Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

DIABEL w doniczkach
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29, 30  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota / znaczenie kart w "doniczce"
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:56, 23 Sty 2015    Temat postu:

Poczyniłam ciekawe obserwacje co do diabła, a mianowicie pojawia się często w relacjach kierownik (pracodawca) - pracownik, jako ta specyficzna zależność kogoś od kogoś. Wiadomo jak jest z diabłem - jakiegoś rodzaju podległość, nie zawsze do końca fair/uczciwie, z klimatem nacisku/manipulacji (choćby subtelnych), oczekiwanie posłuszeństwa i nagradzanie za nie... Pojedynczy diabeł w takiej relacji nie jest zły, nawet taki "oczywisty", problem pojawia się jak jest co najmniej podwójny. Widziałam na własne oczy taki przykład pracodawca - pracownik z podwójnym diabłem, za brak podporządkowania i posłuszeństwa osoba straciła pracę.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 17:55, 21 Lut 2015    Temat postu:

Bel napisał:
vera napisał:
zarwałam 2 nocki, przerobiłam masę donic, i zauważyłam, ze cos w tych diabołkach z wieżyczkami , rafinowany gorący seks, a potem ból i tęsknota za nim.


Z tym seksem to roznie w Diable - ja mialam pare wspolnych donic z nim i tylko w jednym przypadku w ogole byl seks i rzeczywiscie udany (tam byl podwojny Diabel). Ale w pozostalych w ogole ci faceci, z ktorymi je mialam mnie nie krecili i nie interesowali, tyle ze latali za mna. A ja w tym czasie bylam zainteresowana zupelnie kims innym... Wiec ten Diabel co najwyzej pokazywal ze moze druga strona czula żądze... no albo zazdrosc o tego ktorym sie interesowalam. I brak mojej wzajemnosci a nie seks wspolny. Dla mnie duzo namiętniejsza karta we wspolnej donicy jest Moc. Diabel b. czesto pokazuje inne rzeczy, raczej niedobre, niz seks.


Aura napisał:
Pamiętajmy, że Diabeł to karta ograniczeń i stopniowego zaciskania pętli na szyi...od szczęścia i radości są inne karty...Smile


vera napisał:
diabeł to jednak uwiązanie kogoś, i uzależnienia pod każdym względem,i często zostawia po sobie piętno


vera napisał:
diabeł to pokusa, mydlenie oczu , wydaje się że jest cudownie, a potem ja to AURA napisała zacieśnia swoją pętle, i sęk w tym, że trzeba sie w porę wycofać, by nie cierpieć, a zachować w pamięci piękne chwile, hee łatwo sie pisze , gorzej w praktyce,


Bel napisał:
Aura napisał:
Pamiętajmy, że Diabeł to karta ograniczeń i stopniowego zaciskania pętli na szyi...od szczęścia i radości są inne karty...Smile


Dokladnie :-)


Bel napisał:
vera napisał:
diabeł to jednak uwiązanie kogoś, i uzależnienia pod każdym względem,i często zostawia po sobie piętno


Tak, sęk w tym, że zazwyczaj uwiązuje tylko jedna z 2 osob. Jak pisalam - mnie zazwyczaj pokazywał brak wzajemnosci. Jedna osoba sie angazowala, wiklala, bardzo chciala... a druga "rozdawala karty" i jej wisiało. Czesto mi tez zazdrosc pokazuje. Tez jednostronna. Za to obsesyjna. Najrzadziej prawde mowiac seks.


rudi napisał:
Nie można tu generalizować. U mnie był np. na pierwszej pozycji i doniczka pokazała uwikłanie obu osób... tylko nie w tym samym czasie Razz Laughing
Najpierw jedna osoba była mocno wkręcona, aż prawie uzależniona, a jak jej się odmieniło, to druga osoba zaczęła obsesyjnie podchodzić do sprawy.
A seks był bardzo udany.
Tylko, że inną sprawą jest, że w doniczce była też moc. No i ja mam diabła w osobistej, więc nie taki mi diabeł straszny Wink


blackruby napisał:
Bel napisał:
Dla mnie duzo namiętniejsza karta we wspolnej donicy jest Moc.

Zdecydowanie, tu nie ma co porównywać.


squeed napisał:
blackruby napisał:
Bel napisał:
Dla mnie duzo namiętniejsza karta we wspolnej donicy jest Moc.

Zdecydowanie, tu nie ma co porównywać.


Moc daje seksualność i to taką zdrową, "pełną" bez uzależniania kogoś od siebie seksem.


Maryna napisał:
Mocno wątpię, czy można kogoś uzależnić od czegokolwiek, z seksem włącznie, jeśli ten ktoś nie ma po temu predyspozycji.


Bel napisał:
Maryna napisał:
Mocno wątpię, czy można kogoś uzależnić od czegokolwiek, z seksem włącznie, jeśli ten ktoś nie ma po temu predyspozycji.


jw. :-)


blackruby napisał:
Maryna napisał:
Mocno wątpię, czy można kogoś uzależnić od czegokolwiek, z seksem włącznie, jeśli ten ktoś nie ma po temu predyspozycji.


Prawda. Ale diabły są w tych doniczkach gdzie takie predyspozycje u którejś z osób są.


Maryna napisał:
Nie koniecznie. Smile
Często bywa, że ktoś tam jest od czegoś uzależniony, a w doniczce związkowej ani widu rogacizny.

Ludzie posiadający w swoich indywidualnych doniczkach Diabła też nie koniecznie są uzależnieni, więc dlaczego Diabeł w doniczkach związkowych miałby powodować uzależnienia.


vil73 napisał:
wlaśnie. A u mnie tam gdzie diabła ni hu hu, też było uzależnienie...
a i uzależniony (od czego innego) u siebie w indywidualnej go nie miał


blackruby napisał:
Maryna napisał:
Nie koniecznie. Smile
Często bywa, że ktoś tam jest od czegoś uzależniony, a w doniczce związkowej ani widu rogacizny.

Ludzie posiadający w swoich indywidualnych doniczkach Diabła też nie koniecznie są uzależnieni, więc dlaczego Diabeł w doniczkach związkowych miałby powodować uzależnienia.


Ale ja piszę o związkowych a nie indywidualnych. W związkowych tam gdzie diabeł, to zależność taka czy inna jednej z osób od drugiej, stąd któraś musi mieć predyspozycje lub tak została postawiona przez los względem tej drugiej osoby, też nie przez przypadek.

Vil, diabeł we wspólnej to nie uzależnienie czyjeś od czegoś, to zależność jednej osoby od drugiej. A zależności różnych jest masa.



Bel napisał:


Tak samo mysle


vil73 napisał:
blackruby napisał:
Vil, diabeł we wspólnej to nie uzależnienie czyjeś od czegoś, to zależność jednej osoby od drugiej. A zależności różnych jest masa.

to wiem. Mówiłam o przypadkach wspólnych gdzie uzależnienie było bbb silne i gdzie diabła niet było,
a także o indywidualnych, gdzie ktoś jest uzależniony od czegoś, a diabła też nie ma Smile

przetrzepałam i co
do tej pory wyhaczyłam tylko,
że jedyną kartą wspólną w takich chorych układach (oartnerskie) i osobach (indywidualne) jest 14 - umiar. Różnie, czasem w doniczce a czasem w 'pobocznych' (misjach środkach itp)

mówię nie o teorii tylko o tym co znam z życia


Maryna napisał:
blackruby napisał:
Maryna napisał:
Nie koniecznie. Smile
Często bywa, że ktoś tam jest od czegoś uzależniony, a w doniczce związkowej ani widu rogacizny.

Ludzie posiadający w swoich indywidualnych doniczkach Diabła też nie koniecznie są uzależnieni, więc dlaczego Diabeł w doniczkach związkowych miałby powodować uzależnienia.


Ale ja piszę o związkowych a nie indywidualnych. W związkowych tam gdzie diabeł, to zależność taka czy inna jednej z osób od drugiej, stąd któraś musi mieć predyspozycje lub tak została postawiona przez los względem tej drugiej osoby, też nie przez przypadek.

Vil, diabeł we wspólnej to nie uzależnienie czyjeś od czegoś, to zależność jednej osoby od drugiej. A zależności różnych jest masa.


Nie mogę się z tym zgodzić, ponieważ przeczy to mojemu doświadczeniu.
Moi rodzice też mieli Diabła we wspólnej doniczce, i owszem, mieli taki czas w okresie swojego ponad 50-letniego pożycia, kiedy jedno było zależne od drugiego, ale to było już w bardzo podeszłym wieki, kiedy oczywistym było, że gdyby mama odeszła pierwsza, to ojciec sam by sobie nie poradził. Ale do takiej zależności Diabeł w doniczce potrzebny nie jest.


Maryna napisał:
vil73 napisał:
przetrzepałam i co
do tej pory wyhaczyłam tylko,
że jedyną kartą wspólną w takich chorych układach (oartnerskie) i osobach (indywidualne) jest 14 - umiar. Różnie, czasem w doniczce a czasem w 'pobocznych' (misjach środkach itp)

też przetrzepałam trochę takich doniczek, gdzie niewątpliwie relacje były/są chore, a ludzie byli/są od siebie jakoś uzależnieni,
ze względów, materialnych, mieszkaniowych, albo ktoś długo nie potrafił powiedzieć "nie, mam już dość", ale Diabła nigdzie nie znalazłam, i nie znalazłam też Umiaru,
za to zwróciłam uwagę na obecność takich kart jak Koło, Śmierć, Sprawka, Wisielec


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Sob 17:56, 21 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maryna
Wybraniec fortuny



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 18:56, 21 Lut 2015    Temat postu:

Rozmyślałam sobie dziś trochę, zastanawiałam się, dlaczego mamy różne doświadczenia z kartą Diabła, gdy idzie o związkowe doniczki, i przyszło mi do głowy, że może, jak to często bywa, diabeł tkwi w szczegółach. Może to po prostu zależy od pozycji tej karty w doniczce.

W moim "materiale badawczym" Diabeł występuje na poz. 1,2,3.
Blacky, Bel, Vil, powiedzcie, proszę, gdzie Wy zoczyłyście tę bestię?


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:09, 21 Lut 2015    Temat postu:

A tam od razu bestię Rolling Eyes nie ma co dramatyzować, zależności i/lub ograniczenia to rzecz ludzka Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maryna
Wybraniec fortuny



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:32, 21 Lut 2015    Temat postu:

no właśnie Smile i dlatego chciałam sobie zażartować,
a zabrzmiało poważnie, bo akurat telefon mi zadzwonił i emotikona zapomniałam dostawić


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:42, 21 Lut 2015    Temat postu:

Laughing

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bel
Moderator



Dołączył: 04 Sie 2012
Posty: 3368
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 7 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:43, 21 Lut 2015    Temat postu:

Maryna napisał:
Rozmyślałam sobie dziś trochę, zastanawiałam się, dlaczego mamy różne doświadczenia z kartą Diabła, gdy idzie o związkowe doniczki, i przyszło mi do głowy, że może, jak to często bywa, diabeł tkwi w szczegółach. Może to po prostu zależy od pozycji tej karty w doniczce.

W moim "materiale badawczym" Diabeł występuje na poz. 1,2,3.
Blacky, Bel, Vil, powiedzcie, proszę, gdzie Wy zoczyłyście tę bestię?

Głównie 2,3 i 6 - tam rodzil najwiecej problemow... czasami na 5 tez. Na 1 zazwyczaj najmniej szkodzil z moich obserwacji. Chociaz w moim osobistym przypadku jedyny raz kiedy rzeczywiscie dal seks, przyciaganie i namietnosc - byl na poz 2 i 3.
Taka donica:

Cesarz, Diabel, Diabel
Slonce..Sprawiedliwosc
Kaplan
M: Wisielec
Sr: Sad

Moj pierwszy facet. Duuzo emocji i namietnosci. Ale zwiazek bardzo trudny, taki szarpany... w efekcie rozeszlo sie po kosciach (wyjechal zagranice na stale, ale jakos o dziwo nie plakalam po nim), potem przez jakis czas bylismy w przyjazni i kontakcie, ladnych pare lat, nawet na chwile sie namietnosc odnowila jak do Polski przyjechal. A nawet mu po wielu latach jak juz sama mialam zycie ulozone swiadkowalam na slubie. Teraz od lat kontakt sie urwal. Mielismy karme.

Pozostale donice, na wspomnianych wyzej pozycjach pojedynczo: 2, 3, albo 6 - faceci strasznie za mna latali a ja nic :-)))))


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Bel dnia Sob 22:50, 21 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 22:48, 21 Lut 2015    Temat postu:

na 5

...ale ja mowilam o przypadkach, gdzie w realu było spętanie i to czasem wieloletnie, a Diabła nie było ani ani


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 6:37, 22 Lut 2015    Temat postu:

a i 2 doniczki z diablem na 3 i zerowym spętaniem

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 7:00, 22 Lut 2015    Temat postu:

Z moich osobistych najbardziej beznadziejne przypadki z diabłem na 2 i 5.


Bel w Twoim przypadku we wspólnej z dwoma diabłami z sprawką na poz 5 wcale mnie nie dziwi, że nie płakałaś jak wyjechał, sprawka na poz 5 blokuje prawdziwe uczucia, mam na myśli miłość. Koniec końców wchodziłby tylko ew. związek z rozsądku, po wygaśnięciu zauroczenia i wypaleniu namiętności. Mam podobne obserwacje i Ty dałaś kolejny przykład Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 7:02, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:07, 22 Lut 2015    Temat postu:

zero zależności psychicznej, diabeł na 3 (związkowe); jeśli już podjęłam decyzję że koniec, no to był koniec i organizowałam sobie odejście (wyprowadzka, samofinansowanie i takie tam) nie oglądając się za siebie; a i oni jeśli protestowali to słabo trochę a i kontakt się wkrótce urywał (nie licząc niezbędnych kontaktów 'służbowych', typu alimenty czy sprawy zameldowania, papierkowe itp.)

1. z byłym mężem - więc zależność papierkowa i wspólna córa, w teorii. w praktyce prawie 0 kontaktu od dwudziestu lat gdzieś. Tu tak naprawdę kontakt przez cały czas był słaby, on jest niekontaktowy człowiek w typie dira a ja starałam się dotrzeć do niego, ale po paru latach wymiękłam. Tu problemem było jego totalne olewactwo, + przypieczętowała kasa bo nie mialam co dać dziecku żreć.
Kochankowie - Kapłanka - Diabeł
- Sprawiedliwość - Gwiazda
- - Cesarzowa
cel: Mag
środki: Papież
harmonia: Kochankowie
wnętrze: Gwiazda
zewnętrze: Śmierć

2. z tym ex co mieszkałam u niego w pagórkach. Tu jedyną zależnością mogło być to że mieszkałyśmy w jego mieszkaniu i nie moglam znaleźć pracy w jego okolicach żeby się samofinansować, mialam wtedy głównie alimenty i łapałam prace dorywcze więc 2/3 rachunków i opłat (ja + córa) finansowałam ale ledwo-ledwo. Ale w sytuacji extremalnej gdy uznałam że to koniec, to spięłam się w sobie i wspięłam na szczyty umysłowo-organizacyjne i wyniosłam od niego. Jego reakcja na postawienie przed faktem dokonanym (że wynajęłam i opłaciłam pokój, i wynosimy swe graty) również nie była porażająca, od tego momentu odezwał się na przestrzeni lat może z 2 razy w jakiś sprawach 'formalnych' (typu korespondencja do mnie). Od paru lat nie żyje, ale tak to przez jakieś 10-12 lat też może z raz zadzwonił (spr. formalna - info o koncercie znajomych, czy jakoś tak). Ogólnie i tu komunikacja była słaba. (edit a props Diabła: ale przy okazji był świetny w łóżku, choć to nijak nie wpłynęło na mą decyzję o końcu sprawy)
Cesarz - Kapłanka - Diabeł
- Kochankowie - Gwiazda
- - Mag
cel: Świat
środki: Cesarzowa
harmonia: Kapłanka
wnętrze: Moc
zewnętrze: Moc

(edit, dla formalności - żaden z nich nie ma/nie miał Diabła w indywidualnej, ja też nie mam)
W ww przykładach w zasadzie żadna/większość z pozycji doniczek jest nieprzekonująca, nie zgadza się (choć od razu zastrzegam, nie zamierzam podważać ogólnie donic, po prostu tych przypadków nie rozumiem).
Ogólnie i tak teoria (opisy donic itp.) sprawdzają mi się w doniesieniu do realiów w proporcjach mniej-więcej 50 na 50 % (w połowie przyp. prawda, w połowie bzdura - nie licząc naciągania teorii co zawsze może mieć miejsce w opisach 'psychologicznyh'),
więc uznaję że jakoś tam się sprawdzają - bo prawdopodobieństwo matematyczne sprawdzania (100 : 22) wynosiłoby około 5% lub poniżej.
więc 50% to i tak dużo większa sprawdzalność niż wypadkowe 5%


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vil73 dnia Nie 8:43, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 8:53, 22 Lut 2015    Temat postu:

Wszystkie spostrzeżenia i wnioski są cenne.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Maryna
Wybraniec fortuny



Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 3136
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 21 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 11:20, 22 Lut 2015    Temat postu:

Poczytałam sobie co w ksiązkach piszą o karcie Diabła, i okazuje się, że... bardzo różnie.

- B.Matuszewska nie ma o tej karcie nic dobrego do powiedzenia, same negatywy, i co szczególnie wydało mi się ciekawe, to że Diabeł w pozycji odwróconej "niesie ze sobą lepsze moce, niż gdy jest w pozycji normalnej". Laughing

- M.Bigoszewska jedyny pozytyw, jaki zauważa, to tylko to, że Diabeł "symbolizuje ludzką seksualność".

- A.A.Chrzanowska - ta autorka oddziela znaczenie psychologiczne od wróżebnego, i tu Diabeł to już nie tylko zły demon, ale też i poczciwe diablisko Very Happy
czyli w pozytywie to może być taki ktoś, kto ma dużo energii witalnej, ma ambicję, zdolności, urodę, seksapil, uzdolnienia bioenergoterapeutyczne, potrafi być dobrym doradcą, dobrym kochankiem, i potrafi radzić sobie z pokusami.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 13:08, 22 Lut 2015    Temat postu:

Te zalety również przy diable widziałam Maryna, w indywidualnych. Czasem Wink Przynajmniej te pierwsze 5 Twisted Evil

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Nie 13:09, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
avitka
Ezoteryczny guru



Dołączył: 22 Lut 2009
Posty: 10642
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 61 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 14:04, 22 Lut 2015    Temat postu:

to teraz moje osobiste dos i obserwacje

diabel na 1 w donicy d-m mialam z kolesiem ktory mial ciezki problem alkoholowy, wiec poczatkowe rozmowy i sytuacje byly zwiazane z tym ze byl w innym stanie swiadomosci... albo wymagal holowania Laughing albo sie wlasnie zarzygiwal
zadna zaleznosc, czy toksyka, ot z alkoholizmem w tle

diabel na 1 w innej parterskiej z obserwacji, problem alkoholowonarkotykowy w tle, tylko ze tam juz byl chory zwiazek; typowo toksyczny; ale tam na poz 2 byl umiar [windujacy problem alko] i w problemie rydwan na szarpanine i niemoznosc wyzwolenia sie/ zerwania

diabel na poz1 mam z przyjaciolka z lat mlodzienczych, sie juz sama zastanawiam,
bo poczatkowo bralam to za nasze tance z diablem czyli wszystkimi uzywkami kazdej masci po kolei eksperymenty; ale z drugiej strony jak to sie skonczylo to i znajomosc sie skonczyla a na poz 2 mamy jeszcze slonce a na 3 kaplanke hm...
wiec moze to bardziej etap jak jako male dzieci se nie lubilysmy; wyzywalyslmy, ona we mnie rzycala kamieniami a ja ją wykluczalam z zabaw? Rolling Eyes Laughing

diabel na poz2 mam z ojcem, nomenomen z nim tak a z matką-budzaca we mnie najgorsze emocje- nie
jakims cudem z naszej rodziny tlyko we wspolnej z ojcem mam diabla, jako odbicie tej chorej sytuacji mysle w ktorej wszyscy/cala rodzina tkwila...

edit: a bo se jeszcze jeden przyklad parterskiej z diablem na 2 przypomnialam
i tu pojawila sie duuuza kasa, i nie bylo chowania w skarpete tylko przepiprzanie jej nadmierne
apetyt rosl... zachcialo sie willi a tu po drodze juz zaczal sie biznes sypac
wiec ze statusu b.zamozni wpadli w bardzo zadluzenie i petla sie zaciesniala
wplywow zadnych a zaleglosci w bankach rosly
do tego doszla choroba wiec tym bardziej rece byly zwiazane i niemoznosc wyjscia z tego impasu


diabel na poz4, w tej doniczce co koles byl nie do kocna lojalny, za to laska interesownie sobie jest w tym ukladzie, bo czerpie z niego liczne korzysci fin-mat; on mowi ze ja kocha..ona mi ze go lubi

diabel na poz4 w malzenstwie; gdzie kula u nogi jest to ze facet ma ziemie i gospodarstwo, wiec nie pracuje rytmem 8-16 5dni w tyg, tylko minimum 6dni w tyg do co najmniej do jakiejs 20? a zdarza sie ze i do 23
slowem - ciagle go nie ma i wsio jest na jej glowie[wszyystkie obowiazki domowe), bo on jest niewolnikiem tej swojej ziemi

diabel na poz5, w relacji z jednym panem uaktywnil sie dla mnie gdy te kontakty sie skonczyly
fiksowalam i ogolnie mnie opetalo...a swoim przezywaniem ukrecilam na bicz karmiczny na kolejne wcielenie Twisted Evil

diabel na poz5 w exzwiazku znajomej,
w czasie trwania zwiakzu blyo tam sporo zazdrosci ze strony faceta...w miedzyciasie sie rozchodizli i schodzili kilka razy
a po zakonczeniu relacji, neka ją juz 3ci rok
pisze dzwoni nachodzi, opowiada o tym jakie beda miec dzieci etc Rolling Eyes Laughing gdzie ona jest z kims innym juz
a tamtemu w glowce styki sie poprzepalaly ewidentnie
ale jak ją pytam czy ona by chciala by razem byli to ona mi mowi..ze ona nie wie.... wiec sa siebie warci

diabel na poz 6 w exmalzenstwie znajomej, no to na ostatnim etapie ich zwiazku kazde z nich uwiklalo sie w inna relacje
a oni jeszcze dlugo po rozwodize nie mogli sie dogoadac co do spraw finansowych...no i rozstali sie w relacjach ktore mozna okreslic jako b.zle
i ona swoimi emocjami ukrecila tu bicz kamriczny na pewno na kolejne wcielenia [ma w sobie duzo zalu i zólci, ktorych nie moze przepracowac w sobie i odpuscic/ energetycznie sie w niej ciagle kotluje]

a ise jeszcze jeden przypadek z diablem na 6 przypomnialam
z kolega z pracy
duuze poklady zlej energii, nieraz bym mu tasakiem lep pocwiartowala Laughing
musze sie uzbrajac w duze poklady pokory spokoju i opanowania by umiec z nim wspolpracowac bo jednak poki co jestesmy na codzienne obcowanie skazani
ale nie lubimy sie z wzejemnoscia i z podobna intensywnoscią Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez avitka dnia Nie 15:05, 22 Lut 2015, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> DONICZKI (PPT) czyli interpretacje dat z zastosowaniem tarota / znaczenie kart w "doniczce" Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3 ... 27, 28, 29, 30  Następny
Strona 28 z 30

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin