Noweezo

lui

Witam,
będę ogromnie wdzięczna za interpretację mojego profilu numerologicznego,
głównie chodzi mi o związki partnerskie, pracę oraz o to czy w końcu znajdę gdzieś swoje miejsce na ziemi..
Ciągle bowiem czuję się "nie u siebie" i zastanawiam się czy kiedykolwiek stworzę z kimś swój własny dom...
Będę również wdzięczna za wytłumaczenie, co to jest liczba pożądania ponieważ nigdzie tego nie mogę znaleźć - a wychodzi mi 11.
A moja data urodzenia to : 05.09.1972
Z góry ogromnie dziękuję i pozdrawiam serdecznie Smile

Gość

jestes po rozwodzie ???

nie czujesz sie nigdzie u siebie bo ciebie nosi ... jestes nie do konca osoba stala .. a jak sama nazwa wskazuje zwiazki stale wymagaja stalosci ,rutryny ..

a ty bys chciala ciekawego zycia ,w ktorym sie dzieje ...

jestes tez kochliwa dosc ... ze znalezieniem partnera to problemow nie powinnas miec ,ale z utrzymaniem stalego zwiazku juz tak ...

bo ty mozesz zbyt byc "narwwana " i zbyt "otwarta" i malo odpowiedzialna w pewnym sensie ...

ale ja tu widze chocby epizod rodzinny u ciebie

liczba pozadliwosci ..chyba 3ci punkt zwrotny skoro 11 .

lui

po rozwodzie nie, nigdy nie byłam mężatką... ale jestem po zakończeniu 5-letniego związku, parę m-cy temu.. Czy nie jestem osobą stałą?... ciągle mi się wydaje, że nie trafiłam na odpowiednią osobę, a na utrzymanie stałego związku jestem już jak najbardziej gotowa, bo zmęczona jestem już tym brakiem stabilizacji... I w zasadzie długo walczyłam o poprawę właśnie w tym swoim ostatnim związku. Ponieważ, nie było na to szans, mimo wielu moich prób, musiałam go zakończyć, bo trwanie w nim oznaczałoby niestety rezygnację z siebie

Gość

no bo ty mozesz miec klopot z przyciagnieciem kogos na stale ... natomiast rodzine powinnas zalozyc ..zostac matka itd

lui

w moim przypadku, wyglada to tak, ze jezeli chodzi o partnerow, to oni chca sie wiazac,
tylko poniewaz uwazam, ze nie sa odpowiedni rezygnuje z takich zwiazkow...
ponieważ nie chcę krzywdzić ani ich ani siebie.. Z drugiej strony jestem osoba sklonna
do poswiecen i zawsze przedkladalam dobro innych nad swoje, pomagajac innym
i czesto rezygnujac z wielu rzeczy..
Czyli nie jest mi dane spotkanie tej odpowiedniej osoby?
Powinnam zostac matka samotnie wychowujaca dziecko?
Ale ja nie czuje tego zeby byc matka, raczej nie bede miala dzieci..

Gość

a no to jak nie chcesz to miec nie bedziesz .. to od ciebie zalezy ..
natomiast potencjal taki masz..

widzisz skoro nie chcesz sie wiazac widac swiadoma jestes siebie ,a to bardzo dobrze i dobrze rokuje jesli chodzi o to by czuc sie mimo zewnetrznej sytuacji mimo wszystko dobrze ze soba Smile

jak juz pisalam ,z twoimi wibracjami raczej na samotnosc nie powinnas narzekac ,no chyba ,ze sie o nia postarasz i sie zabarykadujesz ... z przyciagnieciem do siebie ludzi problemow nie masz ..a skoro ich przyciagasz i umiesz ocenic to czy sa odpowiedni dla ciebie czy nie to mysle ,ze masz szanse duza na znalezienie w koncu tego odpowiedniego Smile

