Forum Noweezo Strona Główna Noweezo
tarot, runy, numerologia, astrologia i wiele, wiele więcej
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

znaczenie pierwszego stopnia planet

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Znaki, jakosci, zywioly / jakosci i zywioly; stopnie i dekanaty
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mili255
Znak lepszych czasów



Dołączył: 23 Paź 2013
Posty: 2212
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 39 razy
Ostrzeżeń: 3/3

Płeć: Kobieta

PostWysłany: Wto 11:02, 22 Lip 2014    Temat postu: znaczenie pierwszego stopnia planet

przeklejam z Wrońskiego dostępnego w necie:

Pierwszy to stopień nadziei i oczekiwań. Planeta w tym stopniu ujawnia tajemnice związane z przejściem na nowy poziom i wejściem człowieka w nowy cykl doświadczeń i działalności życiowej. Droga ta jest jeszcze na razie nieznana, dlatego tajemnicza, jak że jeszcze niewiadomo, co jednostkę czeka na tej drodze.
Planeta znajdująca się w 1° odpowiada za pierwsze wrażenie, jakie człowiek wywiera na innych ludzi i otaczający go świat.
Faza nowych doświadczeń życiowych zaczyna się od kontaktu emitora (planety tranzytowej) z planetą, która znajduje się w 1°, a kończy kontaktem z planetą, która znajduje się w 30° (jeśli tak planeta tam jest), poczym zaczyna się następny cykl.
Duże znaczenie mają też znaki Zodiaku i domy horoskopu, w stosunku do których planety z 1 i 30° są władcami. Dodatkowe informacje można uzyskać analizując te planety w stosunku do ich położenia w dekanatach i w każdej z trzech części domu, a także w do ich konfiguracji z innymi planetami i elementami horoskopu.
Niezbędne jest też przeanalizowanie pełnej struktury każdego cyklu rozwoju, ponieważ prezentuje ona całokształt następujących po sobie reakcji, które są właściwe tylko dla danej jednostki. Mam tu na uwadze kolejność planet rozpatrywanych w trzydziestostopniowej skali od 1 do 30 stopnia, niezależnie od ich położenia w znaku. Planeta tranzytowa w swoim ruch po dowolnym znaku robi aspekty kolejno, na początku z planetą w 1°, poza zależnością od znaku położenia i dalej, aż do planety w ostatnim stopniu.
Każda planeta w 1° jest dla nas jak nowonarodzone nierozumne dziecko, które będzie musiało dużo się uczyć i pracować, gromadzić wiedzę i umiejętności. Włączenie się tej planety wywołuje ciekawość, dążenie do natychmiastowych działań w ramach jej kompetencji, ale też jak zauważono, zbędną krzątaninę, niepotrzebną aktywność i nieokiełznanie.
Przeanalizujmy teraz szczegółowo wpływ planet w 1° znaku.

[b]Słońce w 1°[/b] sprzyja aktywnemu rozwojowi kreatywnego potencjału i twórczej energii, stymuluje aktywną działalność, żądzę życia, dążenie do skoncentrowania na sobie uwagi całego otoczenia. Człowiek stara się złapać wszystko, co przyciąga jego uwagę i jest bliskie jego sercu i duszy. Swoje idee, poglądy, przekonania i światopogląd stara się wszędzie rozprzestrzenić i wcisnąć je wszystkim i każdemu. Takiego człowieka wyróżnia optymizm, wiara w siebie i chęć do działania. Do realizacji pomysłów i planów są mu potrzebne takie cechy, jak ukierunkowanie na cel, konsekwencja, dar pięknego wysławiania się, dobra znajomość ludzi, zdolności artystyczne, a także upór, wytrwałość, wytrzymałość, cierpliwość, samodyscyplina, samokontrola, opanowanie. Na początku oczywiście działania człowieka ze Słońcem w 1° ze względu na brak doświadczeń są nieco chaotyczne i nie zawsze konsekwentne, ale wyżej wymienione cechy i właściwości stopniowo zostają przyswojone.
Jeśli Słońce jest uszkodzone na skutek niekorzystnej konfiguracji z planetą-władcą, to naturalnie wszystkie pozytywne cechy i dobre zamiary człowieka zostaną osłabione, zaś negatywne wzmocnione, szczególnie zaś takie, jak egoizm, interesowność, żądza władzy, zarozumiałość, pewność siebie, działania na pokaz itp.
[b]Księżyc w 1°[/b] wskazuje na to, że dusza danej osoby jest jak u dziecka – nadwrażliwa, podatna na odczucia, naiwna, a także zbyt podatna na wszelkie postronne oddziaływania i wpływy zewnętrzne. Człowiek z takim Księżycem jest zazwyczaj ufny, miękki i życzliwy. W jego życiu istotną rolę odgrywają kobiety. To osoba zależna od spraw domowych, podatna na nieustanne przeżycia związane ze sprawami finansowymi i zawodowymi.
Uszkodzony przez złą konfigurację Księżyc w 1° podkreśla negatywne cechy charakteru człowieka, takie jak kapryśność, zależność od nastrojów, inercję, skłonność do dziwactw, zdenerwowanie bez powodu, lęk o swoich bliskich.
[b]Merkury w 1°[/b] także daje człowieka w pewnym stopniu podobnego do dziecka. Cechuje go niepohamowana ciekawość. Zazwyczaj ma giętki, dociekliwy, młodzieńczy umysł. To wszystkim doskonale nam znany „pytacz – dlaczego?” żądający nowych, świeżych informacji i dążący do nawiązywania kontaktów. Z reguły taka osoba uczy się z przyjemnością. Wyraźnie widać u niej chęć bycia użytecznym, dlatego bardzo często zostają pośrednikami w interesach i kontaktach. Taki człowiek nieustannie czegoś szuka, ale nie znajduje tego, co chciałby znaleźć, tego nad czym mógłby się zatrzymać, co dałoby mu zadowolenie.
Porażony Merkury w 1° zmniejsza szanse człowieka na odniesienie życiowych i zawodowych sukcesów przede wszystkim z powodu chaotyczności i niemożności skoncentrowania się na jednej sprawie, z powodu rozproszenia sił, energii i uwagi na drobiazgi lub przez zajmowanie się sprawami, z którymi nie powinien mieć nic wspólnego.
[b]Wenus w 1°[/b] powoduje, iż człowiek zaczyna nowy cykl swoich doświadczeń od dziecinnych figli i kładzie nacisk na relacje z płcią odmienną. W poszukiwaniach harmonii, duchowego i fizycznego zadowolenia może bardzo przebierać w partnerach, by w końcu pogubić się w tym, zmęczyć i w ogóle nie znaleźć swego ideału, jedynego i wyjątkowego. Wenus w 1° może też dać wczesne małżeństwo. Często też powoduje zajęcie się działalnością społeczną lub różnego rodzaju kontaktami biznesowymi, współpracą, jako że najważniejszym wątkiem w życiu takiego człowieka są relacje z innymi ludźmi zarówno o osobistym, jak i społecznym charakterze. Często w życiu takiej jednostki dużą rolę odgrywają przedstawicielki słabej płci.
Człowiek z uszkodzoną Wenus w 1° we wszystkich wyżej wymienionych sprawach będzie stykał się z przeszkodami, utrudnieniami i ograniczeniami. Będzie mu bardzo trudno nawiązywać kontakty i utrzymywać je. Złożoność tych ograniczeń jest zależna od konfiguracji Wenus z innymi planetami lub elementami horoskopu, a także od silnych emiterów, które uszkadzają ją podczas tranzytów.
[b]Mars w 1°[/b] powoduje, że nowy cykl doświadczeń życiowych zaczyna się od dewizy: „co chcę, to biorę”. W tym przypadku jaskrawo wyraża się silna wola i pierwotne instynkty, impulsywność, aktywność, pragnienie tworzenia, chęć kierowania się swoim rozumem, działania przy pomocy własnych sił, nie uznawania żadnych autorytetów. Przed poważnymi problemami bardzo często ratuje wyjątkowo szybka reakcja na czynniki zewnętrzne. Człowieka z takim Marsem wyróżnia wyjątkowy dynamizm, agresywna inicjatywa, dążenie do rywalizacji w walce, do której jednostka włącza się z dużym entuzjazmem i nie bez przyjemności. Jednak bardzo często nie wystarcza sił do realizacji tego, co zostało zaplanowane, jako że cała energia i entuzjazm zostaje zużytkowany w początkowym okresie, na pierwszych metrach drogi.
Uszkodzony Mars daje dziecięce nieokiełznanie, zapalczywość dochodzącą aż do agresji, kategoryczność, niecierpliwość, porywczość, rozwydrzenie. Człowiek uważa, że ma prawo wtrącać się we wszystko i że wszystko robi lepiej niż inni.
[b]Jowisz w 1°[/b] powoduje, że człowiek zaczyna nowy cykl doświadczeń życiowych z zapałem, a dąży do władzy i zdobycia autorytetu. Jego zainteresowania dotyczą spraw kulturalno-oświatowych, prawnych i filozoficzno-religijnych. Pociągają go podróże i kontakty z ludźmi innych narodowości. Często zajmuje się działalnością społeczną. Wyróżnia go wysoki poziom optymizmu, radości życia, pewność siebie i umiejętność wcielania wiary w innych ludzi. Taki człowiek będzie starał się nadążać za poglądami i opiniami współczesnego społeczeństwa, współczesnej mody i iść z duchem czasów, a nawet nieco z przodu. Może uzyskać uznanie i poparcie społeczne, ale najpierw musi zdobyć i zgromadzić doświadczenie. Chęć i dążenie to rzecz chwalebna, ale do szerokiej działalności społecznej i możliwości pracy w zespole, w którym pragnie się grać główną rolę, niezbędne są jeszcze odpowiednie nawyki i profesjonalizm, czego planecie w 1° na początku brakuje.
Uszkodzony Jowisz utrudnia osiągnięcie celów, przynosi niezdrowy optymizm, nadmierną ekspansywność i moralną dwulicowość. Człowiek może angażować się w sprawy, które są ponad jego siły. On może nie rozumieć, że za jego niepowodzenia odpowiadają nie „wrogowie”, lecz brak profesjonalizmu i niekompetencja.
[b]Saturn w 1°[/b] powoduje, że nowy cykl doświadczeń rozpoczyna się z dużą ostrożnością, starając się maksymalnie rozważyć i ocenić swoje możliwości i obliczyć wszystko, co potrzebne jest do osiągnięcia postawionych przed sobą zadań życiowych. Ludzie ci sami siebie tworzą i kreują, sami rodzą swoją duchowość. Głównie są to uczeni-praktycy, często samouki, zdobywający swoje cele życiowe długą i cierpliwą drogą samokształcenia, porażającym wręcz uporem, wytrzymałością, samodyscypliną i samokontrolą. Poznanie siebie przychodzi do nich razem ze zgromadzonym życiowym, naukowym i zawodowym doświadczeniem, dzięki dziesiątkom lat wytężonej pracy. Powoli i stopniowo wypracowany zostaje własny system ochrony, zdolny do odparcia wszelkich agresywnych napadów z zewnątrz. Działalność tego cyklu motywują profesjonalne, biznesowe i polityczne ambicje, długofalowe cele, a podejście do wszystkich spraw jest trzeźwe, poważne, mądre. Naturalnie na początku drogi możliwe są problemy spowodowane brakiem analizy, doświadczeń i cierpliwości. Człowieka mogą niepokoić lęki, brak wiary w siebie i swoje siły, ale wraz ze wzrostem doświadczenia problemy te znikają. Strach przekształca się w ostrożność, brak wiary w siebie w trzeźwą ocenę sytuacji.
Uszkodzony Saturn w 1° prowokuje człowieka do takich zachowań jak egoizm, interesowność, samowola, krnąbrność, tępy upór, wybujałe ambicje, bezsensowny sprzeciw, bezpodstawne zerwanie stosunków, zamknięcie się w sobie.
[b]Chiron w 1° [/b]powoduje że nowy cykl życiowych doświadczeń zaczyna się od poznania niuansów sztuki przystosowywania się do potrzebnych ludzi, rzeczy i okoliczności. Człowiek musi nauczyć się jak „służyć dwóm panom”. Często też „siedzi na dwóch stołkach”, zajmuje się jednocześnie kilkoma sprawami, często przeciwstawnymi sobie lub diametralnie różnymi. Może mieć dwa domy, dwie rodziny, dwie równorzędne prace itd. W koniunkcji z Wenus cechy te nasilają się. Na początku człowiekowi z Chironem w 1° nauka tej dwoistości przychodzi z trudem. Inni mogą go oskarżać o lizusostwo, kosmopolityzm, nieszczerość, przebiegłość, a nawet o fałszywość. Jego chytrość jest jednak grubymi nićmi szyta, a przypisywane mu motywy bardzo dalekie od prawdziwych.
Porażony Chiron w 1° może dać człowieka, który nie zawaha się przed niczym, żeby osiągnąć swój cel, a jego dwoistość silnie zatrąca dwulicowością. Nie ma dla niego żadnej świętości.
[b]Uran w 1°[/b] sprawia, że nowy cykl doświadczeń życiowych człowiek zaczyna od zburzenia tego, co stare, zastałe, złamania minionych tradycji. Osoba taka nie uznaje żadnych autorytetów, urzędów i tytułów, wszystko robi po swojemu i uznaje tylko swoje zdanie. Jej idee, plany i zamiary zawsze są skierowane w przyszłość. Człowiek ten może zajmować się czym chce: doświadczeniami, badaniami, eksperymentami w dowolnej dziedzinie, która go interesuje w danym momencie, ale bardzo wątpliwe, by rozpoczęta sprawa była doprowadzona do końca. Wszystko, co ta osoba próbuje robić jest świeże i oryginalne, ale nazbyt ekscentryczne i nieoczekiwana, a przy tym często przedwczesne. To nierzadko prowadzi do nieprzewidzianych rezultatów i radykalnych zmian. Czasami nowe w życiu człowieka przychodzi wbrew jego woli, w następstwie jakichś eksperymentalnych wydarzeń, które już na początku wydają się rewolucyjne i dopiero z czasem staje się widoczna korzyć z nich płynąca.
Porażony Uran w 1° daje nadmierną ekscentryczność, epatowanie, zniszczenie dla samego zniszczenia, wnoszenie chaosu i zamieszania we wszystkie sprawy i relacje.
[b]Neptun w 1°[/b] może powodować, że człowiek nie rozumie, iż zaczął się nowy cykl doświadczeń życiowych, jako że w tym momencie znajduje się daleko poza granicami realności. Możliwe, że będą popychać go z boku, proponując „złote góry” i „rajskie życie”. On sam także może nieświadomie wplątać się w jakąś dziwną sytuację, słysząc zew swojej podświadomości lub uznając swoje pragnienia za realność. W każdym wypadku taki człowiek jest pełen iluzji i buduje zamki na lodzie. Przyszłość wydaje się mu bardzo kusząca, nieuciążliwa, łatwo osiągalna. Niewykluczone, że nowy cykl zacznie się od zagadki, którą dana osoba musi rozwiązać, od jakiejś tajemnicy, niezrozumiałej lub zawiłej sytuacji. Taki człowiek jest gotów wszystkiego doświadczyć na własnej skórze, chce zajrzeć w głąb sytuacji niezależnie od tego, ile będzie musiał za to zapłacić. W cyklach, gdzie początkową planetą jest Neptun ważną rolę odgrywają czynniki wpływów karmicznych. Przy silnym statusie kosmicznym oraz przy braku uszkodzenia ze strony złoczynnych planet, człowiek szybko uczy się unikania wszelkiego rodzaju pokus i ma wspaniałe perspektywy na przyszłość. Może zostać przedstawicielem nauki lub paranauki – chemikiem, farmaceutą lub człowiekiem posiadającym duże zdolności paranormalne.
Uszkodzony Neptun w 1° może w sposób zasadniczy zepsuć ludzkie życie wciągając go w pajęczynę pokus i spychając na dno życia, gdzie czekają na niego złodziejstwo, matactwa, prostytucja, włóczęgostwo i skąd z reguły nie ma powrotu lub zdarza się bardzo rzadko. U człowieka zanikają moralne granice i nawet jeśli potrafi on tego uniknąć, to mimo wszystko będzie go prześladować oszustwo i nieraz znajdzie się w sytuacjach niejasnych, zawiłych, wątpliwych.
[b]Pluton w 1°[/b] powoduje, że nowy cykl doświadczeń życiowych często jest ukryty przed człowiekiem. On może przeczuwać, że coś się szykuje, dojrzewa, atmosfera wokół niego jakby się zagęszcza, ale sensownie wyjaśnić tego nie potrafi. Możliwa też jest inna sytuacja – człowiek koncentruje się, zbiera wolę i energię i „rzuca się do walki”. Mogą pojawić się wydarzenia wciągające daną osobę w strumień wydarzeń społecznych, a wtedy odczuwa ona potrzebę stanięcia na czele danego ruchu, inspirowania i podrywania do działania cały naród. Budzą się w niej drzemiące do tej pory siły i staje się ona potężną i nieustraszoną, zdolną do prowadzenia za sobą tłumów, a motywem jej działania są reformy. Zaczyna swoje działania od zniszczenia tego, co stare i łamie wszystko: warunki, tradycje, zasady. Przekształcenia, które rozpoczyna taki człowiek mogą mieć poważne następstwa. Mając Plutona w 1° jednostka nie zawsze może poradzić sobie z przepełniającą ją energią i niszcząc dotychczasowe życie nie zawsze wie, czego chce. Na sferę, w której człowiek zaczyna nowy cykl wskazuje znak Zodiaku i dom horoskopu.
Porażony Pluton w 1° może uwolnić drzemiące w głębinach podświadomości „demony” lub pierwotne instynkty. Wtedy człowiek będzie podporządkowywać innych swojej woli, może uznać się za wszechpotężnego, stać się despotą, tyranem i pójść drogą przemocy.
[b]Prozerpina w 1°[/b] sprawia, że nowy cykl doświadczeń życiowych rozpoczyna się najczęściej ze zwiększonej potrzeby wprowadzenia zmian. Prozerpina wpływa na procesy przebudowy i duchowego odrodzenia oraz ogólnie na życie duchowe człowieka i on dosłownie jak motyl z kokonu wyrywa się na zewnątrz i odradza w nowym kształcie i z nowymi cechami. On jakby przyciąga do siebie ogień i wywołuje kryzysowe sytuacje, a wtedy już chcąc nie chcąc trzeba włączać psychiczne rezerwy pozwalające złapać „drugi oddech”. Człowiek znajduje dobrą i najkrótszą drogę wyjścia z każdej sytuacji właśnie wtedy, kiedy w pełni się zmobilizuje, a dzięki temu ratuje swoje życie i wielu innych ludzi. Osoba z Prozerpina w 1° powinna pamiętać, że na razie nie poczuł jeszcze jej subtelnych energii, dlatego zanim zacznie przekształcać świat zewnętrzny, powinien przekształcić siebie, swoje wewnętrzne przestrzenie, gdyż inaczej może spłonąć w ogniu jak ćma.
[b]Uszkodzona Prozerpina w 1° [/b]może przynieść wczesny, gwałtowny zgon lub śmierć na skutek wyroku sądu bądź w następstwie choroby nie tylko danej jednostki, ale i jej bliskich, a nawet dalszych znajomych. Możliwe też jest samobójstwo. Ale zanim się wyda taki wyrok, trzeba uważnie przeanalizować znak Zodiaku i dom, w którym znajduje się Prozerpina oraz cały horoskop. Jeśli złoczynna konfiguracja zawiera w sobie dominantę urodzenia lub sygnifikator śmierci, taki człowiek powinien być szczególnie ostrożny.
[b]Węzły księżycowe[/b] odnoszą się do cykli karmicznych, które człowiek tworzy nieświadomie, zgodnie z Prawem Karmy wypracowanej w poprzednich inkarnacjach. Znajdując się w 1° oznaczają, że człowiek w swoim poprzednim życiu prawie całkowicie rozliczył się ze swymi konkretnymi karmicznymi długami i pozostały jedynie pewne niedoróbki, które trzeba jak najszybciej rozwiązać w tym życiu, dlatego każdy nowy cykl u takiej osoby zaczyna się od węzłów. Przed takim człowiekiem stoi bardzo ważne zadanie, a od tego, na ile pomyślnie je rozwiąże zależy, jakie zadania pojawią się przed nim w nowym cyklu karmicznym. Niestety rozumienie tego pojawia się u niego rzadko, zazwyczaj wtedy, gdy mówi mu o tym astrolog. Jeśliby ludzie wiedzieli o tym wcześniej, to zachowywaliby się zupełnie inaczej, inaczej by myśleli i mądrzej kierowaliby swoim losem.
[b]Lilith (Czarny Księżyc) w 1°[/b] powoduje, że nowy cykl zaczyna się od nieprzyjemności lub ulegania pokusom. Często człowiek nie uświadamia sobie tych pokus, jako że najważniejsze procesy związane z Lilith zachodzą na podświadomym poziomie. Taka osoba może przyciągać to, co skrywa się w głębinach jej podświadomości – własne lęki, wyparte pragnienia, skryte namiętności. Takiego człowieka pociąga wszystko, co skryte: tajemnice przyrody i Wszechświata, tajemnice ludzkiego mózgu i ciała, tajemnice ducha i psychiki oraz szczególnie mocno sprawy związane ze sferą seksualną. Osoba ta może być zarówno uwodzicielem i kusicielem, jak i ofiarą tego typu ludzi. Możliwe są też kontakty z czarną magią. Człowiek z takim położeniem Lilith, które wskazuje na to, że znajduje się ona w stadium wczesnego dzieciństwa, nie jest w stanie świadomie odróżnić dobra od zła, ale powinien się tego uczyć, a pomoże mu w tym wiedza uzyskana poprzez doświadczenie cierpienia, choć nie jest też wykluczona droga radości, ale zdarza się to znacznie rzadziej.
[b]Lulu (Biały Księżyc) w 1°[/b] powoduje, że cykl doświadczeń życiowych zaczyna się od odczucia, że z niebios zstąpił anioł. Człowiek czuje, że czeka go coś dobrego, że jest chroniony i prowadzony. Lulu nie pozwala człowiekowi wplątać się w kompromitującą lub wątpliwą sytuację, ale powinien on uczyć się rozpoznawać znaki wysyłane do niego przez Anioła Stróża. Przy takim jej położeniu dana osoba otrzymuje możliwość po odpracowaniu starej karmy nie splamić się tworzeniem nowej. Na takie możliwości wskaże znak Zodiaku i dom horoskopu.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Gwiazdologia
Czarna dziura



Dołączył: 21 Paź 2011
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 2:41, 02 Sie 2014    Temat postu:

Dopiszę coś od siebie (po warsztatach Johna Frawleya). Sorry, że tak rzadko tu goszczę: obowiązki, natura czasu + specyfika tego typu forów.

Pierwszy stopień znaku przejawia się w zależności od kondycji planety:

Jeśli opuściła miejsce swojego wywyższenia, domicylu (czyli, np Wenus opuściła Byka), to stara się żyć wspomnieniami "ze złotych czasów". Symptomem Słońca, które znajduje się w pierwszym stopniu Byka (czyli opuściło miejsce swojej siły) jest ... Adolf Hitler.

Jeśli weszła w dobre miejsce, to stara się nadaktywnie manifestować sferę, w którą weszła (np Słońce w pierwszym stopniu Lwa będzie się bardziej puszyło, jest zagrożone jakimiś popisami ego).


Ostatni stopień podobnie:

Jeśli planeta niedługo ma opuścić znak i przejść do znaku gorszego, stara się ujawnić swój talent, lub działać szybko. Np Edison Merkurego w Wodniku, wybitnego wynalazcy. Po przejściu do Ryb Merkury znajduje się w upadku.

Planeta, która jest w ostatnim stopniu znaku, przejawia czasem cechy znaku następnego. Przykład ostatnich efektownych narodzin to książe George, czyli syn Williama i Kate.


Pozdrowienia


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
vil73
Rozbrykana Kobyła Moderacji



Dołączył: 14 Gru 2012
Posty: 4869
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 50 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: podwarszawka
Płeć: Kobieta

PostWysłany: Nie 19:12, 03 Sie 2014    Temat postu:

Gwiazdologia napisał:
Jeśli planeta niedługo ma opuścić znak i przejść do znaku gorszego, stara się ujawnić swój talent, lub działać szybko.

jou zgadzać się,
mam tak ze słonkiem wychodzącym z płomiennego strzelca (29*55') wchodzącym prawie do kozy,
oraz ze marsem wychodzącym ze swego płomiennego barana (29*17') prawie wchodzącym do byka
i to jest trochę takie 'żyj szybko kochaj mocno i umieraj młodo' Wink Very Happy , jakby się chcieć życiem i światem nacieszyć póki można


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Noweezo Strona Główna -> Znaki, jakosci, zywioly / jakosci i zywioly; stopnie i dekanaty Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin