Noweezo

Gość · Wysłany: Pon 20:47, 12 Mar 2012 Temat postu:

mi tez to lotto ..tyle ,ze nie potrafie juz na obecnym etapie zycia bedac "dobrze odbierac -szanowac " jako czlowieka nawet kogos kto tego typu ma postawe zaklamana i glupia ... co innego jak ktos zdaje se sprawe z bycia ujem i sie do tego umie przyznac i robi to swiadomie....najbardziej mnie irytyje zaklamanie i operowanie polprawdami,dorabianie ideologii czyli mala samoswiadomosc Rolling Eyes

edit : a w" chorobe" to mozna popasc niekiedy dopiero zadajac sie z takimi.. jak sie wchodzi w relacje z zaklamanymi ludzmi...takie znajomosci czkawka moga sie odbijac przez dlugi czas pozniej... Wink

no ,ale roznie to jest ..w kazdym razie ja mam ogromny dystans co do tak postepujacych osob ..czyli do wszystkich prawie Laughing

wenus · Gość

ah a dzis wogole sie dowiedzialam..taki daleko znajomy mial zone i dziecko i poznal jedna babke i kochanka byla dlugi czas..pozniej zaczeli razem pracowac..i najlepsze jest to ze splodzil drugie dziecko tej zonie , bedac juz z kochanka;)
i sie rozwiodl z zona, zostawil ja z dwojka dzieci, kochanka sie rozwiodla z mezem i pozniej obydwoje sie pobrali.nie ma co Wink

Gość · Wysłany: Pon 21:18, 12 Mar 2012 Temat postu:

jesli komus sie przydarzy uczucie ,namietnosc to co innego ...ja duzo umiem zrozumiec...
to co innego jeszcze ...

natomiast tacy co maja staly zwiazek wygodny ,a poszukuja wrazen -wcale zadne to uczucia czy namietnosci nie musza byc tylko takie durne i nieodpowiedzialne tworzenie znajomosci rozmaitych ...czyli sa nieszczerzy z zalozenia-do takich ospo nie mam szacunku...

nie mam do takich co sa po prostu nieszczerzy i glupi..i angazuja rozne osoby w swoje zycie nie majac zamiaru zrobic dla nich miejsca ...
konsumenci traktujacych innych nstrumentalnie ...to przejaw niedojrzalosci po prostu ..

co innego jesli komus sie przydarzy namietnosc ,uczucie jak juz jest w zwiazku,a co innego jak ktos poszukuje sam byle okazji i jest z gory nieszczery i w durny nieodpowiedzialny sposob postepuje i naraza innych na rozczarowania itd..wtedy zupelnie inna historia ..

koliber. · Wysłany: Pon 21:22, 12 Mar 2012 Temat postu:

serce nie sługa Laughing

a ja najbardziej nie szanuje nie tych zdradzajacych a tych co udaja ze nie widza bo maja w tym interes Razz

...bo to jest nieszanowanie siebie
nienawidze najbardziej na swiecie głupich uległych bab...
a ta zona na pewno cos podejrzewała...i pewnie idiotka myslała ze jak drugie dziecko zrobi to cos zmieni
no bo jesli nie podejrzewała to znaczy ze debil...a debile powinni dostawac po dupie najbardziej Razz

Gość · Wysłany: Pon 21:28, 12 Mar 2012 Temat postu:

ano .. baby sa glupie i czesto ku memu zdziwieniu-bo to przeca 21 wiek mysla ,ze jak "uwiaza" faceta czy to dzieckiem czy jakimis podstepami to to zagwarANTUJE szczescie IM..TOZ TO DOPIERO MOGA BYC PROBLEMY DOPIERO ..

