Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

samobójcy
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Karma, dusza, rytualy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koliber.
Pełny odlot



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z raju :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:13, 05 Wrz 2013    Temat postu:

Tereska19 napisał:


Ja nie wiem, ty pitolisz coś o wiedzeniu, co dusza chce. Co miałaś w szkole z czytania ze zrozumieniem ?

5
ty tereska tez czytaj ze zrozumieniem i pisz na temat....
pitole o tym co istotne w tym temacie czyli o dzuszy (m.in. samobójcy)
to ze ludzie operuja to dziecko to widac tak miało byc i wcale nie jest tak ze nie maja go opoerowac bo ono ma umrzec...
wszystko co sie dzieje dzieje sie po cos i dlaczegos...
jesli dziecko z chorym serce jednak umrze mimo operacji to tez tak dokładnie miało byc
człowiek moze sie dwoic i troic a tego co mu przeznaczone nie przeskoczy
moze co najwyzej myslec ze cos moze...
owszem moze, to co jest potrzebne duszy i co duszy nie przeszkodzi w zrealizowaniu jej planu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roxii
Gorzkie ziółko



Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 15:15, 05 Wrz 2013    Temat postu:

szczerze mówiac nie jestem przekonana czy cierpienie uszlachetnia, a jeśli już to bardzo rzadko.dla mnie cierpienie zdaje szanse na inne spojrzenie toego co nas otacza - jeśli będzie się miało szczęście to może i coś w Nas zmieni się na plus. nie wiem czy to też zawsze wiąże się z refleksją.chyba częściej jest tak ze mechanicznie dostosowujemy się do tego co zastane.
to z duszą mściciela ciekawe.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koliber.
Pełny odlot



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z raju :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:19, 05 Wrz 2013    Temat postu:

Hellgirl napisał:
ja nie wiem czego dusza chce takze takie argumenty do mnie nie przemawiaja
, pytam sie tylko co szlachetnego moze byc w cierpieniu takiego dziecka dla niego samego, sprecyzuje
bo ze innyhm rosnie empatia albo nie ma odruchow wymiotnych z czasem to rozumiem, ludzie podczas 2giej wojny swiatowej tez musieli sie przyzywczaic do widoku rozwalonego miesa i chyba nic tu szlachetnego nie ma, ot mechanizm obronny psychiki, wystarczy poczytac o ich metnych oczach , to po prostu znieczulica musiala sie pojawic zeby wytrzymac , lekarze tak samo bezosobowo podchodza do pacjenta bo jak by sie angazowali to by siadlo im na psychike

[link widoczny dla zalogowanych]


w cierpieniu samym w sobie nic...ono jest SRODKIEM do osiagniecia okreslonych stanow emocjonalno psychicznych ktore pozwola duszy rozwijac sie w odpowiednim kierunku
pewnie ma m.in. nauczyc sie radzenia sobie z odrzuceniem przez czesc ludzi...pewnie ma wybudowac w swoim wnetrzu swoja siłe...
masa moze byc korzysci rozwojowych dla duszy z wcielenia sie w takie ciało....


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koliber.
Pełny odlot



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z raju :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 15:27, 05 Wrz 2013    Temat postu:

roxii napisał:
szczerze mówiac nie jestem przekonana czy cierpienie uszlachetnia, a jeśli już to bardzo rzadko.dla mnie cierpienie zdaje szanse na inne spojrzenie toego co nas otacza - jeśli będzie się miało szczęście to może i coś w Nas zmieni się na plus. nie wiem czy to też zawsze wiąże się z refleksją.chyba częściej jest tak ze mechanicznie dostosowujemy się do tego co zastane.
to z duszą mściciela ciekawe.

i to nie chodzi wcale o uszlachetnianie człowieka...
i nawet nie o "uszlachetnianie " DUSZY...chodzi o zbieranie doswiadczen i mozliwosc doswiadczenia caej palety stanow, uczuc itp.
zeby osiagnac "oswiecenie" moim zdaniem trzeba POZNAC wszystko
dusza ktora przeszła wszystkie stany, emocje...itd itp dopiero jest w pełni dojrzała...ona wie jak to jest byc samobójca, morderca, i swietym...
nie bez kozery wciela sie iles (moim zdaniem ileset) razy zanim dojdzie do konca swej wedrowki...

dla mnie dobry człowiek to taki ktory swiadomie wybrał czyli wiedział dokładnie miedzy czym wybiera
jesli ktos nigdy nie był głodny tak ze był w stanie zjesc swoje skórzane buty nigdy nie bedzie wiedział jak to jest byc tak głodnym...
a człowiek czyli jedno wcielenie duszy dlatego jest tylko jednym wcieleniem bo jeden człowiek nie mogłby doswiadczyc wszystkiego
duzo duszyczek na wojnach zalicza swoje "egzaminy" Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Tereska19
Na psa urok



Dołączył: 17 Sie 2012
Posty: 338
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Zielona Dolina
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 16:15, 05 Wrz 2013    Temat postu:

[quote="koliber"]
Tereska19 napisał:
koliber napisał:
Tereska19 napisał:



ja nie mieszam w to boga w rtozumieniu religijnym bo jestem niewieraca
ale wierze w to ze cos jest ponad człowiekiem i jego marnym zyciem...cos nie ktos....


Czy ja w swej wypowiedzi użyłam wyrazu ( ktoś ) do określenia boga ?

i czy ja w coś mieszam boga ?... Tak napisałam ? to wskaż w którym miejscu... nie przeinaczaj moich wypowiedzi, tak by wpasowały się w Twoje wywody.

nie...ale ja nie nawiazuje w tej kwesti do twojej wypowiedzi...to moj wywod zwyczajnie


To jak to jest twój wywód zwyczajnie, to zwyczajnie mnie nie cytuj, bo jak mnie cytujesz, to ja zwyczajnie myślę, że nawiązujesz do mojej wypowiedzi i mi odpowiadasz.

Dusza musi doświadczyć akurat tyle ile jej jest potrzebne do rozwoju i wejścia na wyższy poziom, więc nie musi się zesrać, nie musi wsadzać palca do kontaktu i nie musi się wieszać... jeśli rozwój duszy tego nie wymaga. Jeśli zaś chodzi o samobójców, to gdyby ktoś z moich bliskich, których bardzo kocham, miał coś takiego zamiar zrobić, to ja na pewno bym nie powiedziała np. tfu, tfu, przez lewe ramię - synku wieszaj się jak chcesz, bo taka jest potrzeba twojej duszy, tylko zrobiłabym wszystko co w mojej mocy, by ze stanu depresji go wyrwać i dać mu nadzieję na lepsze jutro, bo lepsze jutro zawsze przychodzi, warowałabym przy nim jak pies i pilnowała tak długo, jak długo by trzeba było... ale to ja, a Ty masz inne zdanie jak czytałam i ja je szanuję, jak już pisałam. Finito, na ten temat z mojej strony.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 17:29, 05 Wrz 2013    Temat postu:

roxi masz diabelka wiec cierpienie u ciebie raczej szlachetnoscia by nie poskutkowalo Wink


edit : nie forget .. jesli ktos jest nieszlachetny to pod wplywem trudnej syt jest jeszze gorszy ...

a to czy ktos szlachetny czy nie to nie jestes w stanie ocenic ..bo szlachetnosc wychodzi w najbardziej intymnych i samotnych chwilach i kioedy nikt nie obserwuje nas czyli nie robimy na pokaz i nie mamy z tego doraznych skutkow ...


nikt sie nie zmienia .. tylko sie dojrzewa ..i z tego ci sie juz ma sie czerpie .. jesli ktos serca nie ma to w ciezkich okolicznosciach tym bardziej go nie bedzie mial ...


a to ze ktos nie postepuje "dobrze" w potocznym rozumieniu czy bladzi , idzie zla droga na jakims etapie nie oznacza ze jest niesz;achetny ...czy ze nie ma serca /..bo to sie okaze dopiero w syt konkretnej w ktorej sam doswiadczyc bedzie mogl SIEBIE .

bo szlachetnosci wl uswiadcza sie w okreslonych momentach -wtedy mozna sie o niej przekonac lub nie ..

nie mozna byc szlachetnym z zalozenia bo wtedy to jest poza ..i moze nic w tym zlego ,a;e to jest poza przede wszystkim ...a sprawdzian jest w okreslonym czasie o ilke ..


i to jak ktos zachoewuje,postepuje ,czym sie sugeruje ,czym jest powodowane jego zach. w ciezkiej syt ,trudnej wlasnie swiadczy o tym czy sie ma szlachetnosc czy nie


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Czw 17:31, 05 Wrz 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roxii
Gorzkie ziółko



Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 17:46, 05 Wrz 2013    Temat postu:

sama nie wiem czy gdyby bardziej mnie życie wystawiło na próby to czy bym była szlachetniejsza czy bardziej zgorzchniała - ciezko powiedizec
ale jak tak obserwuje ludzi to chyba taka zła nie jestem Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Czw 17:48, 05 Wrz 2013    Temat postu:

no pewnie ze nie jestes..jestes skuteczna po prostu .. Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
roxii
Gorzkie ziółko



Dołączył: 27 Sie 2011
Posty: 459
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 3 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Czw 18:14, 05 Wrz 2013    Temat postu:

heh o zgrozo, przez tą skutecznosc to inni mnie niestety nie lubią
widzę też w pracy jak ludziom gul skacze :/ jednej nawet nie podoba się mój sposob odzywania do kierownictwa, nie omieszkała krytykowac za plecami - gdzie normalnie się zwracam, bez udziwnien ale widać ze niektozy szukają powodu


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koliber.
Pełny odlot



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z raju :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:07, 06 Wrz 2013    Temat postu:

[quote="Tereska19"]
koliber napisał:
Tereska19 napisał:
koliber napisał:
Tereska19 napisał:



ja nie mieszam w to boga w rtozumieniu religijnym bo jestem niewieraca
ale wierze w to ze cos jest ponad człowiekiem i jego marnym zyciem...cos nie ktos....


Czy ja w swej wypowiedzi użyłam wyrazu ( ktoś ) do określenia boga ?

i czy ja w coś mieszam boga ?... Tak napisałam ? to wskaż w którym miejscu... nie przeinaczaj moich wypowiedzi, tak by wpasowały się w Twoje wywody.

nie...ale ja nie nawiazuje w tej kwesti do twojej wypowiedzi...to moj wywod zwyczajnie


To jak to jest twój wywód zwyczajnie, to zwyczajnie mnie nie cytuj, bo jak mnie cytujesz, to ja zwyczajnie myślę, że nawiązujesz do mojej wypowiedzi i mi odpowiadasz.

Dusza musi doświadczyć akurat tyle ile jej jest potrzebne do rozwoju i wejścia na wyższy poziom, więc nie musi się zesrać, nie musi wsadzać palca do kontaktu i nie musi się wieszać... jeśli rozwój duszy tego nie wymaga. Jeśli zaś chodzi o samobójców, to gdyby ktoś z moich bliskich, których bardzo kocham, miał coś takiego zamiar zrobić, to ja na pewno bym nie powiedziała np. tfu, tfu, przez lewe ramię - synku wieszaj się jak chcesz, bo taka jest potrzeba twojej duszy, tylko zrobiłabym wszystko co w mojej mocy, by ze stanu depresji go wyrwać i dać mu nadzieję na lepsze jutro, bo lepsze jutro zawsze przychodzi, warowałabym przy nim jak pies i pilnowała tak długo, jak długo by trzeba było... ale to ja, a Ty masz inne zdanie jak czytałam i ja je szanuję, jak już pisałam. Finito, na ten temat z mojej strony.

odnosze sie czesciowo do twojej wypowiedzi zwyczajnie a dalej juz jade n.t.
a skad ty mozesz wiedziec ...moim zdaniem musi
tak jak ty musisz myslec tak jak myslisz a ja tak jak ja


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koliber.
Pełny odlot



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z raju :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:21, 06 Wrz 2013    Temat postu:

roxii napisał:
sama nie wiem czy gdyby bardziej mnie życie wystawiło na próby to czy bym była szlachetniejsza czy bardziej zgorzchniała - ciezko powiedizec
ale jak tak obserwuje ludzi to chyba taka zła nie jestem Wink

ale to nie chodzi o JEDNO obecne wcielenie
chodzi o CAŁA wedrowke duszy
zawerzanie tematu do tego, poprzedniego i przyszłego wcielenia to bład
bo to jest kropelka na drodze rozwoju DUSZY
i jeszcze raz napisze- to wcale nie chodzi o uszlachetnianie i bycie lepszym...w rozumieniu jednego ludzkiego zycia to chodzi o wiedze jaka zdobywasz o sobie..

wiedza o SOBIE i samoswiadomosc to jest własnie ROZWOJ DUCHOWY....wcale nie spiewanie z aniołkami!

powtorze sie ale mi bardzo duzo dało i bardzo duzo mi "mnie" pokazało posiadanie chorego dziecka
po za cierpieniem chyba jednym z najgorszych mozliwych to ja zdobyłam mase wiedzy o SOBIE
z cała moca stwierdzam ze NIGDY NIE CIERPIAŁAM TAK MOCNO jak wtedy gdy dowoiedziałam sie ze rolek ma zaburzenia ze spektrum autyzmu
nie stałam sie przez to ani bardziej szlachetna ani bardziej wredna (choc teraz jestem bardziejk bezpardonowa i roszczeniowa jesli chodzi o rolka)...ale uzyskałam duza wiedze o sobie, o swoich brakach....i DOROSŁAM w sporym stopniu (jesli chodzi o bycie matka czy partnerka w zwiazku...teraz mniej w tych dziedinach we mnie bahora rozwydrzonego a wiecej osoby w ktorej moje dzieci i maz maja oparcie)
i to jest rozwoj dla mojej duszy...bo ja miałam w tym wcieleniu m.in. nauczyc sie zycia w relacji i tworzenia rodziny (27)
16 w minusie- trudne zwiazki...z dzieckiem to tez jest zwiazek...z autystycznym dzieckiem jest mega trudny
ja jeszcze oczywiscie w tej kwestii raczkuje ale staram sie
czasem mi sie udaje nie dac poniesc sie nerwom by np kiedy rolek najpier wsie przytula a potem z liscia daje mi w twarz...
jeszcze duzo pracy przede mna w tej kwesti ale walcze
jak juz i to przewalcze to bede mogła powiedziec - "sylwunia, kawał dobrej roboty w tym wcieleniu odwaliłas, brawo!"
ale to i tak kropelka doswiadczen w oceanie jakim jest wedrowka duszy ktora raczyła sie ubrac w moje ciało
Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 10:40, 06 Wrz 2013    Temat postu:

no przeca wiadomo ze to nie o spiew z aniolami chozi .. a spiewac oi aniolach mozna bedac glupkiem bladzacym
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CaroSola
Czarna dziura



Dołączył: 24 Mar 2015
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:05, 26 Cze 2015    Temat postu:

ok, a macie jakieś spostrzeżenia co do zależności droga życia/samobojca?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
CaroSola
Czarna dziura



Dołączył: 24 Mar 2015
Posty: 29
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 10:07, 26 Cze 2015    Temat postu:

CaroSola napisał:
ok, a macie jakieś spostrzeżenia co do zależności droga życia/samobojca?

Kurt Cobain 20.02.1967.. --> 9


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
avitka
Ezoteryczny guru



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 11:27, 26 Cze 2015    Temat postu:

Pytaj na numerologii

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Karma, dusza, rytualy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następny
Strona 7 z 8

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin