Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

solarny swiat vil
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Horoskopy natalne / solariusze
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 15:19, 09 Sie 2013    Temat postu:

Tak sobie jeszcze obejrzałam poprzedni rok, żeby się odnieść i wyszło mi że to gorsze za mną - AS wtedy mi przypadł na Skorpa próg mego natalnego III domku, a Pluto w nat. IV siedzi, no i miałam nawałnice i burze i w pobliskiej okolicy i w domu, i w różnych innych aspektach bo ów Plut miał asp. - i kwadrat do Ura sol który siedział mi na DS nat, i asp. do obu Marsów (natal/ solar)... na Słonku siedział, na Lilce i tak dalej... Wenusy się pokrywały a solarna kwadraciła inne plan.... orrrany ile tego
ex wtedymocno nawywijał, rozstałam się z nim, potem się uparł i bardzo się starał, znów się zeszliśmy na par miesięcy, potem znów zaczął wywijać ale już podejrzliwiej na niego patrzyłam, potem zdecydoawałam że KONIEC a on zaczął dopiero wywijać i chciał żywot mi zniszczyć i wszystko Sad cud że wyszłam bez szwanku psych i fiz.
Potem ten przyjaciel pożal się Boże... wypadek... orka w pracy w tym wszystkim, no jakoś dotrwałam do Yule ale bardzo zmęczona byłam
Pluto sol. w II siedział ze Słonkiem, też jeszcze finansowo dostałam po _upie ale uparłam się (Słońce sol II) i niedawno skończyłam spłacać ostatki z wtedy Very Happy co mię cieszy mimo Sata tranzytującego II
jednak Pluto władca AS chyba gorszy był niż teraz ten Uran
Uran postrzeleniec, ale może nie tak ciężki
tyle że jeszcze fajerwerków może trochę być Smile
Exclamation wtedy też miałam marsa w XII Exclamation tuż przy solarnym MC... to ten były i naświnił mi wśród ludzi też, gdzie tylko mógł... po prostu niesmak, nie myślałam że aż tak można się mścić


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vil73 dnia Pią 15:29, 09 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 17:20, 09 Sie 2013    Temat postu:

No mówiłam Ci, że mars w solarze w domu 12 może naprawdę być nieprzyjemny. Tak, zgadzam się, skorpion najcięższy chyba z asc solarnych (zresztą natalnych też, taka moja opinia), drugi w kolejce teoretycznie w kozie, zwłaszcza przy nieharmonijnych aspektach saturna, ale za dawno miałam taki asc i były wtedy harmonijne akurat w miarę, to było w liceum, jakieś przejścia miałam z nauczycielami i moją pierwszą miłością, ale nie było jakoś dramatycznie. Chociaż i w wadze asc może być cieżki (bo generalnie mówi, że związki bliskie i uczuciowe będą na pierwszym planie ale w jaki sposób to już inna bajka), asc w wadze miałam w roku, w którym mi tata umarł, ale wenus była w domu 12... To był bardzo ciężki rok dla mnie psychicznie. Bo ogólnie sam asc to jeszcze "pikuś" ale już jak władca asc siedzi w domu 12 to człowiek ma takie stany, że wszystko wydaje mu się "skończone", bez sensu, że już nigdy nie będzie dobrze itd. itp. Mi się wydawało wtedy, że ja w takim stanie już zostanę, masakra była.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pią 17:21, 09 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pią 19:09, 09 Sie 2013    Temat postu:

ale teoretycznie wenusa w XII góruje Exclamation to moze choć trochu optymizmu dodała... a w Raku, czy w Bliźniach miałaś?

