Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wibracja 29
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Liczby
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosia266226
Na psa urok



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 7:45, 07 Paź 2011    Temat postu:

Dobre pytanie... też mam tę wibrację.... nic dobrego nie przynosi... ból smutek i łzy... Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 9:49, 07 Paź 2011    Temat postu:

gosia266226 napisał:
Witam Ann! Przeraziłaś mnie tym co napisałaś... Nie bardzo to rozumię...
wydaje mi się, że to o byłego mego chodzi... on mną manipulował, a ja głupia kobza dałam się wciągać, mało tego zrobił to samo z dziećmi, córka już to odczuwa... Nie wydaje mi się,żebym coś głupiego zrobiła... To ja ciągłam wózek w naszym małżeństwie, starałam się być dobrą żoną i matką, pomogłam mu wyjść z alkoholizmu-17 lat miał abstynencję, a teraz pije od nowa... Ja nie przepracowałam z nim swojej karmy bo dałam się zniewolić, myślałam ONi (mąż i dzieci), a nie MY (jako rodzina)dlatego po rozstaniu miałam wypadki (złamałam nogę, a po roku potrącił mnie samochód itp. rzeczy) bo wibrowałam negatywnie. Co do 11 to u mnie się zgadza-pracuję w Domu Pomocy Społecznej (jako księgowa),a także w Stowarzyszeniu, które pomaga ludziom niepełnosprawnym. Nie wiem, naprawdę nie wiem co mam o tym myśleć... Dlatego podałam te swoje daty na forum, bo to są specyficzne wibracje... Rolling Eyes


GOSIA CO TY WYMYSLASZ W OGOLE Rolling Eyes ..

Laughing


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 9:49, 07 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:54, 07 Paź 2011    Temat postu:

Laughing Laughing Laughing
Ewa, Ty lepiej napisz jak tą 2/11/29 pozytywnie przerobić? Wink służąc innym?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 9:58, 07 Paź 2011    Temat postu:

wybierajac "dobro " po prostu ,czyli tak jak kazda inna wibracje .. to zalezy od czlowieka z jakiego bieguna wibracje przerabia.. oczywiscie niektore konfiguracje czy ustawienia moga sugerowac z jakiego bieguna czlowiek bedzie prawdopodobnie szedl ,ale to zawsze jednak jest przede wszystki zalezne od poziomu duchowego czlowieka i jego wyboru ..


a 11ke ta to po prostu nie skupiac sie na sobie i na tm by szkodzic innym .. nie wykazywac sie obluda w stosunku do otoczenia,nie wykorzystywac swych umiejetnosci w celu uzyskania czegos od innych tylko wrecz przeciwnie ,kierowac sie intencja dobra i uczciwa .. itd .. Surprised


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 10:01, 07 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:15, 07 Paź 2011    Temat postu:

Facet, problemy ze sobą, gigantyczny problem z kobietami, seksoholik, samotny. Wklejam poglądowo.

4PZ--------------------7/16/25/34---------------------4PZ
3PZ----------2/11/20/29/38/47/56/65/74/83/92----------3PZ
1PZ------4/13/22/31/40-------------7/16/25/34/52------2PZ
C-------2/11--------------2/11/29------------5/23-------C = 9/18/27/36/45/54/63
1WW-----------0|9-----------------------3|6-----------2WW
WG------------------------3|6--------------------------WG

Shocked


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 12:50, 07 Paź 2011, w całości zmieniany 6 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 10:18, 07 Paź 2011    Temat postu:

gosia266226 napisał:
Dzięki Ann za tak szybką odpowiedź! To fakt,że miałam diabła za męża z aureolą na głowie. Żyłam z kimś tyle lat, a tak naprawdę go nie znałam... Uzależniłam się od jego osoby, a im więcej "grzechów" miał wobec mnie, tym bardziej był dla mnie miły, dlatego się na nim nie wyznałam. Dziś myślę, że dobrze się stało, że nasze małżeństwo się rozpadło... Ale... jest jedno ale... mimo, że drań to bardzo go kochałam... i na ironię losu i wbrew zdrowemu rozsądkowi jakaś tam mięta przez rumianek pozostała... i to jest ta cholerna 26!... POMIMO.... Stąd u mnie te emocje i cierpienie, którego nie mogę się pozbyć....
to nie jest zadna 26 ...toz wy byliscie w zwiazku i to nawet dzieci macie .. wiec jaka 26 ?

