Noweezo

squeed

Za radą Aury na PW, zakładam wątek.
Znajomość ciekawa, ale nie mam pojęcia w jakim kierunku zmierza. Jest fajnie, pan jest pracoholikiem, uroczym, lubimy rozmawiać, spędzać czas, podobamy się sobie.
Może nie widać tu związku docelowego, ale miłym romansem czy dobrym koleżeństwem nie pogardziłabym. Wręcz bardzo bym chciała, bo życzliwych osób nigdy zbyt wiele dookoła.
Wyjątkowo jak na mnie doniczka z facetem bez Umiaru i Kapłanki Wink

Słońce, o którym w doniczkach partnerskich wiem mało (nigdy nie miałam) i nie wiem jak je ugryżć.
Koło na poz. 5 miałam kiedyś i pokazywało, że facet był zamożniejszy ode mnie, wkładał we wspólne sprawy związkowe o wiele więcej pieniędzy niż ja (zarabiałam wtedy minimalnie).
Wieża jako wieża wszędzie źle wygląda. Pustel na poz. 2? Nie wiem jak ugryźć. Kochankowie na 4 - bardzo atrakcyjny mężczyzna i wrażliwy, ze tak powiem na kobiece wdzięki, wierny to on raczej nie jest.
Rydwan w misji, to pewnie zahaczy o jakieś zawodowe historie.
Co myślicie?

ja: 16.03.1979
poz.1 XVI.......... poz.2 III...... poz.3 IV
poz.4 XIX........ poz. 5 VII
poz.6 IV
misja: I
środki: VII

on: 25.06.1972

poz. 1 III ..... poz.2 VI..... poz. 3 XIX
poz. 4. IX...........poz. 5 III
poz. 6 XII

misja: VI
środki: XVIII

wspólna:

poz. 1 XIX ......... poz.2 IX....... poz.3 I
poz.4 VI........ poz5. X
poz. 6 XVI

misja VII
środki III

Audrey

Słońce na I wydaje mi się, że dobre na przyjaźń jest. Pustelnik może pokazywać może różnice wieku?
Wieża na 6 i Misja Rydwan wydaje mi się, że wskazuje na okresową relację/związek, choć Koło na 5 i środki Cesarzowa nie wykluczają dziecka Razz

squeed

Dziękuję Audrey. Słońce chyba objawia się tym, że autentycznie się sobie podobamy i lubimy swoje towarzystwo.
Co do reszty kart w tym układzie - cięzko mi ugryźć. Choć jak mówiłam Koło na 5 objawiało mi się zawsze różnicą w stanie posiadania. Obecnie też tak jest z tego co widzę.
No tak, jeśli nie "rozjeździ się" Rydwany, to raczej wskazuje na krótką znajomość.
Dziecko? hahahaha ciekawe...

Audrey

No wiesz z Kołem jest wszystko możliwe Very Happy

squeed

U mnie generalnie we wszystkich doniczkach gdzieś siedzie Koło Wink

A z tą po prostu zastanawiam się czy uciekać, czy "pociągnąć" znajomość.
Jest w niej na pewno jakaś tak lekkość i świeżość, której bardzo potrzebuję. A brak mojej nemezis Kapłanki powoduje, że wreszcie nie czuję się w znajomości wykorzystywana w jakiś sposób.

Bel

squeed

avitka

Harmonia koło
Wnętrz słońce
Zewn kaplan

squeed

Znajoma numerolog przelicxyla dokładnie tego Pana i podobno on ma mnie na karmie i przerabia sporo.
Hmmmm.... Zawodowo współpracujemy. Jest przyciąganie jakieś dziwne, chemia. Była w zeszłym tygodniu randka i troszke namiętności 😉

squeed

Rozwój znajomości jest i to jak najbardziej.
Jest ogromne przyciąganie, chemia nie z tego świata i pociąg fizyczny.

Uwielbiamy się z jego siostrą, którą poznałam przy okazji prowadzenia jej sprawy w sądzie.

I jestem skołowana, bo przecież doniczka nie wskazuje na COKOLWIEK. Aż założyłam wątek o tym czy się komuś doniczka nie zrealizowała. Bo tutaj jest jakoś, tak jak być nie powinno według doniczki. I nie wiem co myśleć.

avitka

Przecież idziecie ze slonca;) to Twoje odczucia nie dziwią
Poza tym to kilka mscy
Pozyjecie 10lat razem w zdrowiu i chorobie
Szczęściu i nieszczęściu
To będziemy wertfikowac Wink

Bel

squeed

No bez przesady, 10 lat to pewnie nie będzie.
Tylko dziwi mnie, że ciągnie nas do siebie (także fizycznie), skoro taka doniczka bez potencjału na tego typu emocje.

Bel

squeed

Bel, dziękuję Ci za wypowiedzi, bardzo je cenię Smile

Ciekawie tu się wieża realizuje - nigdy nie wiem czy i kiedy znowu się spotkamy Wink

Niesamowita ilość przypadku działa na korzyść tej relacji, takich naprawdę przypadkowych koincydencji zdarzeń Wink

Większość donic, z którymi miałam do czynienia sprawdzała mi się koncertowo. Dla mnie to wyrocznia. Trochę niestety w tym przypadku, bo mężczyzna niezwykły. I podobno karmicznie to on przerabia mnie, nie ja jego. Cała ta relacja jakaś taka przyjemna dla mnie jest. To jest niezwykłe po serii sytuacji "a contrario" przez ostatnie dwa lata i moim wieloletnim stałym związku...