześniej się nastawiałam że przełom lipca/sierpnia i do końca wakacji muszę wytrzymać z tym satem znosząc niejedno upokorzenie ze strony jakoś tam mi bliskich; wenus wzmocni ten klimat, ech Sad

dobra,
cafeastrology zdążyło wstawić artykuł na temat bieżącej cofki wenusy (eng.) - tam dokładniej opisane cechy tej akurat Retro, i rozpisane też dla różnych znaków/ascendentów:
[link widoczny dla zalogowanych]

blackruby

No, i to jest prawda. Kupiłam kiedyś parę ciuchów na wenus w R i potem praktycznie żadnego nie nosiłam.

Ale jako ciekawostka - zdarzyła mi się drobna historia na wenus w R w koziorożcu, w styczniu 2014. Akurat wtedy przypadł mi termin na kolejne przedłużenie ubezpieczenie mieszkania (czyli jakby nie było podpisanie umowy), pomyślałam sobie że będzie sprawdzian. Bo retrogradacja wenus miała miejsce u mnie w horoskopie w 7 domu, na księżycu. No i w tranzytach nakładał się na to pluton. I stało się tak, że zalałam sobie przez przypadek mieszkanie od cieknącego kibla i wypaczyły mi się panele w 2 pokojach. Także chciał nie chciał musiałam zgłosić szkodę ze swojego ubezpieczenia. Po czym zaskoczyło mnie dziwnie wysokie odszkodowanie a panele po kilku m-cach... wróciły do stanu prawie takiego samego jak przed całym zdarzeniem. Wyrzuciłam tylko jeden dywan, który i tak mi się już nie podobał a który wtedy zamókł i kupiłam sobie inny, mniejszy i dużo ładniejszy. Prawie cała kasa mi z tego została. Potem dowiedziałam się, że ten ubezpieczyciel chciał sobie poprawić notowania, stąd takie wysokie stawki na pokrycie szkód w tym czasie. Jednak pluton bywa nieprzewidywalny (inna sprawa, że ja mam go w kon z jowiszem w swoim horoskopie i jest u mnie władcą słońca 5 domowego) a i retrogradacje planet nie są jednoznaczne. Trzeba patrzeć gdzie są i co robią Smile

Jedno jest pewne - nowe umowy i nowe związki powstałe na R nie wypalają, z czymś co jest kontynuacją lub powrotem może być całkiem inna historia.

blackruby

Audrey

ufff, że podpisałam umowę z Polsatem kilka dni temu Razz

vil73

dobrze że Vitka już po hajtnięciu a nie przed Wink

blackruby

vil73

moja córa pewnie skorzysta, właśnie finalizuje przeprowadzkowe sprawy tzn. już bardziej jest 'tam' niż tu, i miłość (chyba?...) kwitnie,
bo ona ma wenuse R natalnie też, i też wlaśnie w lwie, i skompaktowaną z merkury-jowisz (ot takie male stellium lwie), jej właśnie to wen-jow lezą przez same siebie a słońc-merk wlazły na AS.
Jak kto ma R wbudowaną natalnie, to ponoć lepiej (niż zwykle) funkcjonuje na niej gdy właśnie lezie też w R,
i tyczy sie to innych planet też

blackruby

No, i dzięki R będzie jej długo wenus po tym obszarze/planetach hulać. przedłużając wrażenia Wink

Ogólnie podczas tej R wenus robi kon ze słońcem a potem z marsem, na pewno będą miały miejsce decydujące rozstrzygnięcia - czy to rozstania czy realne powroty. Co ciekawsze, wenus kończy R praktycznie zaraz po kon z marsem. We lwie na pewno będzie spektakularnie.

Simone

vil73

vil73

znalazłam jeszcze coś na cafeastrology,
tu macie opisy łażenia wenusR przez określone Domy WH i macania się jej w R z innymi planetami (eng) -> [link widoczny dla zalogowanych]

blackruby

Bel

No coś jest na rzeczy... Poprzednim razem przy Wenus w R wrocil do mojego życia pewien pan z przeszlosci.

Teraz to az strach sie bac... Bo ta kon. Wenus w R/Mars pod koniec sierpnia bedzie mi szła przez 8 dom, i ustawi sie w scislym trygonie do mojego stadka Wenus/Mars/ASc... oraz w trygonach do mojego natalnego Jowisza, ktory jest opiekunem mojego strzelczego ASc... A ze jeszcze w nadchodzacym solarze mam kon Wenus/Mars/Wezel Pn w Wadze w 2 domu... a wiadomo ze solary sie zazębiaja i przenikaja wplywami...

No to moze cos sie wydarzyc chyba... Sek w tym, ze na Wenus w R to nowe ma male szanse a starego to ja juz nie chce... No i klops chyba? Takie ładne tranzyty (gdyby Wenus nie byla w R) sie zmarnuja...

Jak myslicie?