Noweezo

suri

On z ta 26 z dnia mial juz kilka kontuzji,jedna dosc powazna, skonczyła się operacją.....z opowiesci dziecinstwo nieciekawe,glównie problem z matką....jest taki męski....ma tez z miesiąca 7 moze ona mu dawała niespelnione miłości....jak wszedł do salonu to mi szczena opadla,dawno juz takiego wrazenia na mnie facet nie zrobil:)toz jak do mnie nie podobne ,zaczełam go kokietować i jakos to narazie leci:)

lena

Czyli gosia u ciebie jest jak powinno byc z 26. Tylko jak w 2 cykl weszlas Wink

gosia266226

Jeśli do mnie Lena piszesz to się zgadza......a mając 47 i 48 lat połamałam rękę i nogę rok po roku,były to skomlikowane złamania oparte o zabiegi chirurgiczne.....musiałam sobie radzić sama wtedy.... jak to się pięknie wszystko zgadza...ta karma ciala oczywiście..... Rolling Eyes

ForgetMeNot

Nom,26 może dawać problemy z ukł. ruchu,kości,mięśnie. Ja w dzieciństwie przy zwykłym przeziębieniu miałam takie bóle mięśni,że nie chodziłam Laughing

ale może to nie ma związku... problemy mogą być z ukł. hormonalnym i krążenia Idea

gosia266226

ForgetMeNot

No ja też,najgorzej jest zimą,bo po powrocie do domu,muszę przez 5 min odmrażać sobie dłonie pod wodą Laughing

ciśnienie też mam bardzo niskie,z hormonami też mam problem Laughing

może raczej powinnam wymieniać z czym nie mam problemu Laughing

suri

Nie tu nie ma problemu,ponieważ kolezanka z pracy jest zwiazana z jego kolegą z druzyny,ciężko bylo by mu ukryć kogos w tajemnicy.....planów sobie nie robie,narazie jest fajnie:)on ma lenko czyste 33 w 1pz,nie z 15

lena

no w sumie tak ma ukryta 15 ale te 33 czy on opiekuje się swoja rodzina??? Wink

Tzn ze karme macie i ciebie do niego ciagnie, w sumie dziewczyny pisaly ze powinno być odwrotnie ,ale z mojego doświadczenia to droge do pz ciagnie. Wink

suri

jak narazie to bardziej jego do mnie,przynajmniej bardziej mi okazuje...ja w okazywaniu adoracji jestem zachowawcza...on taki dość otwarty ,ale to mi się akurat podoba,lepiej jak dwoch takich jak Ja ,zeby sie nie przyciągało:)mam juz nauczke po byłym:(

Ja raczej z tego co się uczę to biąre pod uwagę podliczby takie jakie faktycznie wychodzą ,bo tak to wszyscy prawie mieli by podobne wibracje...

lena

no ok ale piszesz ze tali fajny i otwarty to czemu do tej pory nie nigoko?? Wink

vil73

suri

Nie wiem Lena jak jest naprawde:)z tego co mi kolezanka opowiadala to też zył długo przeszloscią,miał dziewczyne z rosji,podobno go wystawiła,bylo tez kilka krótkich relacji....ale czy to ma jakies znaczenie ?dla mnie nie ,na pewno niepewność jest ale on mnie nie dopytuje czemu ja sama tak długo jestem,a tez miał by ku temu powody.....

\a tak wracajac do podliczb, to zobacz jak one u mnie i u Ciebie dają rozdzwięk ,ta sama data a jednak nie .....ty wcielenie z 16 a ja 25 i calkiem inne charaktery i losy...

jedyny problem to troche ta róznica wieku:)

lena

suri

Ja tą pracę dostalam 2 lata temu ale zaczynając od najnizszego szczebla,pierwszy raz mi sie zdarzylo by w tak krótkim czasie skoczyć o tyle poziomow,mam wrazenie ze ten cykl 13 zrzucil ze mnie jakies blokady,ale tez o wiele wiecej sie na tyram bez wolnego czasu dla siebie.
A Ty kariere robilaś?ja nie w temacie bo nie wszystkie wątki czytam.....wiesz ja uwazam podobnie jak ev ,choc nie we wszystkim sie zgadzamy ,ze czyste 16 cos z egoizmu mają...teraz mam taki zboczenie co kogo w w pracy poznaje to o date pytam (delikatnie:))....ja na kariere postawilam bo daje mi spelnienie i satysfakcje ,co do dziecka to wiem ze to duze zobowiązanie ale z drugiej strony to nie wiem czy nie bylo by mi zal zostawiac go, w najmłodszym okresie jego zycia, na wychowanie komuś innemu....dla mnie rodzinna zawsze byla najwazniejsza....mając dziecko nie patrzy sie juz na to co dla mnie jest najwazniejsze,chyba ze finanse do tego zmuszają.....ja mam generalnie lęk przed tym czy zapewnie mu byt,w sensie nie mam juz rodzenstwa ,rodzice wiecznie zyc nie bedą ,a na faceta to sie dzisiaj na 100procent nie stawia...
I wiesz jak tak teraz na bylego patrze ,,trzezwo,,on z ta 16 czysta z wcielenia patrzyl zawsze na to zeby jemu bylo dobrze,nigdy nie zrezygnowal z deski,motora czy innych przyjemnosci dla mnie...teraz jak ktos do mnie mowi typu:spokojnie ja to moge przelozyc na inny termin,wazne ze ten dzien spedzimy razem to mnie sie to jakies dziwne wydaje,przywyklam do czegos innego...jak na weekend mielismy jechac z bylym to tez zawsze wtedy kiedy on mial wolny czas-w sumie zeby spedzic z nim wolny czas,a niebylo go wiele robilam wszytko by to jakos poprzestawiac u siebie w pracy...ale mial tez dobre cechy wiadpmo...

jest młodszy Wink

toz ja jeszcze zwiazku z nim nie planuje:)