... widziałam w innym wątq że ogólnie plan. w XII to cięężko a malefiki zwłaszcza. Ten Mars XII nie dał spokoju, z ciekawości zajrzałam co tam z nim od grudnia, czyli na kolejny... nie jest źle tak bardzo, AS w raczku sprawy wewn, emo i bliskich, a Księżyc w nat 11 Lew Smile
a choleryk Mars przełazi wreszcie z XII do I... i siada na nat. Plutku Laughing Laughing to zamiast dusić w sobie (XII), wyżyje się wreszcie jawnie Laughing

Dalej patrząc Smile
blackgirl napisał:
3). Księżyc w solarnym pokazuje co ulegnie zmianie, dopiero w drugiej kolejności mówi o emocjach z tym związanych. Mówi także o matce, kobietach starszych (np. w domu 9, 3 - przeprowadzki, zwłaszcza w znakach "ruchu" jak baran, wodnik).

Księżyc w Baranie, sol w I (ja), w nat w VII (związki, umowy) czyli znów spotkanie na osi 'JA-TY'. Zmiany w układach z ludźmi... znaczy jeśli sama jestem to się zwiążę, a jeśli związana to się rozwiążę Wink a jeśli status jest nieustalony to pójdzie w jedną albo drugą definitywnie
Starszych kobiet brak jeśli idzie o bliskie kontakty i oj ten brak kobiet z mego rodu odczuwam wciąż od śmierci mamy, bo ja najstarsza w rodzinie, babcie nie żyją dawno... takiej opoki mi brak

najbliżej trzyma się ten kolega Plutonik i on fakt otwiera mi oczy na niektóre sprawy międzyludzkie, ale z bólem to (jego wenusa wpada do mego XII, w życiu nie spotkałam się z tak dziwnym typem emocjonalnym jeśli idzie o facetów Question Exclamation ale jednocześnie takie nastawienie rozpierdziela mnie od środka i sprawia przykrość, na dłuższą metę z bliska jest nie do zniesienia)
niestety ale i rozwala mnie to iż mój tegoroczny Lwi DS siedzi prawie dokładnie na jego nat. Księżycu Razz

- mój Księżyc koń za luźna z Urem bym się nią teraz zajmowała, choć Księżyc b. chłonący to pewnie i mu się coś na humorzastość od postrzeleńca rzuciło Razz
- Księżyc siedzi na Chironie nat. no ciężkie to jest, ale skoro Księżyc = kobieca wrażliwość, i w domu związków to tu może haczyk być Exclamation punkt wyjściowy do ew. przyszłego solara z AS w Raku i Księżycem w XI Lew...
bo żeby szefowa (kobieta starsza) ze mną w spółkę weszła, nie sądzę Rolling Eyes szefa ma od tego Smile
- ma trójkąty do bandy Wenus/ MC/ Merkur w Strzelcu, to mój znak... i dom III pobliskiej okolicy, czyli wciąż tu się będzie kotłować. Urde, Merkur siedzi na Merkurze nat., ta wenuska się przypętała i siedzi na nat. Neptunie, niby sympatycznie humanistycznie i ekspansywnie jak to strzelec, ale wciąż mi to jakoś... hmmm związkowo ludziowo wygląda, i okolicznie kontaktowo (oby nie 'życzeniowe myślenie'), w dodatku sex do sol. AS V czyli imprezowo jak wyżej, sex też do Jowiszka w Bliźniach (w nat. przypada na IX, swój domek) Exclamation
kontakty i związki międzyludzkie w pobliżu wciąż ważne Smile oraz pogłębianie/ poszerzanie wiedzy i horyzontów Smile oraz że mam serdeczność Jowkową zachować w tym... uch niewiem czy cierpliwości starczy mi do końca roku Laughing
ale cóż, nauka poprzez drugiego człowieka cenna jest też Smile Baśka trochę pokory
- ma Księżyc kwadrat do Pluta owego w Kozie XI Wink no nie pasił mi specjalnie ten przemiał co się dział zwłaszcza z tym qmplem ale może i na dobre wyjdzie? Koza wszak to kładzenie fundamentów i planowanie, jeśli tak to Pluto ciągnący się w tranz. mi przez dom Domu jeszcze może mi pomóc tworzyć DOM, który zawsze był mym największym marzeniem (węz. Płn. przy IC w IV, Słonko tam też)

wychodzi że póki nie zmienię swego nastawienia do drugiego człowieka, nie pójdę dalej - a zmiana dzieje się TERAZ
dzięki Black za słówka i sugestie Smile i cierpliwość...


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vil73 dnia Sob 14:29, 10 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:00, 10 Sie 2013    Temat postu:

vil73 napisał:
ale teoretycznie wenusa w XII góruje Exclamation to moze choć trochu optymizmu dodała... a w Raku, czy w Bliźniach miałaś?

... widziałam w innym wątq że ogólnie plan. w XII to cięężko a malefiki zwłaszcza. Ten Mars XII nie dał spokoju, z ciekawości zajrzałam co tam z nim od grudnia, czyli na kolejny... nie jest źle tak bardzo, AS w raczku sprawy wewn, emo i bliskich, a Księżyc w nat 11 Lew Smile
a choleryk Mars przełazi wreszcie z XII do I... i siada na nat. Plutku Laughing Laughing to zamiast dusić w sobie (XII), wyżyje się wreszcie jawnie Laughing


Zapomnij o takich regułach w solariuszu Wink Władca asc leżący w domu 12 (niezależnie co to będzie za planeta) nigdy nie przyniesie optymizmu, taka brutalna prawda. Optymizmu w tamtym roku to mi trochę dał księżyc w lwie w domu 11 (pomimo, że był w kwadracie do słońca mojego, co też podkreślało całą resztę, no ale...), bo wtedy też wychodziłam za mąż (skromny ślub tylko, ale był dużo wcześniej planowany i nie chciałam odwoływać, wtedy chciałam mieć to za sobą, dzięki temu w ogóle jakoś się trzymałam). Nie jestem do końca pewna jeszcze (bo nie wszystko przerobiłam Wink ) czy to malefiki są najgorsze w domu 12 w solarze... Ja myślę, że najgorsze dla kobiety będą właśnie słońce, wenus, księżyc tam. Bo to Ty albo Twoje emocje, uczucia są tam uwięzione bezpośrednio, a taka sytuacja zazwyczaj nie wynika z błahych powodów. Na przykładzie wenus i słońca mogę potwierdzić u siebie, a na podstawie księżyca u kogoś innego. Z tym, że właśnie najgorzej będzie jak ta planeta będzie równocześnie władać ascendentem. Poza słońcem, ono niezależnie od tego jest bardzo "pokrzywdzone" w do mu 12.
Taki księżyc w lwie w domu 11 jak Ci się szykuje, to rzeczywiście możesz się spodziewać błyszczenia Very Happy Jako kobieta powinnaś czuć się wtedy bardzo dobrze, dowartościowana i nie wiem co Ci tam z takim położeniem on przyniesie... Cool Żebyś się nie zdziwiła Wink Tym bardziej, jak mars będzie w domu 1 Very Happy a na nat plutonie to zmiany szykują się konkretne w zakresie marsa w Twoim życiu.

vil73 napisał:

Dalej patrząc Smile
blackgirl napisał:
3). Księżyc w solarnym pokazuje co ulegnie zmianie, dopiero w drugiej kolejności mówi o emocjach z tym związanych. Mówi także o matce, kobietach starszych (np. w domu 9, 3 - przeprowadzki, zwłaszcza w znakach "ruchu" jak baran, wodnik).

Księżyc w Baranie, sol w I (ja), w nat w VII (związki, umowy) czyli znów spotkanie na osi 'JA-TY'. Zmiany w układach z ludźmi... znaczy jeśli sama jestem to się zwiążę, a jeśli związana to się rozwiążę Wink a jeśli status jest nieustalony to pójdzie w jedną albo drugą definitywnie
Starszych kobiet brak jeśli idzie o bliskie kontakty i oj ten brak kobiet z mego rodu odczuwam wciąż od śmierci mamy, bo ja najstarsza w rodzinie, babcie nie żyją dawno... takiej opoki mi brak

najbliżej trzyma się ten kolega Plutonik i on fakt otwiera mi oczy na niektóre sprawy międzyludzkie, ale z bólem to (jego wenusa wpada do mego XII, w życiu nie spotkałam się z tak dziwnym typem emocjonalnym jeśli idzie o facetów Question Exclamation ale jednocześnie takie nastawienie rozpierdziela mnie od środka i sprawia przykrość, na dłuższą metę z bliska jest nie do zniesienia)
niestety ale i rozwala mnie to iż mój tegoroczny Lwi DS siedzi prawie dokładnie na jego nat. Księżycu Razz

- mój Księżyc koń za luźna z Urem bym się nią teraz zajmowała, choć Księżyc b. chłonący to pewnie i mu się coś na humorzastość od postrzeleńca rzuciło Razz
- Księżyc siedzi na Chironie nat. no ciężkie to jest, ale skoro Księżyc = kobieca wrażliwość, i w domu związków to tu może haczyk być Exclamation punkt wyjściowy do ew. przyszłego solara z AS w Raku i Księżycem w XI Lew...
bo żeby szefowa (kobieta starsza) ze mną w spółkę weszła, nie sądzę Rolling Eyes szefa ma od tego Smile
- ma trójkąty do bandy Wenus/ MC/ Merkur w Strzelcu, to mój znak... i dom III pobliskiej okolicy, czyli wciąż tu się będzie kotłować. Urde, Merkur siedzi na Merkurze nat., ta wenuska się przypętała i siedzi na nat. Neptunie, niby sympatycznie humanistycznie i ekspansywnie jak to strzelec, ale wciąż mi to jakoś... hmmm związkowo ludziowo wygląda, i okolicznie kontaktowo (oby nie 'życzeniowe myślenie'), w dodatku sex do nat. AS czyli imprezowo jak wyżej, sex też do Jowiszka w Bliźniach (w nat. przypada na IX, swój domek) Exclamation
kontakty i związki międzyludzkie w pobliżu wciąż ważne Smile oraz pogłębianie/ poszerzanie wiedzy i horyzontów Smile oraz że mam serdeczność Jowkową zachować w tym... uch niewiem czy cierpliwości starczy mi do końca roku Laughing
ale cóż, nauka poprzez drugiego człowieka cenna jest też Smile Baśka trochę pokory
- ma Księżyc kwadrat do Pluta owego w Kozie XI Wink no nie pasił mi specjalnie ten przemiał co się dział zwłaszcza z tym qmplem ale może i na dobre wyjdzie? Koza wszak to kładzenie fundamentów i planowanie, jeśli tak to Pluto ciągnący się w tranz. mi przez dom Domu jeszcze może mi pomóc tworzyć DOM, który zawsze był mym największym marzeniem (węz. Płn. przy IC w IV, Słonko tam też)