Laughing

tak jak i sa durni faceci tak i kobiety..zwl ci co w mysleniu kieruja sie stereotypami i wzorcami itd

wenus · Gość

nie wiem czy podejrzewala Rolling Eyes

ale on jakis popierpzony..bo skoro nawet uczuc juz nie bylo i mial seks z kochanka to jeszcze do lozka szedl z zona Shocked

i przy okazji zrobil dziecko drugie..

no a teraz z kochanka..tfuu nowa zona uklada mu sie bardzo dobrze Wink

do czasu moze...ja to jestem pesymistka Laughing

bo jednego takiego znam co 4 zony mial i od kazdej odchodzil bo nowa poznaawal i tak sie naliczylo ich..a teraz ledwo wybula na alimenty dla 6 dzieci..szkoda ze jego daty nie znam.

koliber. · Wysłany: Pon 21:32, 12 Mar 2012 Temat postu:

ja pierdziu...toz to byczek rozpłodowy Laughing

ja chyba bym nie wyszła za takiego co ma juz dzieci......a jeszcze tyle sztuk Shocked

wenus · Gość

no ..baby to sa glupie jednak Rolling Eyes

albo mysla ze slub zwiaze na smierc i zycie ;] adziecko to juz wogole dowod ze zostanie.
masakra jakas..

a zeby on to ladny jeszcze byl, ale normalny przecietniak, ja bym na pewno za nim nie wzdychala Razz

i do lozka mu nie wskoczyla Razz

Gość · Wysłany: Pon 21:41, 12 Mar 2012 Temat postu:

jak to po co szedl do lozka z zona -toz to powinnosc Laughing

... to ty myslisz ,ze facet jak ma kochanke to jest jej wierny Laughing

...
..

nie jest mozliwe by kobieta zwiazana emo z facetem nie wiedziala ,nie wyczuwala nic itd...

to jest jej glupota ..bo najpewniej to byl jej pomysl i sposob na "zatrzymanie go " ....durna osoba i tyle ...

wenus · Gość

Valentine · Wysłany: Pon 22:33, 12 Mar 2012 Temat postu:

a ja znam jeszcze inny przypadek Very Happy

Facet nota bene 60 letni nie jakis młody byczek miał partnerkę stałą z którą żył i mieszkał. Malo tego miał jeszcze kochankę. Partnerka jak się dowiedziała o kochance to wyperdzieliła dziada z domu. To ta kochanka "myslala" że teraz ona będzie jego partnerką chociaż nie wiem jak by to zrobiła skoro ma męża. Ale kochas znalazl se kolejną babkę co mu upy daje. No bo przecież jak można zdradzić kochankę? Laughing

wenus · Gość

i wez tu zyj na tym swiecie Laughing

koliber. · Wysłany: Nie 7:49, 18 Mar 2012 Temat postu:

ostatnio w dzien dobry tvn była rozmowa o tym dlaczego ludzie zdradzaja

no ja zdradzałam bo pierwszy raz z kims nowym dla mnie jest zarabisty...taka dawka chemii boskiej do mózgu ze az dech zapiera
po 1,5 roku zwiazku nie ma szans człowiek czuc tego co ze swiezym mięskiem (mam na mysli doznania czysto seksualne)

Gość · Wysłany: Pon 16:05, 19 Mar 2012 Temat postu:

Gość · Wysłany: Pon 17:06, 19 Mar 2012 Temat postu:

koli

ja sie z tym kompletniie nie zgadzam bo u mnie nijak sie ma fakt "nowosci" do tego czy cos jest atrakcyjne

sam fakt ,ze cos jest "nowe" dla mnie jest obojetne a juz na pewno nijak decyduje o satysfakcj sex ..

bo to czy bedzie przyjemnie na pewno w mym przypadku nie zalezy od tego ,ze ktos nowy..jedno sie ma do drugiego jak piernik do wiatraka Laughing

a koli to sa wlasnie doznania czysto psych a nie fiz ... bo jakby oczy zawiazali ci to jakie znaczenie dla sat sex mialby fakt ze ktos "swiezy" ..

do satysfacji sex to nawet chopa nie trzeba..

to sa doznania czysto psych .przekladajace sie na sex byc moze ..