Noweezo

Audrey

Mógłby ktoś zerknąć na moją datę i powiedzieć, kiedy ogólnie wyjdę z doła, bo od maja to szkoda gadać. I co ewentualnie mogłoby mi pomóc.
Póki co jestem początkująca w numerologii. Wiem, że teraz jestem w 1 roku osobistym, a 5 numerologicznym.

Joanna 14.07.1983

Audrey

Jeszcze piramidka, 1 w 4PZ, pewnie krótko pożyję Very Happy

4PZ----------------------1/10/28----------------------4PZ
3PZ----------------2/11/20/29/38/47/56----------------3PZ
1PZ---------3/12/21------------------8/17/26/35-------2PZ
C--------7-----------------5/14--------------3/21-------C = 6/15/24/33/42
1WW------------2-----------------------2 v 4----------2WW
WG------------------------0 v 2------------------------WG

Cykl formujący do: 14.11.2011
Cykl produktywny: 01.01.2014 - 14.03.2040
Cykl żniwny po: 01.01.2041

avitka

Lepiej za krótko niż za dlugo;)

Audrey

Zgadzam się w zupełności Very Happy

. Jak tak patrzyłam na cierpienie Babci i Mamy, to myślałam sobie, że wolę szybko i bez kłopotu dla rodziny, żeby nie być ciężarem Wink

.

Audrey

No wiem tyle, że dużo zmian, bo 5 w cyklu produkcyjnym i 5 rok numerologiczny, czyli dużo się dzieje, też niespodziewane rzeczy. Jestem też 1 osobistym, to początek nowego życia, nowe plany, zaczynanie od początku, jakieś innowacje, u mnie ogólnie chęć zmiany otoczenia. Chętnie bym się wyniosła z tego domu, bo mam tu wiele wspomnień, też tych złych.
No, a ta 3 z 1 PZ, to mimo wszystko ciągnie mnie do ludzi, lubię się zwierzać. A ta 7 z CF, to jako dziecko dość poważna na tle rówieśników, lubiąca samotność raczej.
No, a 6, czy tam 33, czy jak sie tam liczy 42, to jednak dążenie do tego, żeby mieć tą rodzinę, choć to problematyczne. I taka wrażliwość, chęć tez pomagania innym, empatia, opiekuńczość, wrażliwość na sztukę, dążenie do spokoju, choć wpływ tej 3 i 5, to utrudnia, jestem niespokojna dusza raczej.
A te -2, to baby mnie nie lubię, szybciej się dogadam z facetem, albo jakąś sprawę załatwię. A no i zauważyłam, że mam trudność działania w grupie, to chyba też się tak objawia. Jestem indywidualistką, to chyba 1 w parasolu, jak dobrze kumam.
To tyle, co widzę w tej piramidzie.