Noweezo

Audrey

Kosmogram mojej koleżanki, myślę że jest ciekawy. Jest ona dość wszechstronną osobą Smile

.
Ma szansę na sukces w wielu dziedzinach, tak mi się wydaje przynajmniej.

Audrey

..................................

Audrey

Ma wielki ten VI dom, aż trzy znaki obejmuje. No i Pluton w VII, co się zgadza, bo ma problemy w związkach.
Patrzę pod kątem dzieci i chyba ciężko będzie, bo wierzchołek ma we Lwie, a Słońce w XII domu.... Księżyc w Wodniku też niebyt dobrze wróży.

vil73

ooo jaki grand cross,
ona ma parcie mocne na karierę, status?... tn wielki krzyż wygląda jakby pchał się na MC. Najbardziej w nim poszkodowana wenusa, bo z planet krzyża ona osobista i wrażliwa, a w dXII siedzi - oby jej to parcie nie zaszkodziło... bo jeszcez i wenusa poddana w baranie... ma jakieś kłopoty z psychą, melancholie depresje? albo wręcz odwrotnie, wybuchowość? raczy mars też padły, a problemy z facetami wzmacniają się przy twardym asp. wenus-mars
Może być kedyś tak że zniechęcona tokiem spraw osobistych, odda się i pogrąży w pracy... i może zapiep_rzać jak szatan bo Jow w VI
i jak mówiłam wszystkie plan. krzyża jakby cisną się do domu X
merkur w rybach też poddany a przy począteczku XII siedzi... ona była chorowita w dzeciństwie?... chociaż, Merk nie ma złych asp. (głównych) to może i nie.
Władczyni AS poddana w dXII - powinna się relokować chyba kuurde Sad

Neilia

Gdzies wyczytalam i wlasciwie tez zaobserwowalam u roznych osob, ze wiekszosc planet nad horyzontem daje parcie na kariere i status. Tez tak to odbieracie?

Audrey

Tak, była chorowita. Pobyty w szpitalu, problemy z odżywianiem ( bulimia).
Nie ma parcia na razie, studiuje anglistykę Wink

.
Częste ma wahania nastrojów i stany depresyjne, zgadza się.
A widać, że wierząca? Bo bardzo i działa w różnych chórach i sporo podróżuje po Polsce.

Audrey

vil73

nom, trochę tak - jak dużo planet nad horyzontem to człowiek jest bardziej śmiały, wylewny, 'przebojowy', nie boi się podchodzić do wielu rzeczy wprost, brać byka za rogi Smile

próg dIX u niej odpowiada znakowi, choć tylko na końcóweczkę strzelca się załapuje... a opiekunem beneficzny Jowek, i to w artystycznej wadze. Sam strzelec podróże pokazuje i poszukiwania społeczno/duchowe... zresztą języki obce też Smile

a poszkodowane kobiece planety (wygnane, w upadku, z niedobrymi asp.) też mogą właśnie na problemy odżywiania (anoreksja, bulimia) wskazywać - zwłaszcza jeśli łączy się to ze sprawami psychicznymi (depresje, stres). A zresztą, typowa medycyna także klasyfikuje anoreksje itp. jako wynikające z psyche
właśnie ten jej XIId niepokoi, 3 planety osobiste tam a XIId trudny, to mogą być nałogi, lęki, chorowitość i kłopoty z psychiką Sad

merkury jest nie dość że padły pzrez znak to jeszcze przez dom
prawie wszystkie osobówki ma poszkodowane. Jak nie poddane czy padłe, to w niedobrym domu. Jak nie w złym domu to w 'niepasującym' znaku...
może gdzieś do Azji powinna się przenieść?... żeby te osobówki wskoczyły wyżej w radixie, bliżej MC do przyjaznych/ przebojowych domów IX - X - XI

Audrey

Myśli o tym, żeby wyjechać z Polski. Nawet poważnie się zastanawia, czy nie wyjechać na misję po licencjacie.
Wybuchowa też bywa, Mars w Raku, choć bardziej opanowana się wydaje, niż kiedyś.
Ogólnie skomplikowana osobowość, no trudne dzieciństwo, problemy z matką i rodziną od strony ojca. Ładnie śpiewa, pisze wiersze, bardzo uduchowiona, no Neptun i Księżyc w X domu.
Saturn w XI - jak ona mawia, jej przyjaciele ją ograniczali i zrobiła przemiał.

vil73

ooo jak na misje to może mieć spory wybór, nie tylko mycie garów w Ęgląd czy pielenie korzonków w Germany... Very Happy

może powinnaś jej dobrać z grubsza najlepsze miejsce Smile

na astroCom jest specjalny dział do obserwowania jak się po relokacji planety układają na osiach,
z mapką nawet na cały świat, i opisami Smile

Audrey

Tak wiem, o co biega Smile

. Pobawię się tym Wink

.
Ona jest taka skrajna. Raz jest super, a raz dół totalny.
No z jednej strony bardzo taka otwarta, a z drugiej wygląda, że ciągnie ją do autodestrukcji Sad

.
I bardzo chce być w związku, tyle że ma sprzeczne te pragnienia, no Słońce w Rybach, Księżyc w Wodniku chce wolności, Wenus w Baranie pewnie jakiegoś faceta energicznego, a Mars w Raku chce czułego domatora.
Teraz znowu się zaczęła odchudzać.

Wenus w XII, fajnie tu opisane [link widoczny dla zalogowanych]

Audrey

Widać, że problemy w sferze uczuciowej- kwadratura Wenus do Marsa, gdzie Wenus w XII domu. Jowisz w Wadze w opozycji do Wenus może dać trochę tych związków.
No ta Wenus w XII i jej kwadratura do Neptuna, to może być zbyt duży idealizm. Wenus w zasadzie ma same negatywne aspekty.
Pluton w VII domu w kwadraturze ze Saturnem - ma dziwną obsesję na tle sprawowania kontroli, to by się zgadzało.
Opozycja Jowisza do Marsa daje dogmatyzm.
Trygon Plutona do Słońca może siły jej daje.

I u niej ten Księżyc w X domu i Neptun dał właśnie zainteresowanie sztuką, jak pisałam- pisze, śpiewa. I od kilku miesięcy uczęszcza na studium aktorskie. Może to rzeczywiście takie remedium na "bolączki" tego XII domu. I się zgadza, bo ona idealizuje matkę, a tak bywa podobno z Księżycem w X domu. Może też postrzegać matkę jak osobę w jakiś sposób niezwykłą- Uran też w tym domu. No i Neptun daje jakby nierealne spojrzenie na rodzicielkę.

mili255

facet Skorpion będzie, ona taka męska się wydaje po tym kosmogramie

vil73

Łeee, oby się ona nie zniechęciła porażkami na polu męskodamskim i całkiem w klasztorze, pustelni nie zamknęła jakiejś na tych misjach, że o facecie to już nie wspomnieć... tyle osobówek w domu Samotności to różnie może być Sad

może jakiegoś wolontariatu powinna spróbować gdzieś tam, w świecie - dXII to także dom prawdziwych poświęceń, trudnych prób, działań na rzecz pokrzywdzonych przez Los itp (jak to Ryby/ Neptun),
ale może jej to dać spełnienie w robieniu czegoś dla potrzebującego człowieka (też jak to Ryby) i więzi/wspólnoty, radości czerpanej z pomagania innym - skoro wenus w Rybach wywyższona jest, to i XIId jej bardziej sprzyja (choć w baranie)

Audrey

Ona oczekuje od faceta rzeczy niemożliwych, zbyt idealizuje, a potem spada na ziemię Razz

. Nie ma takiego faceta, który by spełnił jej wymagania. Ona szybko bardzo się zakochuje, ale potem szybko jej przechodzi i koniec. Potem następny, ale to takie, że trudno nawet to związkiem nazwać, bardziej zauroczenie.
Udziela się w różnych wspólnotach, to myślę że będzie pomagać innym. Chce też uczyć dzieci, no Chirona ma w V domu. Bardzo dużo robi dla innych, choć sama ze sobą nie może dojść do ładu. A wzorca nie ma zbyt dobrego, bo jej rodzice często się kłócą. Skomplikowane tam relacje są z babką-matką ojca.
A o klasztorze, to myślała, ale jak dla mnie, to ona nie bardzo się nadaje na zakonnicę, bo nie jest zbyt pokorna i cicha Razz

.