Noweezo

Gość

krok 1

Nie roztrząsaj przeszłości

Nie obwiniaj się o nic, nie zastanawiaj czy zrobiłaś coś złego lub czy gdybyś była inna to nadal bylibyście razem. Przyjmij do wiadomości obecną sytuację - najwidoczniej tak miało być. Jeśli rozstaliście się na dobre, oznacza to że chłopak nie był tym jedynym - nie był Twoją drugą połówką. Jeśli on nie jest tym jedynym (nie jest skoro się rozstaliście!) to naprawdę szkoda marnować czasu. Lepiej dla Ciebie, że związek ten zakończył się wcześniej, niż później. Twoja prawdziwa miłość, żyje sobie gdzieś na świecie - prędzej czy później go spotkasz i będziesz z nim szczęśliwa.

krok 2

Nie obwiniaj go

Nigdy nie złość się na chłopaka jeśli z Tobą zerwie. W miłości nie ma litości. Pamiętaj, że był z Tobą ponieważ Cię bardzo lubił, imponowałaś mu ale po pewnym czasie okazało się, że to nie jest “to”. Do miłości trzeba dwojga. Zrywając z Tobą wyświadczył Ci przysługę - dał Ci wolność i przestał marnować Twój czas. Bez względu na to ile masz lat, masz teraz więcej czasu na szukanie właśnie tego jedynego, który będzie z Tobą do końca Twoich dni.

Nie obgaduj go przy znajomych. Skoro chciałaś z nim być i byłaś to oznacza, że nie mógł być do końca zły. Bo przecież gdyby był to nigdy nie zwróciłabyś na niego uwagi. Pamiętaj, że im bardziej będziesz się na niego wściekać i go nienawidzić tym większy żal będziesz czuła.

Jeśli będziesz miała okazję z nim jeszcze rozmawiać to bądź miła. Nie kłóć się. Pamiętaj, że wszystko się skończyło więc nie ma sensu więcej się denerwować.

krok 3

Bądź wśród ludzi

Zamykanie się w domu i płakanie do poduszki na pewno Ci nie pomoże. Im dłużej będziesz przebywać w samotności tym więcej będziesz myśleć o swoim byłym i wspominać wasze wspólne dni. Spotykaj się z przyjaciółmi, znajomymi czy sąsiadami - ze wszystkimi. Im częściej tym lepiej dla Ciebie.

Chodź na randki ale nie pakuj się do łóżka pierwszego lepszego - to nie pomoże Ci w zapomnieniu a będziesz później się czuła fatalnie i miała wielkiego kaca moralnego. Pamiętaj, że na nowy związek przyjdzie czas. Musisz czuć się gotowa. Dopóki nie poradzisz sobie do końca z rozstaniem nie ma sensu zaczynać nic nowego. Taki związek Tobie nie pomoże i dodatkowo skrzywdzi nowego chłopaka.

Pamiętaj, że tylko czas leczy rany.

krok 4

Znajdź sobie zajęcie

Znajdź sobie nowe zajęcie, które polubisz aby zapełnić wszystkie te godziny, które spędzałaś ze swoim ex. Może to być cokolwiek. Dodatkowe zajęcia, kursy, sport - cokolwiek co pomoże Ci odwrócić swoją uwagę od natrętnych myśli i wspomnień. Najważniejsze, aby nowe zajęcie było dla Ciebie ciekawe, aby stało się Twoim hobby. Może to być np. nauka gry na bongosach, nowoczesny kurs tańca, kurs wspinaczki czy paralotniarstwa. Im bardziej ekstremalne tym szybciej zapomnisz o byłym. Adrenalina łatwo pozwala się wyzbyć myśli - jakichkolwiek.

Nowe zajęcie da Ci nowe umiejętności a to przyczyni się do większego samozadowolenia z siebie, oraz podniesie odczuwalną wartość własnej osoby.

krok 5

Zadbaj o siebie

Idź do fryzjera (zaufanego), kosmetyczki, na solarium, zrób sobie dietę, kup nowe ciuchy. Musisz czuć się piękna. Im będziesz czuć się bardziej atrakcyjnie tym łatwiej będzie Ci się pogodzić z rozstaniem.

Po zerwaniu pewnie myślisz sobie, że skoro on z Tobą zerwał to pewnie przestałaś być już dla niego atrakcyjna (niekoniecznie jest to prawda). Dlatego właśnie musisz zrobić wszystko, aby poczuć się piękna. Im piękniej będziesz się czuć tym piękniej będziesz wyglądać w rzeczywistości. Jak już zaczniesz zauważać, że faceci oglądają się za Tobą na ulicy wówczas pomyślisz sobie “Jejku, ale on jest głupi, że ze mną zerwał… Ze mną? Z taką super laską jak ja? Widocznie na mnie nie zasługuje.”

krok 6

Plusy rozstania się z chłopakiem

* Wolność. Pewnie zapomniałaś już jak to jest być wolnym, ale prędzej czy później sobie przypomnisz i zaczniesz odkrywać świat na nowo. Możesz robić co chcesz i spotykać się z kim chcesz!
* Przyjaciele i znajomi. Będąc z kimś bardzo zaniedbuje się przyjaciół oraz ogranicza ogólny kontakt ze społeczeństwem. Zaczniesz spędzać czas z przyjaciółmi oraz poznasz mnóstwo nowych ludzi.
* Zdrowie. Skoro rozstaliście to pewnie w przeciągu ostatniego czasu sporo się kłóciliście. Teraz nikt już nie będzie na Ciebie krzyczał, nie będziesz się denerwować, płakać - możesz w końcu być szczęśliwa!

opracowala marzenka z horo .

9memory

Ehhh zeby to było takie proste i człowiek sie stosował do wypkt.rad ..Nie zawsze sie da jesli relacja nie ma konca niby sie skonczyła ale przybiera t juz forme uzależnienia ,toksyki ..jeden nie chce ,ale nie pusci tej drugiej osoby i nie koniecznie moze byc zwiazkiem karmicznym.Wtedy to tylko chyba trzeba odcinac więzy energetyczne zeby sie pozniej nie było należnosci do spłacenia ,kolejnych długow .Ja na wyjatkowego pasozyta trafiłam nie chce mnie puscic ,a ja jestem uzalezniowcem wlasnie tu jest wtedy potrzebna porada psychol ..albo jaks forma uzdrawiania ,poczyszczenia czasem poprostu czasowo do wyrobienia ,kiedys wszystko sie urywa tylko bajzel zostaje po tym ,nie smak bo ludzie sie krzywdza az wyautuja do konca przykre .P.s taka moja osobista dywagacja bo mam doła ;p

Gość

da sie zawsze ..pytanie czy chcemy ..relacja trwa dokad czekamy na powroty i pozwalamy wrcac ..a pozwalamy i czekamy wredy gdy przestajemy zyc i nic sie w naszym zyciu nie dzieje praktycznie oprocz oczekiwania ..

do tego czesto brak wiedzy o tym co naprawde robi partyner pozwala sieludzic nam ..

najlepiei to weryfikowac rzeczywistosc poprzez rozwiazywanie spraw na biezaco ale do tego -szczerosci potrzeba odwagi i dojrzalosci ..inaczej sie trwa ,czeka i czeka n cos co sie nigdy nie wydarzy i tak ..a to co sie wydarzarozczarowuje swoim malym kalibrem

Gość

...chcieć

vita

Witam Gorąco, bo już powoli idzie do nas jesień.
Mam pewne pytania, dotyczy to historii ( poniżej): Wydaje mi się, ze jest to karma, bo skąd takie rakcje. Jak pomóc jeżeli już sobie uświadomiłam swoje błędy, a to uczucie co jakiś czas wraca? Bardzo proszę o pomoc w zrozumieniu tego dziwnego przypadku.

Gdy byłam mała strasznie ciągneło mnie to pewnego miasta. Nie wiadomo skąd. Poszłam na studia zdarzyła się okazja aby pojechać do tej miejscowości. Poznałam chłopaka i w pewnym momencie strasznie szybko zaczeło mi bić serce.
Wróciłam do miejsca zamieszkania i nie mogłam o tym człowieku zapomnieć, strasznie za nim tęskniłam.
Byliśmy ze sobą rok. Był to bardzo ciężki okres w życiu. Pełen nieporozumień, kłótni, tęsknoty, żalu, monotonii. Brakowało szczerości. Teraz, gdy nie jestesmy razem czuje, że moja dusza strasznie za tą osobą tęskni. Ale jest to tęsknota tylko z jednej strony. NIe wiem jak tej mojej duszczce pomóc. Potrafie sobie wytłumaczyć, że to nie człowiek dla mnie. Tylko to uczucie okropnie mnie denerwuje.

Urodziłam sie 24 stycznia 1990 = 26/8

rademenes

zaakceptuj to co czujesz..i żyj swoim życiem..
możesz go dalej kochać ..i cieszyć się że jest szczęśliwy..
prawdziwa miłość to miłość pomimo..
może jeszcze się spotkacie kiedyś..w kolejnym wcieleniu np i wtedy będziecie razem Smile

ot taka karma Twisted Evil

ForgetMeNot

No... popieram.
Nie być kochanym to pech, nie kochać to kalectwo.

slonce

a co ma zrobić osoba, która nigdy jeszcze nie kochała?

Maryna

otworzyć serce, otworzyć oczy i rozejrzeć się dokoła Smile

slonce

no tak, a jeżeli ma karmę samotności.
Nie ma szczęścia do znalezienia faceta.
Jeżeli jest to znów facet nie chce

Maryna

w życiu nic nie jest trwałe, więc i twój czas samotności też się skończy Smile

nie należy czasu poganiać, ani robić czegoś na siłę, więc póki co ciesz się tym co właśnie masz,
przecież każda sytuacja ma jakieś swoje plusy Smile

slonce

nie mam faceta i jestem starą samotną panną po 40-ce
Crying or Very sad

koliber.

to zrob sobie fajna fotke i zapisz sie na portal randkowy...i UMAWIAJ sie i SPOTYKAJ...
sympatia pl np...
a gdzie ty mieszkasz?...

PharaonReviens

Maryna

ja znam starsze panny, i jakoś nie krzywdują sobie z tego powodu,
jedna moja stara znajoma wyszła za mąż dopiero w wieku 79 lat

tak więc, Słońce, na miłość nigdy nie jest za późno Very Happy