Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

moja pechowa data
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Interpretacje numerologiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 7:57, 27 Kwi 2013    Temat postu: Re: moja pechowa data

fuki napisał:
Z tą pracą to prawda wiem, że to jest ważne i jestem bardzo obowiązkowa, nie wiem co oznacza miłość w tym przypadku, bo raczej jej w moim życiu nie ma i nie będzie...


Oczywiście...bo TY jej nie zauwazysz...przez swoje i tylko swoje dokladnie sprecyzowane założenie!!!
Karma to nie jest żadna kara z zewnątrz. Karma to jest przyczyna naszych działań, myśli uczuć i założeń....dziś, wczoraj, rok temu, w dzieciństwie, w poprzednim życiu i jest tylko i tylko Twoja. Macie spaczony obraz tego czym ona jest.
Jeśli wyobrazicie sobie ze każdy dostał kawałek ziemi, nasiona, jakieś narzedzia i to co będzie z tej ziemi to tylko i wylacznie wasza sprawa co Wy z tym zrobicie. Na pogodę wplywu nie ma nikt i pogoda odnosi się do czynnikow z zewnątrz których doświadcza każdy. Tylko jeden mając dziabkę i 2m kwadratowe będzie miał piękny malutki ogródek bo będzie rękami po kolanach go pielegnowal a inny dostanie 2 hektary i ciągnik i stwierdzi ze ile to on ma do uprawy, jaki to jego ciężki los spotkał(ze tyle dostał do przepracowania), więc zaora te ziemie i pójdzie się uzalac przy kieliszku nad swoim ciężkim losem.
To co wy zrobicie to jest wasza KARMA!!!!

Masz piramide która daje Ci określone narzędzia i określone możliwości. Nie zmarnuj tego.
Większość ma w dacie jakieś liczby karmiczne i mistrzowskie które też łatwe nie są. I też bym mogla być ze swoją w zakładzie psychiatrycznym lub na ulicy być w jeśli bym se czegoś nie zrobiła...bo kilka osób po moim ogrodzie czołgiem przejechalo. Teraz tam kwitną mlode rośliny o wiele bujniejsze od tych które były wcześniej bo nie poszłam się wieszać tylko bardzo skrupulatnie z jednej jedynej sadzonki(tej w moim sercu),ciężka pracą, spekanymi rękoma i łzami podlewalam.
To Wy możecie swoim nastawieniem swoje życie uczynić albo pieklem albo niebem.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mili255
Gość






PostWysłany: Sob 8:03, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Mam kolege ktory ma prawie identyczna piramidke. Urodzony 26.03.85 bardzo towarzyski czlowiek, imprezowy, bardzo lubiany szczegolnie przez kobiety, bo jest przystojny. Wiecznie mu malo i wiecznie by ,,cos" porobil. Seksoholik, ma ogromne potrzeby :-D typ skryty, zawsze mam wrazenie ze pod maska wiecznego szczesliwca kryje sie na pewno przewrazliwienie pierwszego pezeta czyli jedenastki
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 9:05, 27 Kwi 2013    Temat postu: Re: moja pechowa data

Polpotka napisał:

Oczywiście...bo TY jej nie zauwazysz...przez swoje i tylko swoje dokladnie sprecyzowane założenie!!!


to ma brać każdego kto się nią zainteresuje?
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 9:08, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Mili255 napisał:
Mam kolege ktory ma prawie identyczna piramidke. Urodzony 26.03.85 bardzo towarzyski czlowiek, imprezowy, bardzo lubiany szczegolnie przez kobiety, bo jest przystojny. Wiecznie mu malo i wiecznie by ,,cos" porobil. Seksoholik, ma ogromne potrzeby :-D typ skryty, zawsze mam wrazenie ze pod maska wiecznego szczesliwca kryje sie na pewno przewrazliwienie pierwszego pezeta czyli jedenastki


całkiem inne ułożenie kart w portrecie psychologicznym
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 10:30, 27 Kwi 2013    Temat postu: Re: moja pechowa data

DirFehltDerFunk napisał:
Polpotka napisał:

Oczywiście...bo TY jej nie zauwazysz...przez swoje i tylko swoje dokladnie sprecyzowane założenie!!!


to ma brać każdego kto się nią zainteresuje?


Nigdzie czegoś takiego nie napisałam.
Tu kwestia zasadniczą to zmiana przekonań, nastawienia...bycie świadomym ze określone nastawienie ma znaczący wpływ na nasze życie.
Chodzi mi o rodzaj slepoty poznawczej....ludzie z okreslonym-złym nastawieniem nie będą dostrzegać tego co nie jest z ich przekonaniami zgodne, będą widzieć to co chcą lub będą ślepi, będą nie zuważać. Np ktoś Ci powie...chcesz być zdrowy rzuć palenie, zacznij sport uprawiać a Ty powiesz ale ten pali i czipsy je i nic mu nie jest. Nie widzi się rzeczywistości, widzi się bądź nie to się chce zobaczyc.
Jeśli ktoś jest przekonany ze nie będzie miłości w jego życiu to może nie zauważać ludzi, ich gestow, usmiechow i te miłość może przeoczyć bo będzie tak skupiony na swoim przekonaniu ze "olaboga jak mi źle" ze nie dostrzeże prawdziwej natury rzeczy-poprostu.
Tu trzeba oczy otworzyć a nie po omacku za każdym facetem iść...tak to.lata cma do światła i marnie kończy swój żywot.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 10:43, 27 Kwi 2013    Temat postu: Re: moja pechowa data

Polpotka napisał:

Karma to nie jest żadna kara z zewnątrz. Karma to jest przyczyna naszych działań, myśli uczuć i założeń....dziś, wczoraj, rok temu, w dzieciństwie, w poprzednim życiu i jest tylko i tylko Twoja. Macie spaczony obraz tego czym ona jest.


raczej skutek



Mili255 napisał:
Mam kolege ktory ma prawie identyczna piramidke. Urodzony 26.03.85 bardzo towarzyski czlowiek, imprezowy, bardzo lubiany szczegolnie przez kobiety, bo jest przystojny.


"identyczna piramidka" Mili, zrodzona jest w różnych żywiołach -
26.03 - ogień
26.12 - ziemia

a to nie ten sam temperament, choć faktem jest, że oprócz podobieństwa w liczbach, łączy ich ogień z Barana. Fuki ma ascendent i można przypuszczać, że potulność nie jest jej mocną stroną w relacjach. no ale to chłopak i dziewczyna - to też ma wpływ na odczyt wibracji Idea .


Mili255 napisał:
Wiecznie mu malo i wiecznie by ,,cos" porobil. Seksoholik, ma ogromne potrzeby :-D


a czym jest seks, jak nie pracą z ciałem (karma zmagania się i dbałości o kondycję fizyczną w szerokim tego słowa znaczeniu) Question
od niego zależy jaki "sport" sobie wybrał Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
fuki
Czarna dziura



Dołączył: 26 Kwi 2013
Posty: 30
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:08, 27 Kwi 2013    Temat postu: moja pechowa data

Zgodzę się, że mogę nie zauważyć pewnych symptomów zainteresowania, fakt wybredna jestem, ale serio staram się jak mogę lecz jeśli ktoś mi nie pasuje to naprawdę będę tylko krzywdzić taką osobę. Zastanawiam się czy mam szansę na związek w późnym wieku to oznacza, że wcześniej nic, zero Confused hmm, a może jest tam coś o tym czy to może być kobieta bo raczej faceta sobie nie wyobrażam...nie żebym lubiła dziewczynki, a może. Jeszcze pytanko o dzieci bo też nikt mi nie odp. na to. Czyli ich nie będzie? Tak z ciekawości. Sporty typu wiadomego jakoś ostatnio ich u mnie mało jest, a temperament mam, kurcze myślałam, że wszyscy tak mają Cool
PS 1 fuki to chyba nie od fukania, a kto wie przecież ja nigdy nie mogę się zdecydować
PS 2 gdzie ewentualnie mogłabym wrzucić moją datę abym była usatysfakcjonowana interpretacją?
Dziękuję wszystkim za wypowiedzi Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:28, 27 Kwi 2013    Temat postu:

ad ps1 - dzięks Wink

ad ps2 - dzieci to domyślaj się raczej w astrologii, nie w numerologii. V dom masz we Lwie - toż to bardzo rodzinne zwierzę. i królewskie Smile


Ps. szukasz wiedzy o sobie i dla siebie, więc załóż wątek w interpretacji dat urodzenia z zastosowaniem Tarota oraz w astrologii Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 11:58, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Karma jest wyrazem przyczyny u skutku...
Słusznie zauwazylas ze zastosowalam nieodpowiedni skrót myślowy....jednak karma nie jest samym skutkiem...karma jest działaniem które do tego skutku doprowadzilo
To ze widzimy skutek to nie znaczy ze rozumiemy iż ma on okresloną przyczynę....jeśli ktoś patrzy na swoje życie z tej perspektywy to zapewne nie zastanowi się głębiej nad sobą...co zrobił, co myślał, jakie miał przekonania które doprowadziły do tej sytuacji....tylko stwierdzi "no cóż taka karma"...i nie będzie rozumial ze jego karma to jego udział własny, to co spowodował on swoim wpływem

Jeśli rozumiemy ze w danym skutku który widzimy jest zawarta przyczyna która działała wcześniej...i ta przyczyna jest w nas...to nasze myśli, przekonania, koncepcje, działania itd...
i rozumiemy ze to wszystko decyduje o tym jakie będą skutki tego w przyszłości także...
to można powiedzieć ze rozumiemy prawo karmy... Prawo przyczyny-skutku...

Co zasiales to zbierzesz ale karma to nie same owoce....karma określa to DLACZEGO w ogrodzie Zenka kwitną jablonie a Kasi łąka leży ugorem i ona nie ma co jeść...karma określa jaka jest przyczyna tego ze Zenek je jablka a Kasia chodzi glodna.....określa co robiła Kasia a co robil Zenek.

Dosłownie słowo karma zn. uczynek...
...czynienie....przyczynienie się zn. mieć wplyw

Także bardziej właściwe byłoby gdybym napisała "karma wyraża przyczynę(w skutku)"

Jeśli ktoś ma liczbę karmiczna w dacie to oznacza ze musi zmierzyć się z czymś z jakiś ważnych dla niego powodów i to będzie się w sposób szczególny w jego życiu zaznaczyła.... z czymś co miało miejsce o wiele wcześniej ale też z określonym problemem który może sprowadzic na niego kłopoty w przyszłości.
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 12:05, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Nie można edytowac postow i nie zauważyłam ze wcześniejsze zdanie spaczylo sens tego co chciałam powiedziece
A mam problem z przewijaniem długiego tekstu gdy pisze z komórki
Mam nadzieję ze teraz wyrazilam się zrozumialej, oczywiście możesz się nie zgadzać Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 14:19, 27 Kwi 2013    Temat postu:

jeden haruje w pocie czoła na tym kawałku ziemi ale ziemia jest nieurodzajna i nic z niej nie chce wyrosnąć,
a drugi mając bardzo urodzajną ziemię nie musi robić za wiele i plony zbiera lepsze niż ten pierwszy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Arkana
Wybraniec fortuny



Dołączył: 02 Wrz 2011
Posty: 3364
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 2 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: spod monopolowego
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:40, 27 Kwi 2013    Temat postu:

DirFehltDerFunk napisał:
jeden haruje w pocie czoła na tym kawałku ziemi ale ziemia jest nieurodzajna i nic z niej nie chce wyrosnąć,
a drugi mając bardzo urodzajną ziemię nie musi robić za wiele i plony zbiera lepsze niż ten pierwszy
a to niestety prawda

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:24, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Polpotka napisał:
Karma jest wyrazem przyczyny u skutku...
Słusznie zauwazylas ze zastosowalam nieodpowiedni skrót myślowy....jednak karma nie jest samym skutkiem...karma jest działaniem które do tego skutku doprowadzilo
To ze widzimy skutek to nie znaczy ze rozumiemy iż ma on okresloną przyczynę....


Z przyjemnością czytam Twoje posty Polpotko, lecz tutaj odnoszę wrażenie, że za bardzo się nakręciłaś. Ktoś polany wodą dobrze rozumie, że woda jest mokra i nie trzeba go przekonywać.


jeśli ktoś patrzy na swoje życie z tej perspektywy to zapewne nie zastanowi się głębiej nad sobą...co zrobił, co myślał, jakie miał przekonania które doprowadziły do tej sytuacji....

'Zapłata' nie zawsze dotyczy obecnego życia, więc 'przyziemnym' ogólnie trudno jest cokolwiek zrozumieć.

tylko stwierdzi "no cóż taka karma"...i nie będzie rozumial ze jego karma to jego udział własny, to co spowodował on swoim wpływem

Moim zdaniem, to zwyczajna wymówka dla dla zrezygnowanych osób i frustratów.



Jeśli rozumiemy ze w danym skutku który widzimy jest zawarta przyczyna która działała wcześniej...i ta przyczyna jest w nas...to nasze myśli, przekonania, koncepcje, działania itd...


Sęk w tym, by chcieć rozumieć, a także z pokorą podjąć możliwe do podjęcia w danej sytuacji kroki. No chyba, że MUR - to odstąpić, zrezygnować lecz z akceptacją dlaczego tak, a nie inaczej.


i rozumiemy ze to wszystko decyduje o tym jakie będą skutki tego w przyszłości także...
to można powiedzieć ze rozumiemy prawo karmy... Prawo przyczyny-skutku...

Dobrze jest pamiętać - nie tylko czyny, ale i myśli przynoszą skutki.


(..)


Także bardziej właściwe byłoby gdybym napisała "karma wyraża przyczynę(w skutku)"


Może jednak - skutek z przyczyny?


Jeśli ktoś ma liczbę karmiczna w dacie to oznacza ze musi zmierzyć się z czymś z jakiś ważnych dla niego powodów i to będzie się w sposób szczególny w jego życiu zaznaczyła.... z czymś co miało miejsce o wiele wcześniej ale też z określonym problemem który może sprowadzic na niego kłopoty w przyszłości.


Wcześniej pisałaś też o liczbach mistrzowskich. Karmiczne jak i mistrzowskie w kluczu szczególnie - nie są zdaje się wybierane przez same dusze.
Jeśli Fuki dobrała sobie 26 z dnia (być może by nauczyć się lepiej rozwijać / troszczyć się o ciało fizyczne; u Koziorożca szczególnie warto dbać o kości), to 11tka w kluczu przyszła do niej niezależnie. Mogła wybrać sobie ciało np. ze stycznia i byłaby mniej rozchwianym emocjonalnie Koziorożcem.

11tka w kluczu skłania do posługi, troski o innych lecz bez poddaństwa! W końcu to był Kapłan, co prawda niższego rzędu, lecz Kapłan opiekujący się ludem, pielgrzymami. Był pierwszym jakiego spotykali pod świątynią zanim wystrojony i syty Kapłan (33) wyższej rangi - raczył się ustosunkować do wiernych.
Dzisiejsze 33ki nie mają lekko jeśli nadal noszą w sobie pamięć dawnej pychy i ważności. Wiedza jaką posiadali oraz obecna np. łatwość uczenia się - dana im jest by dzielili się z uboższymi w wiedzę od siebie. Powinni "nauczać" odpowiedzialnie. Wiedza = władza = odpowiedzialność.
Jeśli kierują się egoizmem, pychą, przebiegłością, źle życzą innym - zazwyczaj miewają poważne kłopoty w obecnym życiu osobistym. Rzadko rozumieją przyczyny.

Wracając do 11tki - co tu się dziwić, że rozdrejdana. Jako przeszły, ubogi Kapłan - chciała np. napoić, nakarmić, odziać, a tam bieda, nul, same toto głodne chodziło, a innym chciało dawać.. Nie dziwne, że tego typu rozterki przetrwały do kolejnych wcieleń duszy. Taki ubogi Kapłanina jak umierał w przeświadczeniu, że tu mu zabrakło bandaży, tam nie zdążył dobrego słowa powiedzieć, to teraz łazi i wyszukuje sobie "biedactwa", co by im wynagradzać. A że współcześnie też często nie za majętny, to sie mota.

ps. Na koniec i ja się nakręciłam, hehehe. 'Te' Księżyce tak mają.
Cool



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:27, 27 Kwi 2013    Temat postu:

DirFehltDerFunk napisał:
jeden haruje w pocie czoła na tym kawałku ziemi ale ziemia jest nieurodzajna i nic z niej nie chce wyrosnąć,
a drugi mając bardzo urodzajną ziemię nie musi robić za wiele i plony zbiera lepsze niż ten pierwszy


ciekawe czy ten pierwszy nie ma 13tek przypadkiem - ma tyrać i tyle jak to mówią Wink

a ten drugi zasłużył sobie wcześniej, lub dostał na wyrost. jak przetraci to kiedyś "odziedziczy" ziemie tego pierwszego Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Aura
Znak lepszych czasów



Dołączył: 21 Wrz 2011
Posty: 2050
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 17 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:43, 27 Kwi 2013    Temat postu:

Fuki powiedz mi jakie miałaś kontakty z ojcem? Poprawne były/są?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Interpretacje numerologiczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 2 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin