Noweezo

Kotylion · Wysłany: Czw 23:07, 16 Mar 2017 Temat postu: Pytanie o związek

Mam pytanie jesteśmy ze sobą około 3 lat, poprosił mnie o rękę, a ja się boje ślubu. Chce, ale mam różne obawy. Czy ktoś mógłby mi uprzejmie powiedzieć czy na prawdę jest czego się obawiać, czy są jakieś mocne strony, czy te przykre są o wiele mocniejsze. Moja Mama nie miała za dobrych wspomnień w związku. Nie chciałabym go, ani siebie unieszczęśliwić.

[/URL]

blotka · Wysłany: Pią 9:49, 17 Mar 2017 Temat postu:

Twoje Słońce jest blisko jego descendentu, więc pewnie stąd to dążenie z jego strony do legalizacji związku. z kolei on wrzuca Ci swoje słońce do domu 12-tego, a oprócz tego jeszcze księżyc, wenus i merkurego i może stąd Twoje nie do końca zrozumiałe obawy? Wink

ja w tej synastrii jakichś tragedii nie widzę, ale może ktoś inny się wypowie dodatkowo na podstawie swoich doświadczeń? tak poza synastrią: co Ci rozum i logika podpowiada, a z drugiej strony: co czujesz? obawy przed taką poważną decyzją mogą być, ale w ostatecznym rozrachunku: to się czuje i wie Wink

Audrey · Wysłany: Pią 9:49, 17 Mar 2017 Temat postu:

Pierwsze na co zwróciłam uwagę to, że on tyloma planetami wpada Ci do XII domu.
Wrzuć może jeszcze jak możesz z aspektami Wink

blotka · Wysłany: Pią 9:50, 17 Mar 2017 Temat postu:

Kotylion · Wysłany: Pią 14:07, 17 Mar 2017 Temat postu:

Czy to źle że ma tyle swoich planet w XII domu. Czy to że mój mars jest w domu XII powoduje że taką sytuacje przyciągam? W linku umieściłam pdf z aspektami Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Kotylion · Wysłany: Pią 14:51, 17 Mar 2017 Temat postu:

Audrey · Wysłany: Pią 14:57, 17 Mar 2017 Temat postu:

Aspekty w większości dość ładne Smile

w tym typowo na love i przyciąganie wzajemne- trygon Wenus- Mars Smile

Trochę brak wg mnie aspektów Księżyca, które mówią o dobrym zgraniu emocjonalnym.

Kotylion · Wysłany: Sob 7:31, 18 Mar 2017 Temat postu:

Czytałam na forum o XII domu, że jak ktoś tam planetami mi wpada to mam UCIEKAĆ ;.; szkoda

blotka · Wysłany: Sob 9:23, 18 Mar 2017 Temat postu:

blotka · Wysłany: Sob 9:28, 18 Mar 2017 Temat postu:

Kotylion · Wysłany: Sob 10:04, 18 Mar 2017 Temat postu:

To nie jest tak że chce. Poprostu widzę jak realizujemy pewne schematy zachowań wobcc siebie: jego słońce w moim XII, moje w jego VI. Tak jak Audrey zauważyła brak aspektów księżycowych. Często emocjonalnie się nie kumamy.Musimy potem siadać i to przegadywać. Jest super facetem, jestem wdzięczna, po prostu chciałabym wiedzieć czy z takimi aspektami na dłuższą metę warto ładować się w małżenstwo. Czy a się bez orki z tym pracować. Dziś oczywiście o tym porozmawialiśmy, pewnie zasięgniemy jak najszybciej rady jakiegoś astrologa, bo nie radzimy sobie. Jak nam powie że kiepsko to postaramy się jako przyjaciele rozstać. Nie chcemy wkładać sobie dalej złych wrażeń do głowy. Mi i tak z ttym Saturnem w VII domu jakiegoś szczęścia nie wiedzę.W każdym razie pięknie dziękuje że odpisywałyście.

blotka · Wysłany: Sob 10:12, 18 Mar 2017 Temat postu:

Kotylion · Wysłany: Sob 10:15, 18 Mar 2017 Temat postu:

blotka · Wysłany: Sob 10:23, 18 Mar 2017 Temat postu:

Audrey · Wysłany: Sob 10:44, 18 Mar 2017 Temat postu:

Każda synastria ma dobre i złe strony, nie ma żeby wszytko było piknie Smile

Kieruj się sercem, a nie planetami Smile