Noweezo

Maryna

są karty lepsze i gorsze, a karta gwiazda bezsprzecznie do tych lepszych należy, ale nie ma tak, że z dobrą kartą tylko dobre cechy człowieka się wiążą

o pozytywach było dużo, więc o tym pisać nie będę,
cechy negatywne gwiazdy w tarotowym portrecie to arogancja, ekscentryczność, gwiazdorstwo

wczoraj przeglądając wiadomości w necie natrafiłam na tytuł z Matką Teresą z Kalkuty (ur.26.08.1910) i od razu pomyślałam "o, ta to musiała mieć gdzieś gwiazdę w portrecie", i oczywiście miała - w środkach

ilekroć gdzieś na świecie dochodziło do katastrofy na tyle dużej, że może tam być telewizja, Matka Teresa wsiadała w samolot, stawała przed kamerami i zapewniała o pomocy dla poszkodowanych, i... natychmiast o tym zapominała,
ale jako gwiazda nadziei zaistniała Laughing

Mili255 · Gość

o patrzyłam teraz na jej piramidę, chyba ciążki charakter miała w górze ma 7,8,1 - i ma 1PZ=7/16 - może ona przeżyła w młodości miłość jakąś niespełnioną i do zakonu przez to poszła

Mili255 · Gość

patrzcie jaką Gwiazdę znalazłam Very Happy

z tej talii [link widoczny dla zalogowanych]

Yakamoz · Gość

Gwiazda ma akutat najmniej negatywów, bo nawet w pozycji trudnej czy odwrócone to może być conajwyzej nadmierna wznioslosc, marzycielskosc czy zahamowanie potencjalu.
I napewno to o czym piszesz Maryno z gwiazdy nie wynikało tylko z Maga!
...A także dodatkowo z Mocy i Słońca, Sprawiedliwości i Cesarza....z całej doniczki

środki mówią o narzedziach. Środki ona b.dobrze wykorzystala bo to byla właśnie idea służenia i pomagania, leczenia -którymi(tymi środkami) ona się poslugiwala by zaistnieć jako adwokat biednych(Mag).

Yakamoz · Gość

Gwiazda występuje często u ludzi o duszach artystycznych, natchnionych i dobrodusznych, którzy kieruja się idea czynienia piekna i dobra. Gwiazda nie jest żadnym gwiazdorzeniem...chyba ze ktoś ma te gwiazdy naprawdę problemowe lub negatywne ale tylko PRZY INNYCH DO TEGO PREDYSPONUJACYCH KARTACH...i to te INNE karty beda mówiły o niewłaściwie ukierunkowanym potencjale, niewlasciwie wykorzystanych mozliwosciach jakimi obdarza ich Gwiazda.
To prędzej cesarzowa w problemie i podwójna będzie miała skłonność do zgubnego wykorzystania potencjalu Wenus- bo ona jest tryumfem planetarnym i jest zwiazana bardziej z ziemią i praktycznoscią...natomiast związek Wenus z Gwiazda mówi bardziej o natchnieniu, wzniosłości, o platonicznej miłości niż tej która dotyczy cesarzowej i daje jej możliwość cieszenia sie z bycia partnerką.

opal · Gość

gwiazdorzenie to z maga, gwiazda to wyzszy poziom, ona nie potrzebuje oklaskow, skromna jest

Yakamoz · Gość

Maryna

jaki tam adwokat biednych Very Happy

Yaka, może wpierw poczytaj sobie trochę o tej kobiecie,
to była przede wszystkim maszynka do robienia pieniędzy - dla Watykanu, dla zakonu, nie dla biednych,
biedni z jej działalności mieli bardzo niewiele i tylko bardzo niewielu z nich, choć pieniądze właśnie dla biednych płynęły szerokim strumieniem z całego świata

oczywiście, że cała doniczka pracuje (tak jak cała piramidka), ale tu mówimy o gwieździe, którą ta kobieta miała w środkach, i ją dobrze wykorzystywała, tylko że w nie do końca dobrym celu, choć to oczywiście zależy od punktu widzenia, bo Watykan niewątpliwie był z niej baaardzo zadowolony Very Happy

opal · Gość

i znowu odwracanie kota ogonem.. na podstawie jednej karty w czyjejs donicy juz sie zmienia cale znaczenie karty Rolling Eyes

mysle ze co poniektorzy sie powinni najpierw zaznajomic ze znaczeniami kart.. ja sie w zasadzie zgadzam ze wszystkim co yakamoz napisala odnosnie gwiazdy i ev

opal · Gość

Mili255 · Gość

właśnie Matka Teresa to żaden ideał, ona dla własnego poklasku odwalała robotę, poczytajcie o niej, żaden to wzór nie był

Maryna

powiedziałam swoje zdanie i nie będę nikogo przekonywać, bo każdy ma swój czas przebudzania, i nikt nie chce się budzić, kiedy śni mu się coś miłego Very Happy

Yakamoz · Gość

Ja nikogo do racji przekonywać nie muszę bo racje prędzej czy później się obronia same....natomiast czasem trudno dyskutować gdy ktoś z braku argumetow co do swojego punktu widzenia ucieka się do zawoalowanych insynuacji w stosunku do oponenta....bo to zupełnie odwraca uwagę innych od tego co powinno być meritum dyskusji i w ogóle doprowadza do błędów w toku myślenia.