Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

opis kart
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota / znaczenie kart w "doniczce"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 18:25, 15 Sie 2012    Temat postu:

evuniaj8 napisał:
a bo ja o was wlasnie pisalam ..o tobioe i lili Laughing


Tak trochę podejrzewalam :-)))))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Śro 18:31, 15 Sie 2012    Temat postu:

Smile
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 19:01, 15 Sie 2012    Temat postu:

Lunadari napisał:
Bel napisał:
Jest natomiast prawda, ze w jakis sposob szukalam w mezczyznach pewnych cech mojego taty - czyli odpowiedzialnosci, oparcia, ochrony, bycia czyms w rodzaju opoki, traktowania kobiet z estyma i szarmancko. No, ale mysle, ze wszystkie prawie kpobiety oczekuja od facetow podobnych cech :-)


niektóre kobiety oczekują od facetów, by byli sobą, a nie żeby przypominali tatusia. Ci niepodobni również potrafią być szarmanccy, co nie znaczy, że mają pełnić rolę kołka do podpierania Laughing

Bel napisał:
Zreszta my z tata byliśmy (bo juz nie zyje) bardzo do siebie podobni z charakterow. Oboje skryci, ambitni, niewylewni przesadnie (chociaz mnie akurat tata okazywal wiele uczucia), troche podobnie patrzylismy na swiat... Czasami mi go brakuje.


szanuję Twoja tęsknotę za śp. ojcem i nie zamierzam jej uwłaczać.
chodzi tutaj o to, że nie byliście podobni, lecz Ty jako kobieta przejęłaś cechy ojca - nawet jeśli tylko w postrzeganiu świata czy wyrażaniu siebie.
IV na pozycji 4 mówi wyraźnie o pewnego rodzaju - delikatnym jak piszesz - wypaczeniu wpływu ojca na córkę..


Moze i tak... chociaz ja ta tego nie odczuwam. Wydaje mi sie, ze raczej to takie genetyczne podobienstwo :-) A w kwestii "podobienstwa do tatusia" ja nie mialam na mysli, tego, ze szukam podobnych panow tylko pelniacych podobna funkcje w damsko - meskim swiecie a to roznica :-))) I nie wiem czemu by im to mialo przeszkadzac w byciu soba :-)))))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:14, 15 Sie 2012    Temat postu:

Bel napisał:
Lunadari napisał:
IV na pozycji 4 mówi wyraźnie o pewnego rodzaju - delikatnym jak piszesz - wypaczeniu wpływu ojca na córkę..


Moze i tak... chociaz ja ta tego nie odczuwam. Wydaje mi sie, ze raczej to takie genetyczne podobienstwo :-) A w kwestii "podobienstwa do tatusia" ja nie mialam na mysli, tego, ze szukam podobnych panow tylko pelniacych podobna funkcje w damsko - meskim swiecie a to roznica :-))) I nie wiem czemu by im to mialo przeszkadzac w byciu soba :-)))))


Cuś (nie poprawiać pisowni) Ci powiem Bel - poz.4 to między innymi zapieranie SIĘ przed oczywistą oczywistością.
Nie rozmawiamy tu o genach (nie ten dział Wink ), a o problemach sygnalizowanych kartami.
Jedyną antytezą dla mnie - mogłoby stać się Twoje oświadczenie, że masz świetne relacje z mężczyznami, udany trwały związek poparty udanym potomstwem (choć nie koniecznie) i nie masz żadnych problemów wynikających z przerośniętego ego (XIX) w relacjach z odmienną płcią.
Skoro wg. Ciebie - faceci zobowiązani są do pełnienia pewnych funkcji w relacjach damsko męskich, to czy Ty na pewno potrafisz być typową: mdlejąco - ugodową kobiecinką, hm Question I czy Ci to przeszkadza/nie przeszkadza w byciu sobą Question

Odnoszę wrażenie, iż oczekujesz od współczesnych mężczyzn postawy Zbyszka z Bogdańca. Lecz czy Ty potrafisz być potulną Danuśką, lub poprawną "Kurą Domową" Question
Jeśli pracujesz zawodowo, masz prawo jazdy i czasem chodzisz w spodniach - to nie oczekuj, że trafisz na odpowiedni "hologram". Może warto zmienić miarę, miast przycinać innych do niej.. Question


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:39, 15 Sie 2012    Temat postu:

Lunadari napisał:
Bel napisał:
Lunadari napisał:
IV na pozycji 4 mówi wyraźnie o pewnego rodzaju - delikatnym jak piszesz - wypaczeniu wpływu ojca na córkę..


Moze i tak... chociaz ja ta tego nie odczuwam. Wydaje mi sie, ze raczej to takie genetyczne podobienstwo :-) A w kwestii "podobienstwa do tatusia" ja nie mialam na mysli, tego, ze szukam podobnych panow tylko pelniacych podobna funkcje w damsko - meskim swiecie a to roznica :-))) I nie wiem czemu by im to mialo przeszkadzac w byciu soba :-)))))


Cuś (nie poprawiać pisowni) Ci powiem Bel - poz.4 to między innymi zapieranie SIĘ przed oczywistą oczywistością.
Nie rozmawiamy tu o genach (nie ten dział Wink ), a o problemach sygnalizowanych kartami.
Jedyną antytezą dla mnie - mogłoby stać się Twoje oświadczenie, że masz świetne relacje z mężczyznami, udany trwały związek poparty udanym potomstwem (choć nie koniecznie) i nie masz żadnych problemów wynikających z przerośniętego ego (XIX) w relacjach z odmienną płcią.
Skoro wg. Ciebie - faceci zobowiązani są do pełnienia pewnych funkcji w relacjach damsko męskich, to czy Ty na pewno potrafisz być typową: mdlejąco - ugodową kobiecinką, hm Question I czy Ci to przeszkadza/nie przeszkadza w byciu sobą Question

Odnoszę wrażenie, iż oczekujesz od współczesnych mężczyzn postawy Zbyszka z Bogdańca. Lecz czy Ty potrafisz być potulną Danuśką, lub poprawną "Kurą Domową" Question
Jeśli pracujesz zawodowo, masz prawo jazdy i czasem chodzisz w spodniach - to nie oczekuj, że trafisz na odpowiedni "hologram". Może warto zmienić miarę, miast przycinać innych do niej.. Question


Pewnie, ze nie jestem słabą kobietką, a czy ja mowie, ze jestem? Smile Chociaz nosic to ja sie lubie kobieco :-))))))))


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 20:46, 15 Sie 2012    Temat postu:

Bel, osłabiasz mnie normalnie Laughing , heheh

Chodzi o weryfikację IV na czwartej pozycji..

Dobra chodzisz w kieckach, a charakter masz z genów Wink.

Zatem podsumowując: ODWRÓCONY CESARZ TO GENY PO MIECZU, czy tak?

Helląąą
Może jeszcze ktoś coś, inny przykład? Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 21:11, 15 Sie 2012    Temat postu:

Lunadari napisał:
Bel, osłabiasz mnie normalnie Laughing , heheh

Chodzi o weryfikację IV na czwartej pozycji..

Dobra chodzisz w kieckach, a charakter masz z genów Wink.

Zatem podsumowując: ODWRÓCONY CESARZ TO GENY PO MIECZU, czy tak?

Helląąą
Może jeszcze ktoś coś, inny przykład? Very Happy


To był żart... kiecki mam na mysli Smile Ale gdybyś przeczytała także i zdanie poprzedzające to może doczytałabyś również i to, ze w nie zaprzeczam temu co napisałaś tak po całości :-). To po pierwsze. Po drugie, z całym szacunkiem, ale odwrócony Cesarz niekoniecznie musi oznaczać, problemy z facetami, bo się na nich patrzy przez pryzmat ojca, albo jemu podporządkowując i każdy który nie jest podobny odpada. To takze problem taki, ze sie ma klopoty z uzewnetrznieniem uczuc, nadskakiwaniem mężczyznie. I w tym sensie nieco męski charakter. Myslalam, ze weryfikacja na tym własnie polega, że wnosi sie do dyskusji własna ocene tego, jak sie taka problematyczna karte w swoim portrecie, w poz IV ocenia i odczuwa, poprzez wlasne doswiadczenia a nie na tym, zeby sie dopasowac do jedynej interpretacji. No, ale moze ja nie rozumiem słowa "weryfikacja" :-) Tak czy siak, chciałam dobrze. Chcialam sie podzielić tym jak ja to czuję, ku wspolnej nauce :-).


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:16, 15 Sie 2012    Temat postu:

Dyskusja o Cesarzu na poz.4 rozpoczęłam od informacji, że osoby posiadające w tym miejscu portretu kartę Cesarza - chwalą sobie relacje z rodzicem - dobra.

Postawiłam ogólną i skrótową tezę, jak tzw. "oczka tatusiów" będą radzić sobie w dorosłym życiu, czyli w jaki sposób ten odwrócony Cesarz może się zamanifestować.

Wg. Twojego opisu nie jesteś słabą kobietą i masz problem z wyrażaniem siebie. I oto kwintesencja - w skrócie..


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:28, 15 Sie 2012    Temat postu:

Lunadari napisał:
Dyskusja o Cesarzu na poz.4 rozpoczęłam od informacji, że osoby posiadające w tym miejscu portretu kartę Cesarza - chwalą sobie relacje z rodzicem - dobra.

Postawiłam ogólną i skrótową tezę, jak tzw. "oczka tatusiów" będą radzić sobie w dorosłym życiu, czyli w jaki sposób ten odwrócony Cesarz może się zamanifestować.

Wg. Twojego opisu nie jesteś słabą kobietą i masz problem z wyrażaniem siebie. I oto kwintesencja - w skrócie..


No i dokładnie tak :-))))) Tyle, ze nie jestem pewna czy akurat ma to zwiazek z ojcem :-) I tu mialam watpliwosci. Ale co do reszty zgoda :-)))))

Bo trzeba jeszcze pamietac ze jestem Skorpionem a wszystkie osobiste planety (wraz z Ascendentem) mam podzielone między Skorpiona i Strzelca - czyli dwa dosyć "mocne" znaki. I to takze ma wplyw. Ale to tak na marginesie i z innej bajki Confused


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bel dnia Śro 22:42, 15 Sie 2012, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 22:50, 15 Sie 2012    Temat postu:

Oczywiście, że na całościowy portret człowieka składa się astrologia, numerologia, karty, geny, środowisko, żywienie, położenie geograficzne i wiele, wiele innych Smile.

Ps.
Tak naprawdę każdy znak zodiaku ma swoje mocne strony, ale chyba żaden tak jak Skorpion nie ma tendencji do zatruwania się własnym jadem.
Szóstka z dnia raczej nie ułatwia przyswajania obiektywnej wiedzy na swój temat.

Mimo wszystko dobrze Ci idzie Bel - przybij piątkę Very Happy


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Śro 23:01, 15 Sie 2012    Temat postu:

Lunadari napisał:
Oczywiście, że na całościowy portret człowieka składa się astrologia, numerologia, karty, geny, środowisko, żywienie, położenie geograficzne i wiele, wiele innych Smile.

Ps.
Tak naprawdę każdy znak zodiaku ma swoje mocne strony, ale chyba żaden tak jak Skorpion nie ma tendencji do zatruwania się własnym jadem.
Szóstka z dnia raczej nie ułatwia przyswajania obiektywnej wiedzy na swój temat.

Mimo wszystko dobrze Ci idzie Bel - przybij piątkę Very Happy


Very Happy Przybijam

Nooo a Skorpion na ogol zawsze "wie najlepiej", zwłaszcza na swój własny temat :-))))))))
No i w portrecie mam jeszcze Diabla a to także raczej ne ułatwia Smile))) Niby jest on na 1 wiec teoretycznie odnosi sie pewnie do dzieciństwa i wczesnej młodości, ale pewnie jakoś tam wpływa jednak na cały portret Smile)), Zwłaszcza jak jest tam jeszcze Moc i ten nieszczęsny Cesarz Smile)) No nie mam ja najłatwiejszego charakteru.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 8:23, 16 Sie 2012    Temat postu:

Lunadari napisał:

Tak naprawdę każdy znak zodiaku ma swoje mocne strony, ale chyba żaden tak jak Skorpion nie ma tendencji do zatruwania się własnym jadem.

A co Ty Luna masz z tym jadem? Już nie przesadzaj, że skorpion to nie ma ciekawszych rzeczy do robienia jak tylko chodzić i się dziabać tym kolcem po głowie Laughing Laughing Laughing Wink Są dwa rodzaje skorpionów (tak z grubsza co najmniej), jeśli by chcieć być dokładnym i obiektywnym Wink

Ale zgadzam się z Tobą odnośnie tego co piszesz o dwóch cesarzach, w przypadku gdy jeden z nich jest na poz 4, bo poz 4 to kompleksy, to co chcemy ukryć przed światem, niektórzy mogą sobie zdać sprawę z problemu dość szybko a inni mogą i umrzeć w błogiej nieświadomości Laughing Wink
Myślę, podobnie, że jakbyś miała, Bel, całkiem zdrowie stosunki z ojcem (bo o to chodzi w podwójnym cesarzu) to miałabyś także stały, szczęśliwy związek i nie miałabyś problemu z uzewnętrznianiem uczuć czy całkowitemu oddaniu się uczuciowemu facetowi, łatwo tworzyłabyś wspólne płaszczyzny zdrowej związkowej zależności bez potrzeby asekuracji. Ale oczywiście Twój "problem" nie polega na tym, że miałaś złego ojca, to zapewne. Ale problem kobiet, które były oczkami w głowie, jest taki że potem żaden facet ni hu hu nie da rady "dorosnąć" do ideału, jakim był dla takich dziewczynek/kobiet ojciec, każdy zawodzi po czasie, w każdym coś się znajdzie. To trochę jak kompleks Elektry, ale ja rozumiem, że niewiele osób nawet przed sobą jest się w stanie do pewnych rzeczy przyznać, bo to zazwyczaj miłe nie jest... No a poz 4 to poz 4, nie bez powodu jest nazwana pozycją kompleksów..


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Czw 8:26, 16 Sie 2012, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
hedonism
Znak lepszych czasów



Dołączył: 25 Lut 2009
Posty: 1482
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 8 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 11:40, 16 Sie 2012    Temat postu:

Skorpiony są autodestrukcyjne, to pewnie miała Lunadari na myśli.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 13:00, 16 Sie 2012    Temat postu:

No ja podejrzewam Laughing , że to miała na myśli. Aczkolwiek dziwi mnie podejście ludzi interesujących się astro, numero czy tarotom, nieważne, że np. "wszystkie skorpiony zatruwają się własnym jadem". To tak jakby mówić, że masz wibrację taką i taką, to z pewnością przerabiasz ją w negatywie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lunadari
Brak fazy



Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 783
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 30 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Czw 21:32, 16 Sie 2012    Temat postu:

blackgirl napisał:
Lunadari napisał:

Tak naprawdę każdy znak zodiaku ma swoje mocne strony, ale chyba żaden tak jak Skorpion nie ma tendencji do zatruwania się własnym jadem.

A co Ty Luna masz z tym jadem? Już nie przesadzaj, że skorpion to nie ma ciekawszych rzeczy do robienia jak tylko chodzić i się dziabać tym kolcem po głowie Laughing Laughing Laughing Wink Są dwa rodzaje skorpionów (tak z grubsza co najmniej), jeśli by chcieć być dokładnym i obiektywnym Wink


Każdy ze znaków zodiaku jest na swój sposób wspaniały i wyjątkowy. Niezaprzeczalnie każdy ze znaków zodiaku objawia przypisane mu cechy charakteru silniej od innych.
Moje słowa nie były skierowane bezpośrednio do Ciebie Blackgirl, więc skąd nadpobudliwa reakcja?
Czyżbyś miała silnie obsadzony znak Barana? Mówi się, że bywają impulsywne.. Laughing
A może drzemiący w Tobie Lew - domaga się pokłonów Smile?

Żartuję oczywiście sobie, aczkolwiek słusznie zwróciłaś uwagę, że się powtarzam.. Cool, a powtórki bywają nudne Very Happy


blackgirl napisał:
No ja podejrzewam Laughing , że to miała na myśli. Aczkolwiek dziwi mnie podejście ludzi interesujących się astro, numero czy tarotom, nieważne, że np. "wszystkie skorpiony zatruwają się własnym jadem". To tak jakby mówić, że masz wibrację taką i taką, to z pewnością przerabiasz ją w negatywie.


Masz rację Blackgirl - należy unikać uogólnień. Hm, nikt nie jest doskonały Sad , a wrażliwych bywa wielu Embarassed .


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota / znaczenie kart w "doniczce" Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 3 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin