Noweezo

rudi

Tutaj wrzucam, bo interpretuje się podobnie. Jak chcecie można zrobić dział ale nie wiem czy ktoś jeszcze podgląda lunariusze.
Ja będę robiła swoje, bo próbuję się w tym ogarnąć Smile

I mam nadzieję, że luty będę miała milszy niż styczeń, w którym na pierwszym miejscu była niechęć wyglądania spod kołdry Rolling Eyes

Tutaj chyba zapowiada się bardziej towarzyski miesiąc i z lepszym nastrojem, pomimo, że jowisz w 12 domu czyli będzie mi się tylko milszym wydawał Wink

Światła w trygonie i słońce z merkiem w 5 domu, to chyba też nieźle. Co prawda wenus i mars w kwadracie do księżyca no ale wszystkiego mieć nie można i pewnie znów jakiś ból serca się przypałęta. Tyle tylko, że księżyc w 10 domu, to może bardziej zajmę się pracą a mniej rozterkami Wink

vil73

rudi

właśnie tak zamierzam robić, żeby zobaczyć jakieś zależności Smile

i narazie mało widzę
ale jak popatrzyłam na lunariusz kiedy urodziłam Młodą i zaszłam w ciążę, to po mojemu widać to wyraźnie
nie widzę tylko ślubu ale jego, w zasadzie, nigdzie nie widać Razz

za to rozwód już tak

vil73

ej a to nie dalszy ciag przepychanek z exem???
as w pannie (praca) a gospodarz panny w dV (romanse)
a że jest on w R to by sugerowalo rozliczanie z przeszlością

rudi

może być
chociaż Stefan ostatnio mniej napastliwy

osie wypadają na natalnych, a Blacki pisała, że to też znaczące Wink

vil73

kurde...
no bo księżyc to nasze emocje czyli tak by wypadalo że wiekszosc z tego co sie dzieje w lunarze, to dotyczy tego co się rozgrywa w naszym personalnym wnętrzu, a nie 'na wierzchu' (jak słońce),
ew. może w relacjach miedzyludzkich bo na ogół temu towarzyszą emocje: akcja-reakcja
ew. w rytmie życia codziennego, co też sygnifikuje księżyc - codzienne sprawy i troski

vil73

jakas nagla przykra/dramatyczna rzecz??? uran w baranie sam w sobie ostry, w VIIIlun siedzi, a na próg VIIInat przypada Exclamation

blackruby

Dopiero teraz zauważyłam ten wątek Wink

Uczciwie powiem, że ja się interpretacji lunariuszy nie podejmuję bo to dla mnie za drobiazgowe sprawy i jeśli się dokładnie zna syt. pytającego to można coś powiedzieć a jeśli nie to tak postrzelać na oślep co najwyżej można ogólnikami, ale czasem coś pokazuje się jako drobiazg (lub chwilowy kryzys) i można kogoś wystraszyć niepotrzebnie. To zbyt mały odcinek czasu.

Za to można zrobić osobny wątek na swoje doświadczenia z lunariuszy, jak się układy, położenia planet w domach realizowały, to już będzie bardziej sensowne bo wtedy ten co będzie chciał sobie analizować swoje lunariusze znając dokładnie własną bieżącą sytuację najwięcej skorzysta.

rudi · Wysłany: Czw 20:51, 05 Mar 2015 Temat postu:

rzeczywiście kiepska sprawa z tymi lunariuszami
bo tak naprawdę to nie wydarzyło się nic na tyle znaczącego, żeby to odnieść Confused

wydaje mi się, ze miesiąc jak każdy inny
dużo miałam pracy, spotkań towarzyskich wcale, bo w wolnym czasie spędzałam czas z Młodą i tyle Smile

blackruby · Wysłany: Pią 17:09, 06 Mar 2015 Temat postu:

Teraz spojrzałam i w sumie ładnie Ci pokazał Smile

Z jowiszem na wierzchołku domu 12 i wenus w domu 6 oraz z saturnem w domu 3 to o towarzyskie spotkania ciężko Wink

praca to była Twoja "rozrywka". Księżyc w domu 10 to tam też najczęściej przebywałaś, jak nie ciałem to i emocjami? Czas spędzany z młodą to ta kon słońce merkury w wodniku, w domu 5 - jako Twoja odskocznia od pracy. Może np. grałyście razem w jakieś gry częściej niż zwykle Laughing

No i tak czasem lunariusz właśnie pokazuje, bo miesiąc to wbrew pozorom szybko mija.