Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

moj solariusz 2013/2014
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Horoskopy natalne / solariusze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 12:04, 02 Sie 2013    Temat postu:

jasmina44 napisał:
Polpo ja patrzyłam na moje tranzyty na teraz i sie zastanawiam czy to moze byc spowodowane tym ze u mnie ksiezyc przez 12 dom idzie teraz i w koniunkcji do lilith go mam w bliznietach do tego.. bo tak jak patrze to nie wiem co mi jeszcze dakie doły i schizy daje, ze wyolbrzymiam rzeczy których nie ma w rzeczywistosci... jeszcze mi teraz merkury przez 1 dom idzie i ma koninkcje do marsa który tam w natalu siedzi w raku.. moze to jeszcze.. nie iwem


No ksiezyc w 12....może jest jeszcze dodatkowo z neptunem, plutonem czy saturna powiazany....wklej może ten tranzytowy- zobaczymy.
Ja mam teraz w solariuszu w 12 ksiezyc w skorpionie koń Saturn i mam takie zjazdy ze ryczę
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasmina44
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:06, 02 Sie 2013    Temat postu:

współczuje,
zaraz pokobinuje


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasmina44
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:08, 02 Sie 2013    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

nie iwem dlaczego mi z astro taka kiepska jakosc sie robi,


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:17, 02 Sie 2013    Temat postu:

jasmina44 napisał:
black powiem tak jak ja swoj przezyłam to Ty swój tez... taka miazge co mialam w tym roku to... ech.. całe szczescie ze sie skończyło.. ciekawe własnie bo moze to ze etraz mam juz lepiej to tez powolipwływ nowego solariusza... jak pisałas ze to moze tak płynnie przechodzic a u mnie duze zmiany w moim podejsicu do swiata, taka transformacja duchowa jest wiec to by pasowało do tego solariusza od pazdziernika tego roku...


Tak, to już wpływy ksieżyca i wenus w strzelcu najpewniej.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasmina44
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:17, 02 Sie 2013    Temat postu:

Black wrzuc swój soalriusz:) to poprubujemy interpretacji a ty nam powiesz jak nam idzie:)

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasmina44
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:22, 02 Sie 2013    Temat postu:

a tak mi tera zprzysżło do głowy czy to ze ten merkuty w 8 domu a władca 4 to nie moze byc cos - ze sie nowy pomysl odnośnie spelnienia w zyciu narodzi? cos czym z przyjemnoscia bedziemy an zycie zarabiac? bo jak 8 dom to kasa 4 dom korzenie merkury intelekt...
myslicie ze dobrze kombinuje?


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez jasmina44 dnia Pią 12:22, 02 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:08, 02 Sie 2013    Temat postu:

Nie jestem pewna, jednak 4 dom to przede wszystkim dom rodzinny, emocje, także jak władca tego domu jest w domu 8 to znaczy, ze w tej sferze Ci coś umrze lub się narodzi, klasycznie by to mogło być właśnie np. dziecko, jakiś młodszy domownik...albo po prostu jakaś bliska sercu znajomość, emocjonalna. Chyba, że jakieś domowe przedsięwzięcia inne bo jest tam też słońce i saturn...

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 16:30, 02 Sie 2013, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 14:24, 02 Sie 2013    Temat postu:

Mam mieszane odczucia co do "naradzania się czegokolwiek w 8"....8 dom to jest dom skorpiona i to jest rozkład, rozkład który czasem trwa bardzo długo i bardzo zmienia czlowieka....to jest wszystko co się dzieje ukryte, zakamuflowane i objęte zmową milczenia.
Napewno też nie okreslilabym tego domu domem "odciec"....jak okresla to Vil....odcięcie-slowo- jakos mi się kojarzy z nagloscią a dom 8 to raczej "ostatecznosc, bezpowrotnosc"...chyba ze ktoś ma tam w anarecie coś.....to i odcięcie to może być-tu się zgodzę ze odcięcie....natomiast narodziny-zgodzić się nie mogę....bo to jest usmiercenie właśnie....tak jak karta smierc nie mówi o narodzinach czy odrodzeniu tylko o rozpadzie i transformacji zupełnej- czyli nigdy to już nie będzie to co było.

8 dom mówi także o zasobach czyis, czyli wspolnocie, kredytach, pozyczkach, spadkach....to jest pieniedzy czyis z których my korzystamy lub je zwrócić musimy lecz ich nie zarobilismy tak jak w domu 2. Ale te zasoby to nie tylko pieniądze...to może być wszystko....nawet dusza czyjas i kontakt z nią bo to jest świat pozagrobowy także.

