Noweezo

rudi

ja też chcę męża z posiadłością Mad

avitka

vil73

pewnie że byłoby miło Smile

tylko nieiwem jak obejść te 3 kwadraty - do Saturna, do MC i do Merkura (bo to mogą być kłótnie albo 'krzywdzące' słowa)
ale księżyc ma też poz. aspekty Smile

do Nepka (artyści, marzyuciele, nałogowcy) i do Pluta (sxsxsxs Wink

)
ale jak w pannie jest... to istnieje prawdopodobieństwo że se sama będziesz musiała na posiadłość zapracować
a jakby był w dVIII - istnieje prawdopodobieństwo spadku po kimś (np. pomężu, bo Ks. włdca DS)
czyli...
uwiedź srogiego szefa z posiadłością Smile

łobzeń się z nim
niech wsjo na ciebie przepisze
poczekaj aż kipnie... i spełnisz owo ww. (czyli spadek po mążu) Laughing

avitka

Wodnik raczej moim szefem nie zostanie Wink

w sumie chalupke by mial,
ale czeba czekac az tescie kipną Evil or Very Mad

vil73

to w międzyczasie tego czekania możesz uwieść szefa, zagarnąć chałupkę i wprowadzić do niej wodnika Very Happy

a jak teście kipną będziecie mieć 2 chałupki Laughing

avitka

vil73

avitka

jestem z tym pogodzona ze nie bede nic miec Wink

avitka

vil,
Ty pisalas ze o pracy w zawodzie marzen moge zapomniec z tym sat na mc....?
ale rpzecie Ty chyba masz taka prace Razz

tak czy owak,
zaoszczedzi mi to czasu spedzonego na wertowaniu ogloszen Twisted Evil

nie to nie Mad

mnie chyba "sila wyzsza" pcha tak czy owak w kontakt z zagranicą Evil or Very Mad

teraz mam scisly
a wczesniej,
nawet jak wykonywalam ta PRACE MARZEN to wlasnie najpierw byl nacisk na ang, w kolejnej na niem
Evil or Very Mad

pewno rykoszetem mi sie trafilo, bo slzo tylko i wyl.o pierwiastek 9domowy Evil or Very Mad

vil73

nie, niekoniecznie zapomnieć Smile

tyle tylko że mogą być trudności, ograniczenia, blokady... budowanie od podstaw, krok po kroku tak po Saturnowemu
czyli po prostu mozolną pracą, trudem stopniowym większym niż u ludzi którzy nie mają sata na MC ani w X domu
u nas nie ma 'szczęśliwych okazji', że kogoś tam z pozycją przy okazji wykonywania pracy poznasz kto pomoże i pchnie cię dalej, że zauważą i rozpromują twój talent, dzięki czemu się wybijesz Smile

... a i jeśli się już taką mozolną pracą żmudną zdobędzie pozycję szanowaną
to trzeba bardzo uważać i podtrzymywać przez cały czas wysoki poziom swych hm 'usług', pracy wykonywanej...
bo jeśli się na chwilę zbastuje, osiądzie na laurach i popełni jakiś błąd albo pozwoli se na rozleniwienie
to Sat MC biczuje zsyłając utratę reputacji, szacunku u ludzi (typu, popełnisz drobny błąd przez który zawali się cały duży firmowy projekt i wszyscy na cię będą źli, szefostwo i współpracownicy), i szybko można spaść z wysokiego szczebelka drabinki... na sam dół np., albo i do bezrobotniaka Sad

co do mej 'pracy marzeń' hmmm...
nie jest to praca w żadnej agencji, wydawnictwie, przy projektach fajnych...
jak takiej szukałam kiedyś to zawsze coś się wywalało przez głupie pechy...
a i tą co mam, na stałe dostałam jak miałam ponad 30-stkę (wcześniej na ogół tylko zlecenia albo o dzieło, przeważnie na czarno)
chodzę tam po 8h dziennie od-do
i nie zarabiam 4000 na miesiąc, tylko 400 tygodniowo - tyle żeby przeżyć, opłacić żarcie mieszkanie itp
i w sumie w kółko robię to samo albo podobne, z niewielkimi modyfikacjami
więc szansę na rozwój umiejętności muszę sobie dawać poza godz. pracy, sama ćwicząc
a szans na awans żadnych nie ma tam, bo firma to kilkuosobowa manufakturka gdzie nad zwykłymi producentami ozdób jest tylko szefowa i szef którzy dbają o zbyt towaru
to tyle jeśli idzie o pracę marzeń Smile

blackruby

Moim zdaniem będziesz robić to co będzie Ci sprawiać radość i dawać satysfakcję (tyle, że nie wiem czy w zawodzie, bo MC w skorpie b. często oznacza konieczność przekwalifikowania się, co zresztą już zrobiłaś, pod kątem zawodu chemika średnie kółko - za mało neptuna/ryb, tylko ten księżyc i ceres w pannie - dobre na analizy. Z tym, że analizować można różne rzeczy), ale po pierwszym obiegu sata (i jak wejdzie Ci do domu X) zapewne zaczną Ci się konkretne zmiany, które zakończą się jak przejdzie wszystkie planety tam. Może być trudno, ale trzeba wtedy podjąć konkretne decyzje i trzymać się ich. A numerologicznie wejdziesz wtedy w II pz 3 czyli także zmiany na lepsze, bo to wibracja jowiszowa. Masz saturna w domu X, który fakt, daje zazwyczaj utrudnienia w kwestiach robienia tego co się chce ale jest on także władcą Twojego asc, czyli "Ty" tam jesteś, także w końcu osiągniesz swoje cele (zadowolenie z pracy), choć jak to przy saturnie - po saturnowemu Wink

No i fakt, zagranica się u Ciebie wyraźnie zaznacza (jeśli nie nauka), bo sporo łącznie w domu IX i w strzelcu. Ten merkury w strzelcu w domu X to te języki wcale mnie nie dziwią, że musisz używać obcych w pracy. Uran to informatyka/nowoczesne technologie (oprócz tego, że też dużo zmian w pracy/związanych z pracą). Mars w wadze dobry na zarządzanie, bo mars mówi o tym w jakiej dziedzinie człowiek osiągnie największy sukces.

avitka

blackruby

Tak, panna i ryby (oraz domy VI i XII) pod laboratoria między innymi, tyle że właśnie mało neptuna/ryb... hmm

Chyba, żebyś od razu zaczęła zarządzać Wink

avitka

pracowac w tym nie rpacowalam wiec widac faktycznie za malo Laughing

blackruby

chiba trochę tak Sad