Noweezo

blotka

nie jestem najlepsza w tych partnerskich doniczkach, więc mam prośbę o ogólną ocenę, w jakim kierunku może zmierzać taka relacja Wink

on: 5.5.79
kapłan kapłan cesarz
koło pustelnik
słońce

ona:
głupiec pustelnik słońce
pustelnik kochankowie
diabeł

wspólna:
kapłan umiarkowanie mag
słońce diabeł Twisted Evil

wisielec

edit: misja: sąd ostateczny, środki: cesarz

będę wdzięczna za słów kilka w temacie Smile

blotka

nikt nic?

po południu dorzucę jakiej pikanterii, może ktoś się skusi.. Twisted Evil

blotka

mkey. poznaliśmy się przy okazji spraw zawodowych. w pewnym sensie łączy nas praca. szybka lustracja osobnika wykazała wyraźny mankament w postaci obrączki, będącej symbolem wiadomo czego. zaczęły się przejawy zainteresowania z jego strony. sms-y, telefony, próby nawiązania bliższego kontaktu. takie subtelne badanie gruntu. hmm. z moim zaufanym, ulubionym, krytykującym mnie powiernikiem od spraw sercowych omówiłam temat, dostając kubeł zimnej wody na głowę, iż prawdopodobieństwo, iż facet rozstał się ze swą ślubną i obrączkę nosi przez przypadek wynosi mw 1 %. ok. wnioski wyciągnięte. facet był trzymany na dystans - z gatunku: "tak, ja też Cię lubię, ale na odległość wyciągniętego kija" Smile

i tak to się wlokło z pół roku, aż do momentu, gdy dowiedziałam się, że faktycznie ten 1 % zaistniał i on jest w trakcie rozwodu. tyle, że gdybym o tym wiedziała wcześniej, to bym mu opowiedziała o mojej sytuacji osobistej rzeczy, które powinien by wiedzieć na wstępie, a tak to wszędzie niedopowiedzenia i gmatwanina jakaś. nie wiem, co myśleć o tym Smile

Bel

avitka

Mmm to facet sie rozwodzi a obraczke dalej nosi? Ciekawe
To ja jak sie wsciekne na meza to zdejmuje Laughing

tudziez znam malzenstwa gdzie jedno z jakichs wzgledow nie nosi
A tu w trakcie rozwodu=nie jest z zona a dalej nosi...ciekawe...

Ladnie to widac w kaplanie

Co do wyrywania poz3 z kontekstu to dziwna metoda
Znam kilka malzenstw/zwiazkow dlyugoletnich z magiem na3
I on nic nie przekresla...poza tym z definicji tj ostatni etap relacji
Tj wystepujacy po nigdy-niewiadomo ile trwajacych poz 1 i 2

avitka

avitka

Ogolnie fajnie widac to o czym piszesz tj podloze zawodowe i jego obraczke
Z jego osobistej to moze byc jednak klamczuszkiem Laughing

z tym podw.kaplanem
Ale to tez moze byc qskaznik rozwodnika
Ciekawe czy z motywem materialnym w tle tj ze jakos przez materie sie niby rozwodzi

Bel

Ja nie pisze, że przekresla, tylko ze nie widze tego jako dlugotrwaly zwiazek, bo z moich obserwacji wynika ze Mag na 3 nie daje realcji trwajacych dekady. Chociaz oczywiscie nie zaprzecza malzenstwu :-) A to co napisalam tak ogolnie odnosi sie do calej donicy a nie tylko do tego Maga - dla mnie to nie jest po prostu donica na trwaly zwiazek d-m, raczej na kolezenstwo. Chociaz oczywiscie moge sie mylic bo nie jestem przeciez żadną wyrocznia :-))))

Natomiast co do poz. 3 tak ogolnie, to masz rację w tym sensie, że ze karty 1-3 nie mowia wprost o czasie. Niemniej... sa karty ktore mowia o trwalosci (i ja w pewien sposob rokuja) a sa takie, ktore nie. Mag jak dla mnie nie jest karta trwalosci . I jak go widze wienczącego przebieg zwiazku to zazwyczaj - z moich obeserwacji - jak pisalam - nie mowi o tym ze ta relacja bedzie trwala i wieloletnia, tak odbieram jego energie i to widze w praktyce. Ale ja mam swoje obserwacja a ktos ma swoje :-))) Sie nie kłóce. Pisze jedynie o wlasnych spostrzeżeniach :-)

avitka

No ja po prostu bardziej cenie cos co jezt niz to czego nie ma
Figurski i moro tez maja maga na 3
Fakt-rozstali sie
Ale po drodze byli jednak te 12lat Razem
byli oficjalnie para...malzenstwem...doczekali sie dziecka no i spedzili ze soba szmat czasu
Kto ma tu na forum stazowe 12lat reka w gore...

avitka

A co jak co-mag to dobry prognosta
Bo nawet w przyp.rozstania to karta ludzi ktorzy sie co najmniej dalej lubia
Maja kontakt i darza pozytywnymi uczuciami

I swiwtnie to widac np u tych figurskich
I jwj obecen postawy wobec chorego exmeza ktory zdaje sie zostawil ja dla innej

Bel

blotka

blotka

blotka

Bel