Spróbuje looknac co tam mi się działo w 8 domu w solariuszach....to jak wydedukuje cos- to się odezwę. Wink


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 14:27, 02 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:47, 02 Sie 2013    Temat postu:

Polpotka napisał:
Mam mieszane odczucia co do "naradzania się czegokolwiek w 8"....8 dom to jest dom skorpiona i to jest rozkład, rozkład który czasem trwa bardzo długo i bardzo zmienia czlowieka....to jest wszystko co się dzieje ukryte, zakamuflowane i objęte zmową milczenia.
Napewno też nie okreslilabym tego domu domem "odciec"....jak okresla to Vil....odcięcie-slowo- jakos mi się kojarzy z nagloscią a dom 8 to raczej "ostatecznosc, bezpowrotnosc"...chyba ze ktoś ma tam w anarecie coś.....to i odcięcie to może być-tu się zgodzę ze odcięcie....natomiast narodziny-zgodzić się nie mogę....bo to jest usmiercenie właśnie....tak jak karta smierc nie mówi o narodzinach czy odrodzeniu tylko o rozpadzie i transformacji zupełnej- czyli nigdy to już nie będzie to co było.

8 dom mówi także o zasobach czyis, czyli wspolnocie, kredytach, pozyczkach, spadkach....to jest pieniedzy czyis z których my korzystamy lub je zwrócić musimy lecz ich nie zarobilismy tak jak w domu 2. Ale te zasoby to nie tylko pieniądze...to może być wszystko....nawet dusza czyjas i kontakt z nią bo to jest świat pozagrobowy także.

Spróbuje looknac co tam mi się działo w 8 domu w solariuszach....to jak wydedukuje cos- to się odezwę. Wink


Pisz, jasne. Tyle, że Ty masz trudne aspekty plutona, także bierz na to poprawkę.

Tak ja też uważam, ze po zmianach 8 domowych nic nie będzie już takie jak było, a na pewno to co dotyczy planet, które tam są. To się zgadza. Ale Wy naprawdę patrzycie zbyt jednotorowo na plutona, ja mam dobrze aspektowanego i np. jak mi tranzytował koniunkcją wenus to poznałam mojego przyszłego, (byłego już) męża i jednak kilka dobrych lat byłam z nim szczęśliwa Wink Moja mama także na tranzycie plutona koniunkcją na jej natalny księżyc urodziła mnie. Umarła wtedy także za 2 lata po moich urodzinach jej mama wtedy, fakt, ale na ścisłej kon urodziła dziecko, które jej "służy" do dziś Laughing Jak np. mam w przyszłym solarze te kilka planet w domu 8 ale przeważają dobre aspekty (a przede wszystkim jest harmonia między słońcem a księżycem - w tym przypadku luźna kon, a księżyc jest w wadze) i inne dobre układy planet, nie ma nic w domu 12 to raczej nie można wyrokować źle o takim solariuszu, no chyba że Stwórca się zlituje nade mną i pójdę do nieba Wink Wiadomo, że 8 domowe na pewno nie są łatwe i lajtowe.
Ale podchodząc tak ja Ty, to kartę śmierć z tarota też trzeba by było jednakowo zawsze interprecić, że to śmierć. A to przede wszystkim radykalna zmiana w życiu. A to, że na początku mało przyjemnie? Wszystkie takie zmiany są tak naprawdę niekomfortowe dla człowieka. Te które zmieniają mu życie o 180 st.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 14:59, 02 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 15:01, 02 Sie 2013    Temat postu:

Ja nie patrze na dom 8 przez pryzmat plutona.

Ja mam w domu 8 trzy osobiste planety chociazby:
Slonce w anarecie trygon pluton 12, kwadrat saturn/jowisz, opo Neptun, kwinkunks Uran skorp itd
Marsa (wspolwladca ascendencie) trygon saturn/jowisz
Merkurego...(a dom ten mam w bliznietach)

W solariuszu gdy mialam władcę 8 w 8....a był to baran-mars to umarła ukochana przyjaciolka moja...jedyna osoba ktora rozumiala mnie bez słów i bezgranicznie akceptowala.
...chociażby...

Dlatego tak jak mowisz zawsze to trzeba porownac z natalnym, ja jestem 8mo domowcem z ciezkimi aspektami plutona i niefortunnym ksiezycem i solarne ciężkie uruchamiają u mnie bardzo skrajne doswiadczenia.


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 15:04, 02 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 15:11, 02 Sie 2013    Temat postu:

Ale śMierć tarotowa nie tyle mowi sensu stricte o smierci fizycznej co o bezpowrotnym przeminieciu czegoś.
To moze byc też miłość...czy cokolwiek innego...tak u mnie bylo z wenus przypadajacą na 8, saturnem w 8 wypadajacym na naturalnego w 11 to stracilam przyjaciół...itd....

To jest nie tylko to co się traci, ale to co się dzieje istotnego w życiu gdzie nikt tego nie widzi, naruszenie tabu itd....
...romanse, mafie, prostytucja..oczywiście wszystko zalezy od natala to już mówiliśmy....podaje akurat przyklady

No i cudze zasoby, alimenty, zobowiazania itd


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 15:16, 02 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:43, 02 Sie 2013    Temat postu:

Polpotka napisał:

Dlatego tak jak mowisz zawsze to trzeba porownac z natalnym, ja jestem 8mo domowcem z ciezkimi aspektami plutona i niefortunnym ksiezycem i solarne ciężkie uruchamiają u mnie bardzo skrajne doswiadczenia.


No właśnie, u Ciebie wyjątkowo...

Jakby pluton był samą śmiercią to o skorpionie by się nie mówioło, że odradza się jak feniks z popiołów, a tak się dzieje, po każdym trudnym doświadczeniu jest silniejszy, przynajmniej ja to ewidentnie u siebie obserwowałam po wcześniejszych doświadczeniach.

A na śmierci tarotowej to i pracę kiedyś znalazłam taką istotną dla mnie np., także raczej coś się urodziło Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 15:47, 02 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:50, 02 Sie 2013    Temat postu:

Polpotka napisał:


No i cudze zasoby, alimenty, zobowiazania itd


Tak, często ludzie, którzy mają planety osobiste a zwłaszcza słońce w natalu, to tak nieładnie mówiąc, siedzą u kogoś w kieszeni, są zależni od "cudzych" pieniędzy, np. tak jak Ty od męża. Zwłaszcza w przypadku słońca jest ta silna zależność, bo w przypadku pozostałych osobistych to jest po prostu, że ludzie różni dużo nam dają, sami z siebie, tak często wychodzi. I łatwo przychodzi takim ludziom branie i korzystanie z cudzego (co oczywiście jest dla nich korzystne Laughing ).

No i chciałam jeszcze dodać, że zawsze (czy to w natalu czy w solariuszu, gdziekolwiek w astro) jest różnica między planetami w domu 8 a koniunkcją plutona do jakiejś planety (zwłaszcza osobistej) - fizyczna planeta zawsze działa silniej i bardziej radykalnie.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 15:55, 02 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasmina44
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:09, 02 Sie 2013    Temat postu:

ja plutona wcale tak strasznie nie traktuje pisałam o tym w wątku plutona, dla mnie to włąsnie ten feniks z popiołów, ja mam w natalnym koninkcje plutona ze słońcem i merkurym w 4 domu, i jakos teraz słońce w 8 mnie nie przeraza..
co sie moze stac gorszego w sumei niz w tym roku? rozwód? no zaboli ale nie tak jak w tym orku samo rozstanie, bo to bardziej postawienie kropki nad i... teraz jestem sama, rozstałam sie w tym roku wiec jak w nastepnym bede miała totalna transformacje wsyztskeigo to nie moze to byc cos strasznie złego...
bo to co złe przyszło w tym roku, wiec albo mi sie to małzeństwo włąsnie odrodzi albo w moim zyciu pojawi sie ktos nowy, albo skupie sie na czyms co mnie tak pochłonie ze nic innego nei bedzie wazne

a co do tej kasy.. hmm.. no ja jestem niezalezna, w kieszeni niczyjej nie siedze i siedziec niebede, maz mi alimentów płacił nie ebdzie, majatek ze tak powiem juz jest podzielony ja mu oddałam wiekszosc, wiec nic juz nie strace na jego rzecz, ja nei mam kredytów, on ma i spłaca swoje. wiec ciekawe bedzie dla mnie obserwowanei jak sie zamanifestuje ten 8 dom u mnie od stronymaterialnej.. tylko ze znowu ja teraz wogole materii nie czuje, znaczy niema dla mnei wiekszego znaczenia. wiec co bys ie nie działo ja ja sobie poradze materialnie.
ciekawi mnie co to bedzie z tym 8 domem:)
fajnie ze sa te tematy z solariuszami to bedzie pozniej mozna sobie sprawdzic na ile co sie z tych przewidywań spełniło.
ja mam w usmie w swoim natalu najtrudniejszy aspekt miedzy saturnemi ksiezycem, a tak to nie jest tak tragicznie.
ja wogole odbieram swojego plutona urana jakos pozytywnie..
a nawet saturn na dłuższą mete nie jest taki zły, bo owszem jak mi tranzytował słońce to miazga była ale jedno osiagnełam naprawde stałąm sie dojrzalsza i madrzejsza. uczy mnie cierpliwoscii pracy nad soba, wiec nie moge narzekac
zreszta ja twierdze ze u mnie duzo daje jowisz w 12 domu, bo dla mnie to on mi daje włąsnie takie szczęście w nieszczesciu, ze nawet jak jest zle to sie zawsze znajdzie cos ktos kto mi pomoze... no plus ten pluton który mi w takich złych momentach siłę daje by walczyc o siebie is ie nei poddawac.
uff. sie rozpisałam


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 16:36, 02 Sie 2013    Temat postu:

No nic dziwnego, ze Ty w niczyjej kieszeni nie siedzisz, bo natalnie nie masz słońca w domu 8, ani zresztą żadnych innych planet tam.

Ja odpisywałam Polpotce, że zgadza się to co ona pisze ogólnie o 8 domu (w kwestiach kasy itd.), bo ona tak ma, to zna temat z autopsji.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Horoskopy natalne / solariusze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9  Następny
Strona 5 z 9

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin