Noweezo

jasmina44

to jego kólko moze popatrzycie i zobaczycie jeszcze cos czego ja świadoma nie jestem:)

ma trudne to kółko, słońce i ksiezyc w 12 domu. ma trudny dostep do swoich emocji wszystko ściśnięte w podświadomości...
napakowany dom 7 czyli zwiazki sa tym czego przez całe zycie uczyc sie bedzie. dodatkowo ma tam tez wezeł pólnocy.
ma opozycje wenus z marsem...
słońce ma w kwadracie z plutonem czyli ze zmiana to u niego trudna beda na nim wymuszane ale on bedzie sie bronił. zreszta jako koziorozcowi to jemu trudno sie zmienaic a z tym 12 domem to i dojrzec trudno bo on niewiele rozumie o samym sobie.
moze faktycznie jak pojdzie na ta terapie to mu pomoze cos.
o ile pojdzie.
ale ksiezyc ma ładny trygon z plutonem wiec w sumei nei wsyztsko stracone.
dlatego go do mnie ciagneło bo ja mam silnego plutona no i wenus w pannie tam gdzie on marsa.

[link widoczny dla zalogowanych]

Aura

hmmm...to ja myślałam, że mój ma "trudne" kółko ale tutaj lekko nie jest Rolling Eyes

Ksieżyca w 12 domu w Wodniku - nie ogarniam :hamster_confused:

Emocje "Wodnika" są dla mnie energią obcą i kompletnie nie zrozumiałą a jeszcze skryte w 12 domu to istne Archiwum X... Rolling Eyes

+ Słonko w Kozie w 12 - on sam siebie nie rozumie...swych zachowań i poczynań...mota się...

hmmm...a może szukał "uczucia dopełnienia" gdzieś indziej, dlatego od Ciebie odszedł a teraz dostrzegł, że jego poszukiwanie "ideału" z góry było skazane na niepowodzenie i ""powraca"...może czuje coś na kształt uzaleznienia od Ciebie - Saturn w VII domu??

jasmina44

tak:) i z tego uzaleznienia do mojego terapeuty sie wybiera gamoń jeden...
ech no wiem ze on ma z emocjami problem, oj wiem, z przepracowaniem róznych rzeczy z przeszłości takze. duzo w sobie skrywa, duzo dusi w sobie.
tu bardziej jowisz w opozycji do wenus a nei mars jak napisąłam zle spojrzałam.

avitka

Nie widziałam rysunku
Ale z opisu se myślę
Taka męska pi## to musi być silnie znak ryb obsadzony

I wualla

Aura

vil73

nieee, w rybach z głównych ma tylko wenuse, a ona tam góruje... za to mieści się toto w Id, więc istotnie wpływa Smile

na rozmamłanie i niezdecydowanie

jasmina44

no do tego ma teraz na wenus tranzyt neptuna, koninkcje, juz mu sie sepracuje teraz... ale tym bardziej pewnie jest podwójnie rozmemłany

blackruby

blackruby

Nie widzę dokładnie stopni planet bo trochę za dużo tych "erosów" tam, ale niestety jest duże prawdopodobieństwo, że on będzie taki rozmemłany póki mu neptun nie przestanie wenus i marsa kon i opozycją tranzytować. To są trudne aspekty, dające pewną otwartość (w tym i niezdrową), ale też zagubienie, człowiek sam nie wie czego chce, czego naprawdę potrzebuje, są tendencje do uciekania w świat wewnętrzny, iluzje, używki. Człowiek traci jakby zdolność podejmowania konkretnych decyzji, bo odczuwa przed tym nieuzasadniony strach. U osoby z mocnym 12 domem tendencje są zapewne dodatkowo spotęgowane, może to nawet problemy ze zdrowiem psychicznym powodować.

vil73

albo zapóźnione dojrzewanie i kryzys tożsamości Wink

albo przyspieszony kryzys wieku średniego Wink

jak się nie obróci zawsze z tyłu d...a

tyle że jest problem drobny
jak człek nie ma całkowicie pomysłu na siebie to i 10ciu psychologów mu nie pomoże, tylko będą tak wałkować temat do us...markanej śmierci

jasmina44

on nigdynie chodził do psychologa, na zadne terpaie nie wierzył w to ze tak powiem.

kiedys miał pomysł na siebie jak sie poznalismy to chciał rodizny dzieci, staralismys ie nei wyszło. on sie zaczał obawiac ze nie mzoe meic dzieci potem w miare jak miedzy namis ie robiło coraz gorzej to to na niego jakos tak wpłynęło ze przestał chciec tych rzeczy.. dzieci małżeństwa..
w ogole nie chce miec juz dzieci.
nie iwem, skupił sie na pewno na pracy ale ogólnie on od 2 lat ma trudny okres bardzo. pluton sie zbliza do jego słońca ale wciaz daleko jest wiec to nei to raczej, nie iwme moze to saturn na jego 8 domu?
ale posypało mu sie baardzo zdrowie, a przez to i praca i finanse do tego meidzy nami było naprawde kiepsko i pewnie wtedy pojawiła sie ona i wydawąło mu sie ze dzieki niej jakos to uniesie.. nie iwem sama.

on do tej pory to raczej wychodził zawsze z załozenia ze sam sobei musi pomóc, on nawet przyjaciół zbytnio nie ma takich bliskich...
bo npja mam swój krąg pomocy bliskich osób na które moge liczyc zawsze a oni na mnie.

pamietam ze w tatym roku jedna astrolozka mi napisła ze on ma horoskop osoby przewlekle chorej ze słońce i ksiezyc w 12 odmu wskazuja włąsnie na duze problemy ze zdowiem i to mu sie bedzie uaktywniac niedługo.. ze moze mu sie ze zdrowiem pogorszyc i bedzie potrzebował pomocy..

ja jestem troche w sozku ze on chce isc do tego terapeuty. nie wiem co go do tego skłoniło ale dobrze bo mu to z pewnoscia nei zaszkodzi.

jasmina44

to mało fajny tranzyt w takim razie..
toon go bedzie miał jeszcze długo bomarsa ma w 15 stopniu panny... wenus w 3 wiec jeszcze troche tylko ale mars to sie bedzie ciagnał

blackruby

Na tranzytach neptuna to fakt, zdrowie się ogólnie potrafi posypać (neptun na marsie) jak i finanse (neptun na wenus), o ile się artystycznego/innego neptunowego zawodu nie wykonuje.

jasmina44

ech no to moja wina troche, bo by wykonywał taki zawód ale ja nie miałam odwagi, mielismy miec działalnosc własną i zdjecia robic, on ma talent do tego i był taki pomysł ale ja sie jakos nei mogłam zdecydowac...

blackruby

Wina na pewno nie Twoja, jest już dorosły i jakby się uparł to byś go nie odwiodła. Ale może to jeszcze przed nim, może właściwy czas dopiero przyjdzie i na tych tranzytach jakby zaczął mógłby osiągnąć duży sukces w takiej dziedzinie.