26 mowi o rozciagnieciu w czasie emocjonalnego spelnienia (w kontekscie milosci i uczuc ),o przeszkodach pewnego rodzaju i przymusie wyczekania na moment kiedy dochodzi do skutku wszystko,czyli stworzenia zwiazku itd (z roznych powodow sie tak dziac moze ,takze subiektywnych ,a nie tylko obiektywnych zawsze )

Idea

poza tym 26 daje obiektywizm pewnego rodzaju i sklania do "zrozumienia " ..na pewno 26 nie jest histeryczne ..raczej predzej bedzie skryte Laughing


edit: 11ki sa takie niestety ,ze uwielbiaja chciec partnera ,ktory juz ich nie chce np .. (w niektorych przypadkach ).. 11ki sa takie cierpiaco przezywajace ,bo sa bardzo wrazliwe ,czesto az za bardzo ,do tego maja tendencje czuc sie pokrzywdzone ... do tego maja duze ego wbrew pozorom ...


jaka ironia niby jest w tym ,ze mieta jakas pozostala do meza ,ktorego kochalas bardzo jak piszesz ???-zadnej ironii tu nie ma ,raczej normalna kolej rzeczy ..

Cytat:
Stąd u mnie te emocje i cierpienie, którego nie mogę się pozbyć..
dopoki bedziesz czula sie pokrzywdzona ,dopoki bedziesz nie akceptowala sytuacji obecnej to bedziesz cierpiec ... -tez logiczne w sumie ..

no coz latwo napisac -wiem ..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ann11
Gorzkie ziółko



Dołączył: 25 Sie 2011
Posty: 410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:34, 07 Paź 2011    Temat postu:

Rolling Eyes nie mam pojęcia dlaczego Gosia to wszystko przykleiła do 29 i 26...trochę na siłę szuka winnych za swój los
ale ja nic jej takiego nie napisałam...zacytowałam tylko wypowiedź Marynki ze starego forum o 29 i od tego się zaczęło...a przecież to ona ma 11/29 a nie jej mąż Confused

dopuki będzie rozpamiętywać to co było...nie otworzy się na nowe...i będzie dreptac w tym swoim nieszczęściu szukając odpowiedzi...dlaczego mnie spotkał taki los...
ale zdaję sobie sprawę, że jest jej ciężko...każdemu by było Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 13:44, 07 Paź 2011    Temat postu:

doklanie.. caly czas wszystko do swej daty odnosisz gosia .. i uczepilas sie 26..itd itp .a zapominasz ,ze i twoj maz ma swoja date ..i zwyczajnie to najpewnioej w jego dacie byly takie predyspozycje ,ktore spowodowaly ,ze zwiazek z toba dobiegl konca ,by stworzyc nastepny .

poza tym i piramida tamtej pani ... no losie .. no troszke obiektywizmu ..nie caly swiat jest pod nas wykreowany i ma nam "sluzyc "


gosia jasne ,ze jest trudne dla kobiety kiedy maz odchodzi ,zaklada rodzine szybko i jest z inna kobieta ,sypiaja ,spedzaja czas ,a ty sama .. i nie mozesz scierpiec ,bo zazdrosc i inne tego typu historie maja prawo wystepowac .. ale nie mozna mylic cierpienia chocby tego 26kowego ze zwykla zazdroscia czy poczuciem zalu itd ..


albo dziwi mnie i uwazam ,ze blednie szukasz w swojej piramidzie "losu swego meza " ... raczej uwazam ,ze to w jego piramidzie twoj los mogl byc zapisany predzej takze ,ale na okreslony czas wlasnie "...wiec nie wiem po co caly czas szukac w swej piramidzie powodow i przyczyn tego ,ze on ma nowa rodzine i ze poszedl nowa droga ..


mowisz ,ze masz zle numerki i upatrujesz w nich jedynie te ostatnie zdarzenie -zupelnie nieslusznie ..bo przeciez przez 24 lata realizowalas sie w malzenstwie i jako zona i matka itd ....

no troche obiektywizmu musi byc by umiec wyposrodkowac wszystko ..

masz 11ki i 3ki takze - a te wibracje sa sklonna do"wmawiania " sobie .. zwlaszcza 1ki i 11ki - jak zaczna to moze byc ciezko .. -a po co ..czasem wcale niepotrzebnie ,zwlaszcza ,ze w blad wprowadzasz nie tylko siebie ...


to ,ze cierpisz ,to ze sie czujesz zle ,to ze brak ci faceta i ze masz poczucie i oszukania i niesprawiedliwosci i wkurwu i zazdrosci i zalu .. to wszystko normalne w twojej sytuacji ,zwlaszcza ,ze jak mowisz maz nie byl ci obojetny i dalej uwazasz ze atrakcyjny jest itd ..


ale to jest nakrecanie sie samoistne ..

przede wszystkim zaakceptuj ,czyli przyjmij do wiadomosci ,ze twoj byly maz ma zone teraz ..i jest z nia nie dlatego ,ze ty masz 26 i karme zle odpracowalas tylko dlatego najpewniej ,ze to oni ze soba mieli cos do przepracowania ,a przede wszystkim przyjmij do wiadomosci fakt ,ze on kocha tamta kobiete ..i to jest glowny powod wszystkiego ....


twoj sposob myslenia i "sposob "tlumaczenia " sobie zdarzen dotychczasowych jakie cie spotkaly na pewno nie pomaga ci ,ani zrozumiec nic ,ani sie rozwinac ,ani nic ..nie do konca chyba o takie cos ma chodzic w tym wszystkim...


czasem to inni sa dla nas lekcjami ,a czasem my dla innych .. czasem niektorzy sa dla nas spelnieniem i my dla nich takze i wtedy jest pieknie ,ale nie zawsze tak jest ..i to tez ma swoj cel ..


nie kazdy zwiazek ma byc na cale zycie .. nie zawsze ktos jest "dla nas " ,nieraz to my jestesmy dla kogos bardziej ..i tez niekoniecznie na zawsze mamy byc ... i to nie oznacza ,ze jak zwiazek sie skonczy dany to byla to porazka czy przegrana ,czy pomylka .. no tak to mysla osoby kompletnie nieswiadome i malo inteligentne ..


docen te 24 lata wspolne ,ktore bylo wam razem dane przejsc ...

popracuj nad zazdroscia i przestan sie z bylym identyfikowac .. cwicz to sobie .. przypominaj sibie i powtarzaj ,ze on kocha swoja zone nowa i jest z nia bo ja kocha .. a nie -ze on zalozyl rodzine by mnie doswiadczyc bo mam 26 Rolling Eyes


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 13:52, 07 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosia266226
Na psa urok



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 18:17, 07 Paź 2011    Temat postu:

Evunia... może i masz rację w tym co piszesz, ale nie tak do końca... Jak się wali, to się wali wszystko i jak to mówią idzie "parami", a ja czekam kiedy te "pary" się skończą... I tak myślę sobie,że moje życie jest totalną porażką, jak nie dramatem....I wcale się tu nie użalam, tylko stwierdzam fakty... Nieciekawe dzieciństwo, nieudane małzeństwo, nie zakończone sprawy,na które po prostu nie mam już siły... Lęki,obawy i strach... jak? to dalej będzie....Czy poradzę sobie teraz sama... Czy zadrość? raczej nie... bo nie mam czego memu byłemu zazdrościć, bo wiem,że w jego drugim małżeństwie sielanki nie ma...sam zresztą mi pisał w sms (a gnębił mnie nimi niemiłosiernie w dzień i w nocy),że sprawdzają się moje "przepowiednie", a czarownice powinno się palić na stosie... (chyba nawalony wtedy był...) Człowiek szczęśliwy pali za sobą mosty i żyje swoim nowym życiem, a nie interesuje się nadal byłą żoną (a tak jest... a syn mój to taki kabel,co mu wszystko donosi) i nie wyżywa się na niej,gdy coś się mu nie układa... i nie dzwoni do niej w dniu swojego ślubu... i nie wraca do nałogu po wieloletniej abstynencji (alkoholizm). Mnie to po prostu wali teraz... Mam tylko do losu żal,że tak poukładało mi się życie,bo marzyłam o rodzinie,takiej prawdziwej... bo jako dziecko takiej nie miałam... Swoje posty wrzuciłam m.in. na wibrację 29, bo 29.10.1983 brałam ślub, ponoć data ślubu też w numerologi jest ważna... i te nasze karmiczne daty urodzenia... Może szukam dziury w całym... ale dla mnie to jest takie dziwne i szukam jakiegoś sensownego wytłumaczenia bym mogła to zrozumieć i poczuć się z tym lepiej... Pozdrawiam!

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 19:11, 07 Paź 2011    Temat postu:

ale na co wytlumaczenia potreba ci gosia .. ???
co jest dziwne ? ..ze zycie prowadzi do smierci ??? przeciez to oczywiste .. wszystko sie zaczyna i sie konczy .. do losu miec zal -to jest wlasnie nierozumienie calego tematu ,numerolofi itd ..

za co ty masz zal do losu ..i co ci niby to daje .. w zyciu chodzi przede wszyustkimk o "ZROZUMIENIE " .. o uzyskanie swiadomosci ..


wielu ludziom jest rownie ciezko co i tobie ,a sa i tacy co maja jeszcze gorzej .. przeciez to sa rzeczy oczywiste o czym kazdy wie .. i nie wazne tak naprawde kto co ma i co "przeszedl" tylko jakie z tego wnioski wyniosl -to jest istota ..

dopoki sama sobie bedziesz szkodzic miedzy innymi trzymaniem sie tematu ,ktory ciebie juz nie dotyczy (twoj ex i cala ta sprawa) to bedziesz sie czuc nie za ciekawie .. bo jak niby masz sie czuc jesli identyfikujesz sie z zyciem i osobami ,ktore nie identyfikuja sie z toba ...

ty masz to zrozumiec co dalo ci malzenstwo ,co zyskalas,ty masz zrozumiec wartosc tego doswiadczenia itd itp .. a nie ubolewac .. to sie zupelnia mija z celem .i faktycznie to strata czasu ..
Rolling Eyes


ubolewac ,a i nie to mozna jak sie wydarzy tragedia ,ktos zginie ,umrze przedwczesnie zanim zdazymy cos z nim przezyc tak jak powinnismy byli ...

kazde doswiadczenie twoje ma sluzyc ci don rozwoju i to czy tak bedzie czy nie od ciebie zawsze zalezy TYLKO i wylacznie ,od nikogo i niczego innego .. zwlaszcza to co z danego doswiadczenia wyniesiesz Idea


tak naprawde kazdy ma rownie "trudno " ..tylko owe trudno ,tyczy raz takich ,a raz innych tzeczy ..wg potrzeb ...



ehhhh ...


gosia uwierz mi .. twoja data to jest bardzo fajna data ,chyba nie widzialas piramid ,o ktorych mozna by rzec ,ze maja "przesrane " ..

nawet nie wiesz ile masz .. bo skupiasz sie na" brakach ",ktore nawet nie wiadomo czy brakami sa..

nikt nie potrafi sobie tak wmawiac nieszczescia jak czlowiek ..a jak obiektywna katastrofa sie takiemu zdarzy to dopiero wtedy zrozumie i ZAMILKNIE... Confused
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
gosia266226
Na psa urok



Dołączył: 31 Sie 2011
Posty: 347
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 19:46, 07 Paź 2011    Temat postu:

Evunia! No widzisz, tak to już jest... każdego coś gnębi i trapi bardziej lub mniej... Ty pewnie jesteś młodą osobą i całe życie jeszcze przed tobą... a ja już niewiele pewnie czasu mam... i oddałabym wszystko by choć przez chwilę poczuć się szczęsliwą... jestem z zodiaku baranem, one żyją w stadzie, a moje stado rozpadło się... Z mego małżeństwa wyniosłam wiele doświadczeń i gdybym mogła narodzic się na nowo wiele rzeczy bym robiła inaczej... Miałam miękkie serce, to teraz twardą dupę mam... Odnosi się to także do mych znajomych teraz... widzą mnie tylko, jak mnie potrzebują... wtedy dzwonią, odwiedzają... czuję się przez to samotna bardzo... dobrze,że mam psa, bo gdy wracam do domu to chociaż on na mnie czeka... Taki pusty ten mój dom teraz... dawniej nie zamykały się drzwi... jedni wchodzili, drudzy wychodzili... ciężko przestawić mi się teraz... Piszesz o mej piramidce... a ja mam prośbę może by mi ktoś ją zinterpretował, bo niektórych rzeczy po prostu nie kumam... tylko nie wiem gdzie mogłabym ją wkleić Rolling Eyes

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 20:34, 07 Paź 2011    Temat postu:

Laughing Laughing Laughing .. gosia . samotnosc to cos co towarzyszy nam od narodzi az po smierc .. i bardzo dobrze sie z nia oswoic i wykorzystac ja wreszcie na poznanie ,poomacanie siebie ... by zrozumiec i poweryfikowac te wszystkie pierdoly zaslyszane ,czy przyjete z zewnatrz i ktore dalej wyznaczaja nam falszywy obraz tego jak powinno byc .. i ktore wlasnie sa powodem "porazek " osobistch jakich doswiadczamy .. i to na wlasne zyczenie i z wlasnej glupoty ..


znajomi juz nie przychodza ...a kiedys porzychodzili... Laughing Wink

gocha ,piescisz sie jak dzidzia teraz ..


pisalam juz .. zycie to nie imprezka ,to nie zabawa tylko .. po co inne tu przyszlas .. wlasnie po to by sie poznac .. okreslic .. a ty tego nie chcesz robic ..

to jest twoj wybor wtedy ..i na pewno inni ludzie czy ktokolwiek temu winien nigdy nie jest m,ze ty lekcje zle swoje przepracowywalas bo zamiast sluchac swego glosu to kierowalas sie czyimis czy to radami ,czy czym innym ...


gosia ..o to tu chodzi .. kazdy z nas ,kazdy jeden -jest samotny od poczatku do samego konca i chodzi wlasnie o to by odkryc siebie samego ,tu jest wszystko czego potrzebujesz ,w twoim wnetrzu ..nigdzie indziej...

a ze czasem jest dane ludziom jakis wiekszy czy inny odcinek przemierzac w swoim towarzystwioe to insza sprawa ,co nie zmienia faktu ,ze i tak kazdy jest samitny i tak bedzie az po sam kres Smile


zreszta .. kazdy zyje i rozumie jak chce ..Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koliber.
Pełny odlot



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z raju :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:38, 07 Paź 2011    Temat postu:

jw.
Ew ty baaardzo madra kobieta jestes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 21:15, 07 Paź 2011    Temat postu:

jak sie gupot narobilo to i sie madrym tera je Rolling Eyes Laughing Laughing Laughing Laughing Wink

Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 21:15, 07 Paź 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koliber.
Pełny odlot



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z raju :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:35, 07 Paź 2011    Temat postu:

Laughing Laughing Laughing
ale ja znam takich co całe zycie głupoty robia...i nie madrzeja od tego Rolling Eyes Laughing
madrosc nie polega na nie robieniu głupot a na wyciaganiu wnioskow... Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Liczby Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin