Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Adam "Nergal" Darski
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Interpretacje numerologiczne
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xigriss
Na psa urok



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:17, 18 Lis 2011    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych]

o znormalnial ;D

w sensie,ze po tego typu chorobach jak człek ma jakas tam wole zycia normalnego i zabawy to bez sensu sie zbytnio hamowac,ograniczac wpadajac w skrajnosci typu mega dieta,arcyzdrowa zywnosc,odstawienie uzywek i inne takie czynnosci co propagują ci 'spece'od niekonwencjonalnej medycyny..

wogole przy nowotworach uzdrawianie mantrami,hipnozą,bioenergoterapia, radykalne wybaczanie [bo ponoc urazy raka powodują Laughing] ziółka to pic na wode jesli chodzi o zahamowanie rozwoju/cofnięcie sie choroby.
moze wzmocnic psychike,poprawic nastroj co jest wazne ale nie naprawi wszystkiego...........tak z autopsji
i moja ciotka co na nowotwor piersi z przerzutami zmarla bo w łagodnej fazie chemie przerwala i nie chciala jej usunąc tylko djety i reiki Rolling Eyes


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:51, 18 Lis 2011    Temat postu:

xigriss napisał:
tak z autopsji

Shocked z autopsji? wątpię...
xigriss napisał:
i moja ciotka co na nowotwor piersi z przerzutami zmarla bo w łagodnej fazie chemie przerwala i nie chciala jej usunąc tylko djety i reiki Rolling Eyes

i jesteś pewnie przekonana, że jakby dociągnęła tą chemię do końca to by przeżyła z tymi przerzutami...
rak to jest konflikt biologiczny, chemia tylko dodatkowo człowieka truje i drastycznie pogarsza jakość jego życia (choćby to miała być tylko końcówka), nikt mi znany co miał raka z przerzutami chemii nie przeżył. Dieta i/lub bioenergoterapia itp. na pewno nie zaszkodzą przynajmniej a klucz i tak jest w tym czy wierzysz i czy rozwiążesz konflikt w swoim umyśle (i to jak już nie jest na to za późno)...
Jeśli ktoś sobie chce poczytać dokładniej, to polecam zajrzeć: [link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 18:00, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xigriss
Na psa urok



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 18:12, 18 Lis 2011    Temat postu:

taka metafora do 'z własnego doswiadczenia'
w sensie,ze mialam pewną zlosliwą zmiane chondroSA[jeszcze nie wiedząc,że to to,bo biopsji nie chcieli zrobic na tym wypizdziewie 3miejskim] wierzylam,chodzilam do tych bioenergo i nic..jak po 2miechach zbadali to i urósł i w stadium g2, musieli wyciac radykalnie bo za duzy naciek,deformacja kosci.

a ciotka gdy jej wykryto miała łagodną postac,
dostala chemię, po dwoch kursach sie zmniejszył,chieli zrobic mastektomię,ale nie wyrazila zgody bo to ujma kobiecosci niby Rolling Eyes i zaczela po szarlatanach chodzić, diety,nie diety,cwiczenia, radykalne wybaczanie..[owszem to nastrój stabilizuje,uspokoic może i sprawic,ze ktos nie wraca ciagle do przeszlosci..choc dla mnie osobiscie lepsza jest bolesna zemsta ;p i krwawa najlepiej eheh ]
po 6miesiacach od tego leczenia przerzut na płuca i juz niestety paliatywnie..

co do umysłu to nie wiem czy ten kawałek mięsa zwany mózgiem,ma taką magiczną moc [załozywszy ze wogole istnieje jakis absolut,dusza et.c ]
ze cos co siedzi we wspomnieniach nagle sprawi,ze guz wyrosnie..........
chyba,ze z innej strony,
pernamentny stres,przemęczenie,warunki socjalne wpływają na odporność organizmu,jego prace,osłabiając i w pewnym momencie takowego stylu zycia,cos sie moze przypałętać np.po kontakcie z toksynami [typu wirusy, opary,chemikalia] lub gdy ktos ma genetyczne predyspozycje [podatnoscniektore nowotwory, jak mi tłumaczył pewien lekarz [nie żaden z pcimia dolnego,gminny internista:>]istnieje w wyniku uszkodzenia w dna[co w momencie zapłodnienia/ciąży kobity może się ten] i w.w aktywują..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez xigriss dnia Pią 18:16, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 18:43, 18 Lis 2011    Temat postu:

moja ciocia miala raka i chemia ja leczyli ,z przerzutamni raka i juz zyje 8lat ... Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 20:53, 18 Lis 2011    Temat postu:

To fajnie, nic tylko się cieszyć, no ciekawe co ma w głowie, bo to jest najistotniejsze, jak ktoś jest "silny" to i chemię przetrwa... (tez słyszałam - ale niestety nie znałam osobiście - o takim facecie co tak wierzył w chemię, że mleko z octem pił byle iść na kolejną dawkę i przeżył Very Happy ) bo są i tacy, którzy tak w tą chemię uwierzą, że nie popuszczą Smile wiara, jakakolwiek...tylko ta prawdziwa a nie, że idzie do kościoła i to już jest ta niby wiara...


xi, każdy ma prawo wierzyć w co chce, jak chce, uznawać co chce Smile ja tylko odpisałam na Twoją wypowiedź, w sumie każdy tu może się podzielić nawet i tym w co wierzy i jak pojmuje świat, i to jest fajne, każdy człowiek w końcu ma wolną wolę Smile jak lubisz krwawą zemstę i uważasz, że Ci służy to nikt Ci nie zabroni, ja tam preferuję życie w harmonii (no, do ideału też mi pewnie wiele brakuje haha), a życie i tak zweryfikuje poglądy, Twoje, moje i każdego Wink


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 21:03, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wenus
Gość






PostWysłany: Pią 21:00, 18 Lis 2011    Temat postu:

co do raka to ogladalam ostanio o dziewczynie chorej na raka mozgu 4 stopien..powinna nie zyc a lekarze mowia ze cud ,po operacji miala niedowlad ktory zostal..i teraz leki bierze...ona chyba musi miec jakas 13

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 21:03, 18 Lis 2011    Temat postu:

blizniak jest z czerwca dowiem sie date to powiem ..miala i pluca i jelita i cos z glowa ..cala i zyje ..chemie brala i w porzadku jest Wink
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:06, 18 Lis 2011    Temat postu:

Takie coś też nowa germańska medycyna wyjaśnia, ponoć rak mózgu w ogóle nie istnieje (to są ogniska, których umiejscowienie wskazuje gdzie w organiźmie jest choroba właśnie), no ale długo by gadać, trzeba poczytać bo masa tego, w ogóle bardzo ciekawe jak ten lekarz wszystko wyjaśnia, że każda choroba jest konfliktem po prostu (nawet zwykła grypa) i jak tak uczciwie się człowiek sobie przyjrzy i przeanalizuje okoliczności kiedy zachorował to układa się to w proste puzzle wszystko Smile

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 21:08, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
wenus
Gość






PostWysłany: Pią 21:08, 18 Lis 2011    Temat postu:

moja ciocia wlasnie tez miala operacje glowy, lekarze jej nie chcieli operowac bo guz byl duzy strasznie,ale jeden lekarz sie uparl i wycieli..ale troche go zostalo i co jakis czas robi badania i on rosnie a nie powinna w sumie zyc ta operacja byla bardzo powazna. masakra jak sobie przypomne
ona ma 3 razy 4/13 w piramidce

a ja mysle ze np moja choroba tp powstala ze zlego stylu zycia mimo ze na na nia nie ma wyjasnienia, ale jak sie przyjrze to rok przed choroba zylam bardzo zle. niehigienicznie czy jak to nazwac i sie odezwalo hihi


Ostatnio zmieniony przez wenus dnia Pią 21:15, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:11, 18 Lis 2011    Temat postu:

no jak ma konflikt nie rozwiązany, to będzie rósł... tak jak ludzie, którzy niby sobie coś tam wytną, naświetlą, wszystko niby ok, a za jakiś czas wszystko wraca... no ale wygodniej pewnych rzeczy nie brać do wiadomości, bo trzeba by popracować nad sobą... taka ludzka typowa natura...


wenus jak Cię to interesuje oczywiście to o sm możesz poczytać tu: (w świetle nowej germańskiej)
[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 21:19, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 21:12, 18 Lis 2011    Temat postu:

ano ..to oczywiste ze psychika i stan czlowieka ,doswiadczenia maja wplyw na zdrowie .. istnieje nawet pojecie "odchorowywanie" ..
chrypy ,czy kaszel ,anginy to czesto niewypowiedziane slowa ...itd

robia sie blokady na czakrach ,czy po prostu taki rejon jest oslabiony ,a wtedy wrazliwy na wszelkie wplywy z zewnatrz i to wyjasnia czemu jedni choruja w tym samym otoczeniu a inni nie ...wszystko wplywa ..


po niektorych traumach ..np.ogladalam program ..kobieta chyba z kosowa przez 6 lat nic nie mowila ..i dalej chyba nie mowi ..a niby badania nic nie wykazuja .. przestala mowic -pourazowe to .. widziala jak zamordowali jej meza i dwoje dzieci .. i przestala mowic .. od tamtej pory jest niema

to troche nie na temat ,ale mi sie przypomnialo


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Pią 21:14, 18 Lis 2011, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
xigriss
Na psa urok



Dołączył: 20 Lut 2009
Posty: 318
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:13, 18 Lis 2011    Temat postu:

no wlasnie ta wiara,czy chocby emocje takie cieplejsze, upor ze sie da rade sa potrzebne,bo lepsza regeneracja,lagodniej sie skutki uboczne znosi.. wogole jak ktos po przejsciu tego sie czuje jak zdrowy czlowiek, nie ze przewrazliwiony ktorz chucha dmucha na sie i wszzstkiego co nie zdrowe unika, nie wraca do tej przeszlosci zbytnio z rozzaleniem,traktuje to jako doswiadczenie,test na wytrzymalosc, to szansa na pelne wyzdrowienie jest wieksza.

heh ja jak mnie sie zrobilo,to przed tym zaczelam sie zdrowo odzywiac,taka mania by przykladny styl zycia,,dymu fajek unikalam nawet,spalam po23..i odchudzalam bo tluszczu niby wiecej niz miesni..doszlam 41kilo na 172 ale wymiary 90+60 czyli nie szkielet,ale i tak..moze to sprowokowalo
glupia bylam Laughing

a kawa,slodycze knajpiane zarcie alko nawet 4 razy w tygodniu,papierosy,bezsennosc i mi to tito.. jakbym sie strachala,pilnowala to bym na srebrzysku na stancji wyladowala Laughing


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 21:17, 18 Lis 2011    Temat postu:

wg mnie i tak ...kazdy ma swoja swieczke ,ktora mu sie pali ...i tego sie nie przeskoczy

ale jasbne ,ze strzezonego pan bog strzeze ..chociaz -jak wyzej ..
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 21:26, 18 Lis 2011    Temat postu:

I to są właśnie te konflikty między innymi, o których tam wyżej piszesz także. Ja tez podam taki głupi niby przykład, że jak nie jestem osobą chorowitą, to jakiś czas temu jak miałam taką pracę beznadziejną na przetrzymanie to dwa razy pod rząd na zwolnieniu byłam, miałam zapalenie oskrzeli co nie chciało mi przejść (łącznie z 3 tygodnie), bo tam była beznadziejna atmosfera, jakieś szpiegowanie, ucisk, ja tam nie chciałam jeździć, ludzie byli tak tresowani przez tego właściciela oszołoma że na sobie się wyżywali, a ja generalnie z moją silną potrzebą nieograniczania zareagowałam tak a nie inaczej... a jak pisałam, choruję naprawdę rzadko, i na pewno nigdy mnie aż tak nie trzyma...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Pią 21:32, 18 Lis 2011    Temat postu:

no dokladnie .. to jak z spoznianiem sie .. jak na kogos jestesmy podswiadomie zli czy czegos nie chcemy to sie spoizniamy czy sabotujemy to w taki czy inny sposob ..ty ucieklas w chorobe Wink .. no to freud opisuje Very Happy


widzialas ten teledysk ,swietny

http://www.youtube.com/watch?v=-s5xsn4G_1Y
Smile
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Interpretacje numerologiczne Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin