Noweezo

krucha

Moja naj naj najlepsza przyjaciólka z okresu dzieciństwa.
nasze mamy się przyjaźniły od młodych lat, (przyszywana ciocia, ale jest moją chrzestną nawet) ale zerwały kontakt no i nam tez sie urwal, mialysmy moze po 12-13 lat wtedy, mieszkalysmy w dwoch roznych koncach miasta no i urwal sie kontakt. gdybysmy byly starsze to pewnie inaczej by sie potoczyly sprawy. ale ona tez wpadla w zle towarzystwo i jakos nie bylo nam juz po drodze.

a dowiedzialam sie jakis czas temu ze ona ladnych pare lat jest wkrecona w heroine, odwyki itp. nic to nie dawalo
teraz nie cpa, ale jest na metadonie, to taki substytut hery, jako lek niby. normalnie na NFZ go bierze. ale nie pracuje, pije alko od jakiegos czasu...
gadalam z nia ostatnio przez telefon, mamy sie spotkac...

27.01.1987

kapłan mag cesarzowa
kochanki cesarz
koło

m: pustelnik
ś: moc

nie wiem czy dobrze policzyłam.ale chyba tak
jak myślicie jest szansa że wyjdzie na ludzi jeszcze... Sad

zadnej szkoly nie skonczyla, pracy nie ma... dramat... Crying or Very sad

blackruby

Jest szansa, w drugiej połowie życia się ogarnie konkretniej w sensie pracy stałej, faceta, nawet dziecko jeszcze zdąży mieć najprawdopodobniej. Może jakoś w okolicach 40-ki zacznie wychodzić na prostą. Choć w jakiś sposób zawsze zostanie niestabilna.

krucha

Żałuję że nie znam jej godziny uro

blackruby

No, ciekawe jaki ma pełny horoskop.

e: ale teraz spojrzałam pobieżnie, ona ma kon księżyc neptun w koziorożcu jak Amy Winehouse. Bardzo jej współczuję - to jest klasyka pod ciężkie nałogi.
Ale resztę podtrzymuję.

krucha

Ona z 7-8 brała heroine Sad

tyle ze palila, nie dawała sobie w kanał, to o tyle chociaż dobrze, o ile można mówić w tej sytuacji o czymś dobrym, bo przynajmniej się niczym nie zaraziła.

ciekawe jaki horoskop ma christiane f. ta z "my dzieci z dworca zoo".
Całe życie hera... a też teraz podobno jest na metadonie.

vil73

jest gdzieś wątek o nałogowcach, wrzuciłam tam wam trzech ciężkich i dość dobrze mi znanych, nawet kółka ich gdzieś są na astro
co chcecie wiedzieć, z liczb, kart doniczkowych, planet czy czego? pełne dane ich mam. Jeden z tych też metadoniarz od lat. A wcześniej pukał w kanał ponad ćwierć wieku

krucha

Vil ja bym chciała wiedzieć czy ta moja koleżanka wyjdzie jeszcze ze tak powiem na ludzi, czy ułoży sobie życie
no ale nie znam jej godz uro Sad

Audrey

Ustawię Kasia na południe godzinę urodzenia, zobaczę co tam w jej kosmo widać Wink

Audrey

Ona w Wawie urodzona?

Audrey

To tak na szybko, powinna dać radę, ma dużo w znakach ognistych. U niej stabilizacja pod względem uczuciowym będzie później, bo Księżyc ma w Kozie. Sądzę też, że będzie matką, Jowisz w Rybach. Powinna się jakoś rozładować, może w sporcie, z tym Marsem w Baranie? Dużo ma we Wodniku, to otwarta jest, inteligentna, może skończy też szkołę.

krucha

Ona ogólnie taka wrażliwa była, tak jak ja, dlatego dobrze się rozumialysmy. Kocha zwierzęta bardzo.
w wawie urodzona.
teraz jest w związku z jakimś starszym od siebie, tez były cpun, na metadonie jest obecnie jak ona.
mam nadzieje ze przestanie pić.

A no i ze nie wróci do hery....

vil73

nigdy tego nie możesz wiedzieć czy nie będą mieć nawrotów, jeśli byli wgrzebani w ciężki nałóg.
Dobrze że jeszcze nie zdążyła napier_dalać po kablach, i tak ma lajtowiej niż ci co robili to.
Ale u nałogowców istotniejsze jest by przeżyli choć jeden kolejny dzień bez nawrotu. I kolejny. I tak dalej.
Metka to tylko zastępczy kompot, tak naprawdę niewiele się różni od prawdziwego. Ma blokery powstrzymujące pukanie w czasie gdy się ją bierze (tzn. przygrzanie nie dziala wtedy na organizm tak, jak zwykle). Zamula jak prawdziwy, jesli bierze się ją w odpowiednich dozach (zwykle wyznaczonych przez lekarza), stąd często ludzie ci nie są w stanie robić wysiłkowych fizycznie rzeczy (jak np. sport), ani skupić się na absorbujących czynnościach (hobby, inne zajęcia wysilające mózg etc.).
Zaś samo picie (jeśli nie jest wsparte rzetelnie wykonywaną przez delikwenta terapią psychologiczną) jest po prostu z punktu widzenia medycznego nie leczeniem, ale 'na podtrzymanie stanu' - po to by osoba nie zaczęła hukać w kanał, nie załapała hiva (ew. nie zaraziła kogoś hivem) itd itp.
Jeśli będzie się trzymała jednocześnie terapii psychologicznej,
i jeśli znajdzie sobie jeszcze jakieś zajęcie i ją to nie znuży,
i jeśli ten koleś nie będzie miał nawrotu i jej nie pociągnie za sobą (bo przy parach gdzie oboje mają ten problem, prawdopodobieństwo tego jest większe; dlatego nie zaleca się osobom na terapiach wiązania się ze sobą, póki nie mają za sobą znacznej większości pełnej terapii),
to może i będzie OK (ale tylko w perspektywie każdego kolejnego dnia, bo to dla nich wyzwanie).
Dużo tych jeśli

Tak piszę z życia,
nie z gwiazd

krucha

Jak się dowiedziałam to zaczęłam czytać dużo o tym metadonie, no właśnie tak naprawdę człowiek jest cały czas na haju mimo wszystko, a to picie to pewnie po to żeby się jeszcze mocniej odurzyc... chociaż powiedziała mi ze odkąd zaczęła tak te browary pić to się gorzej czuje.
ona codziennie musi jeździć po metę to nawet pracy nie znajdzie. Juz dostawała dawki na ok 3 dni do domu, ale właśnie za picie jej ucieli i znowu musi jeździć codziennie :/

Tzn tak było jak rozmawiałysmy przez telefon, już trochę minęło od tego czasu, miałyśmy się spotkać ale jakoś się rozmylo. Ja mam jakąś taka blokadę chyba... Sad

Musze znowu zadzwonić.

Wiesz ona w kanał nie ladowala, ale 8 lat palenia hery tez swoje robi...
i ona mówiła mi ze kradła żeby mieć na towar... Sad

szkoda jest mi jej bardzo Sad

A Ty znasz blisko kogoś uzaleznionego?
Podobno cpunowi nigdy nie można ufać...

vil73

znam. znalam. nawet b. blisko. I mam nadzieję już się nie zbliżyć.
niektórzy z tych co znałam, już ze 20 lat leżą w grobie.
takie przepisy lekarze muszą mieć (że dają na początku tylko na dzień), bo grzejniki są przyzwyczajone do lekkiego i łatwego rozwiązywania wszelkich problemów (to przez grzanie, stan po nim 'likwiduje' pozornie wszelkie problemy),
więc jak mogą - próbują kombinować,
np. niektórzy starają się pić mniej, zaś nadwyżkę rozprowadzają za słoną opłatą wśród znajomych grzejników którzy się nie załapali na program -
- jest to dla nich dodatkowy extradochód, za darmo (grzejnicy traktują to jak darmowy kompot, bo ma podobne działanie); proceder jest dość powszechny - dla mnie to dilerka zwykła, choć oni mogą ubierać to w inne ładniejsze słowa...
to brudny świat. Ale szczegółów oszczędzę

vil73

... a jeszcze jedno mi się przypomniało. Metka poprawiona alko (zwłaszcza wysokoprocentowym) może spowodować totalne urwanie filmu lub zapaść. Ona o tym wie???