Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Wskazówki co do wyliczania i interpretacji PPT
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 32, 33, 34  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 23:12, 18 Lip 2013    Temat postu:

evuniaj8 napisał:

dorzucam trzy grosze Wink

1. ja robie o tak jeszcze ..wg mnie to trafniee bardzo jest ..zeby zobaczyc jak ktos dziala,zachowuje sie przpraciwuje czy radzi sobie przezywa w momentach trudnych kryzysowych to do srodkow dodaje problem
chyba negatyw karty tu wychodzi

2 ..jak chce zobaczyc jak ktos postepuje w momentach niekryzysowych to od srodkow odejmuje problem ..
odjęcie negatywu z logiki daje pozytyw

3.i jeszcze intencja glowna i motywator glowny zachowan czyli co stoi za dzialanuem czyims u podstaw to sumuje oba wyniki
no tak, tylko, że motywacje bywają różne i nie zawsze pozytywne

4. misja plus srodki to nasza mentlnosc ,sposob postrzegania ,potencjal oraz rola jaka odgrywac bedziemy
7 + 8 = harmonią zwane dotąd było i wg. mnie działa cały czas, a nie dopiero "odgrywać będziemy".
jeśli ktoś ma Kapłankę to od zawsze lubił kontakt z przyrodą, jak ma Koło to albo czerpie poczucie bezpieczeństwa z materii albo potrafi przyjmować i akceptować co los przyniesie, jak Cesarza to od zawsze dobrze czuł się w otoczeniu jasnych reguł, systematycznej pracy, odpowiedzialności lub sam takie narzucał z czym też czuł się dobrze, jak Sprawiedliwość to od zawsze miał na tę sprawiedliwość lub subiektywną nie sprawiedliwość ogromne wyczulenie, itd.


5. misja plus srodki plus problem to jest to co osignac bedziemy w stanie ,kim bedziemy jacy jesli nieswiadomie i bez pracy nad soba bedziemy zyc
tę pozycję proponuję interpretować też w negatywie. bez pracy nad sobą człowiek stoi w miejscu albo i się cofa. jaki to będzie kosmopolita ze Świata, nauczyciel z Kapłana, czy człowiek sukcesu z Rydwanu jeśli będzie spędzał życie niczym Leming?

6. misja plus srodki minus problem to co uzyskac mozemy,co osiagnac zdolamy jesli rozwiazemy problem na 4tej
ta pozycja brzmi obiecująco i może nadawać właściwy kierunek w poszukiwaniach rozwiązań

7. wnetrze plus zewnetrze= to jacy się jawimy nasz temperament
tu mam wątpliwości przy Głupcu.
jeśli ktoś ma wnętrze XXII, a na zewnątrz XI lub odwrotnie - to jaki może mieć temperament?



Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 6:36, 19 Lip 2013    Temat postu:

Luna a jak ja mam taka donice indywidualna:

DIABEŁ.......MOC.......SŁOŃCE

CESARZ.....SPRAWIEDLIWOŚĆ/HARMONIA: KAPŁANKA

WISIELEC

MISJA: MAG
ŚRODKI: MAG

(9) karma, kim bylam = CESARZ
(10) co robilam = SPRAWIEDLIWOŚC
(11) lekcja = CESARZ
(12) harmonia/komfort = KAPŁANKA
(13) wnetrze = PUSTELNIK
(14) na zewnatrz = GWIAZDA
-----
(15) jak odrobic lekcje karmiczna = DIABEŁ
(17) komfort karm. = WIEZA
(18 jak pracowac z misja na obecne wcielenie = KAPŁAN

Przyznam ze ja tych niektórych dalszych pozycji nie rozumiem. Np. Harmonia - Kaplanka - oczywiscie lubie łono natury i przyrodę, jak kazdy, ale na chwile, bo tak w ogole to mieszczuchem jestem. Nie jestem tez typem kobiety w styulu tego co Kaplanka symbolizuje, czyli bycie w cieniu męzczyzny to nie dla mnie. Wnetrze i Zewnetrze tu sie kłóca moim zdaniem... A juz pozycji 9, 10, 11 oraz 3 ostatnich to w ogle nie pojmuje... Mozesz mi jakos rozjasnic? :-)


