Noweezo

dwadziesciaszesc26

Proszę o rozwikłanie , jest jeszcze szansa na ślub ?
[img]http://wgrajo.pl/?v=mama.gif[/img]

dwadziesciaszesc26

[link widoczny dla zalogowanych] nie umiem wkleić -_-

Audrey

Według mnie jest to osoba o trudnym charakterze, Asc w Pannie, mogąca mieć problem z okazywaniem uczuć. Nerwowa, możliwe że porywcza. Ma problemy w związkach i ten temat do przerobienia, Saturn w VII domu.Materia ważna dla niej, bardzo dużo ma w znakach ziemskich.

dwadziesciaszesc26

Dzięki Audrey Smile

zgadza się wszystko oprócz problemów z okazywaniem uczuć.
Jeśli ktoś jescze zechce rzucic okiem , bede wdzięczna

blackruby

Sorry, że się tak wyrażę ale męża to musiała mieć jakiegoś wyjątkowego sk***la, dsc w rybach a neptun w skorpionie, pluton w domu 12 Rolling Eyes

Jakiś agresywny alkoholik? Do tego saturn w domu 7 - karma związków, tym bardziej że władca saturna mars ma kwadrat z neptunem (władcy dsc) i opozycję z jowiszem, który jest zarazem na progu 12 domu. Jednym słowem miłość i faceci jej nie służą. Choć mimo tego na pewno jest towarzyska i nie zamknęła się na związki.
Dawno się rozwiodła? Ma jeszcze szanse na jakiś trwały związek (za niedługo saturn będzie tranzytował koniunką wenus a pluton przejdzie przez słońce), ale czy on będzie szczęśliwy? No cóż, zawsze warto próbować bo nie można nikogo skazywać na samotność jakimikolwiek analizami.

dwadziesciaszesc26

Ojciec moj pierwszy mąż mojej mamy alkoholik ale nie agresywny, rozwiodła sie po 4 latach. Potem związała się z kolejnym alkoholikiem który był agresyny i zostawił ja z długiem $ który spłaca do teraz, była z nim jakos 7-8 lat. Nastepny partner Pan z dwójką swoich dzieci , nie pił nie bił ale tyranizował psychicznie , dramat był. Rozstała się z nim też jakoś po 8 latach własciwie to pare miesiecy temu. Teraz spotyka się z 11 strzelcem a moja mama 33 . I tak jak patrze wstecz co mi zafundowała jako dziecku swoimi związkami i sobie to aż boje się pomyśleć jaki będzie następny partner. A pytam bo ciotka mamie karty stawiała i tam niby jakiś ślub widać w przyszłości.

blackruby

No właśnie, ma opozycję marsa do jowisza oraz wenus w strzelcu to niestety nie umie być sama. O stałości te układy nie świadczą, za to mówią o "wielości". Ślub niewykluczony. W sumie 11(2) i 33(6) mogą stworzyć stały związek, nie dość że obie wibracje parzyste to jeszcze suma dróg też jest parzysta i sprzyja trwałości związku, z tym że tam też możliwy jest jakiś kredyt, zależności finansowe itp. Twoja mama w każdym związku powinna uważać na stronę finansową.

vil73

osie ma jak ja, tyle że jeszcze w dodatku anaretyczne Sad

Sat w Baranie padły choć w dVII góruje, faktycznie ma mocno do przerobienia we wszystkich najważniejszych (kątowych) dziedzinach
tę tyranię domową ze strony facetów widać też na linii dIV - dXII (uziemiają się przez Nepka właśnie), oraz w opozycji jow/mars na linii V-XI

... hmmm,
tak bym powiedziala że ma jeszcze szansę na jakiegoś pozytywniejszego gościa niż tamci... chyba, być może, prawdopodobnie z kręgu przyjaciół (?...)
... kto wie, może jej nawet on by jej pomógł jakoś te długi splacić???
bo Byczy Księżyc góruje, i tutaj mimo iż jest w domu swego upadku,
to jednak jest szczytem trójkąta (z jowem, marsem), ma do nich dobre aspekty... no a jednocześnie dVIII to też kasa od innych

hmmm jeszcze raz,
tak dalej patrząc to bym powiedziała, że szansę ma ale z takim zastrzeżeniem,
żeby nie oglądać się przede wszystkim na porywy serca i nie lecieć za tym,
tylko oprzeć na większej ilości rozsądku, przy wyborze partnera
bo zarówno władca DS jak i wenusa do owej opo mają złe asp.,
za to do Saturna, wenus ma dobry... tu byłby potrzebny rozsądny i odpowiedzialny partner a nie namiętny kochanek który zbajerzy a potem poleci w świat albo zadem się wypnie, czy coś...

dwadziesciaszesc26

dziękuje bardzo za odpowiedzi Smile

Koło mojej mamy kręci się zawsze mnóstwo osób w tym facetów, i ja odnosze takie wrażenie że jak stoi 5 panów , 4 porzadnych i jeden skrzywiony to ona oczywiście zawsze wybierze tego skrzywionego -_- myślę że już jakaś nauczke dostała i będzie teraz bardziej rozsądnie własnie wybierać partnera niż kierować się tym porywem serca.

vil73

wiesz co, no to może być i naleciałość rodowa po jeszcze wcześniejszych przodkach,
że mam ma te tendencje do wybierania se pokrzywionych facetów, bo np. jej ojciec / wujki / dziadki były takie np. Bo ty masz Nepta w dIV (przodkowie) a ona go jako wladcę DS (zresztą ty też),
to by wskazywało na syndrom DDA, jak to psychologia określa,
że dziecko wyrosłe w danych klimatach, choćby i ich nienawidziło, to samo jest przyciągane do podobnych, póki tego nie przerobi i nie uleczy,
zaś ezoteryka czasem nazywa to karmą rodową,
są różne metody (i naukowe, psychologiczne - i ezoteryczne) na pracę z trudnymi naleciałościami od przodków

dwadziesciaszesc26

bardzo możliwe że to jakaś rodzinna karma, bo pradziadek pił i dziadek też.
Dziadek ( ze strony ojca) pił dużo,któregoś razu napił się babka poszła go szukać i piorun ją zabił. Wtedy mój ojciec po śmierci mojej babki tez zaczął pić.
Ano jako chodzilam do psycho. to wlasnie było DDA. Mam nadzieje za na mnie i moim bracie się to zakończy.