Noweezo

Gość

czyli co masz na mysli ?

blackruby

Że to nie tylko nasza cecha ale także coś lub ktoś kogo przyciągamy, kto będzie/jest istotny w naszym życiu, co przychodzi z zewnątrz, zależy co to za karta.

edit: Ty np. koniec końców możesz wyjechać za granicę.

noname1

a jak to sie liczy? Razz

to na zewnatrz

blackruby

Jest już tutaj chyba podane wcześniej. Wnętrze 1+4+6, na zewnątrz 3+5+6

noname1

dziekuje

Arkana

gdzie mogę sprawdzić czy jakaś c*pa nie mieszała się w mój związek? :hamster_furious:

Jakie karty o tym mówią?

rudi

a w takim układzie był tzw. potencjał na coś trwalszego ?
czy nic na to nie wskazuje ?

IV (IXk + XVIIm) - III (Ik + IIm) - VIII (IVk + IVm)

bo nic z tego trwalszego nie wyniknęło
rozlazło się jakoś po prostu

mili255

rudi

no lipa, lipa
i nawet nie z rządzenia ale z tego, że każdy sobie rzepkę skrobał raczej Wink

mili255

a jak np ja mam misję Pustelnik to czasem nie ciągnie mnie do takich osób z którymi we wspólnej będę mieć Pustela gdzieś?
albo jak mam Rydwan na 4tej to czasem nie ciągnie mnie do takich osób z którymi będę mieć gdzieś Rydwan we wspólnej? itp..
chodzi mi o to czy to tak się podświadomie właśnie ludzi przyciąga?
bo ja prawie z każdym mam np Moc, albo Cesarza itp a mam te karty u siebie w indywidualnej też

Lunadari

karty przyciągają się podobnie jak numerki Wink

blackruby

zgadzam się

mili255

ale np przyciągają się dwa podobne osobniki co mają podobne indywidualne czy przyciągamy się tak żeby tworzyć wspólnie takie karty jak mamy w indywidualnych ?

blackruby

I to i to, w zależności od tego co kto ma do przepracowania Wink

Jednak przy "karmicznych" wyjątkowo zauważa się często większość kart tych samych w obu osób, ale na innych pozycjach. Np. Ty masz papieża z dnia, ktoś ma go w misji, ktoś ma pustelnika w misji, Ty masz go na 4 pozycji, ktoś ma cesarza z dnia a Ty masz go na poz "na zewnątrz" - to już wprost mówi, że ta osoba do Ciebie przyszła nie bez powodu, itd. itp.

Mówi się, że najsłabsze znajomości (mało istotne) to takie kiedy nic się osobom nie powtarza (tzn. nie łączy ludzi podobna energia) lub we wspólnej nie ma kart z indywidualnych.

avitka