Noweezo

blackruby

Czyli jednak kwadrat i kon z plutonem zmogła tego marsa Sad

no cóż, myślałam że ta koniunkcja wzniesie go jednak na wyższy poziom, a ten kwadrat to tylko przejściowe konflikty... No ale masz jednak jowisza w domu 5 (a MC jest w strzelcu) i mars jest w domu 7, słońce w 11... może poczekaj do końca solariusza jednak... Może coś lepszego Cię czeka? Wink

rudi

Ja myślę, że to nie on był tym marsem Wink

Tym bardziej, że ja to przeszłam emocjonalnie bardzo lajtowo.
No i jeszcze zostało mi pół roku Smile

e: no i ja mam te zmienne osie Razz

blackruby

A Ty bobasku uraniczny Twisted Evil

rudi

Trzeba sobie jakoś radzić Wink

ale też studia podyplomowe skończyłam i nie wiem czy to było tutaj gdzieś ?
chociaż mogło nie być, bo z różnych względów zajmowały bardzo marginalną część mojego życia codziennego
ale myślę czy by od października nie iść na następne, a to też będzie ten solar

blackruby

Rudi Tobie to muszę interpretować te solariusze z duuuużą uraniczną poprawką Laughing

Bo tu w większości przychodzą poważne dziewoje i szukają informacji kiedy chłop, kiedy już mąż, kiedy dzieci, kiedy praca i kiedy stała praca Laughing

Tak Ci chciałam "dobrze" zinterpretować, że widać przedobrzyłam Smile

Co do podyplomówki, to raczej się zaznacza jak się podejmuje, no i skoro piszesz że nie było to dla Ciebie nic szczególnie niezwykłego, tylko kolejny rutynowy etap, że tak to ujmę... No ale księżyc w 2 domu może oznaczać także nabycie i nowych "uprawnień". Właśnie muszę to poobserwować, bo ostatnio widziałam luźną kon wenus saturn w domu 2 na zdobycie ważnych uprawnień zawodowych, a 3 dom w ogóle nie był podkreślony. Także widać, że i takie własności w nim lądują. No i może w Twoim solarze jeszcze ta wenus w strzelcu natalna lądująca w domu 9 solarnym - także na szeroko pojęty rozwój, bo to w sumie nie musi być tylko na miłość bonus Wink

rudi

ta podyplomówka dała mi rzeczywiście dość ważne uprawnienia zawodowe, więc jak najbardziej może być tak jak piszesz Smile

a co do męża Blacki, to ja go właśnie cały czas szukam
jak wiesz drugiego już Razz

ale żeby dobrze wybrać, to zupełnie jak szukanie igły w stogu siana Wink

a na serio, to nie jest tak, że ja bym nie chciała jakiejś stabilizacji, bo bym chciała
tylko jakoś mi tak nie wychodzi Embarassed

blackruby

rudi

rudi

jesio w tym roku miałam wypadek samochodowy i skasowałam auto
widać ? nie widać ? oto jest pytanie Wink

ale chyba nie widać
może dlatego, że obyło się bez uszczerbku zdrowotnego Smile

avitka

A w 12d było widac;)?

rudi

po mojemu, to nie bardzo
i jesio mnie baba skasowała, a nie mag żaden, a on był w moim XII domu Wink

tam to można by tylko podciągnąć pod starty finansowe, które się pokazały

blackruby

rudi

No tak, bo to tak naprawdę, to głównie uszczerbek majątkowy mi się zrobił.

A mars w 7 domu, to chyba jednak skorp Mad

Bo mnie szturcha ciągle i co drugi dzień przygnębia...
Bo ja bym wolała, żeby nie pokazywał ludzkiej twarzy Rolling Eyes

blackruby

No bo to jest tak, że mars w domu 7 to na pewno jakiś facet będzie podkreślony w danym roku, ale mars to także konflikty/agresja, jak wiadomo każda planeta ma swoją jasną i ciemną stronę. Tu na plutonie, to ogólnie transformacja w obrębie jakieś faceta, który na pewno nie jest/nie był błahostką w Twoim życiu. Nie zostawiłabyś go, to pewnie by w jakiś sposób dominował nad Tobą, zostawiłaś go to Cie dręczy jak może.

avitka

ale zobacz jak widac ze to "Skorpion"
mars na plutonie Wink