Noweezo

Maryna

i bardzo dobrze Very Happy

Annja

..."PRACA
W toku pierwszych miesięcy raczej nie podejmuj nowych projektów. Zamiast tego lepiej będzie przeanalizować jak najspokojniej wszystkie aspekty obecnej sytuacji. Zastanów się dobrze, nim podejmiesz jakąś decyzję i angażuj się tylko w te przedsięwzięcia, co do których masz pewność, że się powiodą.
To nad czym pracujesz obecnie, nie nastraja radośnie, stąd też Twój pesymizm. Zrób więc spokojnie bilans dotychczasowych osiągnięć i niepowodzeń, po czym zastanów się czy masz jakieś alternatywne rozwiązania. Rok 7 to rok śmierci symbolicznej, koniecznej, byśmy się mogli odrodzić i podjąć dalsze życie, wolne już od schematów przeszłości.
Jest to okres sprzyjający pracy umysłowej i wszelkiego rodzaju twórczości (studia, pisanie, badania naukowe, najrozmaitsze pomysły.). także podróże, turystyczne czy te, które podejmiesz w interesach, będą z pewnością udane i owocne. W okresie tym nie napotkamy raczej na żadne przeszkody, przeciwnie, przyniesie on wiele satysfakcji i to niemal we wszystkich dziedzinach. Dla tych, co uprawiają inne zawody, rok 7 będzie etapem przejściowym, w żadnym razie nie należy go lekceważyć, bo to właśnie teraz – czasem nie postrzeżenie – dokonują się zmiany, które zdecydują o dalszym rozwoju. "....

Moj maz jest numer.8. Jest w tej chwili w 7 roku numer. Chcialam sie zapytac, czy 7 rok jest dobry na przeniesienie firmy na nowe miejsce?
To tak jakby zaczynac od nowa....Troche nam sie opoxniaja prace, ale prawdopodobnie pod koniec listopada/poczatek grudnia bedziemy w nowym miejscu. Gdzies przeczytalam ,ze osoby majace firme powinny dzialac charytatywnie czy cos w tym rodzaju, aby dobrze przerobic ten rok. Dobrze zrozumialam?
Poza tym - nauka...nie sadze aby maz podjal jakakolwiek nauke- nie bedzie mial na to czasu, pewnie wiecej bedzie podrozowal w interesach... A jesli nie bedzie chcial sie uczyc- to czyms mu to grozi? Smile

Pozdrawiam.[/code]

avitka

Audrey

Jak dobrze liczę, to jestem teraz w 7 numero. W zasadzie to będę od września, ale zdecydowanie czuję już wibrację tej liczby. Znowu ( nie wiem który już raz) wzięło mnie na jogę i medytację. Jest szansa, że w tym roku wytrwam dłużej Very Happy

Druga sprawa- od jakiegoś czasu - bieganie systematyczne, czy mi się chce, czy nie. No i raczej takie otwarcie tylko na najbliższe osoby, choć jest mus kontaktu powiedzmy z wieloma, tu jest też wibracja 3 roku osobistego.
Ano i czego nie lubię - po tych całych kursach małżeńskich -rozkminy na tematy duchowo- kościelne Razz

Audrey

No w 7 numero- dużo czytam, analizuję kosmogramy, jakoś głębiej siedzę w astrologii. Ano i pamiętam, że jak byłam 9 lat temu w 7 numero, to zdrowie mi się posypało i teraz to samo ! Także bieganie po wszelkiej maści specjalistach Wink

.
Więcej kasy natomiast Wink

. Bosz, jak ja tęsknię za spokojnym 6 numero! Very Happy