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bel dnia Pią 6:37, 19 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasmina44
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:19, 19 Lip 2013    Temat postu:

ja mam w harmonii wieże i kompletnie nie wiem jak to intepretować.. ze lubie cos rozwalac i budowac ponownie?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mili255
Gość






PostWysłany: Pią 7:20, 19 Lip 2013    Temat postu:

że lubisz się kłócić i zadymę robić
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasmina44
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 7:21, 19 Lip 2013    Temat postu:

a to gucio prawda, bo własnie ja tego nie znosze.. ja zawsze chce wsyztskich godzić, łagodzic konflikty ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Mili255
Gość






PostWysłany: Pią 8:03, 19 Lip 2013    Temat postu:

Laughing Laughing Laughing Laughing Laughing moja ciocia mówi dokładnie to samo, a gdzie się nie pojawi to zaraz skłóci wszystkich Laughing Laughing Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
jasmina44
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Maj 2013
Posty: 2877
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 8:07, 19 Lip 2013    Temat postu:

ha ha, ale ja naprawde tak nie mam, i tam gdzie si epojawiam nie ma kłótni... cos jeszcze innego ta wieza musi znaczyc

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:36, 19 Lip 2013    Temat postu:

Bel napisał:
Luna a jak ja mam taka donice indywidualna:

DIABEŁ.......MOC.......SŁOŃCE

CESARZ.....SPRAWIEDLIWOŚĆ/HARMONIA: KAPŁANKA

WISIELEC

MISJA: MAG
ŚRODKI: MAG

(9) karma, kim bylam = CESARZ
(10) co robilam = SPRAWIEDLIWOŚC
(11) lekcja = CESARZ
(12) harmonia/komfort = KAPŁANKA
(13) wnetrze = PUSTELNIK
(14) na zewnatrz = GWIAZDA
-----
(15) jak odrobic lekcje karmiczna = DIABEŁ
(17) komfort karm. = WIEZA
(18 jak pracowac z misja na obecne wcielenie = KAPŁAN

Przyznam ze ja tych niektórych dalszych pozycji nie rozumiem. Np. Harmonia - Kaplanka - oczywiscie lubie łono natury i przyrodę, jak kazdy, ale na chwile, bo tak w ogole to mieszczuchem jestem. Nie jestem tez typem kobiety w styulu tego co Kaplanka symbolizuje, czyli bycie w cieniu męzczyzny to nie dla mnie. Wnetrze i Zewnetrze tu sie kłóca moim zdaniem... A juz pozycji 9, 10, 11 oraz 3 ostatnich to w ogle nie pojmuje... Mozesz mi jakos rozjasnic? :-)

Kapłanka poza sympatią do kotków, piesków, rybek w akwarium i ptaszków w parku, hodowlą storczyków czy innej pietruszki na parapecie choćby, intuicyjnie rozumie innych, interesuje się wiedzą tajemną lub nawet praktykuje, potrafi dochować tajemnicy, nie odrzuca zjawisk paranormalnych, nie neguje medycyny niekonwencjonalnej etc., etc.

Twoja Kapłanka z dwóch Magów idzie, to i zrozumiałe, że bycie poddanką byle jakiego mężczyzny nie sprawi Ci satysfakcji (powinien Ci imponować, ekscytować wiedzą lub obietnicą przekroczenia granic tajemnicy Wink ).
W partnerstwie Twoja Kapłanka za to świetnie poradzi sobie z lojalną postawą, jeśli intuicyjnie wyczujesz szczerość drugiej połowy. Emocjonalne porozumienie bez słów przynosi Ci większą satysfakcję i spokój niż tony zbędnych zapewnień. Poza tym Kapłanka to zawsze tajemnica i powiedziałabym, że w realu w towarzystwie taką mgiełką niedopowiedzeń lubisz się otaczać Wink ?
Perfumy przyszły mi do głowy.. Jakiego rodzaju preferujesz? Z lekką nutą zmysłowej tajemnicy, hm?

Wnętrze: Pustelnik.
Czy każdemu wolno zajrzeć do Twojej duszy? Czy łatwo komukolwiek narzucić Tobie swoje zdanie? Czy szukasz własnej prawdy o sobie, świecie? Jak podejmujesz decyzje - spontanicznie czy z namysłem? Jak się czułaś / czujesz wśród rówieśników? Pytania można mnożyć; dopisz więcej sama.

Zewnętrze: Gwiazda.
Jesteś prawdopodobnie postrzegana jako atrakcyjna szczęściara, zdolna, w czepku urodzona, przebojowa, znakomicie potrafisz przyciągnąć uwagę robiąc "wielkie wejście", potrafisz zrozumieć nastroje i emocje innych ludzi - w związku z tym mogą Ci więcej o sobie mówić niż byś chciała usłyszeć, być może masz jakieś artystyczne talenty i poprzez ich pryzmat jesteś również odbierana, z pewnością potrafisz zadbać o swój wygląd, itd., itp.

co do pozycji 9, 10, 11, to praktycznie ich nie używam. bo po co zagłębiać się w poprzednie wcielenia jeśli człowiek nie nadąża za obecnym? moim zdaniem, sięganie do przeszłych wcieleń może być uzasadnione wyłącznie wtedy, gdy wszelkie możliwości rozwiązań w obecnym życiu zostały wyczerpane. inaczej niezdrowa ciekawość może przynieść więcej szkody niż pożytku. obiektywnie patrząc - przeciętny człowiek zamiast wziąć się w garść i ruszyć tyłek, zaczyna szukać usprawiedliwień w przeszłości dla zwyczajnie codziennych zaniedbań.

na Twoim przykładzie Bel - jaką pociechą tak naprawdę jest dla Ciebie informacja, że kiedyś Twoja dusza siedziała w ciele jakiegoś silnego faceta? Czy był odpowiedzialnym, rozsądnym opiekunem, czy despotycznym samozwańcem? Skąd pewność, że te pozycje mówią jedynie o pozytywach?
Co taka informacja wnosi w Twoje życie? W obecnym problemie masz Cesarza i przypadkowo w lekcji (11) również. Problem (4) to między innymi jest coś, co negujesz lub masz niewłaściwe (wobec praw wszechświata) podejście. Sama napisałaś, że nie jesteś typem kobiety poddającej się mężczyźnie. Naturalnie można w tej kwestii polemizować - co znaczy być poddaną mężczyźnie?
Jedną z wersji może być całkowita rezygnacja z siebie i przybranie roli bezwolnej przykładowo żony taliba. Naturalnie w kulturze zachodniej taka postawa jest nie do przyjęcia, ponieważ kobieta potrafi czytać, samodzielnie myśleć oraz osobiście zapracować na własne utrzymanie.
Inną wersją jest partnerstwo między kobietą a mężczyzną z wyraźnym podziałem ról wg. płci. Ona troszczy się o potomstwo, o jadło, o tradycje rodzinne, o dobry nastrój w domu, szuka rozwiązań w konfliktach, a przede wszystkim pozwala swojemu mężczyźnie podejmować decyzje po przedstawieniu mu własnego punktu widzenia, daje mu swój podziw i zaufanie, pozwala mu wierzyć w jego przewodnictwo i odpowiedzialność za rodzinę, godzi się aby to on przejął główny ciężar zdobywania środków do życia (to ostatnie trochę dziwacznie brzmi "godzi się", powinnam napisać o archetypie roli prawdziwego mężczyzny w związku, a nie o to chodzi), a przynajmniej kobieta nie konkuruje, itd. itp.

moje propozycje odpowiedzi:
(15) Diabeł - dynamicznie
(17) Wieża - burzenie tego co miałkie, odbudowywanie tego co wartościowe
(18 ) Kapłan - głosić prawdę


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 9:42, 19 Lip 2013    Temat postu:

jasmina44 napisał:
ja mam w harmonii wieże i kompletnie nie wiem jak to intepretować.. ze lubie cos rozwalac i budowac ponownie?

potrafisz odbudowywać, potrafisz postawić na swoim.

Vitzia stworzyła wątki dla każdej z kart, więc w nich warto dzielić się własnymi spostrzeżeniami lub w wątkach osobistych co by bałaganu unikać.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 14:05, 19 Lip 2013    Temat postu:

Lunadari napisał:
Bel napisał:
Luna a jak ja mam taka donice indywidualna:

DIABEŁ.......MOC.......SŁOŃCE

CESARZ.....SPRAWIEDLIWOŚĆ/HARMONIA: KAPŁANKA

WISIELEC

MISJA: MAG
ŚRODKI: MAG

(9) karma, kim bylam = CESARZ
(10) co robilam = SPRAWIEDLIWOŚC
(11) lekcja = CESARZ
(12) harmonia/komfort = KAPŁANKA
(13) wnetrze = PUSTELNIK
(14) na zewnatrz = GWIAZDA
-----
(15) jak odrobic lekcje karmiczna = DIABEŁ
(17) komfort karm. = WIEZA
(18 jak pracowac z misja na obecne wcielenie = KAPŁAN

Przyznam ze ja tych niektórych dalszych pozycji nie rozumiem. Np. Harmonia - Kaplanka - oczywiscie lubie łono natury i przyrodę, jak kazdy, ale na chwile, bo tak w ogole to mieszczuchem jestem. Nie jestem tez typem kobiety w styulu tego co Kaplanka symbolizuje, czyli bycie w cieniu męzczyzny to nie dla mnie. Wnetrze i Zewnetrze tu sie kłóca moim zdaniem... A juz pozycji 9, 10, 11 oraz 3 ostatnich to w ogle nie pojmuje... Mozesz mi jakos rozjasnic? :-)

Kapłanka poza sympatią do kotków, piesków, rybek w akwarium i ptaszków w parku, hodowlą storczyków czy innej pietruszki na parapecie choćby,

O tak! Kocham wszystko co futerkowe, duże, małe. mądre, głupie... nawet szczurów się nie brzydzę i myszy :-). Rosliny lubię, ale nie mam do nich takiej pasji, jak do zwierząt. I to tez raczej ciete kwiaty i doniczkowe bo w ziemi zdecydowanie nie lubię grzebać.




intuicyjnie rozumie innych, interesuje się wiedzą tajemną lub nawet praktykuje, potrafi dochować tajemnicy, nie odrzuca zjawisk paranormalnych, nie neguje medycyny niekonwencjonalnej etc., etc.

Tak, zgadza się w stu procentach

Twoja Kapłanka z dwóch Magów idzie, to i zrozumiałe, że bycie poddanką byle jakiego mężczyzny nie sprawi Ci satysfakcji (powinien Ci imponować, ekscytować wiedzą lub obietnicą przekroczenia granic tajemnicy Wink ).

Też trafione, zatopione :-)

W partnerstwie Twoja Kapłanka za to świetnie poradzi sobie z lojalną postawą, jeśli intuicyjnie wyczujesz szczerość drugiej połowy. Emocjonalne porozumienie bez słów przynosi Ci większą satysfakcję i spokój niż tony zbędnych zapewnień.

Dokladnie tak. :-) Sto procent prawdy

Poza tym Kapłanka to zawsze tajemnica i powiedziałabym, że w realu w towarzystwie taką mgiełką niedopowiedzeń lubisz się otaczać Wink ?

No jestem skryta, nieskłonna do zwierzen, przyjaciol i zaufane psoby wybieram i tylko ich dopuszczam do konfidencji. Nie mowie o sobie wszystkiego i w ogóle niewiele. No i rzeczywiście mówiono mi juz (zwlaszcza męzczyźni), ze jestem postrzegana jako tajemnicza osoba. Co ciekawe, to nie jest wyrachwowane, to nie jest zaden wypracowany image, tylko natura taka. I dosyć długo nie zdawałam sobie sprawy, ze tak jestem odbierana.

Perfumy przyszły mi do głowy.. Jakiego rodzaju preferujesz? Z lekką nutą zmysłowej tajemnicy, hm?

Tak, właśnie takie. Nie dla mnie tzw. świeżaki, kwiatuszki i landryneczki :-)))) Ani warianty unisex lub ozonowe. Zresztą nawet by nie pasowały do mojej urody. Ja lubie pachnieć tajemnica, konkretnie i zmysłowo. Nawet na lato szukam zapachow z pazurem. Nie lubię tez tego co modne, wolę elegancką acz zmysłową klasykę. Zapach będący na aktualnej TOP liscie to na pewno bedzie taki, którego nie użyję.

Wnętrze: Pustelnik.
Czy każdemu wolno zajrzeć do Twojej duszy? Czy łatwo komukolwiek narzucić Tobie swoje zdanie? Czy szukasz własnej prawdy o sobie, świecie? Jak podejmujesz decyzje - spontanicznie czy z namysłem? Jak się czułaś / czujesz wśród rówieśników? Pytania można mnożyć; dopisz więcej sama.

O nie, wstep do duszy to za wysługę lat i po przyznaniu przeze mnie certifikatu najwyzszej tajnosci :-)))))) Malo kto moze mi narzucic swoje zdanie, decyzje przemyslam na ogol (tzn. w sprawach ważkich, bo w duperelach to mogę pójść na spontan). Prawdy tez szukam na wlasna reke, banały i frazesy mnie denerwują. W ogole razi mnie pospolitosc. Wsrod rowiesnikow czuję sie dobrze ale ta gdzies od liceum dopieroo. Jako dziecko lubilam przebywac z doroslymi.

Zewnętrze: Gwiazda.
Jesteś prawdopodobnie postrzegana jako atrakcyjna szczęściara, zdolna, w czepku urodzona, przebojowa, znakomicie potrafisz przyciągnąć uwagę robiąc "wielkie wejście", potrafisz zrozumieć nastroje i emocje innych ludzi - w związku z tym mogą Ci więcej o sobie mówić niż byś chciała usłyszeć, być może masz jakieś artystyczne talenty i poprzez ich pryzmat jesteś również odbierana, z pewnością potrafisz zadbać o swój wygląd, itd., itp.

Hmmm... jak powiadaja, trudno kurze ocenic smak rosolu :-)))) Ale bez falszywej skromnosci raczej jest, jak piszesz. Takze dlatego, ze nie okazuje klesk czy slabosci. No i lubie "pogwiazdorzyc" :-)))))

co do pozycji 9, 10, 11, to praktycznie ich nie używam. bo po co zagłębiać się w poprzednie wcielenia jeśli człowiek nie nadąża za obecnym? moim zdaniem, sięganie do przeszłych wcieleń może być uzasadnione wyłącznie wtedy, gdy wszelkie możliwości rozwiązań w obecnym życiu zostały wyczerpane. inaczej niezdrowa ciekawość może przynieść więcej szkody niż pożytku. obiektywnie patrząc - przeciętny człowiek zamiast wziąć się w garść i ruszyć tyłek, zaczyna szukać usprawiedliwień w przeszłości dla zwyczajnie codziennych zaniedbań.

Zgadzam sie, tez tak sądzę :-)

na Twoim przykładzie Bel - jaką pociechą tak naprawdę jest dla Ciebie informacja, że kiedyś Twoja dusza siedziała w ciele jakiegoś silnego faceta? Czy był odpowiedzialnym, rozsądnym opiekunem, czy despotycznym samozwańcem? Skąd pewność, że te pozycje mówią jedynie o pozytywach?

No tak... Aczkolwiek, czasami pół żartem, ale drugie pół to już serio, powiadam, ze ja jestem troche facetem. Nie w sensie fizycznosci, bo tu baba pelną gębą,, tylko psychicznie. Np. nie lubie tzw. typowo damskich zajęć itp., poza tym co jest związane z estetyką. Nawet kobieca prasa i kobieca literatura mnie przeważnie nudzi. Decyzje podejmuje czesto jak facet, stanowczo i bezpowrotnie. I zeby "skały srały" nie ma bata i tak zrobię, jak zdecydowalam. Despota tez potrafie byc. I zwiazki zerwac natychmiast i nieodwolalnie i sie potem w sentymentach po nich na ogół nie topię. , nie wspominam. Walentynki i tym podobne sentymentalizmy mnie nudza itp. itd. No naprawde troche jak facet. Co zreszta jak sadze dla wielu bywa zaskoczeniem, jesli oceniaja mnie tylko po fizis i zewnętrznie kobiecym sposobie bycia. :-))))

Co taka informacja wnosi w Twoje życie? W obecnym problemie masz Cesarza i przypadkowo w lekcji (11) również. Problem (4) to między innymi jest coś, co negujesz lub masz niewłaściwe (wobec praw wszechświata) podejście. Sama napisałaś, że nie jesteś typem kobiety poddającej się mężczyźnie. Naturalnie można w tej kwestii polemizować - co znaczy być poddaną mężczyźnie?
Jedną z wersji może być całkowita rezygnacja z siebie i przybranie roli bezwolnej przykładowo żony taliba. Naturalnie w kulturze zachodniej taka postawa jest nie do przyjęcia, ponieważ kobieta potrafi czytać, samodzielnie myśleć oraz osobiście zapracować na własne utrzymanie.

Tak, ale to ma takze i inny aspekt. Chodzi o stosunek do faceta. Kobieta moze byc samodzielna finansowo, niezależna, wykształcona a i tak będzie za facetami latala, i bedzie robila z siebie dla nich podnóżek. I takich kobiet jest wiele. A z drugiej strony kobieta moze, jak to sie mowi, siedziec w domu, a i tak zachowac suwerennosc, niezaeznosc itp. Bo to kwestia charakteru i poczucia godności jest a nie warunkow socjalnych czy zawodowych.


Inną wersją jest partnerstwo między kobietą a mężczyzną z wyraźnym podziałem ról wg. płci. Ona troszczy się o potomstwo, o jadło, o tradycje rodzinne, o dobry nastrój w domu, szuka rozwiązań w konfliktach, a przede wszystkim pozwala swojemu mężczyźnie podejmować decyzje po przedstawieniu mu własnego punktu widzenia, daje mu swój podziw i zaufanie, pozwala mu wierzyć w jego przewodnictwo i odpowiedzialność za rodzinę, godzi się aby to on przejął główny ciężar zdobywania środków do życia (to ostatnie trochę dziwacznie brzmi "godzi się", powinnam napisać o archetypie roli prawdziwego mężczyzny w związku, a nie o to chodzi), a przynajmniej kobieta nie konkuruje, itd. itp.

Tak, to tak. Lubie jak kobieta jest kobieta a facet facetem. Mam silny charakter, ale paradoksalnie nie lubie facetow pantoflarzy. Lubie tez "krzesać ciepełko", dawac wsparcie, okazywac czulosc nawet czasami uznanie czy podziw. Nie mam zapędów do "kastrowania" facetow. Tzn. oczywiscie o ile uznam ze dla kogos warto to ciepelko krzesac :-))))

moje propozycje odpowiedzi:
(15) Diabeł - dynamicznie

Tak :-)
(17) Wieża - burzenie tego co miałkie, odbudowywanie tego co wartościowe

Tak :-)
(18 ) Kapłan - głosić prawdę


Hmmm... nie wiem czy glosic, ale ogolnie zamilowanie do prawdy, jako takiej mam.

Luna, dzieki wielkie. To co napisalas, jest tak trafne, ze az wierzyc sie nie chce :-) I kolejny raz potwierdza prawdziwosc tych donic. :-)))))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 16:20, 20 Lip 2013    Temat postu:

Lunadari napisał:
evuniaj8 napisał:

dorzucam trzy grosze Wink

1. ja robie o tak jeszcze ..wg mnie to trafniee bardzo jest ..zeby zobaczyc jak ktos dziala,zachowuje sie przpraciwuje czy radzi sobie przezywa w momentach trudnych kryzysowych to do srodkow dodaje problem
chyba negatyw karty tu wychodzi

2 ..jak chce zobaczyc jak ktos postepuje w momentach niekryzysowych to od srodkow odejmuje problem ..
odjęcie negatywu z logiki daje pozytyw

3.i jeszcze intencja glowna i motywator glowny zachowan czyli co stoi za dzialanuem czyims u podstaw to sumuje oba wyniki
no tak, tylko, że motywacje bywają różne i nie zawsze pozytywne

4. misja plus srodki to nasza mentlnosc ,sposob postrzegania ,potencjal oraz rola jaka odgrywac bedziemy
7 + 8 = harmonią zwane dotąd było i wg. mnie działa cały czas, a nie dopiero "odgrywać będziemy".
jeśli ktoś ma Kapłankę to od zawsze lubił kontakt z przyrodą, jak ma Koło to albo czerpie poczucie bezpieczeństwa z materii albo potrafi przyjmować i akceptować co los przyniesie, jak Cesarza to od zawsze dobrze czuł się w otoczeniu jasnych reguł, systematycznej pracy, odpowiedzialności lub sam takie narzucał z czym też czuł się dobrze, jak Sprawiedliwość to od zawsze miał na tę sprawiedliwość lub subiektywną nie sprawiedliwość ogromne wyczulenie, itd.


5. misja plus srodki plus problem to jest to co osignac bedziemy w stanie ,kim bedziemy jacy jesli nieswiadomie i bez pracy nad soba bedziemy zyc
tę pozycję proponuję interpretować też w negatywie. bez pracy nad sobą człowiek stoi w miejscu albo i się cofa. jaki to będzie kosmopolita ze Świata, nauczyciel z Kapłana, czy człowiek sukcesu z Rydwanu jeśli będzie spędzał życie niczym Leming?

6. misja plus srodki minus problem to co uzyskac mozemy,co osiagnac zdolamy jesli rozwiazemy problem na 4tej
ta pozycja brzmi obiecująco i może nadawać właściwy kierunek w poszukiwaniach rozwiązań

7. wnetrze plus zewnetrze= to jacy się jawimy nasz temperament
tu mam wątpliwości przy Głupcu.
jeśli ktoś ma wnętrze XXII, a na zewnątrz XI lub odwrotnie - to jaki może mieć temperament?



no dokladnie o to michodzi .. harmonia czyli w jakiej roli sie bedziemy "odnajdyuwac " .w jaka bedziemy wchodzili w sytuacja i bedziemy poczuwac sie w niej ..

i dokl .. ta ierwsza to czytamy z neg bardziej ..dtuga poz to z pozytywu

no jak ktos ma 22 i 11 to wychodzi ze 11ka Smile

nie wiem xzy dobrze .ale ja robilam na sobie i mi to sie zgadza i na kilku osobach Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 16:30, 20 Lip 2013    Temat postu:

moja babcia ma kaplanke na 6tej ... i dziwne bo nie lubi zwierzay ona sie och boi ..krzywdy niezrobi alenp nie poglaska ,nie przytuli ..nie wpuszcza do pokoju i goni koty moje z klepa .. moj dziadek za to bardzo kochal zwierzeta .. z sonia spal .. zawzze sonia przy nodze mu i wszedzie z nia chodzil ... jak w lesuie bylismy to golbka znalzl to do weterynarza wiozlm.. zajaczka malego znalazl jak byl mlody i do domu zaniusl dal mu pasztetowke i mu ten zajczekj umarl i on mi opwiadal i k8ak wyrzuty .,ze chcial uszczesliwic na sile a zrobil krzywde bo poeinie zostawic zajsczka i pewnie matka by go znalazla ... zawsze zwierzeta sprowadzal do domu i nam i do swojego ..kotka to on m tez przynoisl ze swej dzialki zabral jednego Smile

moj dziadek mial taka doniczke jak ja ..

pustel .....cesarz ....glupek
sm,ierc .....cesarz
gwiazda


smierc
swiat wisielec ...


jest przyciaganie dyze jak jest powiazanie miedzy misjaczyjas i srodkami ..lub ewen dniem i misja .. itd itp

moja babcia ma ba 5tej ksiezyc a na 6tej kaplanke i dobra babcia jest Smile

moj dziadek bardzo przyrode liubil .. w lesie kladl sie na kocu i ptaki nagrywal a pozniej w zakladzie tego sluchal ..z psem spal ... nad wode do lasu na grzyby .. on w lesie to by mieszkalmjak by mogl ..babcia nie cierpi lasu i komarow ..i jezdzic na jagody i sie zawsze klocili bo onkazal wszystkim jezdzic i zbierac grzyby i jagody ...

no a ta druga kobieta to zadowolona z tegp byla jak ja zwizl do lasu i ona do piatej zbierala jagody pozniej on po pracy do lasu po nia i ona mu a kolacje pierogi robila

ona ma wisielca w probkemie i ksiezyc w na 5tej to lubila sie :piswiecac
chyba ??

moja babcia w problemie kochanki ..i podwojna cesarzowa ..dzidek podwojnycesarz


ta kaplanka u mojej babci to zamilowanie do "leczenia .. ona mudry robi codziennie i nawet niw wie ze to mudry sa .. wszystko w zeszyciku zapisuje i jest wierzaca .. i tak dba o siebie zdrowotnie .. jakie ziolka robi ,napary ..cwiczenia palcami .sobie uciska na skroniach ,za uszami .


Ostatnio zmieniony przez Gość dnia Sob 16:48, 20 Lip 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 16:52, 20 Lip 2013    Temat postu:

a moja babcia z dziadka konkubina maja razem tak


moc .................rydwan .....diabel
.....ksiezyc .................glupiec
.................ksiezyc

misja :moc
srodki :cesarzowa

h:umiar
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
opal
Gość






PostWysłany: Sob 17:00, 20 Lip 2013    Temat postu:

odnosnie zwierzat.. moja babcia ta paranoiczka 7 z 11 to tez sie boi, mowi mi (tak calkiem powaznie): wez tego psa nie dotykaj, moze on jaki wsciekly Shocked albo jak ja moj pies polize to zaraz sie drze lo jeeezu wez ja, jakas choroba mnie zarazi Laughing i leci zaraz rece myc w plynach i wrzatku Surprised
edit: aa to o donicach, to moja babcia jest 25.04 , a rok sie musze dowiedziec, ale wiem ze ok 1930 i ma wyjsc 7ka z drogi


Ostatnio zmieniony przez opal dnia Sob 17:00, 20 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:59, 20 Lip 2013    Temat postu:

evuniaj8 napisał:
a moja babcia z dziadka konkubina maja razem tak


moc .................rydwan .....diabel
.....ksiezyc .................glupiec
.................ksiezyc

misja :moc
srodki :cesarzowa

h:umiar

No tą misję moc to przepracowały od początku do końca, ale ładne środki mają - cesarzowa dobra na porozumienie kobiet i przyjaźń, co teraz wychodzi Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Sob 17:59, 20 Lip 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 11, 12, 13 ... 32, 33, 34  Następny
Strona 12 z 34

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin