Noweezo

arleta288

probuje rozryźc numerologicznie mojego chlopaka/narzeczonego.
kiedys mi powiedziano ze ma gdzies w numerologii informacje o balansowaniu na granicach prawa, jakis przyciagnaiu problemow?
na podstawie pewnej ksiazki troche amatrosko zinterpretowalam podstawowe informacje.
Jego data ur. to 26.02.1984.
CYKL I=2
CYKL II=8
CYKL III=4
SZCZYT I=10(1)
SZCZYT II-12(3)
SZCZYT III-4
SZCZYT IV-6

WYZWANIE I=6
WYZWANIE II=4
WYZWANIE III(ogólne)=2

nie wiem natomiast co z jakimis karmicznymi obliczeniami i innymi bo na innych nie znam sie za bardzo, nie mowiac o praktycznej interpretacji.Mógłby ktoś mi pomóc?
bede b.wdzięczna.
dziekuje z góry!

Gość

no ma juz z samego faktu ze ma i 8 i 5 to jest jakas extrema i sklonnosc do ryzykamctwa i wydarzen extremalnych ..

arleta288

dziekuje Ci evuniaj8 za odpowiedź.
hmm a jest jakas rada na co on ma uwazac,jak postepowac?
jemu kazdy mowi ze przyciaga jakies problemy czy znajduje sie w nieodpowiednim miejscu w nieodpowiednim czasie gdzie cos sie dzieje...poza tym-to moze tez ze znaku zodiadku-sklonnosci do uzaleznien..slaby emocjonalnie,wrazliwy... Sad

arleta288

a czy te 8 i 5 oznacza ze powinien omijac znajomych, używki i najlepiej nie wychodzic wogole z domu? Smile

czy jesli ma juz taki uklad to oznacza ze on juz nic z tym nie zrobi bo to jest mu wpisane-czyli krotko mowiac jest taki pechowiec jakis?
apropo zaciekawiła mnie ostatnio Wróżka Merkurja-w telewizji posługuje sie pewną księgą, gdzie wszystko w niej widac. co to za książka???

blackruby

Zmienny i wrażliwy to on może jest, ale na pewno nie jest słaby, on się też dobrze umie urządzić, ma talent do manipulowania uczuciami innych, zwłaszcza kobiet, on chyba przystojny, choć z uczuciami, fakt, ma jakiś problem. Ma miękkie wibracje ale to dobrze, bo lepszy odbiór mu zapewniają, bez tego byłby tylko szowinistą z rysem despoty, który chce błyszczeć, rządzić, kontrolować i dyktować warunki, ktoś kto ma 8 z dnia, 5 z dż i 1 w Ipz na pewno nie jest słaby, być może jeszcze sobie nie radzi 1 w pierwszym pz, ale to tylko kwestia czasu. Z nałogami może mieć jakiś problem, to dość częste przy dniu 26/8 i 5 z dż, ale da się na pewno z tego wyjść, najlepiej żeby coś go przycisnęło, bo to takie bardziej użalanie się nad sobą. Jemu twardej babki potrzeba bo taką pobłażającą mu, litującą się to on będzie tak zwodził.

arleta288

dzieki blackgirl za odpowiedź.
no wlasnie on jest taki zmienny-taki niezdecydowany,malo decyzyjny-mi sie to z jego znakiem kojarzy-rybą..ryby ponoc takie są...
przez to ze ryba-jest wrazliwy wlasnie i sklonny do uzalania..dlatego odbieralam to jako slabosc psychiczna..
sklonnosci do uzalezenien to tez kojarzy mi sie z tym jego znakiem...no a plus to co widzicie z numerologi-te 8 i 5 to dodatkowo mu nie służy Sad

a jesli chodzi o problemy z uczuciami to moze wynikac to z jego dziecinstwa(problemy z rodziną i ogolnie z jego dziecinstwem calym).

apropo dziewczyn to on juz mial3-4 ale takie związki po rok-max.2.
ze mna jest juz ponad 4 ale tez wlasnie jestesmy na granicy zwiazku...ale to z powodu wlasnie jego sklonnosci do uzaleznien i problemow;/

a odnosnie co piszesz o twardej babki to ja sie za taka uwazam-jestem wlasnie i malo uczuciowa i twarda, troche despotyczna(jstem koziorozcem) i on nie raz mowil ze czuje smycz..no ale w sumie jaka kobieta nie chce doprowadzic swojego faceta do ładu:)..i wlasnie to ja waham sie nad tym zwiazkiem bo wiadomo ze skoro jemu jest dobrze to on by dalej był ale ja powiedzialam-ze mam dosc...choc poza tym problemem co mamy jest dobrze...
a on nie to że nie widzi-on nie raz przyznaje mi racje i sam juz widzi ze ma problem i ma niefarta w zyciu wiec juz odcial sie od znajomych,rzadko wychodzi,woli nie pic wogole tez bo ma z tym problem...ale wiadomo nie zawsze sie udaje-ugnie sie i sie napije albo wyjdzie i znowu jakis problem mu sie przytrafia;/
to nie jest latwy temat...

blackruby

No widać, że dom rodzinny miał nie za wesoły, nawet przemoc mogła być i matka i ojciec problematyczni... na pewno nie wyniósł stamtąd za wiele pozytywów, to fakt.

arleta288

dokladnie blackgirl i kiedys i teraz ma patologiczne kontkaty rodzinne...dziecinstwo-ojciec pijący, matka tez lekko "psychiczna"-ale ona akurat nie piła i jeszcze cos (czego nie chce ujawniac co wplynelo na jego dojrzewanie)..mial w kazdym razie ciezki czas do 18... teraz po latach probowal miec dobre relacje ale tez skonczylo sie klotniami i odcieciem sie od nich(zarowno od rodzicow jak i braci).

blackruby

No na pewno nie ma lekkiego bagażu, to widać... I też nie ma co liczyć na cud, że tak zapomni o tym i nagle będzie facetem bez problemów, także sama musisz zdecydować czy chcesz być z takim człowiekiem. Jeśli jest miłość to na pewno byłabyś w jego życiu jakimś pozytywem, bo on na pewno potrzebuje wsparcia emocjonalnego, tyle że on jest 5-ką, tutaj twarda babka nie miałam na myśli kontroli i sprawdzania, co robi, gdzie był itd. bo na takie coś 5-ki mają straszne uczulenie, mogą chcieć się uwolnić z takiego układu, jest to dla nich męczące bardzo. 5-ka odnajdzie się i stworzy trwałą relację z osobą wymagającą ale nie kontrolującą, osobą wiedzącą czego chce i taką którą taka 5 szanuje, osobą która w razie czego przytuli ale i da kopa w dupę kiedy trzeba, Ty musisz mieć jasno określoną postawę ale tak jak piszę, nie kontrolującą, to nic nie da a raczej zaszkodzi. 5-ka generalnie nigdy się nie podporządkuje nikomu (a jeśli tak się stanie to staje się bierna i zgorzkniała, takie nic z człowieka może zostać, nic mu się nie chce i a w depresję może popaść), 5-ka za to idzie za człowiekiem, którego podziwia, szanuje, który jej imponuje, który ją motywuje wysoką poprzeczką, wtedy taka 5 sama z siebie zmienia się na lepsze.

arleta288

ja i moja rodzina na pewno mu imponuje i widze jego chec, motywacje. ale z 2 str tak jak mowisz-jemu moze byc za ciezko sprostac temu wszystkiemu...juz teraz mowi mi ze dla niego to za duzo, on tego nie udzwignie (wiec taka rezygnacja u niego jest)...wiec z 1 str chce a za iles dni wątpi...
wiec nie wiem co robic.
a odnosnie trzymania krotko to specjalnie to robilam dla jego dobra, zeby nie mial problemow. on sam zauwaza ze do niego ciagna problemy wiec dlatego radzilam mu siedzenia w domu:) no ale on to tez widzi-i sam ograniczyl swoje kontakty, unika tez alkoholu.
to zostawic go jednak samemu sobie?i wtedy zlapie go ta zla moc:(
czy to nieuniknione-te numeroglogiczne ryzyko extremum w jego zyciu?

blackruby

Jego złapie "zła moc" na pewno wtedy gdy bliskie osoby nie będą wierzyć w niego i w to, że sobie sam poradzi ze swoimi demonami... (a jak mu potrzeba rzeczywistej pomocy w rozwikłaniu emocjonalnych problemów, to niech lepiej do psychologa idzie). W Twoim pisaniu niestety rzuca się w oczy, że nie wierzysz. Nadopiekuńczość w przypadku 5 to kopanie sobie/związkowi grobu... Na początku wydaje się to dobrym rozwiązaniem, że to działa, ale to tylko pozory. Z początku może i nawet mu to odpowiadało, mógł uznać to za objaw Twojego uczucia, ale teraz go to z pewnością osłabia - i w przenośni i dosłownie. Wiem, co piszę bo sama jestem 5-ką... On się udusi w takim modelu związku, będzie Ci mówił że za dużo, ale to nie za wysokie wymagania, tylko kontrola i niańczenie to dla niego za dużo - psychicznie nie czuje się w czymś takim komfortowo. Uwierz na słowo Wink

a jak nie, to cóż, sama się przekonasz na własnej skórze...
I nie ma czegoś takiego jak pech czy fatum, że ktoś się rodzi skazany, to głupota tak myśleć Mad

Poza tym ekstrema może także się pozytywnie w życiu objawiać, zawsze jest do wyboru - strona jasna lub strona ciemna.

arleta288

apropo demonow to slysze te slowo z jego ust gdy sie napije i lapie jakies schizy:)
ciekawe czy to takie gadanie czy on odczuwa jakies zle moce.
kiedys mowil ze mial dziwne akcje w nocy-jakies nadprzyrodzone...
wiesz co wlasnie teraz chce dac mu spokoj,wlasnie podjelismy decyzje o "separacji" i zamieszkaniu osobno. dam wolnosc 5tce a ja z kolei troche sie tez zdystansuje do tego wszytskiego. i zobaczymy jak bedzie miedzy nami jak ja mu dam wolną reke. sa 2 opcje-albo go to zmotywuje albo pogrąży..on jako 5tka może jest taki troche ADHD(niecierpliwy,szukajacy przygod,wolnosci,oddechu)wiec ciekawe jak wplynie na niego taka rozłąka. myslisz ze wtedy mam jakos z nim szczegolnie postepowwac zeby nie tak aby calkowicie zostawic go samemu sobie ale z 2 str zebvy podejmowal sam dobre wybory.po prostu boje sie o niego jesli on ma takie sklonnosci do uzaleznien:(

blackruby

Jeśli chcesz się przekonać czy to jest to, właściwego, rzetelnego efektu to jeśli już podjęliście taką decyzję, to na Twoim miejscu zostawiłam by go na ten czas całkowicie samego, bez żadnej kontroli. I to będzie czas prawdy o Was, o Waszym związku - jeśli on Cię kocha naprawdę to ten czas bez Ciebie mu to uświadomi z pewnością. Jeśli tak jest, zobaczy co "stracił" i sam się zmotywuje do zmiany. Jeśli nie to też masz odpowiedź - że to nie jest facet dla Ciebie. Przykre ale prawdziwe. Ale jeśli Ty podczas tej separacji dalej będziesz gdzieś tam krążyć, to uważaj, raczej na przejrzenie na oczy i ocknięcie się nie będzie miał żadnych szans... no ale to Twoja sprawa jak postąpisz, Twoja decyzja..
Aczkolwiek sorry, że to napiszę, Twój brak wiary w niego nie rokuje za dobrze :/ Dla wielu ludzi wiara jest tak mało istotnym elementem, po co wiara, po co motywowanie jak można kontrolować, matkować, sprawdzać i nadzorować... Rolling Eyes

A w przypadku 5-ki to jeden z najistotniejszych elementów. 5-ka lubi walkę, wyzwania - jeśli widzi, że ktoś w nią wierzy i ufa jej całkowicie zrobi wszystko by się wykazać, by tego zaufania nie zawieść... jeśli jest odwrotnie to i 5-ka położy lagę na wszystkim (świadomie czy nieświadomie, to już mało ważne) Rolling Eyes

arleta288

jak tak sobie zrobilam interpretacje to wyszlo ze ja mam jakies gorsze jak mój chlopak.
CYKL I=3
CYKL II=4
CYKL III=3
SZCZYT I=7
SZCZYT II=7
SZCZYT III-5
SZCZYT IV-6

WYZWANIE I=1
WYZWANIE II=1
WYZWANIE III(ogólne)=0
jego bowiem wydawały sie takie harmonijne i postepowe-jak 1,4,3 a ja mam siódemki i jeszcze w szczycie III w moim wieku 45-53-5kę(to jakies zawirowania jak np.rozwód?) i dopiero w szczycie IV tak jak mój-mam 6kę...noi wogole mam przerazajace dwie jedynki w wyzwaniach co chyba oznacza problemy ze zwiazkami?

blackruby

Problemy ze związkami to są przede wszystkim 2 w wyzwaniach, 6-ki także, 16-ki, 11-ki... 1-ki w wyzwaniach mówią o zaniżonym poczuciu własnej wartości, przy dż 1 ktoś z 1-kami w minusach by "udowodnić" tą wartość może być zbyt pewny siebie, despotyczny, arogancki itp....