 |
Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
blotka
Brak fazy
Dołączył: 23 Cze 2013
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
 Wysłany: Wto 12:09, 04 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| Nightwish napisał: | Ja mam w VIII Plutona i Saturna  - nieciekawie, prawda? |
to tak, jak i ja, plus parę innych rzeczy w VIII, więc nie ma co dramatyzować na zapas 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
 |
|
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Nightwish
Koszmar minionego lata
Dołączył: 25 Sie 2018
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Wto 17:05, 04 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| blotka napisał: | | Nightwish napisał: | | Ja mam w VIII Plutona i Saturna - nieciekawie, prawda? |
to tak, jak i ja, plus parę innych rzeczy w VIII, więc nie ma co dramatyzować na zapas |
Tak, sama przyzwyczaiłam się już do swoich "demonów" i nawet je polubiłam. Taka konstelacja przeraża tylko na początku, jak człowiek czyta te wszystkie horoskopy i mu się wydaje, że przypadł mu w losie najgorszy scenariusz. Ale to nie tak wygląda. Ja w pewnym sensie to doceniam: może przeżyłam wiele nieprzyjemności, ale to też hartuje i kształtuje charakter.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
blotka
Brak fazy
Dołączył: 23 Cze 2013
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 9:48, 05 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| Nightwish napisał: | | blotka napisał: | | Nightwish napisał: | | Ja mam w VIII Plutona i Saturna - nieciekawie, prawda? |
to tak, jak i ja, plus parę innych rzeczy w VIII, więc nie ma co dramatyzować na zapas |
Tak, sama przyzwyczaiłam się już do swoich "demonów" i nawet je polubiłam. Taka konstelacja przeraża tylko na początku, jak człowiek czyta te wszystkie horoskopy i mu się wydaje, że przypadł mu w losie najgorszy scenariusz. Ale to nie tak wygląda. Ja w pewnym sensie to doceniam: może przeżyłam wiele nieprzyjemności, ale to też hartuje i kształtuje charakter. |
bywają w życiu sytuacje trudne, ale czy kształtują charakter? czy ja wiem.. z pewnością pozwalają poznać granice własnej odporności, ale ja osobiście wolałabym, aby mi ich oszczędzono 
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Nightwish
Koszmar minionego lata
Dołączył: 25 Sie 2018
Posty: 89
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 16:16, 05 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| blotka napisał: |
bywają w życiu sytuacje trudne, ale czy kształtują charakter? czy ja wiem.. z pewnością pozwalają poznać granice własnej odporności, ale ja osobiście wolałabym, aby mi ich oszczędzono |
No zgadza się, świadomie nikt nie życzy sobie chorób, strat, przeszkód, nawet najwięksi masochiści starają się ich unikać. Ale to często właśnie ci, których los najbardziej doświadczył, osiągają w życiu bardzo dużo. (Znaczy wtedy, jeśli się kompletnie nie załamią pod ciężarem, co się oczywiście też może zdarzyć...). Często jest tak, że tacy zwyczajni ludzie żyją zwyczajnym życiem - szkoła, praca, rodzina, śmierć...
Ciężkie, traumatyzujące doświadczenia bywają motorem napędowym do poszukiwań niekonwencjonalnych rozwiązań, przełomowych odkryć, znajdują ujście w sztuce. Komfortowe życie rozleniwia...
Ja staram się w ten sposób to widzieć i doceniać pozytywne strony mojej karmy. Nie było łatwo, szczególnie w dzieciństwie i młodości, co niestety pozostawiło blizny widoczne do dzisiaj. Ale wydaje mi się, że w niektórych dziedzinach jestem w tej chwili w życiu dalej od wielu z tych, którzy w czepku się urodzili.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Nightwish dnia Śro 16:17, 05 Wrz 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
Audrey
Wschodząca gwiazda
Dołączył: 14 Lut 2014
Posty: 6832
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Śro 17:50, 05 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
Ja chyba nie wierzę w żadną karmę  albo ten temat mi sie opatrzył, bo wszędzie karma i karma do porzygania
Nic nie mam w domu VIII, a też traumy za sobą i różne takie nie lekkie rzeczy powiedzmy, no ale sobie mówię, że czasem musi być gorzej, żebym potem docenić, jak bydzie lepiej  jakby zawsze było super git, to jak to mawiają małolaty "rzygam tęczą"
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
| Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
| Autor |
Wiadomość |
blotka
Brak fazy
Dołączył: 23 Cze 2013
Posty: 875
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 11 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Płeć: Kobieta
|
| Wysłany: Czw 7:47, 06 Wrz 2018 Temat postu: |
|
|
| Audrey napisał: | Ja chyba nie wierzę w żadną karmę albo ten temat mi sie opatrzył, bo wszędzie karma i karma do porzygania
Nic nie mam w domu VIII, a też traumy za sobą i różne takie nie lekkie rzeczy powiedzmy, no ale sobie mówię, że czasem musi być gorzej, żebym potem docenić, jak bydzie lepiej jakby zawsze było super git, to jak to mawiają małolaty "rzygam tęczą" |
zgadzam się tym, że pusty dom ósmy nie gwarantuje życia usłanego różami. dlatego też nie ma co się stygmatyzować z powodu planety, czy planet w tym wycinku kosmogramu nie należy się z góry nastawiać na złe rzeczy, bo może to zadziałać na zasadzie samospełniającej się przepowiedni. tak czy inaczej: prędzej czy później chyba każdy w swoim życiu doświadczy czegoś mało przyjemnego, mówiąc oględnie, bo takie już jest życie - piękne, ale jednocześnie trudne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|
FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Galerie
Rejestracja
Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
Zaloguj
