Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Prośba o pomoc w interpretacji- poprawione na pytania
Idź do strony 1, 2, 3 ... 14, 15, 16  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Interpretacje numerologiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Martusinka
Gość






PostWysłany: Czw 17:13, 16 Sie 2012    Temat postu: Prośba o pomoc w interpretacji- poprawione na pytania

Pierwsza osoba 17.05.1991

4PZ--------------7/25-----------4PZ
3PZ-------5/14/23/32/41/50/59-------3PZ
1PZ-------4/13/22------1/10/19/28/37-----2PZ
C-------5-------8/17-------2/20-------C=6/15/24/33/42
1WW-------3---------6v3--------2WW
WG----------3v0---------WG

cykl formujący: 17.09.2019
cykl produktywny: 1.2. 2022- 17.01.2048
cykl żniwny: po 1.1.2049

pierwszy punkt zwrotny- 2021-2022
drugi punkt zwrotny-2029-2030
trzeci punkt zwrotny-2038-2039
czwarty punkt zwrotny- 2047-2048


Droga osoba
20/06/1991

4PZ---------8/26---------4PZ
3PZ--------3/12/30/48/66--------3PZ
1PZ------8/26-------4/22/40------2PZ
C-------6-------2/20-------2/20------C=1/10/28/46
1WW-------4-------0v4--------2WW
WG--------4v0---------WG

cykl formujący:1.1.2018
cykl produktywny:20.10.2019-1.1.2045
cykl żniwny:po 20.02.2048

pierwszy punkt zwrotny:2025-2026
drugi punkt zwrotny:2034-2035
trzeci punkt zwrotny:2043-2044
czwarty punkt zwrotny:2052-2053

Drogi życia:
pierwsza osoba: 6/15/24/33/42
druga osoba: 1/ 10/28/46
Suma dróg życia: 7/16/ 25/34/43/ 52/ 61/ 70/ 79/88

ZWIĄZEK KARMICZNY:TAK
WIBRACJA ZWIĄZKU- 7

Czy ktoś pomoże i pokusi się o głębszą interpretację? Jestem początkująca, proszę o pomoc w odczytaniu informacji. Pozdrawiam ciepło


Chciałam sprecyzować pytania. Czy widać naszą wspólną przyszłość?
Czy bardzo silne uczucia z mojej strony spowodowane są właśnie tym, że jest to związek karmiczny?
Co mamy względem siebie do odrobienia?
I ostatnie pytanie- po czym poznać, że karma została odrobiona?[b][/b]


Ostatnio zmieniony przez Martusinka dnia Śro 17:47, 22 Sie 2012, w całości zmieniany 3 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mordka
Brak fazy



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:42, 23 Sie 2012    Temat postu:

No macie karme 7/16, która niezbyt sprzyja miłości niestety, a ja wiem cos o tym. Co chwile mam na swojej drodze osobe z ktora mam ta karme. Z mojego doswiadczenia to tutaj jest silne przyciaganie i raczej toksyczna relacja. Zaraz poszukam informacji na ten temat

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mordka
Brak fazy



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:55, 23 Sie 2012    Temat postu:

7/16 Karma zwiazków jest to lekcja, zobowiązanie karmiczne, które podjęliśmy na siebie przychodząc tu na ziemię, pt.: Ja wobec miłości, ja wobec związku. To człowiek, który musi zrozumieć, że podjął się zrozumieć istotę rzeczy związku, istotę rzeczy uczuć, istotę miłości. To człowiek, który zdecydował się przychodząc na ziemię, że wyraża zgodę na to, aby jego relacje, jego związki były związkami na tyle skomplikowanymi, na tyle trudnymi, aby partnerzy, których napotyka na swojej drodze dostarczali mu możliwości rozwijania czegoś, co można nazwać delikatną, subtelną więzią, jaka tylko i wyłącznie potrafi zagłuszyć glos wszechogarniającego ego. Jako ludzie przede wszystkim ulegamy podpowiedziom ego, ulegamy pewnego rodzaju ścieżkom i pewnego rodzaju schematom, które wyznacza nam nasze ego czyniąc nas najważniejszymi, czyniąc z nas czasem bezwzględnych egoistów robiących największą szkodę samemu sobie, bo my zawsze musimy odróżnić zdrowy egoizm, zdrowe uwypuklenie siebie na planie fizycznym, na planie konstrukcji rodzinnej lub jakiejś sytuacji, w jakiej się znajdujemy od chorego egoizmu.
Są to sytuacje w naszym życiu, są to związki, w których my dojrzewamy. Są to związki trudne, karmiczne. I żeby związek mógł nosić miano związku karmicznego to jeszcze inne aspekty muszą być spełnione przez taki związek.
Natomiast związki, którym patronuje karma związku „16” są to trudne związki. Są to związki, które przede wszystkim uczestników narażają na ogromne dylematy.
Bardzo często fizycznie są to związki, w których następuje pewnego rodzaju kolizja pomiędzy rodziną a karierą. Bardzo często są to związki, w których partnerzy są rozdzieleni odległością i wtedy właśnie zaczyna się ten plan do przepracowania: ja wobec odpowiedzialności za miłość, ja wobec miłości, czy miłość jest na tyle silna w nas, czy my potrafimy na tyle intensywnie nad nią pracować, żeby odległość

(w tej chwili wiele związków jest rozdzielonych odległością, gdzie jedno z partnerów przebywa za granicą, gdzie sytuacje ekonomiczne zmuszają do tego, żeby 3 dni przebywać poza domem, 2 dni w domu, a 1 dzień w podróży)

to bardzo często dotyka ludzi, którzy mają w swoim portrecie wibrację 16 i może to dotykać tego, który jest zobligowany, ale równie dobrze możemy doświadczać takiej lekcji pozostając w tym miejscu, czyli będąc narażonym na nieobecność partnera, bo jego kariera jest najistotniejsza, bo jego szef zlecił mu takie a nie inne wyjazdy. Dlatego zdecydowanie należy pamiętać, że nosząc w swoim portrecie tą wibrację już jest to informacja o tym, aby zwrócić szczególną uwagę na związki i aby związki tworzyć w oparciu o głębię miłości i nadanie szczególnych praw miłości w naszym życiu.
Mając tę wibrację w swoim portrecie numerologicznym tak naprawdę człowiek musi się nauczyć, bo takie podjął na siebie zobowiązanie, tworzenie harmonii wewnętrznej i więzi z drugim człowiekiem pomimo dysharmonii świata zewnętrznego otaczającego partnerów, a czasem pomimo dysharmonijnego partnera, który jest obiektem naszego uczucia.
Ta karma zamknie się, zrealizuje się dopiero wtedy, kiedy będziemy umieli ustalić priorytety, ale priorytety nie wyznaczone naszym ego, a priorytety wyznaczone naszym sercem, czyli jest to na zasadzie patrzenia sercem i jeśli ta wibracja pojawia się, w ogóle wibracja 7, a szczególnie z 16 pojawia się w punktach zwrotnych, to ona zawsze niesie ze sobą informacje, że związek będzie narażony na zakręty, związek będzie narażony na sytuacje, które mogą doprowadzić do jego rozpadu – jest jakby radą dla posiadacza tej wibracji: nie podejmuj decyzji o rozpadzie związku zbyt pochopnie, zatrzymaj się przed nerwowymi reakcjami. Jeśli chcesz ratować związek, a np. twoja firma wysłała cię na np. drugi koniec Polski, to pamiętaj: nie możesz wymagać od swojego partnera, żeby zrozumiał, że ciebie nie ma tu być. To ty musisz zrozumieć, że coś można tylko i wyłącznie uratować lub czemuś można oddać hołd i należną cześć poprzez rezygnację z pewnych aspektów naszego życia.
Ta wibracja uczy nas pokory. Właściwie każda lekcja uczy nas pokory, uczy nas panowania nad rozbuchanym ego, tylko aspekt życia, którego dotyka może się różnić.
Z programu Tarocistki Danuty

Czermińska o liczbie Karmicznej 16 pisała:

16/7 Jest to człowiek (1) wobec odpowiedzialności i miłości (6). W którymś z poprzednich wcieleń dana osoba zlekceważyła czyjeś uczucie, nie wywiązała się ze zobowiązań rodzicielskich, być może opuściła rodzinę. Dlatego dług ten przyniesie trudności w życiu uczuciowym i rodzinnym. Osoba taka będzie zmuszona zbudować relacje z drugim człowiekiem na planie bardziej subtelnym, wykluczającym egoizm, zazdrość, ambicję i współzawodnictwo.

Liczby Realizacji Intymnej, Drogi Życia, Liczby Wcielenia, Dnia Urodzenia duma, zarozumiałość i nie kontrolowane emocje mogą spowodować izolację, ucieczkę od świata. Konieczne jest rozpoznanie własnych potrzeb emocjonalnych i wyciągnięcie wniosków ze swoich reakcji na wydarzenia zewnętrzne,budowanie zaufania do samego siebie pozwoli ci odzyskać radość życia i pełnię bliskości z drugim człowiekiem.

7 –wspólna droga życia to , że relacja karmiczna, trochę z obciążeniem karmicznym.
- - związek karmiczny – partnerzy schodzą się na chwile. – lub o bardzo silnym przyciąganiu energetycznym
- w związkach karmicznych 7 – owych bardzo często jest wspólna realizacja zawodowa.
- układ karmiczny więc nie ma gwarancji , że to się będzie finalizowało długotrwałym związkiem ale na pewno jest to związek który nie pozostanie bez śladu w obojgu osobach. Bo to są związki, które musza zaistnieć dając pewien rodzaj sytuacji do której my dojść musimy . To nie znaczy , ze to się musi rozpaść. Natomiast takie karmiczne związki nigdy nie SA proste.
- związek jest obłożony karmą związku . Związek musi się opieranie o powierzchowność, nie o wspólne cele tylko o bardzo specyficzne takie głębokie, bezwarunkowe uczucie które wytrzymuje próbę czasu. Są to związki do „momentu” czyli jest jakiś plan, mamy wypełnić ten plan, kończy nam się realizacja przedsięwzięcia i już nie mamy dalej co ze sobą robić i albo związek zaczyna się rozpadać albo zwyczajnie ludzie zaczynają żyć obok siebie a bardzo często w różnych miejscowościach.

Związek o wibracji Liczby 7
Wibracja ta przynosi swoistą życiową nauczkę, nie sprzyja małżeństwu ani miłości, ale może przynieść dar w postaci zdania sobie sprawy z tego czego tak naprawdę chcecie od życia i od związku.
Dzień, w którym wasze drogi się przecięły ma liczbę 7. To co się miedzy wami rodzi ma ogromny potencjał być prawdziwe i szczere. Okazujecie sobie duszo życzliwości.
Wibracja 7 zapowiada rozwój dzięki pracy nad sobą w kontekście współżycia z drugim człowiekiem.
To nie jest związek w stylu „burza” i po burzy i znów przed burzą.
Nauczcie się z cierpliwością wyczekiwać na najbardziej dogodne chwile do spotkań, do podejmowania decyzji i do zmian. Nauczcie się postrzegać siebie nie tylko jako kochanków czy zakochanych, ale przede wszystkim jako przyjaciół. To przyjaźń może stać się kluczem do waszego szczęścia.

7 niestety niesie z sobą pewną samotność. Przejawiać się ona może w rozdzieleniu was, na jakiś czas bądź na zawsze. Dzielić was mogą podróże jednego lub obojga z was, praca bądź skłonność do zamykania się w sobie.
7 to także liczba rozczarowań i zawodów miłosnych. Być może wynikająca nie ze „złego losu” a zwyczajnie z waszego braku realizmu i wierze w mrzonki i iluzje.
Objawi się to w poczuciu zepchnięcia waszych uczuć na margines życia partnera. Sami będziecie wiedzieć, czy powiedzieć dość i odejść, przyznać się do tego, że nie wyszło, czy też zostać i walczyć.
Jeśli zostaniecie na polu bitwy, to spójrzcie na ten związek z dystansu, zanalizujcie wszelkie za i przeciw, a sobie doradzajcie jakbyście byli swoim najlepszym przyjacielem, szczerym ale i krytycznym.
Jeśli chcecie wygrać, nie ma innej drogi jak uwierzyć w was i waszego partnera, w to że może wam wyjść.
Jeśli już będziecie razem, niech zawsze każde z was ma w tej relacji, choć odrobinę miejsca tylko dla siebie, choć maleńki skrawek prywatnego nieba


Moim zdaniem są to zwiazki trudne, pelne tarc. Mysle, ze maja trwac do pewnego momentu. Sa to zwiazki w ktorych nastepuja duze komplikacje, na poczatku moze byc wszystko super, bardzo fajnie sie dogadujecie, a potem kompletnie nie odnajdujecie wspolnej plaszczyzny. Przedluzanie tego prowadzi do wyczerpania psychicznego i fizycznego. Żeby ten zwiazek fajnie sie realizowal trzeba wzbudzic milosc bezwarunkowa. Napisałam większosc najistotniejszych informacji jakie znalazlam w internecie. Mysle, ze tutaj odnajdziesz odpowiedz na swoje pytania. A jesli nie to pytaj moze uda mi sie jakos odpowiedziec Wink

A co do ostatniego pytania - to sama chcialabym wiedziec Very Happy


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez mordka dnia Czw 23:58, 23 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koliber.
Pełny odlot



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z raju :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:44, 24 Sie 2012    Temat postu:

Cytat:
po czym poznać, że karma została odrobiona?

po tym ze przestajesz miec "cisnienie"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Martusinka
Gość






PostWysłany: Pią 10:47, 24 Sie 2012    Temat postu:

Ahaa, no to chyba nie odrobiłam jeszcze..A czy my mamy względem siebie do odpracowania 7/16, czy może być że np tylko jedna ze stron względem drugiej ją ma...?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mordka
Brak fazy



Dołączył: 22 Sie 2012
Posty: 835
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:03, 24 Sie 2012    Temat postu:

koliberku mozesz rozwinac? Chodzi o cisnienie na tą osobę? Ja np. mam w III pz tą karmę i mam problemy ze związkami. To jak z jedną osobą przepracuje to, to będe miała łatwiej? I jak to poznam? Czy to tak nie działa :>

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koliber.
Pełny odlot



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z raju :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 12:39, 24 Sie 2012    Temat postu:

7 z 16 daje chyba wyzbycie sie ego w zwiazku/ w zwiazkach
czyli taka osoba potrafi zdrade nawet wybaczyc i jej to nie boli...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 0:48, 09 Wrz 2012    Temat postu:

koliber napisał:
(....) taka osoba potrafi zdrade nawet wybaczyc i jej to nie boli...


Koli, to nadinterpretacja, no co Ty? Chyba, że Twoja opinie bierze się z całkowitej ignorancji lub nieznajomości struktury szesnastek, mających skłonność do ukrywania bólu. Ukrywać przed wścibskim światem, a nie odczuwać - to różnica . Wznieść się duchem ponad intymnie osobisty ból, bez emanacji histerią na otoczenie, wcale nie oznacza, że nie boli!

Każdego tak samo zaboli zdrada, poniżenie, stracone złudzenia bez względu na numerek. Chyba, że miałaś na myśli natychmiastowy krwawy odwet, który np. w Twoim przypadku miałby miejsce Very Happy.
Samo wybaczenie zdrady, absolutnie nie sygnifikuje człowieka jako istoty pozbawionej uczuć, a wręcz przeciwnie. Prawdziwe wybaczenie świadczy o wielkości ducha, o sile uczucia oraz wyzbyciu z egoizmu.
Jeśli osoba zraniona/zdradzona jest w stanie obiektywnie ogarnąć podłoże "dramatu", wówczas ma szansę wyciągnąć wnioski i znaleźć sposób na zachowanie równowagi wewnętrznej.
Może przyjrzeć się sobie i zastanowić co mogło być przyczyną nielojalności partnera/partnerki. Jeśli zdrajca/zdrajczyni wyraża skruchę i chce odbudować relację, to warto spróbować. Czasem jednorazowy skok uzmysławia człowiekowi co/kto tak na prawdę jest ważne.

Krwawe odwety lub inne zemsty na cudzołożniku/cudzołożnicy, jeśli przynoszą satysfakcję, to zazwyczaj bardzo krótko trwałą, to czy warto?



Beata Kozidrak ma dwie szesnastki. Jej piosenka może trochę złagodzi niepotrzebne uprzedzenia i "strachy na lachy" a propos 16tek?

http://www.youtube.com/watch?v=Si-DktNIgTY


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Pixi
Wieża DiabeL



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 149
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 2:39, 09 Wrz 2012    Temat postu:

To jak jesteśmy przy 16, Lunadari, jeżeli jest 16 w II wyzwaniu np oraz z dz to jakie mogą być sytuacje, wpływy w życiu człowieka. Wiem, że z taką energią będę miała jeszcze "do czynienia"
Obecnie mam w kontekście samotnego wychowywania dzieci, tak to rozumuję. Praktycznie podporządkowania całego życia właśnie z tego względu, one jako priorytet.

ps. widzę, że wystartowałyśmy w tym samym czasie na forum, transforumująca data Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
koliber.
Pełny odlot



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 4496
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 9 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: z raju :)
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:20, 09 Wrz 2012    Temat postu:

no ja nie pojmuje konstrukcji 7 kompletnie...tu masz 100% racji
dla mnie to najbardziej nielogicznie zachowujace sie "wibracje" Wink Laughing
bo na logike jak cos boli to to wycinamy, krzyczymy ze boli itp. a nie milczymy i cierpimy...a potem wybaczamy
ja tam prosty człowiek jestem myslacy w proporcjach 1:1
nigdy, przenigdy nie szukałabym w sobie siły do zrozumienia przyczyn i wybaczenia
dla mnie liczy sie sam fakt typu "zdradziłes", typu "uprawiałes seks"
ta czynnosc jest faktem niezmienialnym wiec co za roznica dlaczego....nic nie zmienia poznanie motywow
tak jak by ktos zabił....zawsze dostanie wyrok tyle ze mniejszy lub wiekszy niezaleznie od tego czy z premedytacja czy w afekcie...a ofiara zaleznie od motywow nie bedzie mniej lub bardziej martwa Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 15:06, 09 Wrz 2012    Temat postu:

ale czego tu nie rozumiec ja nie wiem .. tego ze 7ka jest autystyczna emo ,4ka tez zreszta ..nie umie mowic o uczuciach .. 7ka inaczej .. umie sie porozumiewac intelektualnie ,ale emocjonalnie nie ,a gdy jej nie pasuje cos to sie "odcina -"obraza"...

dokladnie ..to ze ktos nie okazuje ,ze mu przykro nie znaczy ,ze nie boli ,bo bolec moze jeszcze bardziedj .. 7ka daje na pewno duze poczucie godnosci osobistej .. i to czasem az do przesady ,zwlaszcza gdy okraszona 1kami czy 11 .. i wtedy taki czlowiek jeszcze bardziej moze przezywac ..


a co do zdrady .. normalne ,ze nikt tego nie chce i nie lubi ..i chyba nie istnieje osoba dla ktorej "zdrada " kogos na kim jej zalezy lata kolo dupy Laughing

tyle ,ze z 165ka to jest tak ,ze to 16 czesciej ma sklonnosc do zdradzenia niz zeby to ja zdradzono .. choc to zalezy .. stad to jest karma zwiazkow ..po mowic i sobie obiecywac mozna ,.a zycie pozniej weryfikuje czy to na czym sie buduje cpos i co sobie nawyobrazalismy i zalozylismy jest "dobre " "prawdziwe"..a przy 16ce -czesto nie ..bo to sa czesto zle zalozenia pod zwiazek ,ktore trzeba weryfikowac ,czy ktore zycie weryfikuje ..

16ka przepraciowywana dopiero dawac moze to ,ze ktos potrafi zrozumiec i wzniesc sie ponad jakies tam bzdety ..

a 16ka sama w sobie to nie jest sklonnosc do wybaczania tylko wrecz przeciwnie ..dlatego jej sie wali i moze byc wielozwiazkowa ..dodatkowo 16 winy w sobie nie widzi ,a obwinia zawsze innych ..dopoki wlasnie taka bedzie to zwiuazek kazdy jej bedzie zagrozony duzym prawdopodobienstwem niewypalu .. przy 16ce czesto ktos musi byc "madrzejszy "

takie" wybaczanie " ,o ktorym piszecie to jest predzej przy 26..a p[rzynajmniej do czasu ... Laughing Wink


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 15:11, 09 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 17:38, 09 Wrz 2012    Temat postu:

koliber napisał:
no ja nie pojmuje konstrukcji 7 kompletnie...tu masz 100% racji
dla mnie to najbardziej nielogicznie zachowujace sie "wibracje" Wink Laughing
bo na logike jak cos boli to to wycinamy, krzyczymy ze boli itp. a nie milczymy i cierpimy...a potem wybaczamy

nom, masz rację jeśli chodzi o logiczny tok myślenia, zgoda. tyle, że ludzie są różni. gdyby byli identyczni, świat byłby nudny, nijaki, orwelowski.


ja tam prosty człowiek jestem myslacy w proporcjach 1:1
nigdy, przenigdy nie szukałabym w sobie siły do zrozumienia przyczyn i wybaczenia
dla mnie liczy sie sam fakt typu "zdradziłes", typu "uprawiałes seks"
ta czynnosc jest faktem niezmienialnym wiec co za roznica dlaczego....nic nie zmienia poznanie motywow

Koli, kategoryzmy raczej blokują jakikolwiek/czegokolwiek rozwój

tak jak by ktos zabił....zawsze dostanie wyrok tyle ze mniejszy lub wiekszy niezaleznie od tego czy z premedytacja czy w afekcie...a ofiara zaleznie od motywow nie bedzie mniej lub bardziej martwa Laughing


a właśnie - motywy!
kontynuując przez chwilę jeszcze wątek zdrady - "wybaczanie" notorycznych zdrad jest głupotą moim zdaniem.
natomiast jednorazowa zdrada z głupoty (mówiąc w skrócie), zasługuje wg. mnie na rozpatrzenie za i przeciw oraz skłania do wydania łagodniejszego "wyroku"


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:02, 09 Wrz 2012    Temat postu:

Pixi napisał:
To jak jesteśmy przy 16, Lunadari, jeżeli jest 16 w II wyzwaniu np oraz z dz to jakie mogą być sytuacje, wpływy w życiu człowieka. Wiem, że z taką energią będę miała jeszcze "do czynienia"

skazujesz się z góry na porażkę?? jeśli zakładasz, że mając do czynienia z życiową lekcją musisz ją zawalić, to czego w konsekwencji powinnaś się spodziewać, jak nie samospełniającej przepowiedni?? jeśli spotkasz fantastycznego faceta, a w głowie będzie tkwiło przekonanie, że TO NIE MOŻE SIĘ UDAĆ - to tak właśnie będzie! masz gdzieś ósemkę, jakby co..?


Obecnie mam w kontekście samotnego wychowywania dzieci, tak to rozumuję. Praktycznie podporządkowania całego życia właśnie z tego względu, one jako priorytet.


16skę jak najbardziej możesz przerabiać mądrą miłością do własnych dzieci, z naciskiem na mądrą. mam na myśli zrozumienie, komunikację, liczenie się z potrzebami potomstwa bez epatowania cierpiętnictwem i poświęceniem dla nich, bardziej partnerstwo i szacunek bez pouczania..
zazwyczaj dzieci są priorytetem dla rodziców - to naturalne. natomiast jak dzieci odnajdują się w rodzinie jako "priorytety" to już inna para kaloszy. dzieci są szczęśliwe, gdy widzą rodziców szczęśliwych (wszystko jedno razem czy osobno), spełniających się prywatnie, zawodowo, hobbystycznie itd. jeśli będziesz traktować potomstwo jako swój jedyny sens istnienia, staniesz się kwoką kiwaną przez własne pisklęta. dzieci chcą być dumne ze swoich starych, a nie tylko słuchać jak starzy poświęcają się dla nich!



Pixi napisał:
ps. widzę, że wystartowałyśmy w tym samym czasie na forum, transforumująca data Smile


coś się pogmatwało na innym forum, a Dobre Dusze zaprosiły mnie tutaj.. Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 18:48, 09 Wrz 2012    Temat postu:

evuniaj8 napisał:
ale czego tu nie rozumiec ja nie wiem .. tego ze 7ka jest autystyczna emo ,4ka tez zreszta ..nie umie mowic o uczuciach .. 7ka inaczej .. umie sie porozumiewac intelektualnie ,ale emocjonalnie nie ,a gdy jej nie pasuje cos to sie "odcina -"obraza"...

autystyk emocjonalny - mocno uproszczone, aczkolwiek dość trafne określenie Very Happy
i teraz, które z porozumień: intelektualne czy emocjonalne, mają większość wartość - jeśli w ogóle istnieje sens porównywania.
7ki nie obrażają się, lecz "izolują" ewentualnie w następstwie nieporozumienia - najczęściej te, które nie rozumieją same siebie Wink

wg. mnie w "obrażaniu się" celują wibracje 1,3 i 8 (off top)


dokladnie ..to ze ktos nie okazuje ,ze mu przykro nie znaczy ,ze nie boli ,bo bolec moze jeszcze bardziedj .. 7ka daje na pewno duze poczucie godnosci osobistej .. i to czasem az do przesady ,zwlaszcza gdy okraszona 1kami czy 11 .. i wtedy taki czlowiek jeszcze bardziej moze przezywac ..

zatem taki człowiek powinien pracować nad sobą

a co do zdrady .. normalne ,ze nikt tego nie chce i nie lubi ..i chyba nie istnieje osoba dla ktorej "zdrada " kogos na kim jej zalezy lata kolo dupy Laughing

tyle ,ze z 165ka to jest tak ,ze to 16 czesciej ma sklonnosc do zdradzenia niz zeby to ja zdradzono .. choc to zalezy ..

Evuniaj, demonizujesz 16tkę. w towarzystwie trójek (korzystacz z okazji) czy ósemek ("panuję nad sytuacją" Wink ) może i szasta tyłkiem na prawo i lewo.., lecz nie zaliczyłabym 16tki do puszczalskich wibracji.

stad to jest karma zwiazkow ..po mowic i sobie obiecywac mozna ,.a zycie pozniej weryfikuje czy to na czym sie buduje cpos i co sobie nawyobrazalismy i zalozylismy jest "dobre " "prawdziwe"..a przy 16ce -czesto nie ..bo to sa czesto zle zalozenia pod zwiazek ,ktore trzeba weryfikowac ,czy ktore zycie weryfikuje ..

wspólne życie nie opiera się jedynie na doznaniach seksualnych. 16tki bywają idealistami i chcą pełnego porozumienia i akceptacji. jeśli partner na początku znajomości jest oczarowany "tajemniczością" 7/16, a później koniecznie chce ją przekuć na własne wyobrażenie, to to się nie udaje, a co za tym idzie związek ulega destrukcji

16ka przepraciowywana dopiero dawac moze to ,ze ktos potrafi zrozumiec i wzniesc sie ponad jakies tam bzdety ..

a 16ka sama w sobie to nie jest sklonnosc do wybaczania tylko wrecz przeciwnie ..dlatego jej sie wali i moze byc wielozwiazkowa ..dodatkowo 16 winy w sobie nie widzi ,a obwinia zawsze innych ..dopoki wlasnie taka bedzie to zwiuazek kazdy jej bedzie zagrozony duzym prawdopodobienstwem niewypalu .. przy 16ce czesto ktos musi byc "madrzejszy "

każda wibracja ma swoje jasne i ciemne strony. to co piszesz Evuniaj, sugeruje skupianie się jedynie na ciemnych stronach, na negatywie.
ludzie najczęściej demonizują to czego nie znają, lub poznali z jednej strony. takie opinie zakrawają na uprzedzenia, a to prowadzi do przypinania łatek..


takie" wybaczanie " ,o ktorym piszecie to jest predzej przy 26..a p[rzynajmniej do czasu ... Laughing Wink


jeśli chodzi o "wybaczanie do czasu", to 16 czy 26 nie robi różnicy Razz .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Nie 19:14, 09 Wrz 2012    Temat postu:

ja nie demonizuje tylko pisze o praktyce .. ja nie wartosciuje jak pisze o wibracjach i nie trzeba sie w mych stwierdzeniach odnosnie liczb doszukiwac oceny ,a zwlaszcza w tym poscie -jak jest poprawnie a jak zle ..ja po prostu cos stwierdzilam ..Smile

dla mnie 16 to milosc uwarunkowana czesto-to milosc "za" ..-upraszczajac ..
16kowy zwiazek to zwiazek nierownych postaw ,absolutnie nie partnerski .. 16 to relacje w ktorych albo sa dawcami ,albo biorcami -albo jest sie w roli dziecka albo "rodzica " a partner dziecka i wymaga jedynie by byc kpochanym a sam ma problem z odwzajemnianiem tego samego w nalezyty sposob ..i to jest frustrujace dla nich lub dtrugiej strony w perspektywie ..16 daje to ze sie jest ujowym partnerem lub takiego sie "dostaje " ,bo sie "zle " wybiera " np ..czy "zlymi " niewlasciwymi sie zasadami czy pogladami kieruje odnosnie relacji i tego jakie maja byc by byc zadowalajace i "prawdziwe"

a 26 to czesto milosc "pomimo " ...nie zaglebiajac sie juz ..


oczywiscie ze inne wibracje wplywaja na siebie itd ..


nie da sie pisac o wibracjach nie upraszczajac ..


Wink

a p[rzynajmniej ja nie umiem Smile


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Nie 19:24, 09 Wrz 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Interpretacje numerologiczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3 ... 14, 15, 16  Następny
Strona 1 z 16

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin