Noweezo

blackruby

Ja znam laskę 16 z dnia, dużo związków do 30-ki przemieliła, takich "byle co i byle jak". Potem się nagle los odwrócił, weszła w konkret i bardzo szybko założyła rodzinę. Jest parę lat z tym gościem i póki co, z tego co mówi, "karmy związku" w tym związku nie czuje. No ale, może właśnie dobrze dla 16/7, że miała taki bogaty przemiał Wink

avitka

Mmn
No ale jeśli przed kimś od razu był postawiony partner idealny, to chyba nawet 16 temu nie straszna Razz

blackruby

Postawiony to sobie być może, a koleje losu swoją drogą... nie ma co chwalić dnia, że tak się sceptycznie wyrażę Wink

nasturcja

Zauważyłam, że wątek trochę zamarł i postanowiłam go wybudzić, oczywiście jeśli ktoś byłby chętny mi doradzić Smile

Wiem, że dziewczyny na tym forum mają obszerną wiedzę na temat numerologii (moja nie jest zbyt duża), a mój przypadek jest akurat pod temat tego wątku...
Jestem w związku na odległość od prawie 7 lat, ja obciążona karmicznie (data 16021987) on również (19111986) jednakże jak zdążyłam wyczytać związek też jest obciążony, w sumie nie dziwie się, że jest jak jest...
W związku z powyższym, zwracam się o poradę/nterpretację, bo jednak jak dla mnie obecnie nie dzieje się nic bez przyczyny (chyba)...

Lady

Ani ty ani ta osoba nie umiecie być w bliskim związku, to se jesteście na odległość, co określa wasza wspólna droga 7.

Lady

Oczywiście ta Wasza zaje-ista wspólna droga głównie wynika z połączenia Waszych dróg życia, czyli 7/16 i 9/36 - wybitnie antybliskozwiązkowe wibracje.

Szynszyl

Haha, ja tez tak miałam. Ja z dnia urodzenia 19, on 16. Ja z drogi życia 9, on 7. Dramat. Albo na odległość, albo wcale. W obu przypadkach zbytnie zbliżanie sie powodowało szybka ucieczkę... Nie mogło sie udać, chociaż uważam, ze to była wielka miłość...

Mili

dla mnie ostatnio 16 okazała się szczęśliwa bo jak prawko zdałam to autem nr 16

rex1687

Witam jest to mój pierwszy post na forum. przeczytałem prawie cały wątek i dużo się zgadza moja data urodzenia 16.02.1987 i jak by tego było mało to z aktu urodzenia (imiona i nazwiska bo mam podwójne imie i nazwisko) wychodzi 7, tak że jestem chyba ciężkim osobnikiem do współżycia. wydaje mi się że ciężka współpraca jest miedzy 16 a 19 (ja i moja matka nie da rady się praktycznie dogadać 19 chce rządzić a 16 nie da sie podpożądkować), mam paru znajomych jeszcze z 19 maja.
Następne co pasuje to że jestem wybredny co do partnerek ( musi coś sobą reprezentować) jak narazie miałem 2 związki w które się zangażowałem i w tych dwóch przypadkach jak się tylko zaczełm angażować musiałem za każdym razem emigrowć a co było dalej się napewno domyslacie (The end) a najlepsze że te dwie partnerki z tego samego dnia i miesiąca urodzenia (20,09) był i w pierwszym przypadku byłem dawcą i biorcą, a w drugim to ona się bardziej zangażowała. (chyba niemoge zapomniec o tej pierwszej) miedzy czasie miałem kontakty z innymi kobietami ale w tamtych przypadkach to one chyba był tylko dawcami.
A i nałogi mam co jakiś czas jakieś maratony ( piłem przedtem nie jak jakiś menel ale zdażały się maratony , zagranicą paliłem itp dzisiaj od czasu do czasu zapale dla towazystwa , ale jestem wodnik i nawed nałogi potrafia mi się znudzić

Może mógł by spojrzeć ktoś na moją date urodzenia jak tą karme przepracować (nie znam się na numorologi , próbuje astrologie w 12 domu horoskopu mam 3 planety Jowisz mars i merkury i dotego 3 znaki zodiaku w 12 domu także karma doświadczy mnie nie raz ale numerologia musi się napewno zgadzac z astrologią

iskierka