lui

zmartwilo mnie to stwierdzenie, ze moge miec problem z przyciagnieciem kogos na stale...
Dbam o ludzi ktorych kocham i w ogole o ludzi... Jesli jestem w stanie pomoc,
to zawsze to zrobie bezinteresownie.
Wiem nawet, ze ta chec pomocy z mojej strony byla czesto wykorzystywana.. Mam tego swiadomosc.
Tylko w tej chwili dojrzalam w koncu do tego, zeby zadbac w koncu o siebie, bo zawsze to zaniedbywalam, siebie stawialam na samym koncu..
Chce sie rozwijac, od zycia nie oczekuje fajerwerkow ale szukam spokoju i swojej drogi,
chcialabym zyc w zgodzie ze soba, znalezc swoje miejsce i miec przy boku osobe,
ktora bedzie dla mnie partnerem i obydwoje bedziemy dla siebie wsparciem.
Chyba, ze nie bedzie mi to dane, bo juz sama nie wiem co wynika z tego mojego
profilu.. ale bardzo dziekuje za odpowiedz Smile

Gość

wto ,ze szukasz to ci wierze ale ze spokojnego zycia -to juz nie Laughing

to nie tak ,ze ty nie znajdziesz nikogo .. absolutnie ,bo ty jestes bardzo atrakcyjna i interesujaca .. twoj problem moze polegac na tym ,ze ty sama dosc szybko mozesz sie nudzic w pewnym sensie i wtedy mozesz chciec wprowadzac rewolucje ..

sama wiesz ,bo bylas w zwiazkach ,ze zwiazki maja swoje etapy i zeby zachowac trwaly zwiazek to trzeba o to dbac i stawiac go wyzej niz jakies zewnetrzne doswiadczenia ,ale chyba tego pisac nie musze ..

wiesz o tym ,ze zycie spokojne dla kogos patrzacego z boku jest zyciem nudnym...
a z twoimi wibracjami ja nie wiem czy tego typu spokoj dalby ci radosc i spelnienie ...

bedzie jeszcze milosc .. z twych wibracji to wynika .. i to nie jakas bylejaka tylko taki zwiazek i z erotyka fajna

lui

..chyba jednak prawda z tym nudzeniem sie i wprowadzaniem rewolucji..
chociaz w tej chwili prowadze zycie strasznie nudne i samotne.
Los rzucil mnie z dala od przyjaciol i prowadze wrecz pustelniczy zywot..
Tylko caly czas czuje tymczasowosc tej sytuacji, tak mi sie wydaje,
ze nie jestem tam gdzie byc powinnam. Chyba dojrzewam do jakiegos kolejnego zwrotu Smile

Gość

no ... to minie .. Surprised

lui

dziekuje za otuche Very Happy

... bo w tej chwili od dluzszego czasu
czuje sie troche jak w wiezieniu, z dala od wszystkiego,
zaczelam sie bac, ze tak w tym utknelam juz na zawsze

Gość

nie na zawsze Wink

nic nie ma na zawsze Wink

lui

noo tak! o ja niemadra Smile

Gość

papa....................pustelnik.....................slonce
............umiar........................kochankowie
..........................sad...................

misja:moc
srodki : rydwan
h: ksiezyc

wg mnie na pewno bedziesz jeszczew zwiazku i to nawet takim rodzinnym ,legalnym niewykluczone ..a i dzieckop by mnie rowniez nie zdziwilo ..zwlaszcza ,ze jest ten potencjal zaznaczony w "pozniejszym " etapie zycia ..

lena

5 9 1972

jak wyliczyłam to ty 33hhhe.CZy rozstalas się około 2 3 lat temu??

nie dziwie się ze teraz przebywal w odleglosci tak powinno być, Jestes bardzo ciepla osoba ,majaco spora intuicje i trochę inne zadania ci sa narzucone. Masz ducy potencjal milosci w sobie . To się wszystko powinno ruszyc w tym roku albo już albo za dwa lata . Szkoda ze nikt piramidy niewkleil Crying or Very sad