Mi się jednak wydaje, że na taki kontrakt z babą (czy w ogóle kim innym, bo księżyc sam w sobie zmianę oznacza w solarze) to ta kon byłaby jednak w domu 7 lub 2, jako domu kontraktów, tak bym raczej obstawiała. W domu 1 to merkury jest raczej na umowy jakieś przełomowe, ważne, jako to co nas najbardziej zaprząta, mamy w głowie. Ale generalnie jeśli chodzi o księżyc to on na nowe związki (jakiekolwiek) to albo w domu wenus musi być, albo b. dobrze położony - waga, byk to tak najbardziej typowo dla kontraktów.
Księżyc też zawsze pokazuje zmiany w uczuciach, jako podłoże do zmiany sytuacji domu, w którym jest. Tutaj w domu 1 czyli z założenia dotyczy to Ciebie bezpośrednio jako kobiety, z tym że właśnie tak znak jak i jego aspekty pokazują, że nie jest to do końca zmiana która by Cię satysfakcjonowała, która dawałaby Ci poczucie bezpieczeństwa, na pewno wprowadza dużo zamieszania i sprzecznych uczuć. Jak ktoś daje nam do domu 12 takie planety jak wenus, ksieżyc to znaczy, że będzie miał duży problem w bezpośrednim okazywaniu nam uczuć, czyli nie powie "kocham Cię" tylko naprawi Ci kran, zrobi śniadanie Laughing Wink Niby lepsze te planety niż jakby wkładał malefiki, no ale... to jest dobre dla osób, którym to pasuje, bo jest to odseparowanie emocjonalne, dość konkretne. Zwłaszcza silnie byś to odczuła po wejściu z kimś takim w stały związek, gdy faza "zakochania" minie. Oczywiście jest to też konkretna "karma" między tymi osobami ale to już inna sprawa Wink No i ta wenus solarna na nat neptunie, oj uważaj na zaćmienie, uważaj Laughing


vil73 napisał:

dzięki Black za słówka i sugestie Smile i cierpliwość...


Nie ma za co. Jak jest konkretna, przyjemna dyskusja na temat, a nie monolog to sama przyjemność Very Happy Jak tylko jest czas Smile


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Sob 9:13, 10 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 9:16, 10 Sie 2013    Temat postu:

blackgirl napisał:
No mówiłam Ci, że mars w solarze w domu 12 może naprawdę być nieprzyjemny. Tak, zgadzam się, skorpion najcięższy chyba z asc solarnych (zresztą natalnych też, taka moja opinia), drugi w kolejce teoretycznie w kozie, zwłaszcza przy nieharmonijnych aspektach saturna, ale za dawno miałam taki asc i były wtedy harmonijne akurat w miarę, to było w liceum, jakieś przejścia miałam z nauczycielami i moją pierwszą miłością, ale nie było jakoś dramatycznie. Chociaż i w wadze asc może być cieżki (bo generalnie mówi, że związki bliskie i uczuciowe będą na pierwszym planie ale w jaki sposób to już inna bajka), asc w wadze miałam w roku, w którym mi tata umarł, ale wenus była w domu 12... To był bardzo ciężki rok dla mnie psychicznie. Bo ogólnie sam asc to jeszcze "pikuś" ale już jak władca asc siedzi w domu 12 to człowiek ma takie stany, że wszystko wydaje mu się "skończone", bez sensu, że już nigdy nie będzie dobrze itd. itp. Mi się wydawało wtedy, że ja w takim stanie już zostanę, masakra była.
mi sietak wydawalo po smierci piotrka do 4lat
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 9:39, 10 Sie 2013    Temat postu:

No mogę podejrzewać..

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 11:21, 10 Sie 2013    Temat postu:

ale moge powieeziec ze ten stan PRZECHODZI W BREW POZOREM .U MNIE W TYM ROKU PRZESZLO OSTATECZNIE .. I JEST TO U MNIE WSPOMNIENIEM...JEST TO JUZ ZA MNA
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 11:23, 10 Sie 2013    Temat postu:

blackgirl napisał:
Mi się jednak wydaje, że na taki kontrakt z babą (czy w ogóle kim innym, bo księżyc sam w sobie zmianę oznacza w solarze) to ta kon byłaby jednak w domu 7 lub 2, jako domu kontraktów, tak bym raczej obstawiała.

a, tzn. że mam patrzeć gdzie ta koń Uran/Księżyc siedzą w sol??... bo w nat to VII a sol I czyli albo JA albo DRUGA STRONA układu... myślałam że idzie o ich ułożenie w VII czyli właśnie w Domu UKŁADÓW, a z tego co mówisz wynika że w I znaczy tyczy mnie i mej osoby bezpośrednio Smile
blackgirl napisał:
Jak ktoś daje nam do domu 12 takie planety jak wenus, ksieżyc to znaczy, że będzie miał duży problem w bezpośrednim okazywaniu nam uczuć, czyli nie powie "kocham Cię" tylko naprawi Ci kran, zrobi śniadanie Laughing Wink

Oj prawda najprawdziwsza, naprawić rower albo zrobić wspólne żarcie np lubi, no ja od zmywania wtedy jestem
ale rozmowy to czasem tak cięężkie, tym bardziej że ten jego Plut koń AS potrafi o 180% mu nastrój przestawić i jest huśtawka 'spokojnie/głośno'
to taki układ 'przyjacielski' w którym niema cichych dni ttylko baardzo głośne minuty Very Happy
blackgirl napisał:
Oczywiście jest to też konkretna "karma" między tymi osobami ale to już inna sprawa Wink

a to wiem, rozpoznano od początku Very Happy on nazwał to tak, że go 'coś trzasnęło' Very Happy ja go po oczach rozpoznałam
no ja się wolę kolegować (moja wenusa/Jowek wodnik V w opo do jego Słonko/Księżyc Lew), ale on jakieś fixacje ma do mnie (jego Lilka w moim zSzczelcu na Neptunie Very Happy )


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez vil73 dnia Sob 14:39, 10 Sie 2013, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gość







PostWysłany: Sob 13:14, 10 Sie 2013    Temat postu:

blaki ty rok temu wyszlas za maz Question ..czy ja cos zle czytam Laughing
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 14:21, 10 Sie 2013    Temat postu:

nie, napisała 'w tamtym roku wyszłam za mąż' odnosząc się do wcześniej wspomnianego roku w którym zmarł jej tato... Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:35, 10 Sie 2013    Temat postu:

evuniaj8 napisał:
blaki ty rok temu wyszlas za maz Question ..czy ja cos zle czytam Laughing


Question Question Question Laughing Laughing Laughing


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez blackruby dnia Pon 14:30, 12 Sie 2013, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 15:37, 10 Sie 2013    Temat postu:

vil73 napisał:
blackgirl napisał:
Mi się jednak wydaje, że na taki kontrakt z babą (czy w ogóle kim innym, bo księżyc sam w sobie zmianę oznacza w solarze) to ta kon byłaby jednak w domu 7 lub 2, jako domu kontraktów, tak bym raczej obstawiała.

a, tzn. że mam patrzeć gdzie ta koń Uran/Księżyc siedzą w sol??... bo w nat to VII a sol I czyli albo JA albo DRUGA STRONA układu... myślałam że idzie o ich ułożenie w VII czyli właśnie w Domu UKŁADÓW, a z tego co mówisz wynika że w I znaczy tyczy mnie i mej osoby bezpośrednio Smile

Tak, jakby ta kon księżyc uran była w domu 7 lub 2 solariusza.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Sob 19:37, 10 Sie 2013    Temat postu:

blackgirl napisał:
Tak, jakby ta kon księżyc uran była w domu 7 lub 2 solariusza.

dzięki blacky, zaczynam łapać. Nie do końca rozumiałam te ogólne opisy na eng. stronach z których korzystam - teraz w dyńce wytworzył mi się dopiero obrazek że co rok w momencie powrotu Słońca na miejsce narodzin, powstaje jakby 'odcisk' na następny rok, taka skrótowa pieczątka z grypsem Very Happy
a jej ułożenie wzgl. natala to dodatkowe wskazówki (1. asp między sol a nat; 2. domy nat względem sol = jak nasza wrodzona natura odnosi się do zmian które się dzieją), dobrze qmam mniej więcej?...

pozrzucałam sobie trochę różnych solków z istotnych zdarzeń co pamiętam, jak zlepię w sensowne pliki z obrazkami (czas! królestwo za trochę czasu Smile ) wrzucę razem z opisikami pokrótce (w te wątki sol co omawia się choroby dzieci przeprowadzki takie tam), żeby było do dalszej analizy Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:52, 12 Sie 2013    Temat postu:

no to próbujemy dalej Smile ...
blackgirl napisał:
4). Merkury - sfera działalności intelektulanej, przedsięwzięcia ale mówi także o dzieciach (jesli ktoś ma, zamierza), a także osobach młodszych, kontaktach codziennych, bliskich znajomosciach - co się będzie z nimi dziać.

Merkur prawie na MC X strzelec, tyrka tyrka i jeszcze raz tyrka, zarabianie na opinię w oczach innych, dobrze że w Szczelcu to nieuciążliwie tylko rozwojowo Smile . Ze spraw intelektualnych pogłębianie i poszerzanie wiedzy o różne przyległości (strzelcowa expansja heheh) i ich przyległości Very Happy.
Merk w Strzelcu poddany Exclamation
- i ma opo do poddanego w Bliźniach jowka (zamieniły się królestwami), no z córą było trochu kłopotów, oni się z zieciem kłócili schodzili rozchodzili, ja się tym b. przejmowałam a najbardziej wnuczką bo b. martwiłam się że może będą dzieciakiem miotać m-dzy sobą albo go jako broni używać jak to niektóre pokłócone czy rozwodzące się pary... a że sama córę wychowałam od jej 3-go rż, to b. chciałam by Amelka uniknęła takiego Losu...
nie chciałam się wtrącać ani dawać mądrych rad bo najgorsze co można w takiej syt. robić to wpierdzielać się między wódkę a zagrychę. na uboczu się trzymałam a bolało mnie bardzo to zwłaszcza trudność by się umówić na spotkanie z córą/ wnuczką/ zięciem, bo nigdy nie wiadomo jaka syt. aktualnie jest...
na szczęście udało im się dogadać oby na dłużej Smile trzymam kciuki
- nie licząc ww. Merk ma same poz. asp., koń z wenuską strzelcową, sex do AS wodnikowego i trójkąty do Uran/ Księżyc w Baranie
wystrzałowo i emocjonalnie... o rrrany co to znowu, ja nie do końca kumać ten Wodnik i Uran - ale i przedsięwzięcia intelektualne - to ten postrzeleniec Uran... to byłaby astro Question Question Question no niewiem, par miechów tomu dopiero się zainteresowałam nią, jakoś od lutego (do tej pory od jakichś 20 lat czaiłam tylko korelację Słońce/AS u ludzi, jak to się sprawdza)
- Merk w koń z Merkiem nat., nakręcają się wzajemnie. rozwój ale czy 'odśrodkowy' czy dośrodkowy??? bo nat przy IC a sol przy MC...
wg tego sol, czyli 'odśrodkowy', czyli byłoby wyjście do ludzi...
hm...
... trudno powiedzieć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
blackruby
Mistrzowski numerek



Dołączył: 28 Sie 2011
Posty: 7923
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 13 razy
Ostrzeżeń: 0/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Pon 15:59, 12 Sie 2013    Temat postu:

Bardzo możliwe, może merkury w strzelcu poddany ale jednak zawsze dobrze działa, w astrologii natalnej także aspekty merkurego z jowiszem mówią o dużej inteligencji np.

Ja mam w tym roku merkurego w strzelcu kilka stopni pod asc w domu 1 i po urodzinach jakoś niedługo zasiadłam i zaczęłam się astrologii od podstaw uczyć i aż do dziś mi się ciągnie Laughing

U Ciebie ten merkury strzelcowy w opo do jowisza w domu 3, w dodatku mówi jednak, że udało im się ten konflikt zażegnać i mogłaś przestać się martwić, moim zdaniem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Horoskopy natalne / solariusze Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, ... 13, 14, 15  Następny
Strona 2 z 15

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin