Noweezo

Sauron

Ostre slowa: 'gowno', 'szambo' tylko po co?

Gość

po nic ..tak uwazam ...

jesli ktos jest zonaty ,a zarywa do kogos i tworzy zwiazki to pakuje kogos na mine..i tyle

powazne myslenie o kobiecie wymaga by jej oferowac wszystko czego potrzebuje by czuc sie bezpiecznie iok..czyli wpierw swe sprawy uporzadkowac by jej tym nie obciazac ..

inaczej to jest myslenie nie o dobru kobiety tylko o wlasnej wygodzie a to z miloscia nie ma nic wspolnego iz powaznym traktowaniem .

hedonism

Mnie to wcale nie dziwi, ze około 80% i więcej spraw rozwodowych wnoszą kobiety. Mężczyźni to najchętniej wcale by sie nie rozwodzili, bo żonę swoja traktują jak matkę, która ich opierze, oprasuje, nagotuje, można przy niej odpocząć, a "miłości", seksu, przygód i zabawy szukają u kochanek. Widzę to po żonatych kolegach z pracy obecnej lub poprzedniej. Żaden nie pali sie do rozwodu ale zdradzają, inicjują znajomości, zależności, flirty ze aż to nieprzyzwoite, a gromy zgorszenia i tak sypią sie na wolne kochanki. Heh.

Gość

jeszcze pol biedy jak kochanke traktuja jak piszesz ..nieraz traktuuja przedmiotowo ..ot odskocznia ..a to ze zdradzaja wcale nie musi onaczac ze im zle w malzenstwie ..nieraz sypiaja po prostu z dwiema .. jedna od czasu do czasu ..

Sauron

Sam sobie piore, gotuje i sprzatam. Akurat do tego nie potrzebuje kobiety Smile

Gość

nikt tu o tobie nie pisze Evil or Very Mad

Sauron

lena

Ja tak w ramach pocieszenia za dwa lata wchodzisz w drugi punkt zwrotny 6/24 wiec masz duze szanse na zalozenie rodziny albo na staly zwiazek i bedziesz w nim okolo 9 lat wiec wykorzystaj to Wink

Napewno musisz zmienic swoje postepowanie i uporzadkowac swoje sprawy do tego czasu. nastepny ok bedzie dosc trudny dla ciebie ale moze sprowokowac ie do zmian. Poswicanie wcale nie powoduje ze zatrzymaszfceta wiem to z autopsji im bardziej znasz swoja wartosc tym bardziej cenia ja inni.
A wkladajac palec do goracej wody i pozniej miec pretensje ze parzy to pretense mozesz miec tylko do siebie.

DJ74

Zmienić swoje potępowanie czyli chodzi o moja zaborczość pokazywanie odrazu ze mi zależy tak? Kiedyś bawilam sie w psychologa i wiem że innym łatwo radzić ale samemu to jak grochem o ścianę. Za kazdym razem powtarzam ten saam schemat. Co do żonatych mających kochanki jakiś czas temu trafilam na wp czat. Kiedyś można było pogadać spotkać się ale to bylo danwo. Dziś jak się tam wchodzi to tak jakby sie przekroczyło bramę domu publicznego. Nieraz chcą płacić za seks szukają kochanek. Niktórzy piszą wprost "szukam kochnaki" ale sa tacy tórzy szukają przyjaciółk,i co oznacza dokładnie to samo tylko ładniej określone. Osobiście nie wierzę w taką przyjażń.

koliber.

kobiety maja jeden podstawowy problem- nie potrafia dawac na luz
naucz sie cieszyc tym co masz w danej chwili a nie myslec o tym co bedzioe potem...i cisnac faceta na deklaracje
ja własciwie kazdy moj zwiazek (po za pierwszym bo wprawy jeszcze nie miałam) zaczynałam od łozka...a własciwie to ja konsumowałam szybko kazda znajomosc a czesc z nich przerodziła sie w zwiazki Laughing

(miałam ich 8..tych powaznych)
ale ja nigdy nie siedziałam w domu
ja lubiłam sie bawic a w pubie czy dyskotece poznaje sie mase ludzi Smile

a jak ty z domu przez neta szukasz to nie dziwneze zonatych samych znajdujesz...bo zaden normalny zdrowi i WOLNY mezczyzna nie siedzi przed kompem a jesli szuka kogos to wychodzi do ludzi
zonaty ma zawsze ograniczone pole manewru wiec sZuka łatwa dla siebie droga...bo zona do pubu na poł nocy nie pusci (choc i takie idiotki sie zdarzaja Laughing

)

wychodz do ludzi

Sauron

Gość

oczywiscie ze nie pokazuj ze ci zalezy od razu ..zwlaszcza w taki sposob jak dotad .. desperacji nikt nie lubi ...to do faceta naleza deklaracje chyba ze ma sie do czynienia z jakas ciamajda

DJ74

Ja na necie nie siedzę w pracy głównie spotykam nie wychodze do pubów czy gdzies bo mnie nie ciagnie. Kiedyś chciałam to jakoś tak wyszło ze nie mogłam a teraz jak moge to nie chcę. Nie kręci mnie to.